Dzieci OnLine

Moda, Uroda, Wygląd - Czym myjemy twarz?

fauna - Pią 27 Lut, 2009 13:53
Temat postu: Czym myjemy twarz?
Hej, macie swoje ulubione kosmetyki do mycia twarzy? Wolicie specjalne żele, delikatne mydełka, mydła antybakteryjne?
hippie - Pią 27 Lut, 2009 15:02
Temat postu:
Używam Garnier - czysta skóra 2 w 1, naprawdę działa.
violetLily - Pią 27 Lut, 2009 15:40
Temat postu:
Hymm.. To dużo zależy od rodzaju skóry/cery. Ja bardzo lubię żel antybakteryjny + krem tonujący z Ziaji Nuno. ( Takie w biało-różowych buteleczkach ^) Działanie mają świetne! Baardzo mi pomagają ^
Tremere - Pią 27 Lut, 2009 16:13
Temat postu:
ja uzywam zelu garniera i toniku, makijaz zmywam mleczkiem ziaji i tyle. Razz nigdy specjalnie nie dbalam o cere bo nigdy nie mialam problemu z nia, pryszcza mialam chyba ze 2 razy w zyciu.
violetLily - Pią 27 Lut, 2009 16:37
Temat postu:
Ja w sumie też nie mam kłopotu z cerą, ale czasem może wyskoczyć coś małego (małe czy duże i tak wnerwia ^^), a wtedy działanie tych kosmetyków się objawia ^ ;]
Anonymous - Pią 27 Lut, 2009 17:04
Temat postu:
Ja używam kosmetyków z serii Nivea Visage Young:
- żelu: Wash of!
- toniku: Stay Clear!
- kremu: Control Shine!
Naprawdę działają i super pachną biggrin
nasty_girl - Pią 27 Lut, 2009 17:24
Temat postu:
Mleczko i tonik Garniera do cery wrażliwej.
Anonymous - Pią 27 Lut, 2009 17:46
Temat postu:
Mydło.
nasty_girl - Pią 27 Lut, 2009 19:01
Temat postu:
Chippy napisał/a:
Mydło.


Czyli najgorsze co może być..
Akacja12 - Pią 27 Lut, 2009 21:15
Temat postu:
Mam żel z oriflame dla cery pryszczatej ;p no nie mam aż tak dużo pryszczy, ale zdarzają się, nie zauważyłam jakiejś różnicy przy używaniu innych...
SIMON300195 - Pią 27 Lut, 2009 23:10
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Chippy napisał/a:
Mydło.


Czyli najgorsze co może być..



NIe zgodze się z tobą ;/

Najgorszym jest bagno od świn...
nasty_girl - Sob 28 Lut, 2009 10:26
Temat postu:
Kto wie, może te błotko ma lepsze ph dla twojej cery niż mydło Wink
Shaunri - Sob 28 Lut, 2009 11:13
Temat postu:
nasty - Samce myślę nieco inaczej - mydło się pieni, więc jest dobre ; )
nasty_girl - Sob 28 Lut, 2009 13:03
Temat postu:
Tak, a potem takich samców trzeba leczyć, bo mają ogromne wągry, wysuszoną skórę i pryszcze Wink
violetLily - Sob 28 Lut, 2009 13:44
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Tak, a potem takich samców trzeba leczyć, bo mają ogromne wągry, wysuszoną skórę i pryszcze Wink

Prawda xP
SIMON300195 - Sob 28 Lut, 2009 13:46
Temat postu:
No ja używam tylko zwykłej wody i nic więcej ^^
joasia90 - Sob 28 Lut, 2009 14:08
Temat postu:
SIMON300195 napisał/a:
No ja używam tylko zwykłej wody i nic więcej ^^


To tylko czekaj az będziesz miał ohydne wielkie wagry i pryszcze Laughing sama woda nie oczyści dobrze skóry
Shaunri - Sob 28 Lut, 2009 16:11
Temat postu:
nasty - Wągry, zasuszona skóra i pryszcze są prawdziwa oznaką męskości ; )
SIMON300195 - Sob 28 Lut, 2009 18:21
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
nasty - Wągry, zasuszona skóra i pryszcze są prawdziwa oznaką męskości ; )



Zgadzam się z tobą na 100% Wink Ja w końcu chcę być męski a nie chłopięcy
Słupek - Sob 28 Lut, 2009 18:39
Temat postu:
Joasia - w reklamie to usłyszałaś? Smile
nasty_girl - Sob 28 Lut, 2009 18:39
Temat postu:
Jest co najwyżej oznaką niezadbanego faceta. Ewentualnie samotnego Wink) Choć w sumie taki powinien mieć motywację, aby dbać o siebie? Tylko inna kwestia, kto mu uświadomi jak.
joasia90 - Sob 28 Lut, 2009 19:01
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Joasia - w reklamie to usłyszałaś? Smile


nie.
Shaunri - Sob 28 Lut, 2009 22:04
Temat postu:
nasty - Ułaaa, nie chciałbym dożyć czasów gdy niedepilujących się mężczyzn będą nazywać "niezadbanymi" : )
violetLily - Sob 28 Lut, 2009 22:19
Temat postu:
A z kąd wzięla Ci się tu depilacja? ; D . Skóra musi być zadbana i już : P
SIMON300195 - Nie 01 Mar, 2009 07:49
Temat postu:
mężczyźni są leniwi jak są zaniedbani ale nie depilowany męźczyzna lepiej wygląda chyba Razz To mój gust
Shaunri - Nie 01 Mar, 2009 09:44
Temat postu:
violetLily - A nie spotkałaś się jeszcze ze zdaniem że facet musi się depilować? Poczekaj jeszcze 10 lat, Ci też mówią o zadbaniu i higienie : )

Oczywiście wszystko pół-żartem, pół-serio, bo jak wiemy jakoś-tam dbać o siebie każdy powinien : )
violetLily - Nie 01 Mar, 2009 11:33
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
A nie spotkałaś się jeszcze ze zdaniem że facet musi się depilować?

To zdanie to akurat mam daleko ^^. Nie lubię wydepilowanych xD. No bo jak to wygląda w ogóle?
Ale jeśli o skórę chodzi, to lepiej, żeby była w jakimś stopniu zadbana ; P.
nasty_girl - Nie 01 Mar, 2009 11:54
Temat postu:
Tak.. właśnie lecę z plastrami do depilacji męczyć faceta.. heh..

Nie. Są jakieś granice. Zadbana cera, czyste paznokcie, no i żeby czasem wziął prysznic (heh). Czy to tak wiele? W stosunku do tego ile my musimy pielęgnować naszą urodę? Rozumiem.. płeć brzydka. Ale nie oszpecajcie się na siłę Wink)
Shaunri - Nie 01 Mar, 2009 12:30
Temat postu:
Uaaa, miło słyszeć że macie takie zdanie na ten temat, bo ostatnio jakoś wszędzie napadają mnie ze zdaniem, że jak mężczyzna się nie depiluje, to jest obrzydliwy (?) : )
violetLily - Nie 01 Mar, 2009 12:54
Temat postu:
No musi przecież utrzymywać się podział na płeć piękną i tą brzydszą (choć niezawsze ^^) . : )
Tremere - Nie 01 Mar, 2009 15:20
Temat postu:
mezczyzna ktory sie depiluje jest zadbany i mezczyzna ktory sie nie depiluje jest zadbany, kwestia tego czy podcina wlosy ktore POWINIEN podcinac.
podejrzewam ze kazda kobieta miala w zyciu incydent kiedy to te niepotrzebne wlosy wpadaly tam gdzie nie powinny.
SIMON300195 - Nie 01 Mar, 2009 20:42
Temat postu:
Tremere napisał/a:
mezczyzna ktory sie depiluje jest zadbany i mezczyzna ktory sie nie depiluje jest zadbany, kwestia tego czy podcina wlosy ktore POWINIEN podcinac.
podejrzewam ze kazda kobieta miala w zyciu incydent kiedy to te niepotrzebne wlosy wpadaly tam gdzie nie powinny.


wielka racja Wink
nasty_girl - Nie 01 Mar, 2009 21:01
Temat postu:
Tremere, zakrztusiłaś się łoniakiem ? Wink

Bądź co bądź, to sprawa osobista. Nie tak oczywista, jak w naszym przypadku. Bo wyobraź sobie kobietę z kłakami na nogach - wytykać palcami będą. A facet- wydepiluje się, czy nie wydepiluje. Sprawa osobista i nikt z tego afery nie będzie robił.

Swoją drogą, miałam przełożonego. Geja. Potrafił się załamać z powodu skończenia się kremu pod oczy. A tak obeznana pod względem kosmetyków i mody to nawet ja - kobieta zakupoholiczka nie byłam. Facet to facet. Bez względu na orientację, powinien zachować resztki swej płci, czyż nie?
Tremere - Nie 01 Mar, 2009 21:34
Temat postu:
zeby to raz... :{ najczesciej zaczepialy sie o zeby.

geje sa jak kazdy inny, sa bardziej i mniej mescy. moj najlepszy przyjaciel ze stanow jest totalnie meski, ma zarost, jest super zbudowany, super przystojny i czuję sie bosko kiedy idziemy gdzies na impreze bo wszystkie laski zdychaja z zazdrosci. biggrin czasami az zaluje ze jest gejem, ale przyjaciel to przyjaciel. w stanach przegietych nazywa sie drama queens, troche jest w tym prawdy, bo z reguly sa to histerycy i zachowuja sie bardzo ostentacyjnie. Razz
dlatego nie ma co laczyc orientacji seksualnej z dbaniem o siebie, depilacja, czy kremami. :d
nasty_girl - Nie 01 Mar, 2009 21:42
Temat postu:
Broń boże do geji nic nie mam.. Każdy ma prawo wybrać swoją orientację. Do póki nie staje się kierownikiem salonu i nie robi w h*** ludzi obiecując im stałą pracę i zwalniając po miesiącu, bo w grudniu jest największy ruch. W każdym razie, kiedy bardziej świecą w kiblu, niż ja w klubie. Ba, ja nie lubię świecić, ale niż blachy w klubach to jest to dziwne? Trzeba zachować umiar, bez względu na orientację!
Tremere - Nie 01 Mar, 2009 22:01
Temat postu:
nasty_girl napisał/a:
Każdy ma prawo wybrać swoją orientację.

no tutaj sie nie zgodze, nie mamy na to wplywu ;)

no i masz racje oczywiscie, bron boze nie twierdze ze homoseksualisci sa swieci i nie wybielam ich na sile, zdarzaja sie takie same retardy jak i wsrod heteroseksualistow.
jezeli chodzi o czyjs wyglad to akurat nie moja brocha, nie bede oceniala czy robi dorbze czy nie, sama wolalabym zeby ludzie mnie nie ocneiali ;)
fauna - Pon 02 Mar, 2009 13:13
Temat postu:
Jak dla mnie depilacja to już przesada, ale facet musi być w pewien sposób zadbany, w sensie schludny Very Happy
A niestety panowie wielu z was sama woda albo woda z mydłem nie wystarcza, bo tak jak kobiety macie różną skórę i różne potrzeby. Ja ze swoim już miałam przeprawy, bo też mydło i mydło, a skórę miał suchą jak tarka.
W końcu udało się znaleźć "kompromis", taka kostka dove - forma mydła, a neutralne ph i nawilżające skłonności Very Happy Tak więc na pewno każdy powienien szukać dla siebie czegoś odpowiedniego, teraz jest taki wybór, że można i czuć się super męsko i być zadbanym Smile
Shaunri - Pon 02 Mar, 2009 15:10
Temat postu:
Znowu czuję się w obowiązku bronić samczego rodu - większość po prostu nie zwraca na to uwagi - Przynajmniej do czasu aż jakaś białogłowa nie zwróci na to uwagi : )
Tremere - Pon 02 Mar, 2009 17:50
Temat postu:
no ale jednak nie wyobrazam sobie sytuacji ze jakas kobieta siedzialaby zarosnieta bo nie zwrocila na to uwagi Wink podobaja mi mescy mezczyzni jak najbardziej, nie przepadam za zniewiescialymi, ale jednak kwestia wlosow lonowych nie podlega negocjacji :{ mysle ze zaden facet nie chcialby lizac wlosow swojej partnerce. =P
Słupek - Pon 02 Mar, 2009 18:04
Temat postu:
Cytat:
taka kostka dove - forma mydła, a neutralne ph
Kwaśne.
Shaunri - Pon 02 Mar, 2009 19:52
Temat postu:
Tremere - O, o, o - i dokładnie to miałem na myśli:

mysle ze zaden facet nie chcialby lizac wlosow swojej partnerce. =P

O, o, o, taaak, czekałem aż któraś z was to powie - No i się doczekałem. Takie widzicie czasy nastały, że kobietom coś się tam w głowach porobiło i nagle każdy mężczyzna powinien się golić, podcinać, depilować, żelować i ogólnie robisz to wszystko, czego robić nie powinien. Ja wiem, że jestem staromodny, zaniedbany i w ogóle a fe fe, ale wciąż uważam że facet który w jednej ręce trzyma nożyczki/maszynkę a w drugiej penisa jest niespełna rozumu. Albo jest kapciem. Albo atawistyczną świnią. Albo prawiczkiem. Albo wszystkie cztery cechy na raz.
violetLily - Pon 02 Mar, 2009 20:15
Temat postu:
Tremere to najlepiej ujęła, fakt ^ . Wydepilowani faceci są passe Razz Ale kobiety powinny trzymać dyscyplinę :] Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Tremere - Wto 03 Mar, 2009 03:36
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Albo jest kapciem. Albo atawistyczną świnią. Albo prawiczkiem. Albo wszystkie cztery cechy na raz.

ile bym dala zebys na wlasnej skorze przekonal sie co to znaczy wlosy w buzi :p
fauna - Wto 03 Mar, 2009 14:13
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Cytat:
taka kostka dove - forma mydła, a neutralne ph
Kwaśne.


cóż, z chemii jestem kołek Smile chodzi mi o to, że nie podrażnia jak zwykłe mydło Smile


co do tego drugiego tematu, myślę, że jeśli w łóżku jest miłość, zaufanie i wzajemna fascynacja takie głupoty jak włos w buzi mogą stanowić jedynie powód do śmiechu i czułych żartów. takie jest przynajmniej moje doświadczenie Love
Tremere - Wto 03 Mar, 2009 15:24
Temat postu:
nie zauwazylas ze seks bez zwiazku i milosci tez istnieje? jezeli ci pasuja gaszcze u facetow to twoja brocha. Razz
boze, dla mnie to w ogole temat bajka, nie chce wyjsc na jakas ąę ale naprawde w stanach zaden facet z ktorym bylam nie mial gestych klakow, podciete owszem. Razz i nie rozumiem oburzenia i dyskusji, ale to akurat fakt ze polska jest 100 lat za murzynami :s
Shaunri - Wto 03 Mar, 2009 17:03
Temat postu:
Tremere - Seks bez miłości istnieje, ok - jednak chyba po prostu nie jest to rzecz dla każdego i tyle. W takim wypadku, skoro coś opiera się tylko na seksie, to chyba logiczne że istnieją pewne z góry ustalone reguły których trzeba przestrzegać - moim zdaniem po prostu wymagania są za duże do efektów.
I na żadną "ąę" nie będziesz wychodzić - wszystko jest dla ludzi - po prostu ostatnio zauważyłem że zrobił się wśród kobiet wymóg golenia tu i ówdzie, co dla mnie jest po prostu dziwnie śmieszne. Zaznaczam słowo "wymóg".

Oskarżanie Polski o to że jest sto lat za murzynami dlatego że Shaunri nie lata za swoimi jądrami z maszynką do golenia jest troszkę zabawne.
Tremere - Wto 03 Mar, 2009 18:46
Temat postu:
tu nie chodzi o jednostki Wink gdyby to byly pojedyncze osoby to spokojnie moznaby je *uspolecznic*. nie bede przytaczala poszczegolnych przykladow na temat higieny intymnej, golenia/podcinania wlosow na ciele (bo sa tu dzieci), ale polscy mezczyzni to naprawde marni kochankowie, niski standard Razz oczywiscie bez obrazania nikogo, to tylko subiektywna opinia.
joasia90 - Wto 03 Mar, 2009 23:54
Temat postu:
Ale gusta na szczeście sa rózne. I nie dla każdej kobiety, zadbany, "higieniczny" mężczyzna musi mieć podcięte bądź ogolone włosy łonowe.

Włosy łonowe są elementem, który mnie podnieca u mojego faceta. prysznic bierze 2 razy dziennie więc brudny nie jest ; p a to, że czasami któryś włosek się wyrwie przy zbyt intensywnych pieszczotach wcale mi nie przeszkadza, szpar między zebami nie mam więc tam nie wchodza ; p a nawet gdyby sie zdarzyło, to my jestesmy "związkiem fizjologicznym" i nie rozdziwiamy papy kiedy na przykład nagle zauważamy, że ta nasza druga połówka też robi codziennie kupe ; P
Shaunri - Sro 04 Mar, 2009 08:06
Temat postu:
Tremere - No i o tym właśnie mówię. Dla Ciebie wyznacznikiem zwyczajności, normalności i higieny będzie golenie się u mężczyzny, co jest dla mnie w sumie trochę przykre - szczególnie że nie tylko Ty tak uważasz. Ni to z naturalnością, męskością, czy higiena nie ma nic wspólnego, a irytuje mnie fakt że pewne gusta zrobiły się nagle gustami "ogółu".

Zresztą - daleko nie szukając z czymś co wam jest nieco bliższe stało się bardzo podobnie. Mówię akurat o depilacji kobiet - to też, na taką skalę - jest wynalazkiem w miarę nowym. No i teraz nagle wszyscy tak dali się omamić, omotać i obrócić dookoła, że żaden mężczyzna nie przyzna się że lubi nieco owłosienia u swojej partnerki, a żadna kobieta nie przyzna się że nie jest w pełni wygolona. Paranoja, już własnych gustów mieć nie można : )

Po prostu odniosłem wrażenie że podobna sytuacja zaczyna się robić w stosunku do mężczyzn i jeszcze trochę, a ludzie już sami nie będą pamiętali jakie są/były ich gusta, co mnie szczerze mówiąc nieco irytuje.
fauna - Sro 04 Mar, 2009 11:34
Temat postu:
"uspołecznić" pewne jednostki to znaczy wtłoczyć je w ramy różnej maści correctness sięgającej tak głęboko, że aż naszych majtek?

jak się to ma powiedz do "cywilizacji", zwłaszcza naszej, zachodniej, od setek lat rozwijającej w swojej myśli idee absolutyzowania wolnej jednostki?
Tremere - Sro 04 Mar, 2009 23:05
Temat postu:
cywilizacji polakow daleko do zachodniej, nie mowie tego zeby nikogo obrazic (powtarzam sie ;p), po prostu naprawde tutaj mezczyzni nie wymagaja od siebie za duzo.
depilacja jest zlem dla mezczyzn, bo ujmuje meskosci. no ok, mozna odniesc takie wrazenie. z kolei ja jak bylam kilka lat temu na plazy w polsce to widzialam calkiem przystojnych facetow ktorzy gdy podnosili rece moim oczom ukazywal sie widok zlepionych potem zarosnietych pach. i nie mowcie ze to kwestia higieny, na plazy w gorace lato KAZDY jest spocony. wystarczyloby te wlosy TROCHE przyciac i juz wygladaloby to lepiej.
i tak jak wtedy wydalo mi sie normalne, to bedac w stanach zaczelam sie nad tym naprawde zastanawiac. oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.
nie chce sie klocic, bo kazdy ma swoje zdanie na ten temat.

shaunri - wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.
I OCZYWISCIE ze mowie tu tylko za siebie. bo tak naprawde to nie moja rzecz czy shaunri, adam czy jakis marian podcina/goli loniaki, wyrazam tu tylko swoje zdanie na ten temat.
nie bede sie bawic we wrozke, ale w koncu polacy zaczna sie masowo podcinac/golic, to jest zachodni standard.
i powtorze po raz kolejny - mi sie nie podobaja lyse klatki albo totalny brak wlosow lonowych, lubie jak wszystko jest w normie - po prostu obrzydzaja mnie geste wlosy pod pachami i lonowe.

no i co do kobiet - shaunri, moge sie wypowiadac tylko za siebie, ale nieogolona czuje sie... eee, nie wiem, zaniedbana? nie wiem, to takie uczucie jakbym czegos ze soba nie zrobila, prawie takie jak NIE MYCIE sie Razz
co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.
violetLily - Sro 04 Mar, 2009 23:50
Temat postu:
Tremere napisał/a:
cywilizacji polakow daleko do zachodniej, nie mowie tego zeby nikogo obrazic (powtarzam sie ;p), po prostu naprawde tutaj mezczyzni nie wymagaja od siebie za duzo.
depilacja jest zlem dla mezczyzn, bo ujmuje meskosci. no ok, mozna odniesc takie wrazenie. z kolei ja jak bylam kilka lat temu na plazy w polsce to widzialam calkiem przystojnych facetow ktorzy gdy podnosili rece moim oczom ukazywal sie widok zlepionych potem zarosnietych pach. i nie mowcie ze to kwestia higieny, na plazy w gorace lato KAZDY jest spocony. wystarczyloby te wlosy TROCHE przyciac i juz wygladaloby to lepiej.
i tak jak wtedy wydalo mi sie normalne, to bedac w stanach zaczelam sie nad tym naprawde zastanawiac. oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.
nie chce sie klocic, bo kazdy ma swoje zdanie na ten temat.

shaunri - wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.
I OCZYWISCIE ze mowie tu tylko za siebie. bo tak naprawde to nie moja rzecz czy shaunri, adam czy jakis marian podcina/goli loniaki, wyrazam tu tylko swoje zdanie na ten temat.
nie bede sie bawic we wrozke, ale w koncu polacy zaczna sie masowo podcinac/golic, to jest zachodni standard.
i powtorze po raz kolejny - mi sie nie podobaja lyse klatki albo totalny brak wlosow lonowych, lubie jak wszystko jest w normie - po prostu obrzydzaja mnie geste wlosy pod pachami i lonowe.

no i co do kobiet - shaunri, moge sie wypowiadac tylko za siebie, ale nieogolona czuje sie... eee, nie wiem, zaniedbana? nie wiem, to takie uczucie jakbym czegos ze soba nie zrobila, prawie takie jak NIE MYCIE sie Razz
co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.

W pełni się zgadzam. Wszystko w normie..
Shaunri - Czw 05 Mar, 2009 15:17
Temat postu:
Tremere - Wyjątkowo mądry post, to Ci trzeba przyznać : )

oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.

Rzecz pierwsza, z którą nie sposób się nie zgodzić - bo i właśnie o to przywiązywanie wagi chodzi. Generalnie chodzi mi właśnie o czasochłonność takich strasznie irytujących zabiegów golenia, podcinania, smarowania ciała jakimiś olejkami, smarami, żelami, żelowania włosów i tak dalej i tak dalej - dlatego też uważam że mamy prawo nie dbać jakoś wyjątkowo o nasz wygląd (My - mężczyźni), a irytuje mnie że nagle społeczeństwo (Tu: Ludzie których znam) zaczynają wymuszać na mnie jakieś takie zachowania.

wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.

No za to zdanie to Cię po prostu wielbię - nic dodać, nic ująć.

co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.

Kiedy Ja tu nie mówię o tym czego chce moja partnerka - bo o tym pozwolisz że będe rozmawiać z nią. Mówię tu o tym czego chce ode mnie społeczeństwo, a z niewiadomych przyczyn społeczeństwo nie lubi moich włosów : )
Anonymous - Czw 05 Mar, 2009 15:58
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
a z niewiadomych przyczyn społeczeństwo nie lubi moich włosów : )


Może dlatego dresy są łysi ? biggrin
Shaunri - Czw 05 Mar, 2009 17:07
Temat postu:
Ja nie o tych włosach, a do tego akurat na głowie jestem łysy : )
joasia90 - Nie 08 Mar, 2009 08:11
Temat postu:
Shaunri - nie zwracaj uwagi na to, czego oczekuje od Ciebie 'społeczeństwo' w tej kwestii. Od kobiet też wymaga się "dbania" o miejsca intymne, nawet jeszcze bardziej niż u faceta, bo większośc osób uwaza, że kobieta powinna być TAM ogolona na zero, a jak nie jest, to jest niby zaniedbana Razz

Ja sikam na te "wymagania" Mr. Green mój facet nie lubi gołej cip**, mówi, że takie mają małe dziewczynki, więc skoro on lubi moje włoski, to po co mam je usuwac? Bo społeczeństwo tego oczekuje? Społeczeństwo nie ma nic do tego, w gacie mi przecież nie zagląda i łapy też tam nie wkłada Very Happy usuwam włoski tylko częściowo, tam gdzie mi one przeszkadzają, ale wzgórek zostawiam w spokoju i to, że koleżanki patrzą na mnie jak na nienormalną wcale mi nie przeszkadza, bo to nie one mnie tam oglądają, tylko facet, który teraz jest duzo bardziej zadowolony niż wtedy, kiedy "dbałam o siebie" (czyt. goliłam się na zero) Mr. Green
Shaunri - Nie 08 Mar, 2009 10:43
Temat postu:
joasia -

większośc osób uwaza, że kobieta powinna być TAM ogolona na zero

Widzisz? Sama tak myślisz, mimo że to nieprawda... Po prostu społeczny "mus" zrobił się tak wielki że ludzie uwierzyli już że sami tego chcą. A jeśli wszyscy mają ten sam gust, to znaczy że nikt nie ma swojego gustu - A to już jest przykre.

<przeczytawszy drugą część postu>

No, wiadomo że są jeszcze ludzie którzy własny gust mają i to się chwali : )
Tremere - Nie 08 Mar, 2009 16:03
Temat postu:
ale dlaczego teraz robicie z siebie wielkie indywidua? malo wlosow to tez jest moj gust, nikt mi go nie narzucil Razz
ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p
joasia90 - Nie 08 Mar, 2009 23:01
Temat postu:
Tremere napisał/a:

ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p



a i tu się mylisz Laughing Czy ja powiedziałam, że w moim ABC pielęgnacji jest mowa o miejscach intymnych golonych na zero?? Nigdy nie lubiłam golić sobie wzgórka łonowego. Robienie tego co drugi dzień doprowadzało mnie do szału. W dodatku mój facet dowiedział się, że lubi nieogolone dopiero kiedy przestałam się golić. Wcześniej po pijanemu zarzekał się, że nie tknie mnie jesli będe tam zarośnieta, więc rezygnując z całkowitej depilacji byłam przekonana, ze będe musiała zrezygnować też z niektórych pieszczot Laughing dzięki bogu okazało się, że nie musiałam
SIMON300195 - Pon 09 Mar, 2009 16:01
Temat postu:
joasia90 napisał/a:
Tremere napisał/a:

ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p



a i tu się mylisz Laughing Czy ja powiedziałam, że w moim ABC pielęgnacji jest mowa o miejscach intymnych golonych na zero?? Nigdy nie lubiłam golić sobie wzgórka łonowego. Robienie tego co drugi dzień doprowadzało mnie do szału. W dodatku mój facet dowiedział się, że lubi nieogolone dopiero kiedy przestałam się golić. Wcześniej po pijanemu zarzekał się, że nie tknie mnie jesli będe tam zarośnieta, więc rezygnując z całkowitej depilacji byłam przekonana, ze będe musiała zrezygnować też z niektórych pieszczot Laughing dzięki bogu okazało się, że nie musiałam



mężem(chłopakiem) mieszkasz i jest jeszcze on pijakiem ;/
joasia90 - Pon 09 Mar, 2009 18:25
Temat postu:
SIMON300195 napisał/a:

mężem(chłopakiem) mieszkasz i jest jeszcze on pijakiem ;/



no tak.... bo jak człowiek od czasu do czasu na imprezie wypije kilka piw, to już jest alkoholikiem Laughing dziękuje simon, nie wiedziałam, że żyje z "pijakiem" Laughing
Tremere - Pon 09 Mar, 2009 19:46
Temat postu:
w takim razie wszyscy jestesmy pijakami! yevarchecha hashem simon! : )))
Anonymous - Pon 09 Mar, 2009 19:59
Temat postu:
Simon pijak napisał/a:
mężem(chłopakiem) mieszkasz i jest jeszcze on pijakiem ;/


Ale tekstem zajechałeś...
Bonate - Pią 26 Lut, 2010 11:06
Temat postu:
myję twarz olejkiem wtedy nie podrażnia
ktoś kiedyś napisał że żele wysuszają skórę
mimo to stosowałam je bo lubię żele
jednak potwierdzam, po czasie działanie okazało się wysuszające
tensydy wchlapywane przez producentów mogą tak działać
SIMON300195 - Pią 26 Lut, 2010 14:49
Temat postu:
Tremere napisał/a:
w takim razie wszyscy jestesmy pijakami! yevarchecha hashem simon! : )))



Kiedy to było ??? Rok temu ? a dopiero to przeczytałem Mr. Green



Śmiać mi się chce z moich postów jak wtedy byłem głupkiem Głupek:
Słupek - Pią 26 Lut, 2010 20:20
Temat postu:
Wybacz, ale nie odnotowałem żadnej poprawy Rolling Eyes
Anonymous - Pią 26 Lut, 2010 20:59
Temat postu:
Słupek, właśnie żeś mnie z tą uwagą wyprzedził ;P
pitrasia - Pią 26 Lut, 2010 21:02
Temat postu:
Mówiłam Ci Chippy, żebyś wcześniej wszedł na forum.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group