Dzieci OnLine

PRZYJAŹŃ MIŁOŚĆ - Chłopak / Dziewczyna

Iśka - Wto 22 Lip, 2003 22:14
Temat postu: Chłopak / Dziewczyna
Ech, niby nastolatką jestem, a chłopaka nie mam Sad.
Tim - Sro 23 Lip, 2003 06:04
Temat postu:
Ja też niestety nie mam Sad Dziewczyny
Maciek - Nie 10 Sie, 2003 21:37
Temat postu:
A ja mam dziewczyne z czego BARDZO sie ciesze biggrin
Anonymous - Pon 11 Sie, 2003 09:58
Temat postu:
Ja nie mam chłopaka i sie ciesze bo ja jestem za młoda na miłość
Maciek - Pon 11 Sie, 2003 10:15
Temat postu:
a ile masz lat ?
Tim - Pon 11 Sie, 2003 10:40
Temat postu:
No wera ma podajże 9 latek a Kleo posądzasz mnie o włamanie sie na twoie konto po ci miałbym to robić Evil or Very Mad (to stare ale dopiero teraz to przeczytałem Razz )
Anonymous - Pon 11 Sie, 2003 12:24
Temat postu:
Ja mam 9 latek i dobrze że nie mam chłopaka
Maciek - Pon 11 Sie, 2003 12:51
Temat postu:
tez tak mysle ze dobrze Wink
jeszcze troche poczkaj Smile
Nemeia - Pon 11 Sie, 2003 13:03
Temat postu:
A ja tez nie mam chlopaka i sie z tego ciesze biggrin Nawet bardzo..., a lat mam 20 Cool
Maciek - Pon 11 Sie, 2003 13:32
Temat postu:
to tak zle ci jest z chlopakiem ?
Nemeia - Pon 11 Sie, 2003 16:35
Temat postu:
Maciek nie, wcale nie jest mi z nim zle. Wrecz przeciwnie, bardzo go kocham i ciesze sie ze z nim jestem Smile
Anonymous - Pon 11 Sie, 2003 16:39
Temat postu:
Śczęśliwa mężatka
Fruźka - Czw 14 Sie, 2003 00:30
Temat postu:
Ja mam chłopaka i chodzi ze mną do klasy. Bardzo Go kocham! Najlepsze w naszym związku jest to że rozmawiamy ze sobą o wszystkim i jesteśmy wobec siebie szczerzy. Najważniejsze jest zaufanie i szczerość moim zdaniem... Czasami chce mi zaimponować jakimiś głupimi rzeczami ale ja akceptuje Go takim jaki jest i własnie takiego Go kocham! Wink
Fruźka - Czw 14 Sie, 2003 00:30
Temat postu:
A jak myślicie czy lepiej jest mieć chłopaka/dziewczynę w swojej klasie czy nie?
Tim - Czw 14 Sie, 2003 07:14
Temat postu:
Ehm to zależy od klasy ( reszty osób ) Wink w pewnym sensie no ja nie wiem
Anonymous - Czw 14 Sie, 2003 07:40
Temat postu:
Otóż mam chłopaka świeżego w klasie. Fruźka możesz być z nim nadal chyba że coś ci zrobi Cool
Fruźka - Czw 14 Sie, 2003 11:50
Temat postu:
Wero dobrze że ten Twój chłopak jest świeży bo jakby był nieświeży to ja bym z nim zerwała... Nie lubię brudasów Laughing
Narvana - Czw 14 Sie, 2003 13:39
Temat postu: emm
w klasie to trosze tak dziwnie a z reszta sama nie wiem...
Fruźka - Czw 14 Sie, 2003 16:19
Temat postu:
A masz chłopaka Patrycja? Smile
Tim - Czw 14 Sie, 2003 19:30
Temat postu:
A kto tu sie Pati nazywa ładnie Wink
Anonymous - Czw 14 Sie, 2003 19:43
Temat postu:
Patrycja - Narvana
A ja miałam gitarzyskę patrycje w szkole
Lilly - Sob 16 Sie, 2003 21:07
Temat postu:
A może by dodać do ankiety opcje:
~Nie mam, ale kolega/koleżanka chce ze mną chodzić
~Nie mam, ale chcę chodzić z kolegą/koleżanką
Blanka - Pon 18 Sie, 2003 09:33
Temat postu:
ja tam wole starszego chlopaka i takiego mam

