Dzieci OnLine

Zwierzęta - Mój chomik gryzie do krwi

clio - Wto 08 Sty, 2008 10:23
Temat postu: Mój chomik gryzie do krwi
Mój chomik gryzie do krwi i nie wiem co mam zrobić. Sad
Shaunri - Wto 08 Sty, 2008 16:36
Temat postu:
Chomika nie wychowasz - jeśli dalej będzie tak postępował pozostanie Ci oddać go gdzieś, albo na najbliższą akademię przyrodniczą/medyczną gdzie studenci się nieco na nim nauczą, albo bezpośrednio do weterynarza na uśpienie.

Innej metody nie ma, to niestety jest dzikie zwierzątko.

Nie myśl nawet o wypuszczaniu go gdzieś na wolność - Tylko mu problemów i cierpień w ten sposób narobisz.
smoczek250 - Wto 08 Sty, 2008 18:37
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Chomika nie wychowasz - jeśli dalej będzie tak postępował pozostanie Ci oddać go gdzieś, albo na najbliższą akademię przyrodniczą/medyczną gdzie studenci się nieco na nim nauczą, albo bezpośrednio do weterynarza na uśpienie.

Innej metody nie ma, to niestety jest dzikie zwierzątko.

Nie myśl nawet o wypuszczaniu go gdzieś na wolność - Tylko mu problemów i cierpień w ten sposób narobisz.


CO ZA BZDURA!!!

Chomika nie trzeba wychowywać trzeba go oswoić. Polecam www.e-chomik.pl
Ile masz tego chomcia? z jakiej rasy jest? Masz samca czy samice?

A ty pod żadnym pozorem nie rób tego co napisał Shaunri!
Shaunri - Wto 08 Sty, 2008 18:59
Temat postu:
"oswoić" chomika : D
smoczek250 - Wto 08 Sty, 2008 19:20
Temat postu:
tak. miałeś kiedyś chomika? jeżeli z lekcji z przyrody uczyłeś się o chomikach to wiadomo że o dzikich. A ja mam doświatczenie z chomikami. I chomika takiego domowego (trzymanego w niewoli) się oswaja. A wiec tak:

Pierwszy dzień i drugi dzień:
Wpuszcza sie chomika do klatki i daje jeść i nic się z nim nie robi.
Trzeci Dzień:
Można próbować dawać chomikowi smakołyki przez klatkę. Lista smakołyków ma www.e-chomik.pl
Czwarty dzień:
To samo co w trzecim.
Piąty dzień:
Można próbować brać chomika na ręce. Najlepiej umyć ręce przed jakim kolwiek kontaktem. Jeżli chomik nie chcę, nie zmuszamy , nie bijemy! Odpuszczamy:
Chomik może oswajać się nawet 1 miesiąc!
Shaunri - Wto 08 Sty, 2008 19:38
Temat postu:
Mam jako-takie doświadczenie z gryzoniami w ogóle i muszę stwierdzić niestety - Są za głupie żeby pewne rzeczy zrozumieć i pewnej części z nich (Ściśle zależy od osobnika) instynkt nakazuje się bronić kiedy coś tak wielkiego jak ręka człowieka się do niego zbliża.

Więc się broni.

I często nic, a nic się nie da z tym zrobić.
smoczek250 - Wto 08 Sty, 2008 20:00
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
instynkt nakazuje się bronić kiedy coś tak wielkiego jak ręka człowieka się do niego zbliża.


Jeżeli się nie oswoiły z ręką to tak wygląda to tak jak napisałeś....


Shaunri napisał/a:
I często nic, a nic się nie da z tym zrobić.


Kolejna bzdura!

Można oswoić chomika, o czym już wcześniej pisałem biggrin
Shaunri - Wto 08 Sty, 2008 20:22
Temat postu:
Chomik, jako jeden z najmniej inteligentnych gryzoni jest najmniej podatny na swojskie "oswojenie" i koniec, kropka. Nic nie poradzisz na to, że ma tak mały mózg.
smoczek250 - Wto 08 Sty, 2008 20:29
Temat postu:
BZDURA!

