Dzieci OnLine

INNE PYTANIA - Masturbacja...

Adzia11 - Pon 13 Kwi, 2009 11:27
Temat postu: Masturbacja...
Dzisiaj w nocy masturbowałam się...Robiłam to już wiele razy ,jednak nieświadomie...Masturbowałam się tuszem do rzęs...Teraz cały czas nasuwa mi się jedno pytanie...Nie wiem jak to powiedzieć...Hmmm.Czy jeśli się z tego nie wyspowiadam do po śmierci trafie do piekła? Aha i ja za 3 miesiące będę mieć dopiero 12 lat... Sad Proszę odpiszcie,czy gdybym sie nie wyspowiadała to pójdę do piekła?
Akacja12 - Pon 13 Kwi, 2009 12:21
Temat postu:
To grzech ciężki, więc chyba musisz się wyspowiadać, bo trafisz do piekła...
SIMON300195 - Pon 13 Kwi, 2009 12:30
Temat postu:
zależy też od twoich wierzeń Smile
Adzia11 - Pon 13 Kwi, 2009 12:50
Temat postu:
Ja jestem chrześcijanką...Jezu,ja nie chce trafić do piekła ;( Wstydzę sie wyspowiadać..a gdybym się spowiadała to jak mam powiedzieć księdzu?
nasty_girl - Pon 13 Kwi, 2009 12:59
Temat postu:
I teraz warto postawić sobie pytanie - co jest silniejsze, natura czy wiara?
SIMON300195 - Pon 13 Kwi, 2009 12:59
Temat postu:
ja bym nie powiedział a według mnie piekło mnie istnieje ;/
Dazul - Pon 13 Kwi, 2009 13:08
Temat postu:
Tuszem do rzęs Confused
Shaunri - Pon 13 Kwi, 2009 14:01
Temat postu:
Ten tusz mnie zabił.

No ale apropos tematu - Co wy wszyscy z tym piekłem?

Adzia - Wierzysz w Boga, tak? Bóg jest wszędzie, tak? Bóg Cię słyszy, tak? Więc wie że żałujesz i przejmujesz się tym, tak? Więc Ci wybaczy i nie będzie robił żadnych problemów, tak : )?