moja klasa jesli chodzi o chlopcow jest stuknieta
magda_ns - Pon 18 Sie, 2003 11:08
Temat postu:
Jezu spóźniłam sie jeden dzięń żeby zagłosować. Pisałam o tym w dojrzewaniu. biggrin
Anonymous - Pon 18 Sie, 2003 13:39
Temat postu:
Sad On mnie żucił ja nie wytrzymam
Blanka - Wto 19 Sie, 2003 16:54
Temat postu:
tacy juz oni sa (nie martw sie masz jeszcze kupe czasu)
Anonymous - Wto 19 Sie, 2003 20:14
Temat postu:
Wiem ale zobaczcie:
Wojtas (7-08-2003 11:59)
Sorki ze już nie bede z tobą chodził ale to jest bez sensu chdozenie przez internet chodzic to znaczy ze trzeba ze sobą chodzic na pizze a nei ze ino napisze chodze z tobą i koneic ale bądz moja przyjaciółką

A Adrian:
Adiuś (15-08-2003 15:00)
Jeśli chcesz ze mną chodzić to jak będziemy dorośli i jesteś za bardzo opiekóńcza. Więc cie żucam

I co na to
Iśka - Sro 20 Sie, 2003 23:02
Temat postu:
Nio, nie wiem biggrin... Hmmm... to po tobie widać Weri że jesteś nadopiedińcza Laughing . Nie masz się czym przejmować biggrin, przecież masz dopiero 9 latek biggrin
Bike_chan - Pią 22 Sie, 2003 14:31
Temat postu: ja nie mam
No ja mam 15 lat, czyli znecydowanie jestem nastlatka, a chłopaka nie mam... Exclamation Czu ja jesyem jakas trendowata, czy co?
Anonymous - Pią 22 Sie, 2003 14:42
Temat postu:
nie z tego co czytam twoje posty
Cytryna - Pią 22 Sie, 2003 22:13
Temat postu:
Hmm....ja też mam chlopaka, niby jestem szczęśliwa, ale jestem chyba w tym wieku że coraz częściej zmieniam obiekty swoich zainteresowań. Jestem z jednym, ale nie przeczę że podobają mi się równiez inni chłopacy Razz
Fruźka - Nie 24 Sie, 2003 23:19
Temat postu:
Ej ja też jestem Patrycja Exclamation (Jak ktoś wie o co chodzi biggrin )
cornelia - Sob 30 Sie, 2003 21:19
Temat postu:
Ja jestem za mloda na chłopaka mam przecież tyle lat co Weronika
Anonymous - Sob 30 Sie, 2003 21:24
Temat postu:
Corny biggrin Chłopaka można mieć od kiedy się chce! Wiek nie jest ważny. Bylebyś się z nim nie... No wiesz.
Xesquio - Sob 30 Sie, 2003 22:44
Temat postu:
Mam dziewczyne jak widac z kilku postów i jest mi z nią dobrze
Xesquio - Sob 30 Sie, 2003 22:50
Temat postu:
Nemeia napisał/a:
A ja tez nie mam chlopaka i sie z tego ciesze biggrin Nawet bardzo..., a lat mam 20 Cool


yyyy ja tu czegoś nierozumiem...

