oj a ja tak mam przynajmniej raz w tygodniu, i to tak samo =]
ide nagle sie potykam i ugina mi sie noga i sie chwilowo przebudzam z głupim uuczuciem.
Zapachy, smaki i dotyk jak najbardziej. To chyba normalne
Kinga - Nie 26 Gru, 2004 13:25
Temat postu:
Ja zazwyczaj mam sny bardzo realistyczne
Czuję często zapach smak dotyk strach
czasami jeszcze chwile po przebudzeniu 
Mialam sen że spotkalam sie ze znajomymi z obozu taki Hym zlocik w tym samym miejscu
to czułam nawet mokrą wode HyHY ...
Jednak jak sie budze rano i próbuje znow zasnąc to sen nie jest juz taki realistyczny ... te kolory itd
Też miałam takie sny że sie w nich budziłam szłam do szkoły itd
Anonymous - Nie 26 Gru, 2004 13:35
Temat postu:
A to uczucie spadania i załamanie nóg mam częst tylko, ze z reguły mi się śni i to jest najczęstsze, że idę gdzieś po Bielsku i schodzę z takich starych schodów, potykam się i spadam, to mam nawet najczęściej przed zaśnieciem. A co do snów to mam pytanie, bo koeżanki się ze mnie śmieją, jak często kontunuacje snów, np. śniło mi się kiedyś, ze płynęłam promem, droga jego była charajkterystyczna i niedawno mi się śniło, że płynęłam tym samym promem, tą samą drogą, ale po roku i ze znajomymi... to tylko przykład, ale mam wiele takich snów
Anonymous - Nie 26 Gru, 2004 15:17
Temat postu:
Ja też tak mam! Ja też! To uczucie przy przebudzeniu jest okropne, często aż podskakuje na łóżku, albo się silnie wzdrygam. Tutaj idę, idę [też często po krawężniku, czasem po prostu po jakiejś kłodzie], a nagle ześlizguje mi się noga i wtedy się budzę. Dziwne uczucie, bardzo nieprzyjemne. No, ale nie jestem sama. ^^" Ja tak mam, kiedy płytko śnię, najczęściej kiedy zasypiam.
Anonymous - Nie 26 Gru, 2004 18:48
Temat postu:
Taki sen? hmm dziwne.. chociaz ja tez tak miewam..budze sie i zapominam o Bożym świecie. Czesto tez spadam z łóżka hehe:) sen jest jakby na jawie...
ale niektore nierzeczywiste.. nidhogg - Nie 26 Gru, 2004 23:04
Temat postu:
a z kontynuacja, mi sie kilka razy zdazrylo, raz to nawet prawie tydzien, snilo mi sie albo to samo w roznych wersjach, albo kontynuacje, heh az sie zmeczona poczulam w koncu nop bo ile mozna w kolko o tym samym.
ha a teraz mi sie przypomnialo, raz mialam taki sen, ze przylecieli jacys kosmici (no generalnie malo istitne co tam bylo) ale usmiercali ludzi w sklepach muzycznych, na takiej zasadzie, jak sa te odsluchiwacze, zakladalo sie sluchawki i pyk, czlowiek umieral.
no i dokladnie pamietam co wtedy czulam, bylo to dosyc dziwne, jakby ktos mnie wyciagal ze mne przez piety, doslownie czulam 'jak zycie mi uchodzi' przez stopy.
dziwne, heh nigdy nei umieralam, wiec nie moge powiedziec, czy tak faktycznie sie czuje, ale musze przyznac, ze uczucie bylo dosyc dziwne.
znaczy of korz snilo mi sie kilka razy, ze mnie mordowali etc, ale taki dziwnie bylo tylko raz,
frigg - Pon 27 Gru, 2004 00:45
Temat postu:
a czy wiecie ze kidy snimy nasze cale cialo, wszytkie miesnie -poza oczami i misniami oddechowymi jest sparazlizowane? jest to tak zwany ruch R.E.M czy rapid eye movment i ruszamy w nim oczami sledzac sny..bezruch wynika z udaremniania nam zrobienia sobie czy komus innemu krzywdy...ruszamy sie podczas snu glebokiego w ktorym nie ma snow...fazy snu glebokiego i snu rem wystepuja naprzeminnie w coraz dluzych odstepach..i wogole niemowlaki maja wiekszosc faz rem
a marzenia senne powstaja za pomoca ciala migdalowatego (takie cos w mozgu) ktore odpowiedzialne jest za emocje i podcas snu nieczynne sa platy czolowe odpowiedzilane za logike i realizm w naszym mysleniu...daletego czasem jak mama mnie rano budzi to jej bluzgam 
(wszak nie mogalabym tego zrobic na jawie) Idda - Pon 27 Gru, 2004 10:49
Temat postu:
Mnie w snach ktoś często zamienia w małe dziecko...nie cierpię tego...
