Dzieci OnLine

SEKS - Pomocy :(

Quez - Nie 22 Maj, 2005 21:46
Temat postu: Pomocy :(
Wczoraj bylem u mojej dziewczyny i ze tak powiem sie bawilismy...ona jest dziewica i nie chcielismy narazie tego zmieniac, wiec wszedlem w nia bez gumki tak jminimalnie (4-6cm). Do niczego nei doszlo, nic sie nei stalo, ale ona jest wystraszona i boi sie ze moze byc w ciazy... Czy to jest mozliwe ?? Bo jesli tak to nie jest za pozno na te specjalne tabletki prawda?? Pomozcie... Z gory dziekuje.
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 21:50
Temat postu:
a jest mozliwe! [tzn jezeli był wytrysk albo cokolwiek co wyplynelo z p.]
kiedys napisalam taki temat http://forum.dziecionline.pl/viewtopic.php?t=6261 przeczytaj go
a w aptece jest cos 72 godziny po stosunku..
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 21:52
Temat postu:
Hmmm... mogła zajsć w ciążę, wystarczy, że miałeś wytrysk, a plemniki dostało się w okolice jej układu rozrodczego (nie moge znaleźć innych słów XD), dodając, ze czasem minimalnie sperma wycieka przed wytryskiem, a wiec radziłabym najlepszy sposób tz. testy ciązowe
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 21:55
Temat postu:
wiec skoro byłes u niej WCZORAJ
to radze ci teraz leciec do apteki kupic test ciązowy,bo robi sie go rano
jak sie okaze ze jest w ciazy to moze zazyc jeszcze te tabletki..
katrina - Nie 22 Maj, 2005 21:57
Temat postu:
oj moim zdaniem nie zaszla w ciaze. napewno bo napisales ze nic nie bylo czyli nie bylo wytrysku czyli nie bylo plemnikow czyli nie ma ciazy!! powiedz jej zeby sie nie martwila bo nie wytrysnoles. napewno ci ufa ale wspieraj ja i nie zlosc sie na nia jesle bedzie zdenerwowana to w koncu jej pierwszy raz. wytlumacz jej ze nic nie bylo pozdro
nasty_girl - Nie 22 Maj, 2005 22:03
Temat postu:
po 1. jezeli nie chcieliscie jej rozdziewiczyc to po kiego wlozyles go tam?
po 2. i dlaczego bez gumki.. nastepny nie wykazujacy sie odpowiedzialnoscia..
no i jak do niczego nie doszlo jak wlozyles go w nia?

dziwne jakies masz rozumowanie..
Quez - Nie 22 Maj, 2005 22:04
Temat postu:
Nie no wytrysku nie bylo napewno! Przecierz bym napewno poczul. Poprostu ja sie tu za nia upewniam bo ona nei ma neta i sie boi... Ja szczerze mowiac jestem raczej spokojny i sie nie martwie. 'Wszedlem" maksymalnie na 2 minuty, moze krocej... Nie dramatyzujcie Smile
agag - Nie 22 Maj, 2005 22:07
Temat postu:
kurcze co jeden to lepszy...
sory nie kieruję tego tylko do ciebie, ale nie wiem czy śmiać się czy płakać, jak czytam już po raz któryś na tym forum "czy ona mogła zajśc w ciążę, bo to, bo tamto.."
Czy ktoś wam nie mówił, że zanim się za takie rzeczy zabierzecie to pomyśleć trzeba? MYŚLEĆ to chyba co poniektórzy powinni mieć wytatuowane w pewnych miejscach...
Jak ty myślałeś... że to zawsze się da powstrzymać, że tylko 4 cm, ze na pewno nie głębiej, ze wytrysku nie będzie, że baz gumki można... Spoko powodzenia... czasami nie nad wszystkim się panuje Nawet jeśli tym razem ci się wydaje że nad wszystkim zapanowałeś, to nie jest powiedziane, ze następnym razem też tak bedzie

