Dzieci OnLine

AIDS/HIV NARKOTYKI SEKTY - Chipsy + piwo = paw?

Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 23:29
Temat postu: Chipsy + piwo = paw?
Może nie bardzo ten dział, ale alkohol, to chyba dość zbliżony temat do narkotyków i papierosów, więc daję tu. Na jakiejś imprezce kumpel powiedział, że jak się wypije ze dwa przynajmniej piwa i zje dużo chipsów to będzie się zwracać. Wtedy nie wzięłam tego zbyt na serio, bo w końcu te rzeczy są zawsze na imprezach. Aż do czasu, jak nie przekonałam się na własnej skórze. Tak, nie wypiłam dużo, ale zjadłam prawie dwie paczki. Dlaczego tak się dzieje?
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 23:35
Temat postu:
A cholera wie,to po prostu mieszanka piorunujaca Very Happy .Jak juz jestesmy w temacie,to nie mieszajcie piwa,wodki i paczki papierosow.
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 23:38
Temat postu:
Co do tego mieszania, to nie zdrowe, ale jakoś wspomniana przez ciebie mieszanka to dla mnie normalka.

Po piwie i chipsach się hafta, bo po dużej ilości chipsów zawsze się wymiotuje, nawet jak zapić wodą.
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 23:44
Temat postu:
tak samo jak moj wujek po mleku i sałatce Wink
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 23:53
Temat postu:
Przypomnialo mi się hasło, ze po apapie czy czymś takim popijanym wodą zwiększa się popęd... niegdy nie wyprobywałam, ale chyba kiedyś trzeba =]...
Co do chipsów to mi jets niedobrze do dużej ilości nie koniecznie popijanej piwem
frigg - Nie 08 Maj, 2005 01:31
Temat postu:
mieszanie roznych alkoholi najczesciej konczy sie 'krzyczeniem na muszle', zerwaniem filmu i kacem gigantem..wiec nie polecam...ale coz zregoly bywa tak, ze ze jak sie na wlasnej skorze tego nie doswiadczy to sie nie uwierzy..:/
nidhogg - Nie 08 Maj, 2005 10:15
Temat postu:
elfkaNenar napisał/a:
Przypomnialo mi się hasło, ze po apapie czy czymś takim popijanym wodą zwiększa się popęd... niegdy nie wyprobywałam, ale chyba kiedyś trzeba =]...
Co do chipsów to mi jets niedobrze do dużej ilości nie koniecznie popijanej piwem

hm ja slyszlam wersje o aspirynie zmieszanej z cola, ale tez nie wiem ile w tym prawdy.
Elun - Nie 08 Maj, 2005 11:30
Temat postu:
ja na imprezach nigdy nie jem chipsow, poniewaz mi jest nidobrze nawet, gdy bede pipijala czyms gazowanym. Wtedy strasznie mnie dusi na zoladku. Nie myslac juz o alkoholu...
altruista - Nie 08 Maj, 2005 11:41
Temat postu:
nidhogg - popicie aspiryny cola daje efekty zblizone do popicia lekow alkoholem, wiec nie ma co probowac
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 12:22
Temat postu:
jak ktos ma slaba glowe i zaladek to moze tak miec.. ale to ze czasem sie zdarzy nie znaczy ze nie mozna pic i jesc czipsow.. ja w kazdym razie po 2 piwach nigdy tak nie mialam
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 14:39
Temat postu:
nidhogg napisał/a:
elfkaNenar napisał/a:
Przypomnialo mi się hasło, ze po apapie czy czymś takim popijanym wodą zwiększa się popęd... niegdy nie wyprobywałam, ale chyba kiedyś trzeba =]...
Co do chipsów to mi jets niedobrze do dużej ilości nie koniecznie popijanej piwem

hm ja slyszlam wersje o aspirynie zmieszanej z cola, ale tez nie wiem ile w tym prawdy.

Taaaaa... to była aspiryna tylko nie moglam sobie przypomnieć co to było... na zimowisku jak żarłam aspiryne, w sumie to wtedy aspiryna była na wszystkie dolegliwości, bo nic innego nie było to ktoś stwierdził, ze colą się nie popija
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 15:01
Temat postu:
lekow sie alkoholem nie popija.. a to ze cola to jakas bzdura..
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 16:27
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
.. a to ze cola to jakas bzdura..
A ja czytałam w gazecie że cola jest dobra na biegunkę (znaczy zwalcza ją Razz)
Kinga - Nie 08 Maj, 2005 16:29
Temat postu:
Ja czasami colą popijałam ... i lajcik Smile
Shaleniec - Nie 08 Maj, 2005 21:32
Temat postu:
Ja dzisiaj wypiłam 4 piwa i zjadłam z kolegą cae duże Laysy =D Było [cenzura], tylko aj i on jedlismy te czipsy =p inni tylko piwo. i jakos wcale na wymioty sie nei zbeiralo. ale faza nieeezla byla!
Ja tylko raz w życiu wymiotowalam po alkoholu, tj. jak wypiłam cały litr (tak, litr, w butelce litrowej bylo) wina miodowo-lipowego za 5 zl i jedno piwo. mialam urwany film i wymiotowalam non stop rpzez jakies 2 godziny.
pozdro
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 21:34
Temat postu:
Faza po 4 piwach?
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:40
Temat postu:
kobieta
i czemóż nie?
to sporo
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 21:42
Temat postu:
No fakt,zalezy od organizmu.
panienka_wierzba napisał/a:
to sporo
-w 100% subiektywne odczucie.
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:46
Temat postu:
tak subiektywne
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 21:47
Temat postu:
4 piwa to duzo?! no ale zalezy jaka kto ma glowe.. kolezanka sie ostatnio najeba***** 1.. <lol>
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:48
Temat postu:
ja tam niby mam niezla glowe
ale 4 w zupelnosci wystarczą na faze (mi starczą ze 3, albo całe 0,7 wino na łebka)
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 21:51
Temat postu:
do nalewek mam uraz juz.. ale potrafilam byc trzezwa po litrowej.. ale najlepiej mi wodeczka wchodzi (o ile nie jest z mety, bo takie to mi szkodza i to bardzo szybko.. )
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 21:59
Temat postu:
ja mam wódkowstręt podziękuje
nalewek tez nie lubie
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:08
Temat postu:
E tam,dobre tanie winko tudziez nalewka nie jest zla.
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:19
Temat postu:
wierzba ma słabą główke! ja raczej nie - 5 piw i wino = odstawianie kradziejki do domu:)
a co do tematu to ja wiem tylko i to z doświadczenia że picie alkocholu na pusty żołądek nie wróży niczego dobrego, tylko po tym wymiotuje
panienka_wierzba - Nie 08 Maj, 2005 22:22
Temat postu:
tanie wincza lubie
ale do nalewek mam uraz (sie znaczy jedynie do Aperitive)
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:27
Temat postu:
Ja jak na razie z kumplami to piłam głównie piwo Smile Choć jna sylwestra był też szampan, bo jakże inaczej, innym razem wino (nie tanie, [cenzura] z barku rodzicom) ale takie to nic nie daje... A po czterech piwkach, owszem, ma się fazę, znam nawet takich co im się film urywa, haha biggrin Moim zdaniem lepiej mieć słabą głowę, można zaoszczędzić na alkoholi i czuć się fajniej niż ci, co wypili więcej Smile
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:29
Temat postu:
Fakt,mocny leb to czasem przeklenstwo.Szczegolnie dnia nastepnego.
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:36
Temat postu:
Mnie tam jeszcze nie kopnęło po nalewce a piłam ok. 1 na dwuch/trzech więc tam raczej to nie dla mnie jesli chce sie nawalić... po piwach mnie szybko kopie szczegulnie po największych sikach z euroshopera. Co do wódki to z tym się zrednio trzymam, ale to jest napój alkoholowy za którym najmniej przepadam...
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:40
Temat postu:
Heh, na mnie też tylko piwko działa (głównie to Warka strong, bo to chyba jedna z najmocniejszych, oczywiście z tych lepszych, bo jak je nazwała Elfka "siki" są mocniejsze), bo wódki jeszcze nie próbowałam... Nie, że nie chciałam, ale nie miałam okazji. No i ta warka mi niezbyt smakuje Smile Szczerze, to prawie rzygam jak ją piję Smile Piję tylko po ro, żeby się nawalić Razz
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:41
Temat postu:
Do upijania sie lepsze sa tanie winka niz wszelkiej masci piwo.Polecam kelerisa-kosztuje 3.69zl i przy pewnej dozie samozaparcia mozna to jakos przelknac.
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:47
Temat postu:
Hmm... Zobaczymy, zobaczymy Smile Jeszcze żadnego taniego wina nie piłam... Ale trzeba kiedyś spróbować. A słyszeliście o winach dwustronnych? W jedną i drugą stronę smakują tak samo Smile
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:49
Temat postu:
Nena napisał/a:
Heh, na mnie też tylko piwko działa (głównie to Warka strong, bo to chyba jedna z najmocniejszych, oczywiście z tych lepszych, bo jak je nazwała Elfka "siki" są mocniejsze), bo wódki jeszcze nie próbowałam... Nie, że nie chciałam, ale nie miałam okazji. No i ta warka mi niezbyt smakuje Smile Szczerze, to prawie rzygam jak ją piję Smile Piję tylko po ro, żeby się nawalić Razz