Nemeia napisał/a:
Maciek nie, wcale nie jest mi z nim zle. Wrecz przeciwnie, bardzo go kocham i ciesze sie ze z nim jestem


To masz tego chłopaka wkoncu czy nie Confused ZAPRZECZASZ SAMA SOBIE
Anonymous - Sob 30 Sie, 2003 22:53
Temat postu:
Xesquio napisał/a:
Nemeia napisał/a:
A ja tez nie mam chlopaka i sie z tego ciesze biggrin Nawet bardzo..., a lat mam 20 Cool


yyyy ja tu czegoś nierozumiem...

Nemeia napisał/a:
Maciek nie, wcale nie jest mi z nim zle. Wrecz przeciwnie, bardzo go kocham i ciesze sie ze z nim jestem


To masz tego chłopaka wkoncu czy nie Confused ZAPRZECZASZ SAMA SOBIE

Przepraszam cię, czy ty dobrze się czujesz??? W jednym poście Nemeia napisała, że ma chłopaka i się z tego cieszy a w drugim, że go bardzo kocha. Gdzie tu zaprzeczenie???
Xesquio - Sob 30 Sie, 2003 23:10
Temat postu:
Nemeia napisał/a:
nie mam chlopaka


To przeczytaj tom jeszcze raz Wink
Anonymous - Sob 30 Sie, 2003 23:20
Temat postu:
Oh, sorx, faktycznie... Może znalazła między jednym a drugim postem? Wink
Xesquio - Sob 30 Sie, 2003 23:25
Temat postu:
A ja już myślałem że dostałem jaskry od ciągłego siedzenia na komputerze Laughing . Pozdro all
Gladiatorpl - Wto 02 Wrz, 2003 17:05
Temat postu:
ja niestety nie mam dziewczyny ale jest jedna ktora mi sie podoba
Kinga - Sro 03 Wrz, 2003 19:36
Temat postu:
cze

Nemeia tak napisała bo ona nie ma chłopaka tylko męża ;D
..::Ulka::.. - Sro 01 Paź, 2003 21:35
Temat postu:
A ja mam chłopaka, z którym jestem bardzo szczęśliwa Smile
motylek - Nie 12 Paź, 2003 21:05
Temat postu:
no ja niestety tez nie mam niestety
mroweczka - Sro 05 Lis, 2003 14:05
Temat postu:
A ja mam chłopaka od wczoraj. Para Ja mam dopiero 12 lat a miałam juz dwóch... Wero wiem,ze w grudniu konczysz 9 lat... Chłopaka można mieć od czasów piaskownicy!(bez skojarzeń Wink ) Nieważny jest wiek,ważne żeby nie chodzić z kimś "dla jaj"
Tresh - Sro 05 Lis, 2003 16:17
Temat postu:
ja mam chłopaka. A jeśli chodzi o to pytanie to uważam że nie jest najlepiej mieć chłopaka w swojej klasie bo jeśli sie pokłócicie to widzicie sie ze soba codziennie mimo wszystko, a jesli sie inni dowiedzą ze ktoś z kimś chodzi to mogą potem dogryzać Smile ale z drugiej strony to jednak chyba dobrze bo jest sie ze soba codziennie i mozna sie przez to lepiej poznać Smile ja jednak nie chciałabym miec chłopaka w swojej klasie i tak nie jest Smile
..::Ulka::.. - Sro 05 Lis, 2003 18:05
Temat postu:
A ja już nie mam chłopaka. Chyba się z tego ciesze... Znowu znajomi mówią na mnie Ulka- sławna podrywaczka i łamaczka serc Wink
CHOMICZKAAA - Pią 28 Lis, 2003 21:43
Temat postu:
Ja mam chłopaka i bardzo go kocham i wale nie żałuje,ze z nim jestem!
Dziewczyny nie martwcie sie na wszystko przyjdzie czas,czyli też na chłopaka Wink
Ulka na mnie też tak mowią (podrywaczka),chodź ja wcale nie już tak nie chce,bo po co mi to jak mam juz chłopa,ale jak jestem załamana z powodów sercowych to mały flircik zawsze sie przyda.Tylko jest problem niektórzy chłopcy traktują to zbyt poważnie Laughing
..::Nastolatka::.. - Sro 14 Sty, 2004 20:38
Temat postu:
ja tez nie mam chłopaka, a mam już 12 lat, w maju skończe 13..... Crying or Very sad no cóż, nie spotkałam jeszcze takiego chłopca, który by do mnie pasował.... niestety.... ale jeśli jest ktoś taki, to chętnie go poznam Wink
Idda - Sro 14 Sty, 2004 23:08
Temat postu: Re: ja nie mam
Na pewno nie jesteś trędowata.Może jakiś chłopak się w Tobie dyskretnie podkochuje????Chłopacy czasem mają większą zdolnosć ukrywania swoich uczuc od dziewczyn Smile .To ,czy chłopakowi się podobasz(albo,czy Cię podrywa),możesz poznać po tym,że-często się na Ciebie patrzy(inaczej,niż na resztą dziewczyn),robi "poprawki",gdy przechodzisz obok niego albo jesteś niedaleko(chodzi mi o poprawianie fryzu i takie tam Very Happy ).Nie wiem,po czym jeszcze da się poznać(tamte przykłady dawałam z własnych i innych dziewczyn doświadczeń Very Happy )
Nyszka - Czw 22 Sty, 2004 14:52
Temat postu: Re: Chłopak / Dziewczyna
Iśka napisał/a:
Ech, niby nastolatką jestem, a chłopaka nie mam Sad.


