Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Mam juz wszystkiego dosyc ...

monia7711 - Pią 31 Mar, 2006 17:14
Temat postu: Mam juz wszystkiego dosyc ...
Mam juz wszystkiego dosyc... najpierw cala moja klasa sie na mnie obrazila.. i oparcie jedynie mialam w mojej przyjaciolce .. a teraz kiedy w klasie jest juz spoko poszlam z moja kolezanka pograc w ping ponga.. i wszystko zaczelo sie niewinnie zaczelismy sie nabijac same z siebie .. ale potem przyszly dwie inne kolezanki o one zauwazyly ze cos sie miedzy mna i kamila zmienilo i sie do mnie nie odzywaja ... ana dodatk poklucilam sie z matka !! Co ja mam robic ??
Lord Abbadon666 - Pią 31 Mar, 2006 17:28
Temat postu:
Powieś Sie.... ...Potnij Żyłki... ...A tak naserio to sie nie przejmój
Anonymous - Pią 31 Mar, 2006 17:37
Temat postu:
przeprosic i naprawic, lub zmienic otoczenie
monia7711 - Pią 31 Mar, 2006 20:43
Temat postu:
zmiana otoczenia jest niemozliwa bo w wakacje sie tutaj wprowadzilam doppiero .. a tak ogólem to gadalam z kamila i ona mi powiedziala ze jak sie nie zmienie to przestane miec kolegow bo ja denerwuje .. a przeciez zachowuje sie tak jak zawsze .. w moim wczesniejszym miejscu zamieszkania wszyscy mnie bardzo lubili .. a tutaj ? proawie nikt co jest tego powodem ..
Tremere - Pią 31 Mar, 2006 22:02
Temat postu:
Ludzie często bywają fałszywi. Nawet przyjaciele. Mimo tej wymuszonej szczerości, wolą powiedzieć o problemie osobie trzeciej, niż tobie.
Nie unikniesz szykan. Albo będziesz twarda i zaczniesz znosić humorki koleżanek, albo pokażesz im ze jestes slaba i zrobisz z siebie marionetkę.

A jeżeli problem wynika z twojego zachowania, to radzę po prostu być bardziej otwartą.
nasty_girl - Sob 01 Kwi, 2006 07:33
Temat postu:
wiesz co, takich znajomych, co sie czepiaja byle czego, odwracaja sie od byle czego nie warto miec. i nie sa tez warci, zeby sie przez nich martwic i smucic. a mamie przejdzie.
Shaunri - Sob 01 Kwi, 2006 15:04
Temat postu:
nasty - A ja się nie zgodzę - Zależy jaki jest układ między znajomymi - Jeśli pozawalamy sobie na żarcie się, kłótnie i obrazy, to czemu nie? Jeśli to między nami normalne, to luz.

Jednak fakt, druga częśc - byle się tym nie przejmować. Bo jeśli się tym przejmujesz, to już coś jest źle...
nasty_girl - Sob 01 Kwi, 2006 16:13
Temat postu:
no owszem, z niektorymi tak sie ma, ze sie na zarty wyzywa, i przyjmuje sie pewne rzeczy, ale jak widac jej to przeszkadza, wiec nie jest to taka sytuacja..
mlodaa12 - Nie 02 Kwi, 2006 16:12
Temat postu:
Hej.. Smile Mam podobną sytuacje .. naczy .. Hmm .. ;D nO nie wiem jak ci to powiedzieć .. założę się że jest tak :
- ty chcesz mieć przyjaciół w klasie
- Oni cie nie akceptują
- przyjaciółka cię "zdradza"
- jest ci źle
- i każdy mówi ci, że masz sie nie przejmować !!
otóż .. jeżeli zostawisz sprawę taką jaka jest to nigdy ich nie "odzyskasz". Musisz się dowiedzieć co robisz źle. Co im nie pasuje lub co poprostu według nich sprawia, że czują do ciebie niechęć. To nie boli a napewno da jakiś efekt. Wiem bo próbowałam to i się udało ... Oby ci też się udało .. życzę powodzenia..

PS. Nadzieja, wiara w siebie i dążenie do celu - To 3 najważniejsze przykazania szczęśliwego człowieka SmileSmileSmile
Słupek - Nie 02 Kwi, 2006 16:34
Temat postu:
mlodaa12 napisał/a:
Musisz się dowiedzieć co robisz źle. Co im nie pasuje lub co poprostu według nich sprawia, że czują do ciebie niechęć. To nie boli a napewno da jakiś efekt.

Taaa, a jak już się dowiesz, to im za przeproszenie lizać pupy, zeby przygarnęli z powrotem do siebie. Już lepiej chyba być samemu, ale w zgodzie z samym sobą i własnymi uczuciami.