Nie po to pije się piwo, żeby się nawalić.
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 22:54
Temat postu:
no wlasnie.. zeby sie nawalic to masz wodke.. pare min i pijana jestes, a piwo to dla smaku, i przy okazji jakas tam fazka..
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 22:55
Temat postu:
No bo wiesz, ja jestem inna Smile Nic, oprócz Reedsa jabkowego (malinowy - bleee) mi nie smakuje...
P.S. No wiesz, zależy ile się tego piwa wypije... Bo po jednym, to faktycznie nie ma nic. Co najmniej cztery Smile
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 23:33
Temat postu:
Mnie to wódka najwolniej bierze- jestem mały ale za to zahartowany- procenty oszukasz pojemności brzucha nie oszukasz. Poza tym wódka jest i tak najlepsza, najprzyjemniej się ją pije, dodaje krzepy w ogóle- ale tylko osobom pełnoletnim Twisted Evil
Holy Knight - Pon 09 Maj, 2005 17:33
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
ja tam niby mam niezla glowe
ale 4 w zupelnosci wystarczą na faze (mi starczą ze 3, albo całe 0,7 wino na łebka)

nie nie masz mocnej glowy ,
nie nie powinnaś pic
nie picie nie czyni cie bardziej cool i doroslejsza
nie nie powinnas pic zlewek i pogryzac pizzą
tak po 1,5 piwa włacza ci se tryb przylepa
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 17:35
Temat postu:
Holy Knight napisał/a:
panienka_wierzba napisał/a:
ja tam niby mam niezla glowe
ale 4 w zupelnosci wystarczą na faze (mi starczą ze 3, albo całe 0,7 wino na łebka)

nie nie masz mocnej glowy ,
nie nie powinnaś pic
nie picie nie czyni cie bardziej cool i doroslejsza
nie nie powinnas pic zlewek i pogryzac pizzą
tak po 1,5 piwa włacza ci se tryb przylepa
O mądrala się znalazł Wink
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 18:16
Temat postu:
ja tam jestem prawdziwym polakiem...zdaje sie ze przez ostatnie 300 lat polacy a konkretniej szlachta piła jedynie węgierki tokaj a w każdym razie najbardziej sobie chwaliła go i inne napistki o słodkim zabarwienu smakowym...
a ja uwielbialm rum, malibu, itd czyli inne słodkie alkohole(miód pitny jeszcze)
nasty_girl - Pon 09 Maj, 2005 19:19
Temat postu:
tez sie lubie napic likieru jajecznego..

ale na pierwszym miejscu wodeczka..
Anonymous - Pon 09 Maj, 2005 19:21
Temat postu:
Wódeczka na pierwszym miejscu- zgadzać się, ale nie dla kobieta, hyhyhyhy! Twisted Evil Twisted Evil
panienka_wierzba - Pon 09 Maj, 2005 19:37
Temat postu:
Holy Knight napisał/a:
panienka_wierzba napisał/a:
ja tam niby mam niezla glowe
ale 4 w zupelnosci wystarczą na faze (mi starczą ze 3, albo całe 0,7 wino na łebka)

nie nie masz mocnej glowy ,
nie nie powinnaś pic
nie picie nie czyni cie bardziej cool i doroslejsza
nie nie powinnas pic zlewek i pogryzac pizzą
tak po 1,5 piwa włacza ci se tryb przylepa

wiem, nie mam mocnej głowy
wiem, nie powinnam pic
nie mam zamiaru zeby mnie robila bardzij kul i doroslejsza
eee masz racje.. nie powinnam (była wogóle pizza?)
nie po 1,5.. po wiecej..
Mornariel - Czw 12 Maj, 2005 13:10
Temat postu:
Blech.. a ja nienawidzę chipsów. Już jak jednego zjem to rzygać mi się chce. :/