chomiki - fakt są najmniej inteligentnymi gryzoniami. Ale dają się oswoić... Jak wytłumaczysz mi to że całe forum www.e-chomik.pl i ja uważamy że chomiki można oswoić? A wszystko u nas jest potwierdzone badaniami i z naszych własnych obserwacji... Niby jak przyzwyczaiłem moja Dyźkę żeby siedziała mi na ręce i na ramieniu? Ze daje jej jeść z ręki (sypie jedzenie na rękę i je)? Że jak mam bluze a w niej kieszenie że śpi w jednej z kieszeń? np. wczoraj....
Proszę Shaunri wejdź na stronę i się podszkol trochę biggrin Bo twoja wiedza w przypadku chomików jest gorzej niż przeciętna....
Bożena - Wto 08 Sty, 2008 22:26
Temat postu:
Najlepiej zacząć przyzwyczajać chomika wieczorem, kiedy jest dobrze wyspany. Dobrze jest to robić codziennie i o tej samej porze, bo wtedy chomik przyzwyczai się najszybciej.
Na początku spróbuj dać chomikowi jakiś smakołyk z ręki (kawałek słodkiego jabłka, orzech lub pestki słonecznika). Często chomik nie od razu weźmie przysmak, ale w końcu się przełamie. Jedzenie trzymaj pomiędzy palcami (blisko dłoni). Najpierw zwierzak będzie obwąchiwał rękę a gdy na nią wejdzie, dalej trzymaj pokarm pomiędzy palcami. Gdy zacznie jeść to drugą ręką spróbuj pogłaskać a raczej lekko dotknąć chomika po bokach. Jeśli zareaguje strachem lub agresją przerwij dotykanie, daj mu coś smacznego i spróbuj następnego dnia.
W przyzwyczajaniu najważniejsza jest cierpliwość i spokój. Nie można stukać, robić gwałtownych ruchów, głośno mówić…
Dużo trudniej przyzwyczajają się zwierzęta trzymane np. w akwariach. Wtedy chcąc coś zrobić przy zwierzaku wkładamy rękę od góry. Zwierzęta bardzo się tego boją.
A tak nawiasem mówiąc ja uważam, że oswajanie to jest przyzwyczajanie do obecności człowieka. Robi się to w celu zmniejszenia stresu u zwierząt przy sprzątaniu, wymianie wody, etc.
Ludziom się wydaje, że zwierzętom sprawia wielką frajdę dotykanie, głaskanie, ciąganie po kieszeniach... Zwierzątko zasypiające w rękawie czy kieszeni nie robi tego z przyjemności, celowo. Może czuje się bezpieczne, że w końcu wielkie łapy opiekuna zniknęły?
Chomik to nie kot. Nie usiądzie na kolanach i nie będzie mruczał przy głaskaniu. To ciekawskie i ruchliwe zwierzątko, więc po chwili będzie szukało sposobności żeby pobiec dalej.
Shaunri - Sro 09 Sty, 2008 06:25
Temat postu:
Ludziom się wydaje, że zwierzętom sprawia wielką frajdę dotykanie, głaskanie, ciąganie po kieszeniach...

Bo i ludziom się wydaje że taki gryzoń myśli jak człowiek.
Nie mówiąc już o psie, kocie, czy słoniu.

smoczek - Ciężko żeby było to potwierdzone badaniami, ale niech wam tam będzie : )
smoczek250 - Sro 09 Sty, 2008 13:47
Temat postu:
hehe biggrin jest czytałem jakiś artykuł na e-chomik.pl
Shaunri - Sro 09 Sty, 2008 17:02
Temat postu:
Potwierdzić "badaniami" da się w dzisiejszych czasach wszystko, bo na wszystko już były badania i wiele z nich zaprzeczało tym drugim - W moich oczach badania tracą na wartości, a potwierdzanie nimi swojej tezy jest bezsensowne.
smoczek250 - Sro 09 Sty, 2008 18:05
Temat postu:
ale według mnie obydwoje mamy racje... Chomika nie można wychować, nauczyć jeść, mówić itp. ale chomika można oswoić do siebie. a w tym przypadku gdzie uzytkownik clio pytał opdowiedz jest prosta. trzeba go owsic, przyzwyczaić do ręki... o czym już wcześniej pisałem biggrin
Shaunri - Sro 09 Sty, 2008 19:17
Temat postu:
Teraz już będę teoretyzował...