to czy ona w ciązy czy nie w ciązy to inna para kaloszy
ale zadziwia mnie ten brak odpowiedzialnosci, w stylu, ze nawet jak coś się stanie, to zaraz jest cudowna magiczna tabletka, która wszystko załatwi... Guzik prawda. Z tego co wiem to chodzi wam o tabletki wczesnoporonne (o ile dojdzie do zapłodnienie, to taki maja status). Bardzo to pozytywnie na psychikę dziewczyny musi robic nie?
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 22:08
Temat postu:
skoro nie bylo to raczej nic sie nie stało Smile
nasty_girl - Nie 22 Maj, 2005 22:15
Temat postu:
moze mi ktos powiedizec jaka jest roznica miedzy tym ze wlozylby go i trzymal do wytrysku a wlozyl go i po 2 min wyjal?
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 22:18
Temat postu:
Stary,nie wkladaj swojego instrumentu byle gdzie,byle kiedy,i bez specjalnego powodu.
Kinga - Nie 22 Maj, 2005 22:27
Temat postu: Re: Pomocy :(
Quez napisał/a:
Wczoraj bylem u mojej dziewczyny i ze tak powiem sie bawilismy...ona jest dziewica i nie chcielismy narazie tego zmieniac, wiec wszedlem w nia bez gumki tak jminimalnie (4-6cm). Do niczego nei doszlo, nic sie nei stalo, ale ona jest wystraszona i boi sie ze moze byc w ciazy... Czy to jest mozliwe ?? Bo jesli tak to nie jest za pozno na te specjalne tabletki prawda?? Pomozcie... Z gory dziekuje.


Nawet bez wytrysku mogla zajsc w ciąże
Bow wydzielinie z penisa ... rowniez znajdują sie plemniki ... chodzi mi o ten sluz ... nie o sperme ...
Anonymous - Nie 22 Maj, 2005 22:30
Temat postu:
I wlasnie dlatego trzeba uwazac,gdzie kiedy i po co i co wkladac.
Anonymous - Pon 23 Maj, 2005 19:23
Temat postu: Re: Pomocy :(
Kinga napisał/a:
Quez napisał/a:
Wczoraj bylem u mojej dziewczyny i ze tak powiem sie bawilismy...ona jest dziewica i nie chcielismy narazie tego zmieniac, wiec wszedlem w nia bez gumki tak jminimalnie (4-6cm). Do niczego nei doszlo, nic sie nei stalo, ale ona jest wystraszona i boi sie ze moze byc w ciazy... Czy to jest mozliwe ?? Bo jesli tak to nie jest za pozno na te specjalne tabletki prawda?? Pomozcie... Z gory dziekuje.


Nawet bez wytrysku mogla zajsc w ciąże
Bow wydzielinie z penisa ... rowniez znajdują sie plemniki ... chodzi mi o ten sluz ... nie o sperme ...

za maaało
nasty_girl - Pon 23 Maj, 2005 19:27
Temat postu:
moze i malo, ale jakis tam 1% szans na zaplodnienie jest..
Anonymous - Pon 23 Maj, 2005 19:37
Temat postu:
agag napisał/a:

to czy ona w ciązy czy nie w ciązy to inna para kaloszy
ale zadziwia mnie ten brak odpowiedzialnosci, w stylu, ze nawet jak coś się stanie, to zaraz jest cudowna magiczna tabletka, która wszystko załatwi... Guzik prawda. Z tego co wiem to chodzi wam o tabletki wczesnoporonne (o ile dojdzie do zapłodnienie, to taki maja status). Bardzo to pozytywnie na psychikę dziewczyny musi robic nie?

No cóż można powiedzieć, ze większośc ludzi rozumujących przecież są tabletki nie wie, ze taka tabletka jest prawie jak aborcja, wkońcu wstrzymuje już zapłodnioną komórkę czyli tym też zabija człowieka... tylko, ze niby to dopiero komórka, to jeszcze nie płód, to to, to tamto, ale przecież z tej komórki miał być płód. Rozumowanie, zę takie tabletki są dobre to jest rozumowanie facetów z mojej klasy... niektórych bo znam tych co są przeciw po rozmowie na anszych lekcjach. Jak dla mnie to jest okrpne, ale jak ktoś chce zabijac, bo to tylko 2 minuty, bo bez gumki lepiej, bo sie wstydzi kupic to jego interes co mu będzie siedzieć na sumie, na duszy...
nasty_girl - Pon 23 Maj, 2005 19:50
Temat postu:
spozycie tabletki po jest aborcja.. jak sama nazwa mowi tabletka wczesno poronna.. i jak dla mnie glupota uprawianie sexu bez zabezpieczenia bo mozna wziac tabletle po.. jescze co innego w razie wpadki gdy sie ktos zabezpieczy.. no coz gumki pekaja, zadko ale zdarza sie.. nie wiem jak bym zareagowala w takiej sytuacji i co bym zrobila.. mysle ze do takiego kroku bym sie nie posunela ale trudno tak powiedziec.. ale brac z glupoty takie tabletki.. zawieraja one duza dawke chormonow, sa szkodliwe dla organizmu.. i nie poruwnujmy ich tu z pigulkami antykoncepcyjnymi bo roznica dawki hormonow jest naprawde duza.. i czy naprawde nie latwiej pojsc do apteki kupic za pare zl ta paczke gumek niz potem stresowac sie, biegac po lekarzach i wydawac kilkadziesiat zloty i niepotrzebnie niszczyc swoj organizm, i jeszcze jezeli ma sie uczucia to miec wyrzuty sumienia ze sie zabilo..
nidhogg - Wto 24 Maj, 2005 11:21
Temat postu:
K*** przepraszam, ale nie wyskakujci mi tu z tekstami iscie z niedzielnego kazania. Postinor (a tylko taki jest na polskim rynku) ma tyle wspolnego z poronieniem, co ja z baletem (podpowiem - nic). I sama nazwa nie mowi. Rownie dobrze mozna zjesc piec zwyklych tabletek antykoncepcyjnych na raz, zeby uzyskac taka sama dawke gestagenow.
Litosci najpierw sprawdzcie cos a potem piszcie, zamiast siac zamet i grzemic, ze jak to, ze mordercy...