O, i nigdy nie popijajcie surowego jabłka zimnym mlekiem. ^^
Mała - Czw 12 Maj, 2005 14:14
Temat postu:
sory ze sie wtracam, ale temat był inny, a wy sie przechwalacie kto jaki ma leb, i kto wiecej wypije. troche to smieszne. no ale ok, bo sama pije:P
Anonymous - Czw 12 Maj, 2005 23:48
Temat postu:
Ja prawie nigdy nie piję mleka, mój brzuszek źle na nie reaguje (podobnie jak na jabłka).
Anonymous - Pią 13 Maj, 2005 12:18
Temat postu:
wczoraj rano wypiłem łącznie 2 litry mleka (w mleku kozim, zwykłym oraz w kaszce mnnie, a także w dużym kefirze) pomijam sery biggrin
Shaleniec - Pią 13 Maj, 2005 14:54
Temat postu:
no nie wiem, moim zdaniem 4 piwa to juz faza ostra jest =] ale fakt faktem, glowe mam slabiutka, najslabsza z calej mojej "paczki" ze to tak nazwe. =p wszyscy jeszcze w maire trzezwi chodza a ja juz najeb*na =p ale to dobrze, przynajmniej nie musze duzo kasy wydawac.
a jeden z moich kolegow jak wypije 8 piw to dopiero cos czuje, ze wypil cokolwiek. i sie strasznie żali na to, bo zeby sie upic do nieprzytomnosci musi strasznie duzo wypic wodki czy jaboli =p
pozdro
nidhogg - Pią 13 Maj, 2005 20:38
Temat postu:
a na dobra sparwe kogo to obchodzi ile moze Twoj kolega wypic ?
Shaleniec - Pią 13 Maj, 2005 22:01
Temat postu:
poprostu chcialam dac przyklad, ze jesli ktos ma mocna glowe to ma zle
pozdrawiam
Anonymous - Pią 13 Maj, 2005 23:05
Temat postu:
ja sie nie czuje pozdrowiony...
swoja droga jak ktoś chce miec pawia to może sobie do japy plaec wepchnąć i już, a jedzenie czipsów tak czy inaczej nic dobrego nie przynosi
a piwo...nie słyszałem raczej o pawiu po piwie samym w każdym razi w połączeniu z chipsami ...trza być naprawwde głodnym biggrin
Shaleniec - Sob 14 Maj, 2005 08:37
Temat postu:
dlaczego nie czujesz sie pozdrowiony? =P
Anonymous - Sob 14 Maj, 2005 12:06
Temat postu:
Dobra, to żeby nie wychodzić za bardzo z tematu, podawajcie pawiowe mieszanki - piszcie, które sprawdziliście, a o których tylko słyszeliście.
panienka_wierzba - Sob 14 Maj, 2005 12:28
Temat postu:
za duzo wina, + za duzo piwa, + cukierki karmelowe (tzw. karmleki, na for był przepis)
by my brat : > wino + piwo + spirytus + jajecznica z papryką + fajki
Shaleniec - Nie 15 Maj, 2005 07:09
Temat postu:
wino + piwo + wódka + szampan <--- sprawdzone =/ , nawet w niewielkich ilosciach jak sie wypije pod rzad kazdy z tych alkoholow to od razu.. =P
pozdro
panienka_wierzba - Nie 15 Maj, 2005 07:34
Temat postu:
niprawdaaaaa
niprawdaaa
haaa
piłam u brata na 18 i jakos nic mnie nie bylo =D
Anonymous - Nie 15 Maj, 2005 08:26
Temat postu:
wódka tak z 5-6 kolejek a potem wyczyny akrobatyczne biggrin
Holy Knight - Nie 15 Maj, 2005 21:08
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
niprawdaaaaa
niprawdaaa
haaa
piłam u brata na 18 i jakos nic mnie nie bylo =D

tak ci się tylko wydaje
panienka_wierzba - Pon 16 Maj, 2005 22:26
Temat postu:
ta [cenzura] mi sie wydaje jakos nie heftalam ;/
byles tam? widziales?
ja bylam ja widzialam, widzial brat, koleznaki-koledzy brata, matka - -"
taaa
Holy Knight - Pon 16 Maj, 2005 22:38
Temat postu:
bym ci nie przypominał moich urodzin Cool tam byłem i widziałem.
panienka_wierzba - Pon 16 Maj, 2005 22:40
Temat postu:
eeee
wlasnie przypomniales
jestes nieslowny
poza tym Twoje urodziny to byly Twoje urodziny : >
a urodziny brata to urodziny brata (lul)
Shaleniec - Wto 17 Maj, 2005 21:49
Temat postu:
no ja tam nie wiem, masz jakis fikuśny zoładeczek, wierzba =P jakis bardzo rozwiniety, ze po taim czyms hafta nie puszcza ^^ (joke)
pozdro
Gościówa - Czw 26 Maj, 2005 11:49
Temat postu:
hm...na tych imprezkach co bywam to zawsze są chipsy i pożeram ich naprawde dużo popijając piwem i jakoś nie bełtamm .. ;P no moze raz mi się zdażyło ale wtedy to chyba nie była wina chipsów..;p to chyba zalezy od czlowieka...
Shaleniec - Czw 26 Maj, 2005 23:59
Temat postu:
nawet po samych chipsach w koncu by sie zrzygac mozna bylo=P tak samo po wszystkim w nadmiaze..
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:01
Temat postu:
Rzyga sie po tanim winku zmieszanym z wodka.Dzieci,nie robcie tego w domu.
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:02
Temat postu:
Christine fan napisał/a:
Rzyga sie po tanim winku zmieszanym z wodka.Dzieci,nie robcie tego w domu.


Poza domem też lepiej nie.
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 00:03
Temat postu:
taniego wina z wodka nie probowalam.. ale po 1 cudownej mieszance to rano nie wiedzialam gdize ja jestem <lol> wiec teraz unikam takich mieszanek Razz
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:07
Temat postu:
Po samym tanim winie jest ciekawie.Ostatnio to Mustaku sie porzygalem,tak jakos nagle i bez ostrzezenia.Nic milego.
agag - Pią 27 Maj, 2005 00:13
Temat postu:
Tobie się to dość często zdarza... zwłaszcza na forum... prawie przy co trzecim czytanym poscie... Może powinieneś na gastroskopię sie udać ? Wink
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:18
Temat postu:
Czasem od forum chce mi sie rzygac bardziej niz od mustaka.Ogolnie mustak sux,nie pijcie tego.A dla rozweselenia:
Boski mustak
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 00:19
Temat postu:
ja mam dosc mocna glowke.. i jak kiedys mi sie zdarzylo wina napic to po 1 jescze calkiem trzezwa.. zreszta wogole zadko zdarza mi sie porzadnie spic.. raz z kumpela sie troszke przecenilysmy i po 0,75 z mety wypilysmy.. no i nieciekawie bylo, ale tak to moge pic i jest wszystko oki:P
agag - Pią 27 Maj, 2005 00:21
Temat postu:
nasty jesteś nieekonomiczna
a do tego chwalipięta Wink
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:22
Temat postu:
Wypij dwa tanie wina na sloncu,szybko.Jezeli wstaniesz,jestes dobra.
agag - Pią 27 Maj, 2005 00:23
Temat postu:
nie słuchaj go
podpuszcza Wink
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 00:24
Temat postu:
Cicho,nie podpuszczam,chce ja tylko przetestowac.
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 00:33
Temat postu:
wypilam raz 2 .. i od tej pory nie pije tanich win (obiecalam mamusi ze nie bede pila Razz)
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 11:19
Temat postu:
Do tego coś mi tu przesadą śmierdzi.

Co do winek zaś, to wspaniały jest Dziki Zachód- smaczny, tani i w ogóle cudo.

Z tych mocniejszych winek rewelacyjna jest za to "Nalewka Wiśniowa Mocna".
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 11:23
Temat postu:
e tam...wina z owoców lesnych są [cenzura]...
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 13:08
Temat postu:
Wczorja wypróbowałam tytułową mieszankę- paczka chipsów na 4 osoby wielka paczka i po kilka puszek, nikt nie rzygał... dodano do teg po chwili zupki chińskie, napój, sok i kawę... wszyscy dobrze się czuli biggrin
Shaleniec - Pią 27 Maj, 2005 15:24
Temat postu:
dzisiaj zapytalam kolege o mieszanke chipsy&piwo. jak mu pwoiedzialam,z e na pewnym forum napislai, ze od tego mozna zwymitoowac to sie az smaic zaczla =P powiedzial, ze chipsy z piwem super smakuja
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 16:14
Temat postu:
bo to zalezy od zaladka.. i zyga sie nie od czipsow tylko od nadmiaru alkoholu..
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 18:19
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
bo to zalezy od zaladka.. i zyga sie nie od czipsow tylko od nadmiaru alkoholu..