... nie wiem który ze zmysłów jest dla chomika najważniejszy, ale skoro to zwierzątka nocne to pewnie węch, tak więc ok - przyznaję rację, można go przyzwyczaić do swojego unikalnego zapachu, tak aby nie kojarzył mu się z zagrożeniem, a z jedzeniem, jednak nie ma to nic wspólnego z oswojeniem - Nadal będzie chodziło tu tylko o jedzenie : )


Tak, wiem, wykręcam się od swojego pierwotnego błędu o tym że chomik jaki był, taki będzie, mój błąd, przyznaję : )
smoczek250 - Sro 09 Sty, 2008 20:04
Temat postu:
mas zrację to jest węch i słuch. To są najważniejsze zmysły. Mimo że chomik ma wielkie oczy ma słaby wzrok...
Bożena - Czw 10 Sty, 2008 13:33
Temat postu:
U nas przewinęło się sporo gryzoni. Jedyny w miarę rozsądny gryzoń to szczur. Chomiki, myszki i inne drobne gryzonie potrafią ugryźć, jeśli ręka pachnie jedzeniem. Szczur nigdy tego nie zrobił. Poza tym są kłopoty z leczeniem, jeśli zachorują. Wielu weterynarzy uważa, że są to zwierzątka do głaskania a nie do leczenia. A większość z tych, którzy podejmują się leczenia robią to po to żeby wyrwać jak najwięcej kasy a nie żeby zwierzę wyleczyć. Jednak przede wszystkim gryzonie krótko żyją. Dla mnie to główny powód żeby ich nie hodować (szczególnie, gdy w domu są małe dzieci, które przywiążą się do zwierzątka i po 2-3 latach je stracą).
smoczek250 - Czw 10 Sty, 2008 20:03
Temat postu:
masz racje weterynarze na ogółem gryzoniach mało się znają. Czasami stwierdzają rzeczy na które chomik nie może zachorować. Zdarzyło się tak mojej koleżance.
Anonymous - Nie 13 Sty, 2008 00:02
Temat postu:
Jak go tak terroryzujesz to sie nie dziwię, że Cię gryzie do krwi.
smoczek250 - Nie 13 Sty, 2008 16:53
Temat postu:
Natalie Hetfield napisał/a:
tak terroryzujesz


Nigdzie o tym nie napisał...
Ja sądzę że chomik jest po prostu nieoswojony...
Anonymous - Wto 15 Sty, 2008 22:08
Temat postu:
smoczek250 napisał/a:
Nigdzie o tym nie napisał...

Nie musiał o tym pisać.
smoczek250 - Sro 16 Sty, 2008 21:04
Temat postu:
ja twierdze ze chomik jest nie oswojony. nie trzeba odrazu tego zakładać....
Violett - Sro 13 Lut, 2008 17:56
Temat postu:
Ja na Twoim miejscu zabrałabym chomika do weterynarza i on by stwierdził co masz robić. Smile
smoczek250 - Czw 14 Lut, 2008 13:25
Temat postu:
Violett napisał/a:
Ja na Twoim miejscu zabrałabym chomika do weterynarza i on by stwierdził co masz robić. Smile

Po co?!
Skoro widać że jest nieoswojony. Zresztą większość weterynarzy nie zna sie na chomikach...Sad
Shaunri - Czw 14 Lut, 2008 14:00
Temat postu:
W mieście? W mieście znają się właśnie przeważnie na chomikach. Na nich większość studentów się uczy, są to pierwszorzędni klienci u większości miejskich weterynarzy.
smoczek250 - Czw 14 Lut, 2008 19:38
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
W mieście? W mieście znają się właśnie przeważnie na chomikach. Na nich większość studentów się uczy, są to pierwszorzędni klienci u większości miejskich weterynarzy.

Kolejny błąd. Był kiedyś raport na e-chomik.pl i sam z doświatczenia wiem że naprawdę rzadko który wie. Ostatnio poszedłem do takiego młodego. Okazało się że to ja mu tłumaczyłem co o tym sądzę. Rolling Eyes Wniosek: Przepisał leki takie jak ja chciałem... a chomik? Zdrów i codziennie w nocy mnie budzi. Rolling Eyes
Shaunri - Czw 14 Lut, 2008 20:12
Temat postu:
No to dziwne, bo na studiach uczy się głównie na podstawie małych zwierzątek.