Nie ma się czym przejmować, nie tak łatwo trafić do piekła : )
Tremere - Pon 13 Kwi, 2009 15:03
Temat postu:
tak pomyslalam ze w sumie zakladajac ze pieklo naprawde istnieje to chyba diably maja juz dla mnie beczke...
violetLily - Pon 13 Kwi, 2009 15:05
Temat postu:
Ee Tremere nie przeceniaj się ;P Znajdą się lepsi w tym kierunku ;P
Słupek - Pon 13 Kwi, 2009 15:48
Temat postu:
Lepsze piekło niż mormońskie niebo Smile
Jaś - Pon 13 Kwi, 2009 19:49
Temat postu: Re: Masturbacja...
Adzia11 napisał/a:
Dzisiaj w nocy masturbowałam się...Robiłam to już wiele razy ,jednak nieświadomie.Czy jeśli się z tego nie wyspowiadam po śmierci trafie do piekła? . Sad Proszę odpiszcie,czy gdybym sie nie wyspowiadała to pójdę do piekła?
Nie przejmuj się. Piekło o jakim myślisz nie istnieje, to tylko bajki księży, jeszcze z dawnych lat, do prostych ludzi ,żeby wymusić na nich posłuszeństwo. Pomyśl czy osobie dachowej może coś zrobić ogień. Jezus przechodził przez dziwi zamknięte.. Aniołowie potrafią przechodzić przez ściany , dlatego że na istoty niematerialne nie oddziałuje materialny świat. Duch może siedzieć w środku słońca i nic mu się nie stanie, duch nie czuje bólu, ani nie musi oddychać. bo jest duchem, i na niego ogień nie działa. Dla złych ludzi Bug inną karę przygotował.. Zapłatą za grzech jest śmierć. A darem łaski Bożej jest życie wieczne.. W biblii nie ma wzmianki o masturbacji, za to jest wzmianka o rozpuście, pijaństwie, zabójstwie, kradzieżach i innych rzeczach. I tych rzeczy się wystrzegaj.
violetLily - Pon 13 Kwi, 2009 19:55
Temat postu:
Ej, je, ej! Chwila moment. Co ty gadasz?! Zapłatą za grzech jest śmierć?!
Jaś - Pon 13 Kwi, 2009 20:53
Temat postu:
violetLily napisał/a:
Ej, je, ej! Chwila moment. Co ty gadasz?! Zapłatą za grzech jest śmierć?!
Przeczytać o tym możesz w nowym testamencie. W liście do Rzymian w Rozdziale 7 (duża cyferka) wersecie 23. pisze się to tak. Rzymian 7:23 Jest tam napisane
Cytat:
Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, A łaska przez Boga dana, to życie wieczne w Chrystusie Jezusie panu naszym.
Czyli chodzi tu o to, że człowiek z powodu swego grzechu umiera, ale dzięki ofierze Jezusa Chrystusa ( zbawiciela) może żyć wiecznie. Problem w tym, żeby nas ta ofiara objęła, musimy być posłuszni temu co głosił i czynił Jezus Chrystus i tak jak on, być jego naśladowcami, a wtedy staniemy się jego braćmi i obejmie nas łaska Bonza, poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa..
violetLily - Pon 13 Kwi, 2009 21:19
Temat postu:
Nie, nie chodziło mi do końca o cytat z Biblii, tylko teraz pomyśl, jakby małe dziecko usłyszało cos takiego to by się załamało, że zaraz umrze ^
Jaś - Wto 14 Kwi, 2009 00:18
Temat postu:
violetLily napisał/a:
Nie, nie chodziło mi do końca o cytat z Biblii, tylko teraz pomyśl, jakby małe dziecko usłyszało cos takiego to by się załamało, że zaraz umrze ^
. Słuszna uwaga, widzę że wyrasta z ciebie myśląca dziewczyna.. Ludzie którzy myślą mi się podobają. Gdyby nie twoje zdawkowe pytanie rzeczywiście ktoś mógł by tak pomyśleć, jak coś ukradnę czy zrobię to umrę. Mimo to dziecko myślące mogło by stwierdzić że tu coś jest nie tak.. Ukradłam mamie 10 zł a jednak żyje. Na pewno by się oto spytało. Dzięki twojemu pytaniu to zostało wyjaśnione częściowo, I razem przyczyniliśmy się do tego ze tak się nie stało, Teraz jeszcze uzupełnię swą wypowiedzi pod tym kontem.

Bodziek - Wto 14 Kwi, 2009 09:07
Temat postu:
Co do piekła... To jest życie wieczne po śmierci, ale bez Boga.
A dusza bez Boga bardzo cierpi, i to jest największa kara.
nasty_girl - Wto 14 Kwi, 2009 10:45
Temat postu:
Cytat:
Nie przejmuj się. Piekło o jakim myślisz nie istnieje, to tylko bajki księży, jeszcze z dawnych lat, do prostych ludzi ,żeby wymusić na nich posłuszeństwo. Pomyśl czy osobie dachowej może coś zrobić ogień. Jezus przechodził przez dziwi zamknięte.. Aniołowie potrafią przechodzić przez ściany , dlatego że na istoty niematerialne nie oddziałuje materialny świat. Duch może siedzieć w środku słońca i nic mu się nie stanie, duch nie czuje bólu, ani nie musi oddychać. bo jest duchem, i na niego ogień nie działa. Dla złych ludzi Bug inną karę przygotował.. Zapłatą za grzech jest śmierć. A darem łaski Bożej jest życie wieczne.. W biblii nie ma wzmianki o masturbacji, za to jest wzmianka o rozpuście, pijaństwie, zabójstwie, kradzieżach i innych rzeczach. I tych rzeczy się wystrzegaj.



Tak, równie dobrze można powiedzieć, że narkotyki można brać, bo nie są wymienione w biblii.. Może po prostu nie wszystko należy interpretować dosłownie? Wink Pomijając fakt, że z wieloma dogmatami kościoła ciężko się zgodzić i trzeba się zastanowić, czy można się ograniczać dla wiary? Szczególnie takiej, która chyba zbytnio ingeruje w życie prywatne..
Shaunri - Wto 14 Kwi, 2009 12:38
Temat postu:
Powtarzam (po raz chyba setny) że to nie religia Chrześcijańska, a Kościół (koniecznie z dużej litery) wchodzi wam tak z butami do domu.

Nikt nie mówi że wierząc w Boga musicie koniecznie trzymać się doktryn Kościelnych. Wystarczy wypisać się ze wspólnoty Kościoła i wierzyć sobie dalej.