A jak ktoś dobrze poszuka, to zawsze znajdzie ludzi do których pasuje, tak jak ja. Z ludźmi co mają do mnie jakieś 'ale' po prostu się nie zadaję, a wśród reszty znalazłem naprawdę wartościowych ludzi.
Aneta65 - Pon 03 Kwi, 2006 13:36
Temat postu:
Ja zawsze mialam problemy z innymi...szczególie osobami w klasie...niby wsyzscy tacy mili i w ogóle a na boku zawsze o innych plotkują..teraz wsyztsko sie unormowało i żyjemy w klasie w pełnej harmonii ale to nei znaczy ze sie uwielbiamy nauczylismy sie kaceptowac swoje wady, jednak nei utrzymuje z dfziewczynami z klasy ządnych kontaktów oprócz szkolnych raczej....Jak bylam w 6 klasie podstawówki mialam przyjaciółke w klasie ona nadal chodzi ze mnad o klasy...kiedyś mówila ze jestem jej przyjaciółką. ąz w pierwszej gimnazjum oświecila mnei ze ona nigdy nei mial zadnej przyjaciółki i nie ma a ja dla niej jestem zwykłą kolezanką z klasy....no cóż bylam naiwna-tak bywa...ale od dwoch lat wlasciwie rozwija sie moja znajomość z rok starsza kumpelą i ostatnio napisalysmy obie w naszymzeszycie z notatkami...tzn. wspólnym pamietniku ze chcemy mówic o tym przyjaźń...i tak bedziemy to nazywac...ja mam coś dziwnego bo w ogóle nie mam kolezanek w swoim wieku...kumpluje sie z dziewczynami rok, 2 lata starszymi..nie no wyjatkiem ejst moaj druga przyjaciółka ale ona nie meiskz a w moim mieście...przyjeżdża do babci która mieszka w moim bloku ale znamy sie 11 lat...a widujemy 5 razy w roku...ale tak to trwa...a dla ciebie rada: Nie nazywaj przyjaciółką osobie którą znasz mniej niż rok...naprawde...ja np. musze znac osobe przynajmniej 3,4 lata zeby tak ją nazwać...Ale doswiadczenia to zbytniego tez nie mam bo mam tylko diw eprzyjaciólki w tym jedną od kad pamiętam.....
Shaunri - Pon 03 Kwi, 2006 17:17
Temat postu:
Aneta - Dzisiaj taka moda jest - każdy ma grono 100 "przyjaciół" - wiesz... Przyjeciele od fajki, od zioła, od piwa, od taniego wina, pepsi, soczku, piccolo - Trza przeta ich wymieniać, no przecież nie będzie ciągle z tymi samymi!
monia7711 - Pon 03 Kwi, 2006 22:50
Temat postu:
Na dzisiaj sprawa wyglada jescze inaczej.. gadalam z moja inna qumpela i ona powiedziala mi , ze wiele osob w mojej szkole mnie nie lubi bo ich zdaniem roznie sie.. ale nie wiem czym i ze te osoby chca mi wpier.... doslownie... a ja sie tego boje....Sad co mam robic bo naprawde nie wiem . czy naprawde musze sie zmienic zeby mnie zaakceptowali w srodowisku ???
Słupek - Pon 03 Kwi, 2006 23:31
Temat postu:
Pozwól, że zadedykuję Ci jedną piosenkę, z której tekstem sam sie w pewnym stopniu identyfikuję:
Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę żył już tak.

Nie słuchałem nigdy ojca,
Choć przestrzegał: "Znają Cię!"
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się.

Ale jedno wiem po latach.
Prawdę musisz znać i ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy

Kumpel zdradził mnie niejeden
I niejeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie.
Co kto robi jego rzecz.

To dziewczyna, którą miałem,
Chciała w życiu tylko mnie.
Teraz z innym jest na stałe,
Każdy kocha tak jak chce.

Ale jedno wiem po latach,
Prawdę musisz znać i ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść... zejść na psy!

Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę będę tak!

Naprawdę, nie warto sie na siłę zmieniać, dla czyjegoś poklasku tylko. W końcu i tak się zmęczysz takim udawaniem kogoś kim nie jesteś i wrócisz z powrotem do swych nawyków. A z tym wpier... to najczęściej bywa czcze gadanie, by Cię nastraszyć.
Szczypiorex - Wto 04 Kwi, 2006 21:59
Temat postu:
mmm, nie ma to jak wielce trafne teksty Dżemu...
A co do sprawy to proponuję mieć to po prostu ekhmm, gdzieś...
Nikt nie powiedział, ze musisz być tak jak oni i mieć tutaj przyjaciół. Ja w szkole nie mam przyjaciół(swego czasu też byłem popychadłem)Natomiast znalazłem ich w drużynie harcerskiej, najlepszych na świecie przyjaciół...

Powodzenia
monia7711 - Sro 05 Kwi, 2006 18:13
Temat postu:
Teraz sprawa wyglada jescze troszke inaczej z dnia na dzien coraz bardziej sie zmienia.. teraz trzej chlopaki z mojej klasy dodatkowo dobrze zakolegowali sie z moim chlopakiem i zaczeli go namawiac zeby sie do mnie nie odzywam i zeby mnie wyzywal .. boje sie ze on im ulegnie co ja mam robic w takiej sytuacji ?? pomuzcie bo wydaje mi sie ze ja juz nie mam dla kogo zyc... SadSad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad
opętana - Sro 05 Kwi, 2006 18:34
Temat postu:
Czemu miałby ulec? To jest nienormalne. Skoro Cie kocha to nie bedzie słuchał sie takich ludzi.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group