Nie przejmuj się tym, bo na prawde nie ma po co Smile
Na pewno go znajdziesz (albo on Ciebie) Wink
Nelya - Czw 22 Sty, 2004 21:26
Temat postu:
mnie termin "mam chłopaka\dziewczynę" jest beznadziejny. Ludzie, jak można kogoś "mieć" na własność? Już wolę określenie "chodzić z kimś", chociaż ono równiez głupio brzmi i nie oddaje całego sensu prawdziwej miłości Confused
Nie mam chłopaka i mieć nie zamierzam... może kiedyś zmienię zdanie, ale szczerze w to wątpię.
??? - Pią 06 Lut, 2004 12:15
Temat postu:
sorka ja nie mam chłopka a mam 15 lat Evil or Very Mad
Zbychu_madafaka_ - Pią 09 Kwi, 2004 23:17
Temat postu:
A ja nie mam chłopaka , bo nie jestem pedałem Twisted Evil .A dziewczyny nie chce mieć , myśle , że jestem za młody ( 13 lat ).I nie pedejme się takiej dziewczyny.Szczeniacka "miłość" mnie nie satysfakcjonuje.Co to niby jest , jak taka mała bąkówa nawet za ręke nie da się potrzymać.Moge chodzić , ale po bułki do sklepu Twisted Evil
Myszorka - Sob 10 Kwi, 2004 08:22
Temat postu: odp
Ja tesh nie mam chlopaka i jak na razie nie chce miec . Jestem za mloda na milosc .
_szyszka - Sob 10 Kwi, 2004 09:49
Temat postu:
Tak, ja też jestem za młoda.
I na razie nie chce mieć, może kiedyś Wink
No bo ja widzę że niektóre koleżanki z klasy mają już chłopaka ale wydaje mi się że chodzą dla jaj albo żeby się pokazać że one ju mają a my nie Confused
Razz
Zbychu_madafaka_ - Sob 10 Kwi, 2004 14:54
Temat postu:
No tak jak to już mówiłem to nie miłość.Wogóle pewnie większość z nas tak naprawde nie ma chłopaka Confused .Co to niby jest takie chodzenie dla "jaj".Heh Confused .Nie jest to dobry sposób pokazać swej "powagi" bo to tak naprawde to głupota.Na naszym etapie to może być tyko koleżeństwo. Cool .I tyle Exclamation Twisted Evil
Iśka - Sob 10 Kwi, 2004 23:09
Temat postu:
A dla mnie narazie liczy się właśnie takie "chodzenia dla jaj" ... bo ja nie chce narazie wielce się zakochiwać - tylko wariować, flirtować... chodzić z kimś po to żeby się dobrze bawić... Jeszcze nie czas na romantyczne wyznawanie sobie miłości Very Happy
Zbychu_madafaka_ - Nie 11 Kwi, 2004 12:49
Temat postu:
Hmm , i tak właśnie typowe myślenie Confused .Nie wiem czy to można nazwać "chodzeniem" Confused .Bo mi tu niczym nie śmierdzi , bo miłość to uczucie , nie ma jaj.A może zastanów sie , że twojemu parterowi zależy na tobie i on może cos do Ciebie czuje ( jest na etapie noramalnego myślenia i naprawde sobie z tego zdaje sprawe , a jak z nim zerwiesz lub się czegoś dowie stanie się urażony).Ale dziewczyny robią sobie właśnie jakieś figle Twisted Evil .Hmmm mi to wygląda na podwórkową "bande" z przedszkola Twisted Evil ( sorki , ale naprawde jak można z miłości tak sobie drwić ) Confused .Dobra zrowumiem , że wy lubicie się ( mówie potocznie ) "bawić".No cóż co w tym złego , ale mnie to jakos odraża.Jak chcecie chodzic dla "jaj"?Bo jakoś sobie tego nie moge do swej podświadomości wbić.Nawet się pocałować lub za ręke złapać ( buhe Cool ).A myślałem , żę już nastolatcy , to poważni , a oni zmieniaja partnerów jak rękawiczki Twisted Evil .No coż .............
Iśka - Nie 11 Kwi, 2004 22:32
Temat postu:
Przynajmniej nastolatkowie mają kogo zmieniać Razz !
Chyba myślimy inaczej... więc zadam dość ważne pytanie (które pewnie wielu osobom się nie spodoba... p.s. długo się zastanawiałam czy je zamiaścić i nie wiem czy robię dobrze... Rolling Eyes ): czy chodzić trzeba z miłości ?