Trafiłeś najwyraźniej na idiotę który studiował zaocznie na uniwersytecie. Nic nie poradzę że tacy też są. Ludzie niekompetentni są wszędzie, ale jak mi próbujesz wmówić że student poważnej uczelni z dyplomem weterynarza nie wie jak leczyć chomika, to naprawdę aż ciężko uwierzyć : )
smoczek250 - Czw 14 Lut, 2008 22:07
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
yplomem weterynarza nie wie jak leczyć chomika, to naprawdę aż ciężko uwierzyć : )

taka jest szara rzeczywistość. Zaś studenci uczą sie zazwyczaj na mysiskoczkach - czy jak sie tam zwią lub na myszach, a najczęściej to są szczury. Studenci uczą sie o zwierzętach. ale rzadko znają się na chomiczych chorobach.
Shaunri - Pią 15 Lut, 2008 11:24
Temat postu:
No cóż, zależy wiele od chęci samorealizacji - po studiach nie wie się nic na przykład o żółwiach, a warto znać pewne najczęstsze choroby, żeby wiedzieć co robić jak ktoś przypadkiem przyjdzie z takim żółwikiem.

Nic nie poradzę na to że tacy ludzie też chodzą po świecie, ale takie generalizowanie? No proszę... : )
smoczek250 - Pią 15 Lut, 2008 13:12
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
No cóż, zależy wiele od chęci samorealizacji - po studiach nie wie się nic na przykład o żółwiach, a warto znać pewne najczęstsze choroby, żeby wiedzieć co robić jak ktoś przypadkiem przyjdzie z takim żółwikiem.

Nic nie poradzę na to że tacy ludzie też chodzą po świecie, ale takie generalizowanie? No proszę... : )


No cóż... jak sam przyznałeś weterynarze nie znają sie na podstawowych chorobach. Nie chodzi mi tylko o gryzonie.
Shaunri - Pią 15 Lut, 2008 17:39
Temat postu:
Nie uogólniajmy, naprawdę - Po prostu za dużo tego wszystkiego jest, żeby można było to poznać na studiach. Reszta to kwestia samorealizacji, która najwyraźniej jest niewielka.

Bardzo bym się zdziwił gdyby ktoś ze specjalizacją "chorób zwierząt futerkowych" nie znał dużej większości chorób na przykład chomiczych.

Ale kto dzisiaj specjalizację robi : )
daria_aschley - Sro 04 Mar, 2009 15:46
Temat postu:
idiotyczny ten chomik
Nina.Kar - Czw 05 Mar, 2009 20:27
Temat postu:
Jak mam być szczera, to prawda homik nie jest zbyt mądry
fiołeczek - Czw 16 Kwi, 2009 14:39
Temat postu:
masz rację .ja miałam 5 chomików i trochę się znam.Przede wszystkim trzeba go oswoić ,ale nie radzę oswajać dawając mu jedzenie z ręki albo sypaniem dużej ilości na rękę .PRZYŁAD [prawdziwe]Miałam chomika dżungarka i właśnie tak go oswajałam.Na początku było dobrze przychodził na ręce ale po ok 5dniach zaczą mnie gryść jak bym była dla niego jedzeniem raz nawed odgryzł mi mały kawałek palca.Najlepiej jest przez 1 dzień dawać mu samą rękę do wąchania a 2 dnia jeżeli masz pięterka dawać rękę przy nich i chomiczek po ok minucie na nią wszedł potem wystarczy go lekko pogłaskać i chomik nabierze do ciebię zaufania później możesz prubować głaskać go w klatce .UWAGA PRZY PIERWSZYM RAZIE KIEDY WYCIĄGACZ CHOMIKA RÓB TO OSTROŻNIE BO INACZEJ CHOMIK SIĘ PRZESTRASZY I OSWAJANIE OD NOWA [TRZEBA BĘDZIE DUŻEJ] ja oswoiłam takim sposobem chomika fiołeczkę w 1 dzień i mam go do teraz

[ Dodano: Czw 16 Kwi, 2009 13:42 ]
jerzeli zobaczyż że chomik szybciej akceptuje twój zapach spróbuj brania na ręce
salamandra212 - Sob 11 Lip, 2009 17:31
Temat postu: Re: Mój chomik gryzie do krwi
clio napisał/a:
Mój chomik gryzie do krwi i nie wiem co mam zrobić. Sad


Wiem co masz zrobić, i zrób to jak najszybciej, po prostu wybij mu zęby, a raczej kły!
Jest to sprawdzony sposób, bo sam tak zrobiłem i działa, wystarczy młotkiem walnąć w dwa przednie i jest super, nawet cię nie ugryzie! Smile Twisted Evil
Anonymous - Sob 11 Lip, 2009 17:42
Temat postu:
Cytat:
Jest to sprawdzony sposób, bo sam tak zrobiłem i działa, wystarczy młotkiem walnąć w dwa przednie i jest super, nawet cię nie ugryzie! Smile Twisted Evil


Chyba zrobiłam... mój myszoskoczek nigdy mnie nie ugryzł. Za to gryzie wszystkich innych i wszystko inne.