Cytat:
Uwaga! Postinor działa inaczej niż niedostępna na polskim rynku tabletka wczesnoporonna RU 486. Postinor nie pozwala na powstanie ciąży, nie jest farmakologiczną aborcją tak jak RU 486.
wg gazeta.pl

Z tymi 72 h to tez jest przesada, swgo czasu moj ginekolog mowil, ze 72 h to juz moze byc za pozno - lepiej w ciagu 12 h.

Oczywiscie nie twierdze, ze kazdy nieodpowiedzialny czlowiek, ma wpierniczac postinor jak cukierki na gardlo, ale bez histerii jak juz czasami sie zdarzy nie ma co palic na stosie. Z reszta samo zjedzenie takiej dawki hormonow do przyjemnych nie nalezy - i juz nawet nie mowie, jak sie czuje fizycznie. Generalnie rzpieprza to calkeim gospodarke hormonalna i organizm dlugo dochodzi do siebie. Wiec nie polecam z glupoty stosowac, ale nie zdzierze tez pisania bzdur.
nasty_girl - Wto 24 Maj, 2005 13:45
Temat postu:
ale tabletki po sie bierze jak juz do zaplodnienia dojdzie.. a jezeli tabletka zapobiega zaplodnieniu to juz nie jest to samo..
Anonymous - Wto 24 Maj, 2005 13:57
Temat postu:
Te do stosowania po stosunku, ale przed zapłodnieniem wolno poza tym podobno wg Kościoła stosować w przypadku, kiedy kobieta była np. ofiarą gwałtu.

Napisałem "podobno", ponieważ mówił mi tak jeden ksiądz.
nasty_girl - Wto 24 Maj, 2005 14:01
Temat postu:
no tak w przypadku gwaltu aborcja jest tez legalna, tz jezeli sad uzna ze przez gwalt zaszla dziewczyna w ciaze to moze na to pozwolic..
Anonymous - Wto 24 Maj, 2005 14:05
Temat postu:
Ja piszę o zdaniu Kościoła.
agag - Wto 24 Maj, 2005 16:10
Temat postu:
Cytat:
POSTINOR
Jest to środek zawierający dużą dawkę levonorgestrelu, syntetycznego progestagenu.
Obecnie sprzedawany pod nową nazwą Postinor DUO.

Działa następująco:
opóźniania proces owulacji (jeśli jeszcze do niego nie doszło)
zagęszcza śluz w szyjce macicy, co utrudnia dostęp plemnikom.
utrudniani zagnieżdżenie zapłodnionej komórce jajowej (jeśli do zapłodnienia doszło)-działanie poronne.

www.antykoncepcja.pl

do moralizatora mi daleko.
Podziwiam jedynie lekkomyślność coponiektórych i zwracam uwagę na fakt, że nie wszystko można bez konsekwencji naprawić
A poza tym, zależy jak kto jest wychowany, to różńe ma nastawienie do tej sprawy. Jak wiadomo jest to sprawa dość kontrowersyjna
Anonymous - Wto 24 Maj, 2005 16:19
Temat postu:
Glupota boli, za glupote sie placi. Taki to problem iść do apteki i gumki kupić?
nidhogg - Wto 24 Maj, 2005 16:30
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
ale tabletki po sie bierze jak juz do zaplodnienia dojdzie.. a jezeli tabletka zapobiega zaplodnieniu to juz nie jest to samo..

to ja Ci nasty gratuluje, ze wiesz czy do zapplodnienia doslo czy nie doszlo. Jak wyzej - na rynku jest tylko jedna tabletka - Postinor - i stosuje sie ja niezaleznie od tego czy doszlo czy nie doszlo. Tabletki 'po' jak sama nazwa wskazuje ierze sie 'po' stosunku a nie 'po' zaplodnieniu.

agag - wiem, w niektorych serwisach tak pisza, ale ja osobiscie nie jestem przekonana, czy nazwa wczesnoporonna jest fortunna akurat przy Postinorze - ale to juz kwestia glebszych przemyslen... czy zapobiegniecie zagniezdzeniu jest poronieniem i aborcja, nie mnei oceniac. Natomiast wg jakis tam klasyfikacji wczesnoporonne to wlanise takie, jak ten caly RUcostam.
nasty_girl - Wto 24 Maj, 2005 16:34
Temat postu:
no dobrze.. moze i nie doszlo.. ale jak wezmiesz ta tabletke to sie nie dowiesz czy doszlo czy nie..
agag - Wto 24 Maj, 2005 16:49
Temat postu:
Cytat:
ale jak wezmiesz ta tabletke to sie nie dowiesz czy doszlo czy nie..

dokładnie o to chodzi. Dlatego warto wiedzieć wcześniej na co się decydujesz

W niektórych piszą tak, w innych inaczej, ale warto wiedzieć, że to nie jest kwestia oczywista. Dopiero wtedy można świadomie się na coś zdecydować lub nie, żeby nie było później, że się o czymś dowiadujez po czasie. Zwłaszcza, jeśli dotyczy to osób 14-17 letnich, które maja prawo jeszcze dużo rzeczy nie wiedzieć, lub mieć mylne bądź jednostronne wiadomości.
malutka88 - Wto 24 Maj, 2005 16:56
Temat postu:
moze zajsc w ciaze poniewaz w blonie dziewiczeja sa male otworki przez ktore moga przedostac sie pleminiki i jak wspomniales to sie zabawialiscie a podczas zabaw z penisa wydziela sie taki plyn w ktorym tez sa pleminiki dowiedz sie jeszcze jakie miala dni bo jesli byla przed okresem to na pewno nie bedzie w ciazy ale nastepnym razem uwazajcie
katrina - Sro 25 Maj, 2005 21:36
Temat postu:
dowiedz sie jeszcze jakie miala dni bo jesli byla przed okresem to na pewno nie bedzie w ciazy ale nastepnym razem uwazajcie[/quote]


z tego coo ja wiem to wlasnie plodne dni sa 3 dni przed i 3 dni po okresie.... no ale moze pani proresor od biologi sie myli...
Anonymous - Sro 25 Maj, 2005 22:10
Temat postu:
Hmmm... mnie sie zawsze zdawało, ze dni płodne są gdzieś w srodku pomiędzy okresami, ale zdarzają się od razu po okresie, więc nic nie jest pewne, bynajmniej na naszej biologii tak kobieta mówiła tz. jest jeden dzień płodny,a le plemniki żyją w ciele kobiety przez 3 dni więc są tak jakby 3 dni płodne
nidhogg - Sro 25 Maj, 2005 22:24
Temat postu:
katrina napisał/a:
dowiedz sie jeszcze jakie miala dni bo jesli byla przed okresem to na pewno nie bedzie w ciazy ale nastepnym razem uwazajcie


z tego coo ja wiem to wlasnie plodne dni sa 3 dni przed i 3 dni po okresie.... no ale moze pani proresor od biologi sie myli...

hmm to sa raczej niemalze pewne dni nieplodne...
nasty_girl - Sro 25 Maj, 2005 22:49
Temat postu:
hehe no wlasnie.. to sa plodne.. katrina chyba bardziej powinnas sluchac na tych lekcjach bo potem sama masz z tym problemy..

najpierw jest miesiaczka.. potem masz dni nieplodne.. w srodku cyklu (zazwyczaj 14-16 dzien jest jajeczkowanie) i 3 dni przed i po jest mozliwosc zajscia w ciaze.. potem masz nieplodne, okres i wszystko sie powtarza..
Sebo - Nie 12 Cze, 2005 01:08
Temat postu:
heh jak można wsadzić minimalnie Laughing hehe ale jak nie doszedłes to nie ma się raczej o co martwić
KaCha:) - Czw 16 Cze, 2005 16:31
Temat postu:
O Bosh... widzisz i nie grzmisz...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group