Szczerze, to jeszcze nigdy z nikim nie chodziłam z miłości... Myślałam, ze coś tam do nich czuję, ale to było najwyżej zauroczenie i już wtedy, kiedy się zgadzałam na chodzenie z nimi o tym wiedziałam... Chyba liczyłam na to, że zakocham się "w trakcie chodzenia". No i skończyło się to tak, że unikałam spotkań z nimi, bo poprostu mi się z nimi nudziło, nie miałam z nimi wspólnych tematów ;] ...
A wiesz, teraz jestem z chłopakiem. Bardzo go lubię, ale napewno nie kocham - przynajmniej nie teraz. Z jego strony też nie liczę na wielką romantyczną miłość. Powiedział mi, że mu się podobam, ale że jeszcze mnie nie kocha. Chodzimy ze sobą i extra się bawimy. Poprostu ... i jest mi z nim dobrze... przynajmniej nie nudzę się w jego towarzystwie... Fajnie czasami poszaleć w towarzystwie miłych osób... Razem z przyjaciółmi (i jego i moimi) potrafimy super spędzić czas. Smile
Zbychu_madafaka_ - Wto 13 Kwi, 2004 14:46
Temat postu:
Chyba w dzisiejszych czasach tym nastolatkom sie troche w głowach pomieszało Twisted Evil ( to tyko moje zdanie ).No to po co chodzić , wogóle nie czując miłości do swego partnera??Chodzenie to sama nazwa mówi ( ciekawe jak w małżeństwie będą zmieniac osoby Wink ).To przecierz miłość.Nioe trzeba wcale chodzić z kimś aby się dobrze bawić ( chodzić na imprezy itp. ).To aż tak trzeba się wiązać z druga osobą aby troche poszaleć??Bo ja to inaczej troszke rozumiem.Dobra , może jak dorośniecie zrozumienie czym jest "miłość" i związanie się silnym uczuciem.Bo jak narazie widać kompletnie nie pojmujecie.Bo co to chodzenie dla zabawy??To już chyba lepeiej mieć przyjaciela.Bo po co zbędnego czasu Wink . Już kończe , jeśli kogoś uraziłem......... to fajnie Twisted Evil ( no oki sorry Razz ).
Kaja - Wto 13 Kwi, 2004 19:10
Temat postu: Phu...
Ja nie mam chłopaka, ale mam kolegę który za mną biega od 2 lat. Jak chcę mieć chłopaka to mam już zamówinie na tacy, ale napewno tak nie zrobię, ponieważ ja tego kolesia nie kocham! Bardzo chcę mieć chłopaka, ale nie takiego jak on... Ja bym chciała, aby mój chłopak był romantczny, miły, kulturalny, sympatyczny, lubiany, mądry, przystojny i tak dalej. Nie będę wymieniać, bo to zajmie naprawdę dużo czasu! Ach... Jak ja lubię czasami pomarzyć! Very Happy
Zbychu_madafaka_ - Sro 14 Kwi, 2004 22:01
Temat postu:
No tak zawsze sobie można pomarzyć Razz ( ale nie wiadomo czy to się spełni ).Taaa każdy by chciał miec idealnego partnera , dobra muszie ciebie strącić na ziemie , nie ma takiego ( z wyjątkiem mnie Twisted Evil ).Dobra , nie będe was dołował , bo troche tu namieszałem.
Anonymous - Sro 04 Sie, 2004 17:47
Temat postu:
ja nigdy nie miałam chłopaka a chciałabym mieć :cry:
d098 - Czw 05 Sie, 2004 12:02
Temat postu:
nie martw się gość bo jam już stary koń a nigdy nie miałem jeszcze dziewczyny bo do żadnej nie czułem tego czegoś
Anonymous - Wto 10 Sie, 2004 11:38
Temat postu: ...
Mozna powiedziec że chwilowo nie mam Wink
Gościówa - Wto 10 Sie, 2004 17:03
Temat postu:
Mam od jakiegoś miesiąca...
czarny_krzysiek - Czw 12 Sie, 2004 21:28
Temat postu:
A ja nie mam dziewczyny bo chciałbym chodzić z punkówą, która rozumiałaby mnie, muzykę którą słucham i ubierała się punkowo, a wszystkie dziewczyny w moim wieku to głupie barbi które słuchają hip-hopu itp i nie można z nimi powaznie pogadać, bo umieją tylko o kosmetykach i serialach. Podoba mi się koleżanka mojego brata(wokalistka kapeli punkowej), ale ona ma 17 lat więc raczej nie mam szans.
panienka_wierzba - Czw 12 Sie, 2004 21:52
Temat postu:
ehh tak przejrzałam cały temat i zauwazylam ze nie napisalam o sobie..