Albo od nadmiaru chipsów.
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 20:35
Temat postu:
bo od nadmiaru piwa nie da sie rzygać :K
no dobra da...ale nie ze wzgledu na zbyt duża ilośc alkoholu
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 21:38
Temat postu:
no fakt od piwa to mi sie nie zdarzylo.. ale jesli mowa o wodce czy o winach..
Shaleniec - Pią 27 Maj, 2005 21:43
Temat postu:
no rzeczywiscie, nie slyszalam zeby ktos od piwa sie zżygal =P
nasty_girl - Pią 27 Maj, 2005 22:03
Temat postu:
a nie .. wlasnie mi sie przypomnialy Zmagania miast w tamtym roku.. pije z przyjaciolkami.. jedna ze nie ma ochoty pic.. no to druga wypila za nia piwka.. i potem do parku.. najpierw filmik jej sie urwal.. potem zygala.. wiec jednak sie da Razz
Anonymous - Pią 27 Maj, 2005 22:06
Temat postu:
Trzeba miec wyjatkowe zdolnosci.
Shaleniec - Pią 27 Maj, 2005 22:30
Temat postu:
brawa dla kolezanki! =P nie kazdy by tak potrafil.
sami10 - Sob 19 Sie, 2006 15:43
Temat postu:
Co do extremalnych mieszanek to ja podam kilka:

Beuf Strogonov+Cola i żelki
Ogórek(świeży)+puszka Coli
Cola + Maślanka
Śledzie_Czekolada
Zgadzacie sie ze mną?
joasia1990 - Sob 19 Sie, 2006 16:56
Temat postu:
sami10 napisał/a:
Co do extremalnych mieszanek to ja podam kilka:

Beuf Strogonov+Cola i żelki
Ogórek(świerzy)+puszka Coli
Cola + Maślanka
Śledzie_Czekolada
Zgadzacie sie ze mną?



wiesz sami, to zalezy od zoladka. mi np od takich mieszanek nic by nie bylo. nawet jesli zjadlabym to wszystko razem i popiła piwem Wink
Słupek - Sob 19 Sie, 2006 17:07
Temat postu:
Ja nie wiem czemu w większości tych "przepisów" jest cola. To (uogólniając) tylko woda z cukrem i kwasem węglowym, a nie jakieś szatańskie narzędzie do wywoływania wymiotów.

Choć rdzę się nią podobno dobrze usuwa Mr. Green
Laki - Sob 19 Sie, 2006 21:32
Temat postu:
Cytat:
Choć rdzę się nią podobno dobrze usuwa

Nieprawda, ale dobrze czysci sie chromy(chyba dobrze napisalem) Razz Sorka za Offtop
Anonymous - Sob 19 Sie, 2006 22:18
Temat postu:
ja wymiotuje jak widze glupich ludzi
MKS - Pon 04 Wrz, 2006 12:57
Temat postu:
bez obrazy autorko ,ale czy ty sobie jaja robisz?? Przecież jeżeli pic piwo i coś jeść to tylko chipsy a , przecież właśnie nimi się przejada i nie trzeba wypic hektolitrów piwa żeby po nim i chipsach nie żygać. Sam mam 16 lat tylko, a jakos mi sie nigdy nie zdażyło po czymś takim wymiotować, a nie pije codziennir piwa, ani co 2biggrin jak Załóżmy że mamy impreze: bierzecie 5 browarków to czym je przejadacie ?? chlebem, słodyczamiP:PRazz?

Błędy ortograficzne i interpunkcja zostały poprawione przeze mnie - Nikita.
Shaunri - Pon 04 Wrz, 2006 13:41
Temat postu:
MKS - 1) Temat stary jak świat. 2) Na co Ci w ogóle przejadać piwo? Aż takie niedobre O_o?
MKS - Pon 04 Wrz, 2006 14:10
Temat postu:
że stary to wiem , ale jak to przeczytałem to nie mogłem nie odpisać. Jeżeli ktos tak reaguje na alkohol to wg. mnie jest za młody na picie, a przejadanie przecież nie jest po to żeby zabić smak piwa, tylko żeby go podkreślic - po prostu razem jest lepsze niż osobno tak jak ogórki i wódka:Dbiggrin

Musiałam poprawić, bo błędy aż raziły:// Nikita.
nasty_girl - Pon 04 Wrz, 2006 15:30
Temat postu:
nigdy nie zagryzałam wódki ogórkami.. czy to naprawdę takie oczywiste?
Shaunri - Pon 04 Wrz, 2006 15:31
Temat postu:
Zajadanie piwa jest prywatną sprawą każdego, co komu smakuje, nie ma w tym wypadku żadnej, ale to żadnej zasady. Jednemu smakuje makaron z serem, drugiemu z cukrem, trzeciemu bez niczego.

A co do "Jeżeli ktos tak reaguje na alkohol to wg. mnie jest za młody na picie" to też się mylisz. Organizm z wiekiem reaguje w niewielkim stopniu inaczej na alkohol, a że młodzież tak reaguje to po prostu wynik zazwyczaj 10 piw + setka + podpuszczanie przez znajomych, norma. Taki wiek. To po prostu kwestia nauczenia się pić.


A co do faktu że po piwie z chipsami się wymiotuje to nie wiem skąd to wzięte, żadnej takiej zasady nie ma...
Blanka - Sro 06 Wrz, 2006 14:43
Temat postu:
A ja mam pewną teorie=)

Ponoć chipsy sa niby lekkostrawne... a tak naprawdę, jako, że nasycone są smakiem np sera, ktory juz lekkostrawny nie jest chyba (no a jak jest to powiedzmy nasycone smakiem bekonu) to wysylają do mózgu impuls, ze jemy...ser (albo bekon). Wtedy załadek dostaje od mozgu sygnal z ema przygotowac mocne soki trawienne. [m.in. dlateo chipsy sa niezdrowe:P). No ale jak się to ma do tematu? Otóż gdy wypije się dużo piwa (a do tego setke jak często się robi), organizm nie jest w stanie wyprodukowac ii przetrawic tego wszystkiego, z tego paw. Być może. A może i nie...
Laki - Sro 06 Wrz, 2006 15:07
Temat postu:
Blanka napisał/a:
Ponoć chipsy sa niby lekkostrawne

Niemozliwe, potrafia w żoladku zalegac przez 15lat Wink
Nikita - Sro 06 Wrz, 2006 15:19
Temat postu:
przez 15 lat? to ściema...
Shaunri - Sro 06 Wrz, 2006 15:20
Temat postu:
Blanka - Jak się wypije parę piw i setkę to i bez chipsów można sedes tulić...
MKS - Sro 06 Wrz, 2006 15:55
Temat postu:
To jest kwestia ,,wprawy'' czy po tym jak się pomiesza sie wymiotuje czy też nie
Shaunri - Sro 06 Wrz, 2006 18:36
Temat postu:
Mieszanie alkoholi jest bardzo pawio-pędne, i tego nie zmienisz. A to, że mając 40 lat i częstokroć wlewając w siebie procenty jesteś w stanie ustać po pięciu setkach i dziesięciu piwach to inna sprawa. Tak czy owak, czy będziesz stał czy nie zołądek nie wytrzyma.
Blejdi - Sob 14 Paź, 2006 22:58
Temat postu:
To z tymi chipsami to bujda, chyba że ktoś ma naprawdę słaby żołądek.