[ Dodano: Sob 11 Lip, 2009 16:43 ]
A - i wiem kto robi tą prowokację. Niestety, S biggrin.
Tremere - Sob 11 Lip, 2009 17:51
Temat postu: Re: Mój chomik gryzie do krwi
salamandra212 napisał/a:
clio napisał/a:
Mój chomik gryzie do krwi i nie wiem co mam zrobić. :(


Wiem co masz zrobić, i zrób to jak najszybciej, po prostu wybij mu zęby, a raczej kły!
Jest to sprawdzony sposób, bo sam tak zrobiłem i działa, wystarczy młotkiem walnąć w dwa przednie i jest super, nawet cię nie ugryzie! :) :twisted:

ja mam lepszy pomysl, utnij sobie rece to chomik nie bedzie mial cie gdzie gryzc
quara99 - Sob 11 Lip, 2009 20:51
Temat postu: Re: Mój chomik gryzie do krwi
clio napisał/a:
Mój chomik gryzie do krwi i nie wiem co mam zrobić. Sad


powinieneś od razu zanieśc go do weterynarza!

Ale czy napewno oswoił się z tobą...? Niektóre chomiki tak reagują, jeśli osoba opiekująca sie nim podczas zabawy lub czynności lekko go zraniła, albo skrzywdziła (znęcała się nad nim, itp.). W ten sposób on się broni. Niestety po takim przeżyciu chomiki rzadko przestają bać się. Czasami tak się zdarza, ale najczęściej takie przeżycia budzą lek i niepokój.
Anonymous - Sob 11 Lip, 2009 20:58
Temat postu:
quara99 napisał/a:

powinieneś od razu zanieśc go do weterynarza!


i co ci ten weterynarz zrobi.... jezu, pomyślcie. Mózg mu przeflashuje? biggrin
Wolę myszy i szczury (mój to mysz skacząca), bo je można wszystkiego nauczyć i są w miarę grzeczne. A przez to, że mysz/szczur nie jest słit(albo inne głupie skojarzenie), tylko chomik to pełno się ich marnuje.

[ Dodano: Sob 11 Lip, 2009 20:01 ]
A - i myszoskoczek po prostu się nie boi, i nawet jakby gryzł to po chwili by przestał, i wykonał jakiś manewr. Jest on 10 razy mądrzejszy od szczura, więc jest chyba najmądrzejszym gryzoniem ;]. A najbardziej mi się podoba jak sobie domek przesuwa - odwraca się tyłem, skacze dwoma tylnimi łapami w ten domek na ten domek sruuuu...odlatuje. Ma powera w tych nogach naprawdę, są 3 razy dłuższe od rąk. Jak niby może skakać na 35 cm? ;].
Shaunri - Sob 11 Lip, 2009 21:04
Temat postu:
Chippy - Chcesz powiedzieć że to Słupkowi się nudzi?
Słupek - Sob 11 Lip, 2009 21:51
Temat postu:
Jeśli tak twierdzi to się myli. Może chodzi o S jak Shaunri? :]
Anonymous - Sob 11 Lip, 2009 22:20
Temat postu:
Hehe, ani o ciebie, ani o ciebie. PM i GG leżą otworem ;].
quara99 - Sob 11 Lip, 2009 22:24
Temat postu:
Chippy napisał/a:
i co ci ten weterynarz zrobi.... jezu, pomyślcie. Mózg mu przeflashuje?


wiesz, to było pierwsze co mi przyszło do głowy. :/ Bo weterynarz zajmuje sie zwierzętami, więc może chociaz poradzic co robić, prawda?
Shaunri - Nie 12 Lip, 2009 13:40
Temat postu:
Weterynarz leczy zwierzęta, nie wychowuje.
Akacja12 - Nie 12 Lip, 2009 13:48
Temat postu:
Weterynarz często wie co zrobić w przypadku trudnego zachowania jakiegoś zwierzątka, więc to nie jest do końca prawda.
Shaunri - Nie 12 Lip, 2009 16:39
Temat postu:
Weterynarz też często wie jak usmażyć schabowego.
SIMON300195 - Nie 12 Lip, 2009 21:48
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Weterynarz też często wie jak usmażyć schabowego.


a ja nie Sad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group