nie ja nie mam chlopaka, noi tyle moge poweidziec bo co by tu jeszcze pisac....
Anonymous - Pią 13 Sie, 2004 11:26
Temat postu:
więc może powiem tak: nie mam chłopaka choć zakochałam się w takim jednym Rafale i bardzo chciałabym z nim chodzić ale nie wiem czy to prawdopodobne. Tak wogue on ma 15 lat a ja 13 czyli jezeli zakladajac zae chlopacy dojrzewaja 2 lata wolniej byłby akurat w moim wieku :) dla mnie to on jest ideałem chociaz chyba troche za bardzo lubi stercrafta, ale fajnie bo gramy razem w zespole w muzycznej i mogłabym opisywać jaki jest wspaniały bez końca ale ktos kiedys powiedział że mówić o miłości to jak tańczyć o architekturze więc juz się zamykam :-D
Akacja12 - Pią 13 Sie, 2004 11:28
Temat postu:
ups chyba komp mi sie zwiesil wiec za którymś razem zapaomnialam sie zalogować więc ten gościu na górze to właśnie ja Smile
Mała - Pią 13 Sie, 2004 13:45
Temat postu:
a ja miałam faceta, ale to skończyłam , niedość że niewiezdiał jak ma się zachowywać, bo byłam jedną z jego pierwszych to nieczułam nic do niego.
Czasem jednak brakuje mi faceta... Oj TAK.
Naomi - Sob 14 Sie, 2004 21:41
Temat postu:
Czy ja wiem... Miłości się nie znajduje ,, od tak sobie ". Myślę, że wystarczy aby chłopak ci się podobał i żebyś lubiła go trochę bardziej od innych. Tylko czasem pomyśl czy go nie ranisz ? Może twój wybranek traktuje ten związek poważniej niż ty ?! Jeżeli on wie, że ty go nie love to spox Wink
Osobiście nie lubie osób, które ,,nabijają sobie licznik". Czyli chodzą z każdą osobą przez jaką zostaną poproszone o chodzenie. To jest nie fair i oszukuje się samego siebie i chłopaka/dziewczynę. Mam taką koleżankę. Ale co jej to da?! Będzie mogła się pochwalić ty ilu miała chłopaków ?