A te płytkie sny....też ich nie cierpię...
Najcęściej śni mi się,że jadę na rolkach i się przewracam...Ale raz mi się śniło (w głębokim śnie już),ze byłam na jakiejś szerokiej ulicy z tata,a po bokach były rożne domy jednorodz. ze sklepami,zakłdami itd. I ja poszłam do kosmeyczki i ona mi zrobiła za darmo zabieg, a potem mnie wtajemniczyła swoją pracę No..i potem od niej wyszłam i nigdzie nie mogłam znaleźć taty...odwracam ię,a tam PIJAKI!!!!I mnie zaczęli gonić i ja spojrzałam w dół w jakąś dziurę.Okazało się,że pod spodem było moje łóżeczko ^^to skoczyłam na nie i się obudzilam..i jeszcze się lekko trzęsło.. 
Anonymous - Pon 27 Gru, 2004 13:25
Temat postu:
Czyli tylko podczas snu bez snów chodzimy, szamotamy sie i tak dalej? A mówimy także tylko wtedy, bo mi się zdarza i to nawet często gadać przez sen, a tak propo to przypomniało mi się jak koleżanki opowiadały (są siostrami), ze jedna drugiej chciała zrobić kawał i wpadła do niej w nocy i zaczęła wołać, że trzeba do szkoły iść, tamta w śnie wyskoczyła z łóżka i zaczęła biegać po pokoju i wołać "Gdzie są moje majtki", tam samo ich brat nagminnie lunatykuje
nidhogg - Pon 27 Gru, 2004 13:36
Temat postu:
hm no ja raz mialam taka akcje, ze spalam w dzien, obudzilam sie jakos pod wieczor, zadzwonilam do koelzanki, zeby sie z nia umowic an nastepny dzien, a ta zdziwiona i mowi, ze przeciez juz sie umowilysmy... zrobilam 'yyyyyya na ktora?', bla bla pogadalysmy i koniec.
co sie okzalo - koelzanka zadzwonila jak spalam, ja ponoc wstalam, poszlam do telefonu i sie z nia umowilam, ponoc brzmialam calkiem normalnie ani nei zaspanie, ani nic. Gdyby nie to, ze miszkalam wtedy z babcia, a babcia mi wszytsko opowiedziala (babcia poczuciem humoru nei grzeszy, wiec nie sciemniala), nigdy bym w to nie uwierzyla. jakos nie lubie wiedziec, ze cos takiego odbywa sie calkiem poza moja swiadomoscia.
frigg - Pon 27 Gru, 2004 14:48
Temat postu:
dokladnie tak luntaykujemy, przewracamy sie, gadamy kiedy jestesmy w tak zwanym snie glebokim, gdyby nam sie snilo ze ktos nas atakuje i mielibys mozliwosc poruszania sie to niejedna osoba wylacialby juz przez okno albo ududila poduszka spiacego obok...poza tym gadamy o czym i obserwujacym wydaje sie ze ta osoba sni, ale fazy te przechadza bardzo plyynie wiec gadanie spiacego moze wynikac ze zapamietal co mu sie snilo i teraz komentuje swoj sen
Akacja12 - Pon 27 Gru, 2004 19:39
Temat postu:
Pamiętam jak śniło mi się że szłam sobie z koleżanką i słońce zgasło. Potem się zapaliło. Może jeszcze raz zgasło już nie pamiętam. W każdym razie jak się obudziłam dowiedziałam się że moja siostra zgaszała i zapalała lampke na biurku
. Raz miałam taki sen że wiedziałam że to sen. Już go nei pamiętam ale wiem że wiedziałam. Kiedyś śniło mi się żże się przebudziłam i tak nie mogłam otworzyć oczu nie mogłam dokładnie zobaczyć, wszystko było takie szare jak w telewizorze przed ustawieniem stacji. Choć brzmi niegroźnie naprawde to był koszmar. Ostatnio śniło mi się że byłam w rozmowach w toku . Już nie pamiętam zupełnie co i jak ale wiem że byłam . Ostatnio tak miałam że po przebudzeniu dotknęłam ręką drugiej ręki i czułam że to jest coś ciepłego ale nie czułam dotyku ręką dotykaną. Strasznie dziwne uczucie. Przez chwile pomyślałam "czyja to jest ręka?" . Mała - Wto 28 Gru, 2004 15:20
Temat postu:
Ja mam bardzo często świadome sny. wiem, że śnie. Nie raz było tak, że wiedziałam , ze to sen, i wiedziałam że aby sie obudzić musze przecisnąć się przez taką malutką czarną dziure, to było okorpne, paniczny strach, że nigdy z tamtąd nie wyjde!