---
Wogóle nie radzę pić dużo alkoholu na pusty żołądek, bo może się to tak samo skończyć, jak mieszanie alkoholów.

[edit] A szanowny MKS napisał posta tylko po to, żeby mnie poprawić, i żeby napisać "to oczywiste".
MKS - Pią 27 Paź, 2006 20:20
Temat postu:
W ogóle nie radzę pić dużo alkoholu na pusty żołądek, bo może się to tak samo skończyć, jak mieszanie alkoholów.
chyba oczywiste
Bad_Account - Czw 28 Gru, 2006 15:53
Temat postu:
Nieprawda, czipsy z piwem nie wywolywaly u mnie nigdy WYMIOCIN
Tremere - Czw 28 Gru, 2006 16:30
Temat postu:
ja zaliczam zgona tylko jak pale mentolowe papierosy i popijam dym piwem.
ale piwo + chipsy, nigdy xd
Czarna - Sob 30 Gru, 2006 23:19
Temat postu:
Ostatnio zjadlam cala paczke cipsów i wypilam dwa piwa... zastanawialam sie czy mam siedziec glowa czy pupa w kiblu Razz
kasia0001 - Sro 03 Sty, 2007 22:15
Temat postu:
u mnie nie rowna sie to pawiem ;Pp

heh xD

jak naraaazie ;]]
Laki - Sro 03 Sty, 2007 22:19
Temat postu:
Ta...mieszałem i nic..również mówią, że nie wolno mieszać alkoholi...g.ówno prawda, zmieszałem piwo+wódka+szampan i jakoś żyłem.
kasia0001 - Sro 03 Sty, 2007 22:44
Temat postu:
no właśnie..

to zależy od ilości a nie od mieszanki

u mnie było tak samo piwo i nie bylo pawia ;d
Laki - Sro 03 Sty, 2007 22:55
Temat postu:
Wypiłem też dużo xD
kasia0001 - Sro 03 Sty, 2007 23:22
Temat postu:
hehe

w sumie ja tez ;D

heh xD ..

tyle, ze u mnie bez szampana chociaz byl sylwester Mr. Green
Shaunri - Czw 04 Sty, 2007 16:45
Temat postu:
Bla bla bla, dzieci kochane O_o
kasia0001 - Czw 04 Sty, 2007 16:56
Temat postu:
pff
Laki - Czw 04 Sty, 2007 17:10
Temat postu:
Cytat:
Bla bla bla, dzieci kochane O_o

No wydaje to się trochę podejrzane..
Shaunri - Czw 04 Sty, 2007 19:53
Temat postu:
Mi się wydaje, przepraszam ale co uważasz za "dużo wypiłem", panie szpaner?
Laki - Czw 04 Sty, 2007 20:00
Temat postu:
Laki napisał/a:
Mi się wydaje, przepraszam ale co uważasz za "dużo wypiłem", panie szpaner?

Bo taka była prawda, wiem, że może się to dziwne wydawać po 14 latku, ale to takie zjebany wiek..
Słupek - Czw 04 Sty, 2007 20:29
Temat postu:
Shaunriemu chodzi o to, żebyś zrobił jakąś fajną rozpiskę. Proponuję, żeby fajnie i czytelnie wyglądało, taki schemat:
nazwa alkoholu - zawartość procentowa - ile ml ogółem - ile ml czystego etanolu
Laki - Czw 04 Sty, 2007 21:35
Temat postu:
W stylu Sissy:

a wjęc byl to alkochlo wudka- 1%
i pifko- 1000%
Słupek - Czw 04 Sty, 2007 21:49
Temat postu:
Migasz się od odpowiedzi w niezabawny sposób.
Shaunri - Czw 04 Sty, 2007 21:50
Temat postu:
Ja pytałem serio, w tej chwili oddajesz walkę walkowerem.
Laki - Czw 04 Sty, 2007 21:59
Temat postu:
A sory, ja Ciebie źle zrozumiałem:

Wypiłem:
ok. 1L wódki (choć inni leżeli)
1 piwo (choć nie lubię, ale wtedy wydawały się dość dobre)
2 szklanki szampana.

P.S : Jeszcze pół paczki chipsów
Tremere - Czw 04 Sty, 2007 22:39
Temat postu:
nie wierzę ;]]]
mam szczere powody do nie wierzenia.
Shaunri - Czw 04 Sty, 2007 23:10
Temat postu:
Skąd Ja wiedziałem że poleci jakaś astronomiczna suma.

Khe, khe, serio musisz jeszcze podrosnąć.
Laki - Pią 05 Sty, 2007 12:01
Temat postu:
Co się wydaje takie podejrzane? Może z wódką trochę, bo mieliśmy 1,5L na dwóch, ale pozostałe wszystko się zgadza...
Shaunri - Pią 05 Sty, 2007 15:52
Temat postu:
Ja nie mówię że coś mi się wydaje podejrzane. Ja po prostu mówię, że kłamiesz.

Ale się kłócić nie będę, bo sobie tego i tak nie wyjaśnimy, ale dzięki za odpowiedź, w jakiś sposób trzeba sobie o ludziach opinię wyrabiać : )
Laki - Pią 05 Sty, 2007 19:06
Temat postu:
Chyba nie muszę Ci nic udowadniać, bo chyba nie będziesz mnie bardziej podziwiał od ilości alkoholu jakie wypiłem, ale raczej czuł większe obrzydzenie, bo jesteś człowiekiem wykształconym i w starszym wieku ; ) Wiedz, że ja nie kłamię, bo mnie nie podnieca alkohol, ponieważ nigdy rodzice mi go nie zabraniali (do pewnych ilości).
Czarna - Pią 05 Sty, 2007 22:04
Temat postu:
Laki a w jakiej kolejnosci piles ten alkohol?
Shaunri - Pią 05 Sty, 2007 22:51
Temat postu:
Cytat:
Wypiłem też dużo xD


...

Cytat:
Wiedz, że ja nie kłamię, bo mnie nie podnieca alkohol,


Załóżmy że jestem psychologiem, zaprzeczasz sam sobie, jeśli chcesz moją opinię. Ja po prostu obserwuję, i stwierdzam prosto - łżesz.
Tremere - Pią 05 Sty, 2007 23:30
Temat postu:
czasami się ciebie boję Surprised
Laki - Sob 06 Sty, 2007 00:36
Temat postu:
Shaunri, Spój post wyżej od mojego:

Laki napisał/a:
Wypiłem też dużo xD

MKS - Sob 06 Sty, 2007 12:12
Temat postu:
2 sprawy 1-sza 1,5 na 2 to po 0,7 po takiej ilości stracibys przytomność i pogotownie bylo by potrzebne a 2 chyba warzniejsza ze napisales w noc sywestrowa po 1 w shoutboxe zópełnie czytelna wiadomość a nawet jakbyś wypił 0,25 to byś nie by wstanie jej napisać nie mówiąc już o mieszaniu tych 3 rzeczy naraz ja na slywka pomieszlaem tyko piwo z szampanem i to w 3 piwa i 0,7 szampana to zygałem jak kot jakos mi sie nie chce wierzyć ze 3 lata młodszy kolega ma łeb jak 30-latek bo ja pży nim wymiękam a lasek ile wyrwałeś jeśli można spytać... napewno setki^^ no ale to normalnie ze w tym wieku zmyślasz duzo się juz nasłuchałem od osob w twoim wieku co oni nie narobili a prawda jest inna
Laki - Sob 06 Sty, 2007 12:36
Temat postu:
MKS, Ale ja to piłem od 19 do prawie 2 w nocy. Ile ważysz, ja mam nadwagę i na większą masę gorzej alkohol się wchłania, czy jakoś tak. Po 2. to nie był mój pierwszy kontakt z alkoholem. Ile wyrwałem dziewczyn- 0 (oczywiście wiedziałeś, że tak powiem, żeby uwiarygodnić mojego posta)