To podkreślone to tylko moje osobiste przemyślenia i nie dotyczą Iśki, ani innych osób Wink
panienka_wierzba - Nie 15 Sie, 2004 12:37
Temat postu:
tak zgadzam się z Tobą Młoda, mam taką jedną kumpele (hm.. cyz moge ja nazwac kumpelą /?/) która ma 11 lat i miala conajmniej 20 chłoapków :/ ja mam 14,5 i nie miałam, hm.. znaczy miaal 6 dni co się całkowicice dla mnie nie liczy bo to była pomyłka stulecia ja+on booooosze =/ całkowita pomyłka mówie jeszcze raz, niedojrzałe psychicznie [cenzura] (no nie dziwie sie w końcu chłopcy psychicznie dojrzewaja pozniej a on byl w moim wieku) wiec nie dziwie sie że teraz podobają mi się chłopcy 3 czy 4 lata stari (ale teraz zrobiłam wyjątek i mi się podoba chłopak 7 lat starszy =/ -ale ze mnie ćwok...)
Iśka - Nie 15 Sie, 2004 14:19
Temat postu:
Heh, ja wcale nie nabijam licznika Wink
Poprostu sądzę, że chłopaka nie trzeba kochać, żeby się z nim dobrze bawić Wink
A znam też takie osoby (ale u nas więcej jest takich chłopaków) co 'nabijają licznik'. No ... i w koncu dostają od kogoś kosza na miarę szkolną (wszyscy o tym wiedzę) bo ktoś jest na tyle mądry, żeby takiej osóbce odmówić Wink
Czerwony Miś - Pią 20 Sie, 2004 12:48
Temat postu:
ja też nie mam chłopaka ale jakoś mi na tym narazie chyba nie aż tak zależy.. nie no fajnie by było mie osobę godną zaufania itp...no ale cóż zrobić :/
no a pozatym jeśli miałabym powiedziec jaki on mialby być no to przedewszystkim chyba musiałby mieć fajny charakter, muzyka ta co ja: WłochAty itd..., wygląd no żeby sie nie ubierał jak skate tylko no jak na muzyke przystało Razz , mógłby mieć długie włosy, albo irokeza, albo dready.... a no własnie mi się dready dzisiaj robią.. tzn. siostra mi robi z jej chłopakiem Razz , no to by było byle... jednym słowiem :
IDEAŁ CHŁOPAKA: PUNK :/
panienka_wierzba - Pią 20 Sie, 2004 22:02
Temat postu:
jeeeeeeeeeeee dready =D ja też bym chciala ale nigdy by mi starsi nei pozwolili na to -_- =( ja mam zrąbnych starszych, sie z nimi nie da wytrzymać no ale cóż, może sobie po skończeniu gimnazjum zrobie wtedy mi mogą nafikać =P
mroweczka - Pon 23 Sie, 2004 20:02
Temat postu:
Moim zdaniem,zeby chodzić z kimś nie trzeba od razu go kochać, ważne,żeby nie oszukiwać ani siebie, ani jego,że Go kochasz. Miłość to naprawdę wielkie uczucie. Ja np. przyznaję sie otwarcie,że nigdy go nie czułam, choć myślałam...
Mała - Wto 24 Sie, 2004 11:48
Temat postu:
Ja zaczełam kochać teraz. I wiem co to znaczy... Nigdy niemówiłam nikomu, ani mojemu facetowi że go kocham.. byłemu mojemu.. NIGDY. bo nigdy nic takiego nieczułam. Poznałam innego... po 2 dniu znajomości juz wiedziałam co czuje. I nadal jestem tego pewna.. i kocham go pomimo to, że w najlepszym wypoadku będziemy się widzieć raz na miesiąc.. Kocham.
Anonymous - Wto 31 Sie, 2004 11:28
Temat postu:
Ja nie mam chłopaka.
Chociaż chciałabym mieć.
A wiecie że miłość przychodzi gdzieś około 15 roku życia.
Wcześniej masz zauroczenia.
mroweczka - Pon 06 Wrz, 2004 16:47
Temat postu:
Weronika, nie zawsze wcześniej są zaurocznia i nie zawsze czas na prawdziwą miłość przychodzi z wiekiem 15 lat. Zazwyczaj jednak tak jest,że w tym wieku dopiero dorasta się do prawdziwej miłości i wtedy dopiero rozumie się słowo Kocham,przeważnie chłopcy.
Jedni mają i po 20 lat i robią sobie "jaja" z chodzenia.
Zbychu_madafaka_ - Nie 19 Wrz, 2004 12:41
Temat postu:
czarny_krzysiek napisał/a:
A ja nie mam dziewczyny bo chciałbym chodzić z punkówą, która rozumiałaby mnie, muzykę którą słucham i ubierała się punkowo, a wszystkie dziewczyny w moim wieku to głupie barbi które słuchają hip-hopu itp i nie można z nimi powaznie pogadać, bo umieją tylko o kosmetykach i serialach. Podoba mi się koleżanka mojego brata(wokalistka kapeli punkowej), ale ona ma 17 lat więc raczej nie mam szans.