Codziennie mam sny, to mój drugi świat, świat taki gdzie znajduję rozwiązanbia swoich problemów b. często, świat taki jaki sama sobie "namaluje", wymyśle. Kiedy nie ma co robić, żyje snami.
frigg - Sro 29 Gru, 2004 18:54
Temat postu:
to jak kazdy mowi o swoich sna to ja tez....w 2001 jakos w sierpniu mialam sen..snilo mi sie ze ja i moja klasa z ogolniaka bylismy na jakims festynie na jakims blokowsku, byl sliczny cieply dzis, kazdy sie doskonale bawil....nagle zrobilo sie ciemno i zniba zaczely spadac metoryty...jeden taki naprawde gigantyczny spadl na wierzowiec...wszyscy zaczeli uciekac, panika, krzyki..ja bieglam razem z tlumem..w koncu przystanelam i sie odwrocilam i to co zoabaczylm spawilo ze zaczelam krzyec, bo zobaczylam plonocych ludzi, wyskakujacych z okien...zaraz potrm sie obudzilam....11 wrzesnia rano wylecilam do grecji na wakacje z moim chclopakiem...wieczorem zadzwonilam do domu i mama mi powiedzila ze byl zamacha na wtc...kilka dni potem przeczytalam o tym w gazecie...normalnie mialam proroczy sen,....mialam tylko jeden jedyny taki sen i latego zostal mi w glowie
nika - Czw 30 Gru, 2004 10:23
Temat postu:
Ja też w snach czuję smak, zapach oraz czuję dotyk.Zdarzyło mi się że płakałam przez sen. Czasem gdy się przebudzę nadal słyszę i widzę co się dale dzieje w śnie (gdy mam zamknięte oczy).
Anonymous - Czw 30 Gru, 2004 12:58
Temat postu:
Mi się kiedyś często darzało płakać przez senpoprostu jak mam smutny, który mnie porusza jak np. śmierć kogoś bliskiego to zawsze płaczę przez sen...
Anonymous - Czw 30 Gru, 2004 14:27
Temat postu:
Szczerze mówiąc od dłuższego czasu nie mam snów w ogóle. Od czego to zależy też pojęcia nie mam ;P
Kinga - Czw 30 Gru, 2004 15:17
Temat postu:
Brak snów zależeć może tak naprawde od wielu czynników ...
np od stresu ... czy tego że mało czasu poświęcasz na sen
frigg - Czw 30 Gru, 2004 16:41
Temat postu:
masz racje kinaga barl snow moze byc wynikeim stresu, ale byly robione badania w ktorych uczestnicy mieli kolo siebie ochotnika, ktory pilnowal zeby nie spali przez kilka dni (chodzi wlasnie o faze rem czyli ta z marzeniami senneymi , uczestnicy mogli spac tylko faza snu glebokiego, kidy zapadli w sen rem natychmiast byli wybudzani) i co sie okazlo/ ze z powodu braku marzen sennych zaczeli snic na jawie, po skonczonym badaniu kiedy mogli juz spac tak jak chclieli wiekszosc czasu posiwconemu na sen mieli wlasnie fazy rem..naukowcy doszli wiec do wniosku, ze mozg nadrabia bark snow w kazdej nadazajacej sie okazji...
wiec nie boj sie sny ci powroca napewno...jest tez mozliwosc ze ich poprostu nie pamietasz
Kinga - Czw 30 Gru, 2004 18:14
Temat postu:
A co do snów ... to podobnie jak ty frigg miewam prorocze sny
Różne ... czasami dosłownie ujęte tym co sie dzieje w danej chwili bądź bedzie sie dziać ... a czasami jakimiś symbolami
Np ... w noc kiedy wrcoilamz chomem od veta ... chomik piszczał i wogóle trząsł się ... słaby był ... i w nocy śniło mi się że ... rzuca sie na niego kot i wysysa mu przez pyszczek życie ... a chomowi bledną powoli oczka ... a ja jestem tego świadkiem i chwytam choma krzycząc przez łzy że będzie dobrze ...
