Dzieci OnLine

DOM RODZINA - Mama i ciuchy

Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 11:25
Temat postu: Mama i ciuchy
Wkurza mnie, że moja mama za bardzo wtrąca się w moje życie, zwłaszcza w to, jak się ubieram. Powiedzmy, taka sytuacja: przynosi jakieś okropne, czerwone spodnie, obcisłe, podkreślające mój tłusty tyłek. Przymierzam, wyglądam kijowo. Mówię "Nie podobają mi się. Nie chcę ich". A ona na to "Ale i tak będziesz je nosić" Evil or Very Mad Co to ma w ogóle być?! Jak jej uświadomić, że nie chcę, aby kupowała mi ciuchy beze mnie?!
Crimson Lady - Nie 08 Maj, 2005 11:29
Temat postu:
nie daj sobie wchodzic na glowe, dziewczyno.
uswiadom mamie, ze nie msz 5 lat i ze potrafisz sama dobierac sobie stroje, wg wlasnego uznania. jesli jej tego nie powiesz, nie da ci spokoju. Razz jesli bedzie trzeba to troche pokrzycz. a jesli i to nic nie da, to wrzuc ciuchy od niej na same dno szafy i ubieraj sie w to, co ci pasuje. ona chyba na sile ubierac ci ich nie bedzie?
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 11:30
Temat postu:
Crimson Lady napisał/a:
ona chyba na sile ubierac ci ich nie bedzie?

Niestety, jest do tego zdolna Crying or Very sad
Nikita - Nie 08 Maj, 2005 11:34
Temat postu:
Hmmm....Moze spróbój jej uświadomić, że te ciuchy na Ciebie nie pasują i są nie w twoim stylu...Twoja mama zapewne myśli, że jesteś jeszcze małą dziewczynką i to ona powinna decydować w czym masz się ubierać...Moja mama też kupuje mi ciuchy dla mnie, ale akurat mamy podobne gusty i zawsze mi sie te ciuchy podobają ^^

Może ustalcie wspólnie jakiś w miarę wolny dzień, np. sobotę i umówcie się, że wtedy pójdziecie razem do sklepu i wybierzecie jakieś odpowiednie ubranie dla obu stron Wink
Elun - Nie 08 Maj, 2005 11:38
Temat postu:
no to juz gorzej.
porozmawiaj z nia, dlaczego ona uwaza, ze te ciuchy, kotre ci kupuja sa wg niej odpowiednie dla ciebie. Powiedz jej takze, ze ty mozesz miec inny gust, inne upodobania, ze np takich rzeczy nikt u ciebie nie nosi i ze chlopacy nabijaja sie z ciebie (cos tam powymyslaj Razz). Ze jak juz twoja mama chcialaby ci cos kupic, to lepiej zeby ci dala te pieniodze i sama wyslala do tego sklepu, zebys sobie "to cos" mogla najpierw objerzec i zadecydowac, czy ci naprawde to sie spodoba.
no i mozesz powiedziec jej, ze czujesz sie skrepowana w nieodpowiednich ciuchach i zapytaj sie jej, dlaczego tak bardzo jej na tym zalezy, zebys chodzila tylko w tym, co ci mama kupuje.

musisz poprostu dobrze4 zabdac teren i dowiedziec sie, jaka jest glowna przyczyna upartosci swojej mamy, a dopiero pozniej bedziesz mogla jakos kontratakowac ją Wink
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 11:51
Temat postu:
Tylko że jest jeszcze jeden problem - jak mi się coś spodoba, a jej nie, to nie pozwala mi tego kupić. W życiu nie wysłałaby mnie samej do sklepu Sad Mamy kompletnie inne gusty...
Elun - Nie 08 Maj, 2005 11:53
Temat postu:
hmm, a nie mozesz po prostu wziasc kieszokowe i pojsc sama do sklepu, bez jej wiedzy???
ja mojej mami pokazuje ciuchy juz po kupieniu Smile
Nikita - Nie 08 Maj, 2005 11:53
Temat postu:
Nena, a co twoj tato na ten temat sądzi ? moze jego da się jakoś przekonac, ze mama nie ma racji ...
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 12:03
Temat postu:
O, nie, on trzyma stronę mamy... Eh, chyba będę kupować sama za swoją kasę... Tak, tak, chyba tak powinnam zrobić...
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 12:12
Temat postu:
Żeby mama dała Ci spokój zakłdaj te spodnie w domu,lub specjalnie zrób na nich dziurę,plamę itp, wtedy nie bedziesz musiała w nich chodzić Mr. Green No bo jak to wygląda Smile Spróbuj mamie wytłumaczyć,że wolisz sama kupować sobie rzeczy, i zamiast tego,że ona ci je kupuje, powiedz jej żeby dawała ci kasę,którą chciała wydać na kolejny brzydki ciuch, w którym i tak nie chcesz chodzić. Życzę powodzenia.
nasty_girl - Nie 08 Maj, 2005 12:13
Temat postu:
nie daj sie.. idz do sklepu, kup sobie cos co ci sie podoba i tak sie ubieraj a jak ona bedzie ci kazala cos ubrac to rzuc to gdzies i powiedz ze nie bedziesz nosic.. w ostatecznosci mozesz te spodnie podrzec Razz
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 12:18
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
nie daj sie.. idz do sklepu, kup sobie cos co ci sie podoba i tak sie ubieraj a jak ona bedzie ci kazala cos ubrac to rzuc to gdzies i powiedz ze nie bedziesz nosic.. w ostatecznosci mozesz te spodnie podrzec Razz