Bezwzględny i plugawy..... tak tak to właśnie o mnie mowa , znowu wracam hmmm a może i nie Cool .Właśnie przeglądałem sobie e-maila i wpadłem zajrzeć ;>.Kurde chyba koleś nieżle trawi bo moim zdaniem też te "dzisiejsze" ( głupie określenie ;] ) dziewczyny są naprawde jak stare pudernice ...... punkową dziewczyne heh to troche dziwne co to za różnica wystarczy aby sie coś do niej czuło a nie jakieś psełdo "kastu społeczeństwa" ;D... a też apropo jakie mi to "hip hopowe" dziewczyny pewnie w życiu deski nie widziały , a że noszą długie spodnie to inna sprawa ;>.
Malvina - Nie 19 Wrz, 2004 13:04
Temat postu:
Fajne macie zdanie (zbychu_madafaka i czarny_krzysiek ) o dziewczynach słuchających hh ... Rolling Eyes . Rozumiem że ja tez jestem głupia barbie nie widząca nigdy na oczy deski ... Rolling Eyes
raperka - Sro 13 Paź, 2004 17:00
Temat postu:
a ja mam 11 lat i mam i się bardzo ciesze bo jest najpopularniejszy ze szkoly!!!! Twisted Evil
Malvina - Sro 13 Paź, 2004 18:35
Temat postu:
raperka napisał/a:
a ja mam 11 lat i mam i się bardzo ciesze bo jest najpopularniejszy ze szkoly!!!! Twisted Evil

O jej ! Ja tez chce takiego !! Och .. taki popularnyy.. ladny.. modny ... jak go zdobyłas ? Krotkie spodniczy podziałały ? :/

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group