P.S: Inni wypili jeszcze więcej niż te 0,7L, ale później leżeli z głową w kiblu, a inni do tego jeszcze ćpali i jakoś czuli się podobnie jak ja, dopiero po północy jeden ekhm...zasłabł.
Shaunri - Sob 06 Sty, 2007 12:45
Temat postu:
Mówisz że wypili więcej niż litr wódki przy tym ćpając, tak? No, to widzę że o ćpaniu to Ty masz spore pojęcie.

Proszę Cię, nie ośmieszaj się.
kasia0001 - Sob 06 Sty, 2007 13:11
Temat postu:
MKS napisał/a:
0,7 po takiej ilości stracibys przytomność i pogotownie bylo by potrzebne
przytomność by stracił, ale nie koniecznie by musiało przyjechać pogotowie
Słupek - Sob 06 Sty, 2007 13:14
Temat postu:
Może to była tzw. wódka homeopatyczna? Mr. Green
Monik - Sob 06 Sty, 2007 16:22
Temat postu:
Laki napisał/a:
Ale ja to piłem od 19 do prawie 2 w nocy

Hm... Mam takie pytania.
Czy w tych godzinach (nieważne, czy o 19.01 czy o 1.59) korzystałeś z kompa?
I czy impreza była u Ciebie?

Brzmi to tak trochę jak przesłuchanie na policji ^^
MKS - Sob 06 Sty, 2007 17:28
Temat postu:
1 sprawa o 1.11 napisales posta ze jestes po imprezie i byl w 100% czytelny a teraz ze do 2 piliscie...heh wierz mi że nie masz szans na 0,7 a na mieszanie to wogole^^a ja go nie przesluchuje tylko podwarzam prawdziwosc bo wypowiedzi sa sprzeczne dla doroslego czlowieka 0,7 to b duzo a co dopierdo dla 13 latka ...porazka (chyba pierwszy raz sie z shaunrim zgadzam)
Monik - Sob 06 Sty, 2007 17:33
Temat postu:
MKS napisał/a:
a ja go nie przesluchuje

Pisałam o sobie ^^
MKS napisał/a:
o 1.11 napisales posta ze jestes po imprezie

Chodziło mi o jego wpis w SB o 1.11... A post? Hm... Zobaczę...
Laki - Sob 06 Sty, 2007 17:45
Temat postu:
MKS napisał/a:
dla doroslego czlowieka 0,7 to b duzo

Czy ty wiesz człowieku co piszesz, ostatnio byliśmy u kumpla ojca (wypili 1,5L Absolut) i nie dość, że normalnie zamówił sobie taxi, dojechał do hotelu to jeszcze ze mną rozmawiał...
Shaunri napisał/a:
Mówisz że wypili więcej niż litr wódki przy tym ćpając, tak? No, to widzę że o ćpaniu to Ty masz spore pojęcie.

??
Monik - Sob 06 Sty, 2007 17:51
Temat postu:
Laki napisał/a:
ostatnio byliśmy u kumpla ojca (wypili 1,5L Absolut) i nie dość, że normalnie zamówił sobie taxi, dojechał do hotelu to jeszcze ze mną rozmawiał...

Rozumiem, że kumpel Twojego ojca nie był w Twoim wieku?
Dorośli mogą trochę więcej.
Laki - Sob 06 Sty, 2007 17:59
Temat postu:
Cytat:
Rozumiem, że kumpel Twojego ojca nie był w Twoim wieku?

Tzn. to ja pisałem o swoim ojcu. Ale czemu dorośli mogą więcej, nie no mogą, ale ja ważę więcej niż takie dorosły ; p To też może być wytłumaczenie.

Ja wam nie udowodnię, was tam nie było, może kiedyś będziecie, to się przekonamy Mr. Green
Monik - Sob 06 Sty, 2007 18:08
Temat postu:
Laki napisał/a:
Ale czemu dorośli mogą więcej, nie no mogą, ale ja ważę więcej niż takie dorosły

Ale chodzi też o "głowę" ;p
Laki - Sob 06 Sty, 2007 18:33
Temat postu:
Ja mam mocną Mr. Green
Słupek - Sob 06 Sty, 2007 18:59
Temat postu:
Wydaje mi się, że tak mocnej głowy nie mają nawet urugwajscy drwale.
MKS - Sob 06 Sty, 2007 19:09
Temat postu:
jeteś prawdziwym championem jeśli chodzi o picie a tak na serio dziecko to tak perfidnie widać że całe forum próbójesz zrobić w ch**a że mi sie smiac chce a 1,5l i normalne rozmawianie to tylko w ,,przygodach jakuba wędrowycza" i mam nadzieje ze wszyscy to rozumiom , nie wiem czy chesz przyszpanować czy co ale w każdym razie ci to nie wyszlo
a z tym ćpaniem to wbiłeś sobie nóż do trumny^^ powiedziabys że troche wypiłes to może by 30% forum uwierzyło pacząc na twój wiek no ale to 0,7 i szampan i piwo to już wogóle kosmos:D a że posta napisałes zaraz jak przyszłeś to cud , chyba ze taka ,,mała' ilosc akocholu wogóle cie nie rusza
Laki - Sob 06 Sty, 2007 19:58
Temat postu:
MKS napisał/a:
a z tym ćpaniem to wbiłeś sobie nóż do trumny

Ale ja nie ćpałem wtedy..

MKS napisał/a:
ch**a że mi sie smiac chce a 1,5l i normalne rozmawianie to tylko w ,,przygodach jakuba wędrowycza"

Nie wiem skąd wy się ludzie wzieliście, to ile według was może wypić dorosły człowiek, aby normalnie rozmawiać?
Tremere - Sob 06 Sty, 2007 20:02
Temat postu:
a co rozumiesz przez ĆPANIE?
omg. bajki. Neutral

dorosły człowiek? no wybacz, ale moja matka po jednym piwie chodzi wężykiem, a podejrzewam że po 1,5 litra to bym jej kwiatki na mogiłe już niosła.
Laki - Sob 06 Sty, 2007 20:08
Temat postu:
Tremere napisał/a:
le moja matka po jednym piwie chodzi wężykiem, a podejrzewam że po 1,5 litra to bym jej kwiatki na mogiłe już niosła.

Kobiety gorzej tolerują, ale, że jedno piwo to już przesada..
Tremere napisał/a:
a co rozumiesz przez ĆPANIE?

Tzn. oni nie ćpali, oni palili bakę, ale znające jednego kolesia mogło być jeszcze coś "cięższego"
Tremere - Nie 07 Sty, 2007 00:31
Temat postu:
Laki napisał/a:
Tremere napisał/a:
le moja matka po jednym piwie chodzi wężykiem, a podejrzewam że po 1,5 litra to bym jej kwiatki na mogiłe już niosła.