Fakt faktem ze ten sen byl tak ... eh ... straszny ... obudziłam się i nie słyszałam piszczenia choma ... rano wstałąm ale niestety ...
frigg - Czw 30 Gru, 2004 20:59
Temat postu:
chomik ci zdechl???
Kinga - Czw 30 Gru, 2004 21:05
Temat postu:
Niestety ... to bedzie of top ale jak przeczyta frigg to śmiało kasujcie
No więc całą noc piszczał i wogóle trząsł się ... a rano niestety ded ...
Jak byłam z psem u weta w ten sam dzień to on powiedział
że od tego zastrzału zrobił mu sie ropień ... i zakażenie czy cuś rozniosło mu sie na organizm i nie było szans moze gdyby był starszy ...
frigg - Czw 30 Gru, 2004 21:09
Temat postu:
leee no przykro mi..ale niestety trudno sie leczy takie male zwierzaki (chyba wszak to ciocia nid moze sie wypowiadac w tym temcie)...ale sen faktycznie proroczy...ja taki sen mialam tylko raz i wolalabym wiecej nie miec..chyba ze beda to same mile rzeczy no wygram w totka, zalicze sesje na same 5 (haha)
a kasowac nie bede wielki ot sie nie zrobil..
Anonymous - Sob 01 Sty, 2005 16:21
Temat postu:
Ja poruszę post nidhogg, która to podczas snu rozmawiała ze swoją koleżanką.
Miałam coś podobego. Byłam chora, przeziębiona. Spałam w łózku. No i śnił mi się gumisie [nie wnikajmy...
]. I tam było, że sobie z nimi biegałam, skakałam i nagle bawiliśmy się w chowanego. W tym śnie zasłoniłam sobie oczy i odliczałam do miliona [to też pomińmy]. Po czym jak doliczyłam to się obudziłam. Patrzę na zegarek - po 8, a o 5 miałam brać leki. Biegne do mamy a ona: Ale już brałaś! - Jak to, przecież spałam.. -_-" - Nie, obudziłam cię. Liczyłaś jakimiś tysiącami jak zażywałaś...
Omg
Spooko. Od tej pory boje sie takich snów, bo bądź co bądź, uczucie nieprzyjemne. Kinga - Sob 01 Sty, 2005 16:29
Temat postu:
Najlepiej to jest na obozach ... jak sie ma lunatyków w pokoju
Pare razy mi sie zdarzały takie osóbki
...
N w tym roku
była sobie dziewczyna ... i ja akurat nocką wracałam do pokoju ... od chłopaków przez okno ... ale pominmy ... i wchodze do pokoju i słyszę z drrugiego jak ktoś coś gada "AAaaa ... BAgno ... nie nie .... ja nie ide " i jakiś dialog prowadziła zapewne związane to było z tym że na drugzi dzień mieliśmy na bagna iść <lol> ale miałam z niej glebe ...
No cóż
Kiedyś miałam takę dziewczyne w pokoju co sie na balkonie budziła rano ... no poezja ... Eh
Ciesze sie że nie jestem lunatyczką i nie mówie przez sen ...
Bo chyba przez sen mowi sie tylko prawde :> i jakby to moi rodzice wykorzystali Ooojoojoj
frigg - Sob 01 Sty, 2005 17:42
Temat postu:
hheeh gbrielen ja kiedy bralam takie leki na depresje ktore w dzialaniach ubocznych napisaly ze moga wystepowac koszmry nicne...no to ja niestety je mialam..snilo mi sie ze bylam w spiacze przez 5 lat i sie obudzilam na wielkanoc....i w rezcywistosci sie iobudzulam i polecilam do rodzicow zeby im powiedzic ze jzu nie spie..poptrzyli na mnie jak na glupia i rano skontakowali sie z lekarzem i leki zpstaly mi odstawione
Idda - Sob 01 Sty, 2005 22:46
Temat postu:
Skoro już mówi(my)cie o snach,to ja Wam powiem,co mi się kiedyś śniło...przypomniało mi się...
No,więc śniło mi się,ze siedziałam se z kolegą w pokoju...i zaczęliśmy w pewnym momencie o seksie gadać... Ija tak gadam,gadam...i nagle czuję,że nie śpię,ale nadal coś mówię!!Ja po prostu wszystko mówiłam NA GŁOS!!Jak się obudziłam,to coś o prezerwatywach gadałam... frigg - Nie 02 Sty, 2005 02:27
Temat postu:
buhahah sny erortyczne to tez normlana sprawa...