Albo podpalić Very Happy Wtedy to ich już napewno nie założysz, bo i dziura, i ślad nie do sprania(przekonałam się na mojej koszuli Very Happy)
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 12:22
Temat postu:
to chodz w nich po domu :] ja tak zawsze robie :p
albo powiedz: ale mamo,to nie jest modne [xDDDDD niektore sie na to łapią ;]] !
alboo..ee..'co ja nie mam swojego zdania na temat mojego ubioru o.O'?
A moze: mamo,nie uwazasz ze te spodnie sa wyzywające i podkreslaja moja du^pe?nie pasuja mi ;d
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 12:35
Temat postu:
powiedz że nie jesteś jej klonem
ja zawsze mówie że jestem nastolatką wszystkiego chce próbować uczyć sie na błędach i wyglądać jak burak w końcu ja w tym chodze a nie ona i jak jej sie niepodoba będe chodzila bez niej
działa:]
Anonymous - Nie 08 Maj, 2005 13:37
Temat postu:
Powiedz mamie, ze to Ty będziesz w tym chodzic i kazdy ma inny gust, amama niemoze zmusic Cię do czegos, pogadaj z nia poprostu. Napewno kiedy Twoja mama była młoda nie nosiła tego co jej się nie podobało.
Elun - Nie 08 Maj, 2005 13:38
Temat postu:
albo po prostu jej powiedz, zeby sie wypchala i zeby sama w tym chodzila Wink
frigg - Nie 08 Maj, 2005 13:52
Temat postu:
u mnie to zawsze tak bylo ze tata sie wydzieral, ze wogole nie przypominam kobiety, ze chodze w glanach albo adidasach, w bojowkach a powinnam nosic obcasy i mini (haha)..wiec boje toczylam z nim zazarte - doszlismy do kompromisu, ze jak wychodzimy razem to ubieram sie jak 'kobieta' a jak ide sama to wygladam jak chce i jak sie ktos zapyta czy to twoj corka chodzi w takich szmatach to on moze mowic ze nie, ze to jej zle alter ego Smile
opętana - Pon 09 Maj, 2005 22:30
Temat postu:
Tez tak u mnie jest. Pare lat temu, to nawet jak sie chciałam rano ubrac do szkoly to wszystkie ubrania mialam ladnie przygotowane przez mame i musiałam to ubrac. Żadnych sprzeciwów, zupełnie nic nie mogłam powiedziec na ten temat. Nawet ojciec mowil ze bede nosic to co mama mi kaze ;] ale to inna sprawa. Ale juz od dawna tak nie jest.

Hmm, ja mowiłam ze nie chce ubierac tego i tamtego.. bo inne dziewczyny w moim wieku sie tak nie ubierają i to nie jest modne, a ja chce miec prawo wyboru i to ja decyduje w czym chodze.
Wiec teraz jest ok, ale nie moga zrozumiec tego ze nosze np. bluzke z czachami ;] (Metallica roxx), nie pozwalają mi tak wyjsc na ulice bo wstyd.
Shaleniec - Wto 10 Maj, 2005 10:14
Temat postu:
jak u mnie matka coś sie czepia, ze kupilam cos jej zdaniem niestosownego to mowie że będe nosic to co mi sie podoba a jej nic do tego =] a ona na to "z toba same problemy..." lol a ja jej mowie "ja sie na ten śwat nie pchalam!" i milknie matka od razu..
pozdro
justka007 - Wto 10 Maj, 2005 19:32
Temat postu:
Powiedz dla mamy, ze wolisz z nia pojechać coiśkupić, a nie zeby ona wydawała na darmo kase a ty potem nie będziesz w tym chodzisz. Powiedz, ze mozę coś sie spodoba tobie i jej.
mroweczka - Sro 11 Maj, 2005 15:45
Temat postu:
Skąd ja to znam... Neutral Na szczęscie nie mam takiej powalonej sytuacji jak Ty...Owszem,mama przynosi mi jakies ciuchy ale jakby co to mówię,że mi sie nie podobają i sie nie czepia, ewentualnie chowam do szafy i nie noszę(może w Twoim przypadku zadziała?). Jednak wiele ciuchów (z czarnymi za długimi swetrami na czele Razz ) nie pozwala mi nosić. A jak widzi koszulkę z Nirvaną,to jest zniesmaczona, ale sie nie pluje Razz .
Hera - Nie 29 Maj, 2005 14:22
Temat postu:
po pierwsze: nie krzycz na nią, nie wściekaj się, nie drzyj się, że te ciuchy są kijowe...
po drugie: powiedz jej, na spokojnie, że chciałabyś razem z nią kupować ciuchy, bo niektóre ci się nie podobają i nie chcesz ich nosić.
Więc, jak następnym razem będzie szła do sklepu, niech ciebie zabierze i razem znajdziecie coś, co się i tobie i jej podoba, bo to ty później to nosisz i chciałabyś wiedzieć, co kupuje i czy nie marnuje pieniędzy na coś, co i tak się tobie nie będzie podobać. Wink po prostu pogadaj z nią szczerze i bez kłótni!
nasty_girl - Nie 29 Maj, 2005 15:13
Temat postu:
ja lubie zakupy z mama jedynie dlatego ze jak ide z nia to nie ma zadnych ograniczen co do pieniedzy, a jak jade z kolezankami albo z chlopakiem np do wrocka to niestety dostaje iles pieniedzy i jak sie skoncza to koniec zakupow..
werusia9 - Pon 13 Cze, 2005 18:47
Temat postu:
u mnie nie jest jeszcze tak źle bo czasami cos mi sie spodoba co mi kupiła Confused nie daj sie jeśli teraz sobie na takie co.ś pozwolisz to później sie nie uwolnisz!!!
powodzienia!! Wink
KaCha:) - Pią 17 Cze, 2005 16:01
Temat postu:
Moze kup jakas gazete dla nastolatek i pokaz jej jak ubieraja sie dziewczyny w Twoim wieku...
Chesterka - Pią 17 Cze, 2005 16:11
Temat postu:
KaCha:) napisał/a:
Moze kup jakas gazete dla nastolatek i pokaz jej jak ubieraja sie dziewczyny w Twoim wieku...


Taak, taak! Pokaż jej "13" albo "Bravo Girl"!!!
panna_nikt - Pią 17 Cze, 2005 16:31
Temat postu:
A w takich gazetach nastolatki wyglądają czasem jak nastoletnie ku*wy. /oczywiście zwracam się do KaChy/
Anonymous - Pią 17 Cze, 2005 20:15
Temat postu:
Ale ja nie chcę się ubierać tak jak w tych gazetach...
panienka_wierzba - Pią 17 Cze, 2005 20:37
Temat postu:
o właśnie
i jak z mamą?
i z problemem z ubiorem?
Anonymous - Pią 17 Cze, 2005 21:20
Temat postu:
Cóż, nie najlepiej... Nie, szczerze mówiąc to nic nie pomaga. Jak ubiorę coś innego, to zaraz jest O nie Kasia, wracasz do pokoju i zakładasz to co ja ci kazałam... Eh... Mówi, że potem jest wstyd na mieście i ludzie pytają czy to twoja córka ubiera się w szmaty... Chciałam skorzystać z waszych rad i powiedzieć "Możesz powiedzieć im, że to mój zły sobowtór", ale speniałam...
panienka_wierzba - Pią 17 Cze, 2005 22:01
Temat postu:
powiedz jej ze jesli uważa zdanie innych od Twojego za ważniejsze to bardzo jej za to dziekujesz..
i ze to Twoj wybor w co się ubierzesz, nei ejstes malym dzieckiem i nie bedziesz ubierała się w rzeczy które CI się nie podobają
a jak Ci kaze isc się przebrac to nie idź
KaCha:) - Nie 19 Cze, 2005 17:54
Temat postu:
Jejku... ja dałam tylko propozycje, nie bulwersujcie sie tak! Gdybym miała taki problem to bym tak postapiła, a o nastolatkowych gazetach to miałam na mysli np"Dziewczyne" czy "Filipinke"
nasty_girl - Pon 20 Cze, 2005 00:56
Temat postu:
w tych gazetach tez ciuchy nie lepsze.. i nie madrzejsze artykuły..
Naomi - Sob 25 Cze, 2005 20:07
Temat postu:
Mi też czasami mama cos kupi bez mojej wiedzy. Ale większość ciuchów idzie ,,do zwrotu" Wink. Wiesz co zrób? Poprostu ich nie noś.
Powiedz: ,,Mamo cieszę się, że o mnie dbasz i chcesz zebym jako tako wyglądała. Fajne są te ubrania(he, he)^^, ale nie są w moim stylu. Może sama je będziesz nosić XD?"
Powiedz, że zamienisz ten towar na cosik innego. Pocałuj mamę i powiedz, że doceniasz jej starania, ale nie masz już 5 lat i sama możesz pójść do sklepu Wink