Kobiety gorzej tolerują, ale, że jedno piwo to już przesada..
Tremere napisał/a:
a co rozumiesz przez ĆPANIE?

Tzn. oni nie ćpali, oni palili bakę, ale znające jednego kolesia mogło być jeszcze coś "cięższego"

Ale bzdura, poobserwuj sobie pijaków i pijaczki. Piją tyle samo, a pijaczki jakoś dluzej stoją.
Oo, już nie ćpali, teraz palili. ładnie.
wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie <3
Czarna - Nie 07 Sty, 2007 10:45
Temat postu:
Hehe ładnie na niego najechaliscie.

Kiedys paru kumpli chwalilo sie, ze ( chyba) beda pic 13litrow na 10 czy 11 osob...Oni bawili sie u kumpla ktory mieszka kolo mnie. Jakąs godzine po tym jak oni mieli zaczac juz pic to u mnie zebrala sie spora grupa znajomych ( jakos tak wyszlo ) i poszlismy do tego kumpla... wiekszosc nie wypila tego swojego litra... a tacy twardziele ;] Wyszlo na to, ze wszyscy praktycznie spali a ja z moja przyjaciolka tylko patrzylismy ktoremu trzeba bedzie zaraz miske pod glowe podkladac bo zaczyna rzygac ;]
Laki - Nie 07 Sty, 2007 12:17
Temat postu:
Czarna napisał/a:
Hehe ładnie na niego najechaliscie.

Ja dokładnie wiem o co im chodzi, bo znam wiele takich "przypadków" jak ludzie się tak przechwalają...i takich osób się nie lubi..
Shaunri - Nie 07 Sty, 2007 16:22
Temat postu:
Wooohooo, jarali i do tego wypili ponad litr czyściochy : D? A można wiedzieć gdzie ich pochowano : D?

Nie chłopie, nie chodzi mi o to że się przechwalasz, tylko nie masz żadnego, ale to żadnego pojęcia ani o piciu, ani o paleniu, o wciąganiu czegokolwiek nie wspominając, a chrzanisz o tym od rzeczy jakbyś był kij-wie-jak doświadczony, przez co piszesz totalne bzdury.

I to mnie po prostu drażni.

Ojciech wypił 1,5 L czyściochy i normalnie stał? A może w wała Cię robił i podmienił na wodę, widziałeś Ty kiedy 1,5 L wódki?
Laki - Nie 07 Sty, 2007 17:41
Temat postu:
Kogo ty do cholery ze mnie robisz? Nie wiem, jakiegoś lumpa, że mój stary chciał sobie zaszpanować przede mną, żebym nie wiem, więcej pił. Coś mi się wydaje, że to ty jesteś słaba dup.a i po wypiciu jednego piwa leżysz.
Shaunri napisał/a:
tylko nie masz żadnego, ale to żadnego pojęcia ani o piciu, ani o paleniu, o wciąganiu czegokolwiek nie wspominając

O wciąganiu nie mam pojęcia...
Skąd Ci się wzieło, że nie mam pojęcia o paleniu, wciąganiu?
Shaunri - Nie 07 Sty, 2007 18:15
Temat postu:
Cytat:
Kogo ty do cholery ze mnie robisz? Nie wiem, jakiegoś lumpa, że mój stary chciał sobie zaszpanować przede mną, żebym nie wiem, więcej pił.


Nie wiem, Ty mi wmawiasz że twój Ojciec wypija półtora Litra czyściocha i zamawia taksówkę idąc jakby nigdy nic.

Cytat:
Coś mi się wydaje, że to ty jesteś słaba dup.a i po wypiciu jednego piwa leżysz.


Najłatwiej wjechać na kogoś osobiście, jasne, ale porównaj kochanie twoje jedno piwo, do tego litra wódki plus kilka piw plus wino musujące, które oczywiście w ogóle Cię nie ruszyło.

Cytat:
O wciąganiu nie mam pojęcia...
Skąd Ci się wzieło, że nie mam pojęcia o paleniu, wciąganiu?


Widzę że aluzji z poprzednich postów nie załapałeś - Prosta sprawa. Jeśli twoi "znajomi" paliliby sobie jakiekolwiek gówniane zioło, i do tego wypili na ten przykład dwa piwa, to za dziesięć minut zaliczyliby zgon. Obudziliby się następnego dnia w rowie.

Ale twoi "znajomi" walili Litr wódki przecież, no tak.



Ponawiam prośbę - Spasuj.
Laki - Nie 07 Sty, 2007 18:24
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Widzę że aluzji z poprzednich postów nie załapałeś - Prosta sprawa. Jeśli twoi "znajomi" paliliby sobie jakiekolwiek gówniane zioło, i do tego wypili na ten przykład dwa piwa, to za dziesięć minut zaliczyliby zgon. Obudziliby się następnego dnia w rowie.

Ciekawe czemu czułem zapach baki, czemu widziałem jak palili, czemu widziałem jak później pili? To chyba Ty nie masz jednak pojęcia i opierasz się na wiedzy podręcznikowej.
Shaunri napisał/a:
Nie wiem, Ty mi wmawiasz że twój Ojciec wypija półtora Litra czyściocha i zamawia taksówkę idąc jakby nigdy nic.

Pisałem 1,5L na dwóch..a nie cały litr.

[ Dodano: Nie 07 Sty, 2007 17:29 ]
I na przyszłość radzę Ci, czytaj uważniej moje posty.
Tremere - Nie 07 Sty, 2007 18:42
Temat postu:
To ty na przyszłość zdecyduj się na jedną wersję, a nie zmieniasz co chwilę zdanie.
Wiedza podręcznikowa mówisz? W jakim podręczniku pisza że po wypiciu X piw X litrów wódki i wypaleniu X skrętów zalicza się zgona?
To nie wiedza podręcznikowa a bardziej praktyczna. ;]
A ty nie masz tutaj zielonego pojęcia i dlatego piszesz takie farmazony.
Laki - Nie 07 Sty, 2007 18:50
Temat postu:
Czyli sobie to ubzdurałem we łbie? Rozumiem...nie ciągnijmy ten temat, bo ja wam nie wytłumaczę, a wy mi nie uwierzycie ;| Paliliście kiedyś i zapijaliście czymś?
Tremere - Nie 07 Sty, 2007 19:01
Temat postu:
wyobraź sobie, że tak.
rezultatem tego był zgon totalny, złamanie ręki, obserwacja w szpitalu i badanie moczu.
ale szczerze mówiac - nie ma człowieka na świecie który bez problemu pije i pali.
Najłatwiej powiedziec 'tralalal, co ja to sobie ubzdurałem, wy jestescie zli bo mi nie wierzycie', ale jak mamy wierzyć w takie perfidne bajki, co?
masz nas wszystkich za idiotów, taaa.
Laki - Nie 07 Sty, 2007 19:06
Temat postu:
To ja nie wiem co oni musieli palić, ewidentnie była to marihuana, później widać było po nich , że palili.
Shaunri - Nie 07 Sty, 2007 22:18
Temat postu:
Cytat:
Wiedza podręcznikowa


Umarłem : D
Laki - Nie 07 Sty, 2007 22:20
Temat postu:
Czyż nie?
Shaunri - Pon 08 Sty, 2007 17:36
Temat postu:
No, serio umarłem ; )
Laki - Pon 08 Sty, 2007 18:25
Temat postu:
A co może praktyka? Bo jakoś mi się nie chcę wierzyć (pamiętałem twe słowa o rzekomym wypiciu, zapaleniu i leżeniu w rowie), ale jakoś nikt nie leżał, wszyscy tańczyliśmy, gadaliśmy, piliśmy...
Shaunri - Pon 08 Sty, 2007 21:06
Temat postu:
Cytat:
ale jakoś nikt nie leżał, wszyscy tańczyliśmy, gadaliśmy, piliśmy...


A to znaczy że kłamiesz : )

Chłopie, Ja się przed Tobą tłumaczyć nie będę, mam praktykę, czy nie mam, bo mi nie widzi się żeby to jakaś chluba była wyjarać trochę zioła, popić byle-czym i obudzić się następnego dnia w rowie...

... a z faktu że nie masz zielonego pojęcia o piciu, paleniu i braniu to zdajesz sobie sprawę, i albo wypiłeś tyle że nie pamiętasz już co się działo, albo nas w wała robisz (Pamiętam twojego ojca który szedł prosto po 1,5 L wódki).
Laki - Pon 08 Sty, 2007 22:21
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
(Pamiętam twojego ojca który szedł prosto po 1,5 L wódki)

Argh...1,5 L na dwóch ; )

Ale nie wiem co się tak upierasz, chyba pamiętam co się z nimi działo...

[ Dodano: Pon 08 Sty, 2007 21:23 ]
Jakbym was robił w konia, to już raczej bym się przyznał, bo męczy mnie trochę wyjaśnianie tego samego.
Tremere - Pon 08 Sty, 2007 22:34
Temat postu:
to się robi śmieszne i żałosne, Laki. ;/
Laki - Pon 08 Sty, 2007 22:55
Temat postu:
; ( Cóż ja pocznę ; (
Shaunri - Pon 08 Sty, 2007 23:15
Temat postu:
Ja wiem! Będziesz nam dalej wciskał kit : )

Dobra, darujmy sobie, pośmiejmy się i już, bo i tak nikt nikogo nie przekona : )
Laki - Wto 09 Sty, 2007 16:40
Temat postu:
Nie no spoko stary za takie podejście, temat zamknięty..
Adrian1312 - Wto 16 Sty, 2007 14:37
Temat postu:
u kobiet spojrzenie na piwo to przesada bo som zazdrosne że patrzysz na piwo a nie na nią
nasty_girl - Wto 16 Sty, 2007 16:16
Temat postu:
Adrian1312 napisał/a:
u kobiet spojrzenie na piwo to przesada bo som zazdrosne że patrzysz na piwo a nie na nią



lol
Monik - Wto 16 Sty, 2007 18:39
Temat postu:
Adrian1312 napisał/a:
u kobiet spojrzenie na piwo to przesada bo som zazdrosne że patrzysz na piwo a nie na nią

I potem w "Rozmowach w toku" będzie spotkanie kobiet, których mężowie odeszli z piwem ;p
Anonymous - Sob 20 Sty, 2007 20:21
Temat postu:
Ty, Laki, jakie 1,5 l, chyba 0,5 l.
MKS - Wto 23 Sty, 2007 10:42
Temat postu:
0,5l to i tak bariera nie do przejścia dla 13 latka
Anonymous - Wto 23 Sty, 2007 16:41
Temat postu:
Hehe, już go widzę nawet z 0,5l. Przypomniała mi się piosenka Kury - Chryzantemy złociste Razz
Shaunri - Wto 23 Sty, 2007 16:41
Temat postu:
O, kolejny znawca : )

Edit: Dajecie, będzie ciekawie, ktoś przebije? Ja sobie nie wyobrażam 13 latka z trzema piwami! Ha! Kto mnie przebije!?
Czarna - Sro 24 Sty, 2007 00:20
Temat postu:
Hehehe Smile moj chlopak wczoraj wypil 0,7l sam... ledwo chodzil i gadal a ma 187cm wzrostu, 20 lat i jest przypadkowany ( normalne miesnie a nie chodowane na sterydach ). a co moze robic 13latek po takiej ilosci alkoholu? zgon ;]
Laki - Sro 24 Sty, 2007 08:55
Temat postu:
Lol, ja mam 185cm z wzrostu i 99kg..
MKS - Sro 24 Sty, 2007 12:23
Temat postu:
tu nie chodzi nawet tyle o wage która jest dośc wazna biggrin ale o wprawe i wiek!!!!!!! rzaden 13 latek nie wypije tyle co ty laki jest mistrzem w kategorji 13-20 albo i lepiej myśle
Laki - Sro 24 Sty, 2007 14:22
Temat postu:
Dobra, załużmy zgadzam się z wami..ale nie mogę..po zapaleniu trawki i wypiciu piwa nic im się nie stało, nie leżeli w "rowie", tylko tańczyli i wszystko było ok (tylko jeden poszedł rzygać). I teraz chciałbym się spytać, ile może najwięcej według was wypić 13/14 latek (mix
wódka+piwo) ; )
Shaunri - Sro 24 Sty, 2007 18:26
Temat postu:
Zależy, Chryste, co to za rozważania "Ile może wypić 13-14 latek"? Boże, nigdy nie spotkaliście się z 25-o latkiem który rzyga po dwóch piwach?

Zaraz się znajdzie grupa "Mega-prze-doświadczonych" 10-latków i dowalą nam tu sumami...
Laki - Czw 25 Sty, 2007 09:01
Temat postu:
No to co się mnie czepiałeś, skoro "zależy" o_O
Shaunri - Pią 26 Sty, 2007 16:13
Temat postu:
Bo Ty podałeś sumę astronomiczną dla 40-o latka, do tego "podobno" po ziele.

A Oni podali ilość komicznie małą, którą wbrew pozorom i 10-latek mógłby wypic, jeśli ma twardą głowę i odpowiednią wagę.
Czarna - Sob 27 Sty, 2007 02:01
Temat postu:
taaaa, widzial z ktos was osobe upita pozadnie po jednym redssie?Smile
Shaunri - Sob 27 Sty, 2007 12:00
Temat postu:
Ja widziałem po dwóch - mój naoczny rekord : )
Czarna - Sob 27 Sty, 2007 17:13
Temat postu:
Moj kolega wypil jednego redssa i udawal nam na rowerze "crazy froga" ale stwierdzil, ze on byl goly wiec on tez musi... spodnie w dol... i spadl na ziemie Smile a my plakalismy ze smiechu Smile

Albo moj telefon chcial wrzucic do wody bo to "diabelski komunikator" Smile
Monik - Sob 27 Sty, 2007 17:35
Temat postu:
Czarna napisał/a:
Moj kolega wypil jednego redssa i udawal nam na rowerze "crazy froga" ale stwierdzil, ze on byl goly wiec on tez musi... spodnie w dol... i spadl na ziemie a my plakalismy ze smiechu

Albo moj telefon chcial wrzucic do wody bo to "diabelski komunikator"

"Efekt uboczny" od redssa, czy normalne zachowanie kolegi? ^^
Czarna - Pon 29 Sty, 2007 01:56
Temat postu:
raczej efekt upicia sie. on jest niesmialym, nastolatkiem ktory czasem boi sie odezwac nawet Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group