Anonymous - Nie 02 Sty, 2005 15:59
Temat postu:
Ja zawsze na wszelakich wyjazdach zawsze przed snem sobie wmiawiam, ze mam nie gadać w nocy, kiedyś krzyczałam imię kolegi, który spał w pokoju obok, koleżankę obudziłam. Kiedyś na obozie weszła nam dziewczyna o 5.00 rano i my śpiące gadałyśmy o facetach tak jakbyśmy prowadziły rozmowę i ona też zaczyna gadać, bo mysli, że my rozbudzone i po pewnym czasie zauważyła, ze śpimy, to stało się legendą...
panienka_wierzba - Nie 02 Sty, 2005 18:28
Temat postu:
ja mialam dzisiaj sen - -" omg ^^ ale bardzo ciekawy.
Śnił mi się jutrzejszy i wtorkowy dzień w szkole =) we wtorek, na 1 czy 2 lekcji skapnęłam się że nie mam obrazka na plastykę którą mam na ostatniej (
godzinie. Więc na którejś z przerw pobiegłam do domu, wzięłam klej, blok, rozbite bombki i różne takie rzeczy. I zaczęłam robić kartkę =/ rano sie budze i mam w głowie całkowity obraz kartki i teraz mam zamiar taką zrobić =), niezłą mam inwencje twórcza ;-) hehe Akacja12 - Wto 04 Sty, 2005 20:53
Temat postu:
Oj niegrzeczna Iduś a taka niepozorna się wydaje
. Wierzba oby więcej takich snów . elfka to musiało być naprawde niezłe żeby przez sen gadać.
A ja właśnie dziś rano śnił mi się sen że mama robiłą taki blok czekoladowy z czekolady i herbatników (jak tylko dorwe się do przepisu to wrzuce
.) I tata mnie obudził ja szybko siadam i pytam się "a masz herbatniki"? to tata mówi co? ja się rozbudziłam już i powiedziałam zaraz "nie nie to tylko sen " Naomi - Czw 06 Sty, 2005 13:15
Temat postu:
Mi się kiedyś śniło, że chodziłam po ogromnym budynku z tysiącami pokoi.
Spotykałam w nim znajomych i całkiem obcych. Niektóre pomieszczenia były puste, inne umeblowane. Ale było w tym coś dziewnego... Ciężko mi było oddychać. Chwilami mało się nie dusiłam (w śnie oczywiście).
I kiedy się obudziłam byłam cała (od stup do głów) nakryta kołdrą.
Albo jeszce cosik...
Prawie zawsze kiedy zasypiam mam takie wrażenie, że robie krok po schodach, ale nie ma schodka i tak jakby spadam. To wprowadzenie do pełnego zaśnięcia.
Zawsze przechodzi mnie wtedy dreszcz.
Czy wy macie coś podobnego ?
Idda - Czw 06 Sty, 2005 18:24
Temat postu:
No,chyba kazdy tak ma
A Ty Różiu tez niezły sen miałaś Mi się kiedyś często śniło,że moją mamę zabijano Brr...Pamietam,że w momencie strzału w jednym z takich znów krzyknęłam tak-maMA!-Tę drugą sylabę dwa razy głośniej Pan_Feanor - Pią 07 Sty, 2005 08:21
Temat postu:
Mi się coś śni bardzo żadko...... Ale ostatnio miałem 2 sny..... nieprzyjemne oznaczjace ciężkie czasy, smuek i zawód miłosny... czyli to co zwykle
Anonymous - Pią 07 Sty, 2005 15:11
Temat postu:
Ja ostatnio miałam sen, sprawdzając w senniku oznaczał mniej więcej, ze mam za duże mniemanie o sobie, w sumie to miała dzisiaj jeszcze jeden będę musiała go sprawdzić. Dziwny sen był, chyba nawet wam go opowiem, zebyście się nabijali z mojej chorej wyobraźni:
Porwano moją koleżankę, okazało się, ze grasuje gwałciciel, razem z mamą i policjantem. Biegłam przez las, bo wiedziałam, ze w nim jest gwałciciel. Trafiłam na znajomych harcerzy, którzy mieli ćwiczenia i zaczęli mi gadać, zebym z nimis trzelała z wiatrówki i zostawiła tego jakiegoś tam gwałciciela. Ja nie zrezygnowałam i usłyszałam płacz z pobliskiego baraku podeszłam tam i wiedziałam, ze w środku jest ten gwałciciel i gwałci chłopczyka
nie wiem skąd się wziął chłopczyk. Ja nagle urosłam wielka i stałam się chowańcem w Black & White, tylko takim, który decyduje jak bóg. Podniosłam ten barak i zaczęłam nim potrząsać, wyleciał gwałciciel i go zamknęli, a chłopczyk wypadł w kawałkach i jego głowa rozmawiałą ze mną, a ja go potem poskładałam.... strasznie dziwny sen Merkavoth - Wto 18 Sty, 2005 01:39
Temat postu:
Odczuwam dotyk we śnie, ale tylko w snach erotycznych, nie wiem czemu.