Może się uda biggrin
Shana - Sob 25 Cze, 2005 20:52
Temat postu:
porozmawiaj z nią i powiedz, że nie chcesz, by ona sama decydowała, w co masz się ubierać. wytłumacz jej na spokojnie, że ty masz po prostu inny gust niż ona, czy coś w podobie. możesz jej także powiedziec, że możecie razem chodzić na zakupy, niż żeby występowały jakies nieporozumienia między wami z tego powodu.
Shaleniec - Sob 25 Cze, 2005 21:21
Temat postu:
ta, razme na zakupy.. ;/ jesli jej mama jest taka, ze nie znosi sprzeciwu, to jej corka i tak bedzie tylko przytakiwac:| to zade wyjscie, isc razem! jeszcze pewnie by to doprowadzilo do klotni.
Anonymous - Sob 25 Cze, 2005 21:25
Temat postu:
U mnie już trochę rzeczy poszło do zwrotu więc mama sama zrozumiała, ze ja chciałabym chodzić z nią jesli ma mi coś kupić, chyba, zę wczesniej jej pokaze i powiem,z e lubie ciuchy w tym stylu... po za tym kilka razy kupiła mi bluzke, która mnie gniotła albo coś... najciekawsze było to, ze kupiła sobie kiedyś swietna bluzkę, ale powiedziała, że mi nie wzięła takiej, bo by mi się nie podbała, myslałam, ze padnę na twarz...
Shana - Nie 26 Cze, 2005 10:56
Temat postu:
no coz, ja tam wolałabym chodzic z matką na zakupy, niż zeby ona sama kupowała mi ubrania Neutral bo pewnie nigdy nie kupiłaby czegoś, co całkiem by mi sie podobało Razz
nasty_girl - Nie 26 Cze, 2005 21:41
Temat postu:
u mnie to ejst tak ze jak mama cos kupuje bezemnie to zazwyczaj tak zeby sie podobalo jej ale kupuje to z mysla o mnie, a ze nosimy ciuchy mniej wiecej w tym samym rozmiarze wiec jak mi sie cos nie spodoba to zazwyczaj ona sobie to moze wziac, albo siostra.. no albo lezy i nikt tego nie nosi..
kaasiiennkaa - Sro 06 Lip, 2005 19:49
Temat postu:
ja nie mam takich problemow... po 1 dlatego ze matka mi zadnych ciuchow sama nie kupuje, po 2 sama sobie kupuje wszystkie ciuchy i to tylko takie ktore mi si epodobaja, nikt mnie do niczego nie zmusza a po 3 jak ide z mama po jakies ciuchy to mamy podobny gust tzn moja mama wie w czym sie teraz na ogol chodzi i to co ja sobie wybieram nie wzbudza jej sprzeciwu...
ecrita - Nie 10 Lip, 2005 22:58
Temat postu:
ja przy takim czymś nie mam wyboru.To co modn eto jej sięnie podoba a to co nie modne to w sam raz na mnie.Skuuuuuuuuurat ja uważam na odwrót
malinka - Pon 29 Sie, 2005 19:14
Temat postu:
Co dopierwszej wypowiedzi w temaciku to jak mówie mamie,że coś mi się nie podoba to i nie mam zamiaru w tym chodzić to Ona czasami powie ,że " Inni to na takie coś nawet pieniędzy nie mają itp..."

Jak idziemy czasami razem na zakupy,bo mama dysponuje wiekszą iloscią $$$$ to jak coś przymierzam ,a jej sie nie podoba to mówi "Napewno to chcesz ...."
I tak kupuje ,bo mówię ,ze inen mi sie nie podoba ...i takie tam Wink

Teraz to czasam iuda mi się załatwić jakaś prace i mam swoje peiniądze i nic nie mówi ,nawet jak kupuje spodnie za 180 zł Laughing
Jenny - Pon 29 Sie, 2005 20:50
Temat postu:
Porozmawiaj z nią - pójdźcie razem na zakupy. Nie krzycz, nie płacz - tylko pogorszysz sytuację w domu. Tutaj dobrze pomoże tylko spokojna rozmowa.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group