Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Pokrewieństwo

Ewcia - Sro 21 Wrz, 2005 12:30
Temat postu: Pokrewieństwo
Jak bliskie może być pokrewieństwo, by nie przeszkadzało to w związku? Dokładnie chodzi mi o to, że ja i mój kuzyn mamy babcie, który były siostrami. Czyli mamy wspólnego pradziadka i wspólną prababcię... CZY TO ZA BLISKIE PORKEWIEŃSTWO??

Z góry dziękuję za odpowiedź...

Pozdrawiam cieplutko

Smile...

bardzo proszę o szybką odpowiedź... to dla mnie bardzo ważne...
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 13:37
Temat postu:
Z moich wyliczeń wynika, że jesteście zbyt blisko spokrewnieni, aby tworzyć związek, ponieważ nie ma przeszkód od pokrewieństwa w 4 i kolejnej lini, Wy jesteście spokrewnieni z sobą w 3 lini. Ale uprzedzam, mogłem się pomylić w wyliczeniach. Poza tym, z mojej autopsji wynika, że geny w rodzinie się nie powinny mieszać, potem się to "ciekawie" kończy.
opętana - Sro 21 Wrz, 2005 13:56
Temat postu: Re: Pokrewieństwo
Ewcia napisał/a:
Jak bliskie może być pokrewieństwo, by nie przeszkadzało to w związku? Dokładnie chodzi mi o to, że ja i mój kuzyn

Ty jesteś Jego kuzynką? to jak chcecie tworzyć związek?
Kinga - Sro 21 Wrz, 2005 14:01
Temat postu:
a tam i tak mlodzi jestescie ;P

Skoro tak szybko szybko to sie pewnie CI ejszce 10 razy odwidzi
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 14:07
Temat postu:
musi być pomiędzy 7 pokoleń wtedy linia wygasa, tzn w sensie jakimś tam ale mozna sie spokojnie wiązać
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 15:16
Temat postu:
Co w tym zlego, jesli zakochasz sie w swoim kuzynie i bedziesz z nim? Kto Ci bedzie zabranial? Kosciol?
Robal - Sro 21 Wrz, 2005 15:26
Temat postu:
Jeśli mnie pamięć nie myli ostatnio było zakazane wiązanie się tylko w dwuch pokoleniach czyli rodzeństwo i dzieci rodzeństwa, więc jeśli to babcie był siostrami to nie powinno być problemów. Poza tym to jest prawo, a od prawa są wyjątki - często legalizuje się przecież związki między najbliższym kuzynostwem. Prawdziwa miłość nie zna ograniczeń legislacyjnych.
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 16:29
Temat postu:
robal jako pierwszy dobrze gada, ja tylko powiem, ze milosc brata do siostry to chyba naprawde jakis ewenement, moze to wina mojego mlodego wieku, ale nigdy sie z takim czyms nie spotkalem [oczywiscie mowa o milosci mezczyzny do kobiety i na odwrot, nie braterskiej/rodzinnej], ale oficjalnie jest to zabronione. Co do babci i wnuka to jest to mam nadzieje, ze zartowales. Mysle, ze kuzyn [moze nie pierwszego rzedu, czyli dziecko rodzenstwa ojca, ale dalszy] moglby byc nawet twoim mezem.
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 16:30
Temat postu:
Robal napisał/a:
Jeśli mnie pamięć nie myli ostatnio było zakazane wiązanie się tylko w dwuch pokoleniach czyli rodzeństwo i dzieci rodzeństwa, więc jeśli to babcie był siostrami to nie powinno być problemów. Poza tym to jest prawo, a od prawa są wyjątki - często legalizuje się przecież związki między najbliższym kuzynostwem. Prawdziwa miłość nie zna ograniczeń legislacyjnych.


tak ale potem rodzą sie dzieci z wadami itp, aby dzieci nie miały problemów i komplikacji musi byc 7 pokoleń odstępu
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 16:56
Temat postu:
podalabys zrodla?
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 16:58
Temat postu:
źródła? wszelkie osoby starsze których pytałam, nauczycielka od biologi, biolog, mamusia, babunia itd od zawsze słyszałam ze 7 pokolenie
i wiem na sto procent ze u zwierząt to sie sprawdza z tym 7 pokoleniem, robiono podajrze eksperymenty na myszach
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 17:00
Temat postu:
wszelkie osoby starsze nie musza miec racji, ale juz nvm. Poprostu bylem ciekawy

Cytat:
podajrze

[cenzura]. To bylo z premedytacja napisane?
Anonymous - Sro 21 Wrz, 2005 17:03
Temat postu:
a co tak wszystkich pytasz o źródła hm per panie?

źródłem moze być weterynarz? hm? starcza Ci wykładowca z UWM`u?
nasty_girl - Sro 21 Wrz, 2005 17:23
Temat postu:
no ale co ma milosc do myszy? jakie znow komplikacje? nawet jezeli by mieli byc bratem z siostra i by sie kochali? moze prawo tego zabrania, moze i ludzie by nie akceptowali.. no ale to jest ich wybor, prawda?
Kinga - Sro 21 Wrz, 2005 17:59
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
no ale co ma milosc do myszy? jakie znow komplikacje? nawet jezeli by mieli byc bratem z siostra i by sie kochali? moze prawo tego zabrania, moze i ludzie by nie akceptowali.. no ale to jest ich wybor, prawda?


Tu nie chodzi o milosc .. ale o to co bedzie z dzieckiem takiej " pary " = =
Sa pewne genetyczne em ... prawa
Robal - Sro 21 Wrz, 2005 20:49
Temat postu:
Nigdy nie słyszałem o dokładnie 7 pokoleniach, choć od lat zajmuje się hodowlą zwierząt. W wielu przypadkach wręcz rozród wsobny jest propagowany, by utrzymać pewne cechy w populacjach. Wiele gatunków laboratoryjnych ma podziały na rasy o odmiennych, stałych cechach. Nawet w naturze niewielkie populacje endemitów krzyżują się od tysięcy lat w tych samych grupach i wciąz istnieją, a jeśli następuje nawet jakaś zmiennośc to jest to zjawisko naturalne, bo ewolucja nie jest zjawiskiem statycznym tylko dynamicznym.
Teoretycznie już rodzeństywo może przeciez mieć 100% róznych genów (tych, które są specyficzne osobniczo a nie gatunkowo). Znacznie większe prawdopodobieństwo wad rozwojowych niż w przypadku chowu wsobnego występuje w sytuacji, gdy kobieta pali (te same jajeczka ma całe życie więc żucanie na chwilę przed ciążą nie ma sensu bo i tak już są uszkodzone a jeszcze organizm zacznie dopominać sie o swoje i fiksować), pije, truje się róznymi świnstwami (a właściwie wszystko co jemy powoduje powstawanie oxonów) albo po prostu jest stara i ma uszkodzone komórki. Pewnie, że jakieś zagrożenie istnieje, ale jest minimalne - nieporównanie mniejsze niż zagrożenia pochodzenia zewnętrznego.
Zgodnie z prawem dwa pokolenia róznicy i można się wiązać. Więc powodzenia!!!


Art. 201 kk

Kto dopuszcza się obcowania płciowego w stosunku do wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

CZyli jak babcie były siostrami to praktycznie nie jesteście zadną rodziną Very Happy
kicp - Sro 21 Wrz, 2005 22:19
Temat postu:
Cytat:
a co tak wszystkich pytasz o źródła hm per panie?


jak slysze cos pierwszy raz, szczegolnie od osoby ktorej nie znam i nie znam jej kompetencji, staram sie aby bylo to jakos wiarygodne. Po co - to chyba jasne.
Robal - Sro 21 Wrz, 2005 22:52
Temat postu:
Poszukałem po necie. Kosciół wprowadził kiedyś (Xwiek) na jakiś czas te 7 pokoleń, by był powód do ounieważniania kilku małżeństw władców europejskich (wiadomo, ze państwami Europy rządziło kiedyś kilka rodzin na krzyż i tylko w ich gronie dochodziło do mieszania genów). Potem to okrojono do 4 pokoleń.
W każdym razie z doświadczenia wiem, ze zagrożenie jest znikome (choć oczywiście istnieje). Kłopot jest w momencie, gdy przekazywane są uszkodzone geny dominujące, ale to zdarza się rzadko, bo zwykle wadliwe geny dominujące są śmiertelne, więc nawet jesli są wady wrodzone to są one zawarte w genach recesywnych ( w większości wypadków - ukrytych i nigdy nie uruchamianych).
Weźcie przykałd ze zwierząt dużych lub terytorialnych (słoń, tygrys, orzeł bielik itp), gdzie jeden osobnik zajmuje (pilnuje lub jest w stanie się wyżywić) kilkadziesiąt hektarów terenu (swoim areałem a nie gabarytami oczywiście). Rozród wsobny jest po prostu naturalny, bo taki zwierzak ma marne szanse znaleźć w promieniu setek kilometrów kogoś kto posiada zupełnie odmienny garnitur genów.
An!oł3k - Nie 02 Paź, 2005 09:48
Temat postu:
Taka miłość jest ciężka . . . A co do pokrewieństwa to wydaje mi się , że trecia linijka to dosyć bliskie spokrewnienie, ale przecież jeśli takie coś usłyszysz to i tak nie przestaniecie się kochać, tylko dla tego, że jesteście spokrewnieni.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group