A to, z czym zderzyła się Tav to refleks senny.
Zaraz po przebudzeniu, szczególnie gwałtownym, nie wszystkie nerwy przestawiają się na działanie aktywne, co sprawia, że pamiętamy sny zaraz po przebudzeniu. Może to też objawić się halunami, obrazami ze snu widzianymi już po obudzeniu. A czasem, jak miałem pare razy, refleks nie dotyczy tylko wzroku.
Miałem przypadki, gdy elementy snu wplatały się w moją pamięć tak głęboko, że wypaczały ją...Obudziłem się, ale umysł działał na ścieżkach snu, i minęło dobre 5 minut, zanim udało mi się oddzielić jawę od snu.
Podobnie działa lunatykowanie.
Anonymous - Sro 19 Sty, 2005 17:37
Temat postu:
ja mam dość dziwne sny
często śni mi się że śpię i jak się budzę - to wydaje mi się ze budzę się we śnie i zaczynam robić różne dziwne rzeczy
czasami również w snach mam deżawi czy jak to sie tam piszcze czyli przeżywam jeszcze raz to samo
pamiętam takie sny dokładnie i potem sie dziwie czemu nie zrobiłam czegoś inaczej
Merkavoth - Pon 24 Sty, 2005 15:40
Temat postu:
A ciekaw jestem, czy ktokolwiek z was ma kontynuacje snów, które mięli dawno temu?
Mnie naprzykład, co jakiś czas śni się ta sama biblioteka, przypominająca labirynt, w której błądzę z, uwaga uwaga, moimi postaciami z Baldur's Gate /
/, I szukam kogoś. Po jakimś czasie pojawia się tam smok. Do końca snu uciekam, mijam kolejne półki, uchylam się przed ogniem, rzucam książkami itp.
3 dni temu śniło mi się, że jednemu z nas /który okazało się, był moim kumplem z Bractwa, Michałem.../ udało się przewrócić na smoka półkę, taką wielką, 8-metrową. Odkopaliśmy smoka który, nieprzytomny, przybrał ludzką postać. Zaczęliśmy go dobijać, ale odwróciłem go na plecy i...to był mój ojciec.
Obudziłem się o 5.40 rano i wolałem już nie zasypiać...
Papierowa Tęcza - Pon 24 Sty, 2005 18:59
Temat postu:
Cóż.. pamiętam.. mój najwspanialszy sen w życiu:
(nie śmiać się ;P)
Śniło mi się kiedyś, że byłem kawalerzystą Polskim - Ułanem - była wojna, a ja nie wiem w jaki sposób znalazłem się na linii frontu (może też dlatego pewne "słynne opowiadania [Hi Kinga
] mówi o kawalerii polskiej - moje zamiłowanie do tej grupy wojskowej). Pamiętam, że szarżowałem wraz z kilkoma innymi członkami oddziału (co ciekawe - same znajome twarze w tym oddziale były ;D) na jakiś zmechanizowany oddział (O_o) - zastanawiałem się czemu każą mi atakować coś, czemu nic zrobić nie mogę, ale cóz - nagle usłyszałem w głowie huk - i w boku mnie coś zaczęło kłuć - kiedy się obudziłem, bok dalej mnie bolał, byłem cały oblany potem - i zacząłem coś nagle gadać o wyższości Mosina nad KAR'em (nie mam pojecia skąd) - ech.... za dużo chyba tych wojen w swojej głowie przeżywam XD
Pytacie dlaczego wspaniały? Bo wreszcie mogłem się poczuć jak prawdziwy polski wojak
Anonymous - Pon 24 Sty, 2005 20:36
Temat postu:
