panienka_wierzba napisał/a: |
Cieszę się ze (jak się domyślam) próba samobójcza była nieudana... |
elfkaNenar napisał/a: |
lub jakby miała być jakaś nienaturalna to przez zamarzniecie, bo wtedy też się zasypia jakby przez sen |
R2 napisał/a: |
ja wręcz przeciwnie, bo tych zaświatów może nie byc ;p |
frigg napisał/a: |
no do wszytkigo da sie przywyknac..ale ja sobie tak mysle ze jesli chodzi o smierc to moze nie boisz sie jescze wlasnej (jescze bo im mlodszy czlowiek jest tym mniej go przeraza), a jesli chodzi o czyjas to byc moze jescze nie umarl ci nikt bliski (i cale szczescie) - ale wierz mi z tym sie nie da latwo pogodzic...a dobra materialne... wiesz jesli wszytko masz to nie wiesz jak czegos nie miec a wszytkie wyobrazenia typu..ze bez kompa/lodowki/telwizora dam sobie rade sa dobre ale tylko do czasu jak to masz (opczywiscie nie mam tu na mysli rzeczy juz tak oczywistych jak ubranie czy jedzenie)...ale to twoje zdanie i masz do niego pelne prawo - abslotunie nie chce noegowac twoich oddczuc - poprostu przedstawaim swoje... |
elfkaNenar napisał/a: |
Ja potwierdzam slowa Noida, bo nie boję się samej smierci, bo ona każdego z nas weźmie ze sobą, ale bardziej się boję tego, ze mogę umierać w strasznych męczarniach i katuszach np. przez głód , lub raka kości, bo on jest jednym z najbardziej bolesnych, smiercią na jaką mam nadzieję, jest umrzeć przez sen, lub jakby miała być jakaś nienaturalna to przez zamarzniecie, bo wtedy też się zasypia jakby przez sen |
panienka_wierzba napisał/a: |
teraz w telewizji jest serial dokumentalny na temat zycia czlowieka i takich tam, i niestety musze Cie zmartwić.
Króliki doświadczalne już są ![]() ale zawsze mozesz isc na krolika do czego innego=p |
frigg napisał/a: |
zycie wieczne a nawet bardzo dlugie meczy poprostu.....tak jak tolkien napisal w sillamrilionie - smiertelnosc ludzi jest ich darem |
frigg napisał/a: |
ja sadze ze tysiaclecia czy nawet stulecia mnie mogly by sie wydac meczace nawet z ta ukochana osoba - krotkosc naszego zycia daje nam wlasnie mozliwosc kochania do szlaenstwa, odczuwania wogole intenyswosci uczuc..gdybym cialo miala 20 latki a umysl tysiacletniego czlowieka nie wiem czy chcialabym sie znowa zakochiwac bo przez te 1000 (czynawet 200) lat zdazyla bym poznac milosc w kazdym jej aspekcie..wystarczy spojrzec na ludzi teraz przy obecnej dlugosci zycia - jak nie wiele jest par malzenskich, ktore kochaja sie tak samo po 60 latach malzenstwa co na poczatku....mowie o milosci ale sadze ze tak samo jest ze wszytkimi uczuciami, ktorych doswiadczamy
a co do tolkiena - pisze to narrator:'lecz synowie czlowieczy umieraja prawdziwe i opuszczaja swiat; dlatego gdziekolwiek na nim przebywaja nazywani sa goscmi lub przechodniami. smierc jest ich przeznaczeniem, darem, ktorego nawet valarowie zmeczenie brzemieniem tysiacleci moga im pozazdroscic.' |
frigg napisał/a: |
eee jakos mnie te plusy nie przekonuja - moj czas jest teraz i teraz go tzreba wykorzystac....poza tym gdyby ludzie zyli wieczni zaszedl by proces przeludnienia a co za tym idzie wyzywienia itp |
nidhogg napisał/a: |
op zatym taka kolej rzeczy, ze trzeba umrzec coby zostawic cos dla potomstwa. |
frigg napisał/a: |
haha i kto mial by byc w tych 'kilku ososbach'?... |
frigg napisał/a: |
a co by bylo gdybysmy zyli po 400 lat? |
frigg napisał/a: |
ale kto wie moze twoje marzenie sie kiedys spelni ![]() |
nidhogg napisał/a: |
hm Himitsu, ja wiem, ze kazdy mysli, ze uczucie na wiecznosc, ale co by sie stalo, jakbys sie rozstal z owa dziewczyna ? :> psikus nie ? zostajesz calkiem sam na wiecznosc ![]() |
nidhogg napisał/a: |
hm Himitsu, ja wiem, ze kazdy mysli, ze uczucie na wiecznosc, ale co by sie stalo, jakbys sie rozstal z owa dziewczyna ? :> psikus nie ? zostajesz calkiem sam na wiecznosc |
elfkaNenar napisał/a: |
Zacznijmy od pojęcia wiecznego szczęścia w niebie - chyba nie ma czegoś takiego jak wieczne szczęście w meijscu bez grzechu, na ziemi wszystko się dzieje choćby przy udziale grzechów lekkich... a więc co by się robiło wiecznie w takim niebie. Wędrówka duszy jest o wiele bardziej obecująca dla wieczności.
Nie wyklucza to mojej wiary w duch - niektóre dusze znaleźć ciała nie mogą... A po za tym od małego mnie interesowała reinkarnacja i nie potrafie wyjaśnić w jaki sposób |
Shaunri napisał/a: |
Ciekawe czy więcej tego się wala na forum, muszę sobie kiedyś poszukać : P |
Shaunri napisał/a: |
Każdy człowiek jest jak każde inne zwierzę, żyje, umiera, i *pyk* nie ma... Ciemność. Jakby sen. Po prostu brak świadomości. Od, to jest po śmierci.
|
Shaunri napisał/a: |
-Dlaczego dopuszcza do morderstw? Dlaczego pozwoił Kainowi zabić Abla...? |