Jednak, jeśli ktoś już należy do tego Kościoła, to przydaje się znajomość zasad jakimi On się kieruje i przestrzeganie ich. To wasza wolna wola czy należycie do Kościoła, czy nie.

Koleżankę najwyraźniej obchodzą te doktryny, bo przejmuje się piekłem, które według KOŚCIOŁA istnieje. Koniec i kropka. Biblia to podstawa religii, zresztą książka bardzo mądra i ciekawa, ale podstawa - Kościół stworzył wiele innych zasad, których członkowie wspólnoty powinni przestrzegać.
nasty_girl - Wto 14 Kwi, 2009 14:52
Temat postu:
No tak, dla osoby wierzącej może być istotne rozróżnienie - religia - kościół, jednak, w przypadku kogoś, kto zakłada taki temat, to raczej wszystko jedno.
Adzia11 - Wto 14 Kwi, 2009 18:17
Temat postu:
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :] Ale teraz tak bardzo siebie nienawidzę...Cały czas mam ochotę zrobić to ponownie...Jestem okropna ;/ Ehhh strasznie się czuję.
Tremere - Wto 14 Kwi, 2009 20:22
Temat postu:
nie martw się, to naturalne, każdy to robi. nie musisz czuć się z tym źle bo nic złego nie robisz. Wink
Sumek - Wto 14 Kwi, 2009 20:28
Temat postu:
powiem tyle jesli masz cheć to rób to Razz ja jestem wierzacy taaa y tylko przez chyba rodzine ;p a wiec idac do spowiedzi mówie połowe grzechów ;p przecie qrfa jak Bóg wszystko to widzi to poco mam sie gorszyć i wstydzic pózniej na lekcjach katechezy ? Wystarczy zal za grzechy Smile ojjjj z tym piekłem to chyba taki joke biggrin jesli chodzi o moją wiare w Boga to tak : Zobacze to uwierze "
Shaunri - Wto 14 Kwi, 2009 21:24
Temat postu:
nasty - Dla osoby prawdziwie wierzącej powinno być takie rozróżnienie. Niestety większość sama nie wie czy wierzy, a do Kościoła należy bo rodzice należeli : )
nasty_girl - Wto 14 Kwi, 2009 21:35
Temat postu:
Tak, ale taka osoba wie, czy coś jest grzechem i czy może sobie na to pozwolić Wink
Luke_Skywalker - Sro 15 Kwi, 2009 13:40
Temat postu:
Ja jestem Ateistą chodze do kościała każą to nie problem pamietaj spowiedz jest tajemnicą.
Sumek - Sro 15 Kwi, 2009 15:00
Temat postu:
mam pytanie skoro Bóg stworzył swiat itd i stworzył Adama i Ewe super tylko dlaczego naukowcy twierdza że byly małpy i dopiero z małp ewoluowały w ludzi ?
Shaunri - Sro 15 Kwi, 2009 15:29
Temat postu:
Jak to dlaczego tak twierdzą? Twierdzą tak bo odkryli podobieństwa w DNA człowieka i małp człekokształtnych, a Darwin wysnuł całą teorię ewolucji organizmów żywych?
Słupek - Sro 15 Kwi, 2009 18:18
Temat postu:
Aktualnie Kościół interpretuje biblijny opis Genesis jako metaforę.
Jaś - Czw 16 Kwi, 2009 22:45
Temat postu:
Słupek napisał/a:
Aktualnie Kościół interpretuje biblijny opis Genesis jako metaforę.
Problem w tym że Nowy testament powołuje się na Adama, jako na osobę autentyczną, nie fikcyjną. Między innymi w Adama wierzyli Apostołowie przebywający z Jezusem.. Co do spowiedzi, to głupota iść i spowiadać się do księdza, który do aniołków nie należy.. Winę może odpuścić pokrzywdzony, nie osoba trzecia w sutannie Przykładem niech będzie modlitwa którą zacytował Jezus. Ojcze nasz, tam występują słowa, odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy.
Shaunri - Pią 17 Kwi, 2009 09:56
Temat postu:
Jaś - Jak nauczysz się odróżniać religię od Kościoła, to porozmawiamy. Wyglądasz na bardzo obeznanego w tym temacie - więc powinieneś znać genezę modlitw, oraz genezę spowiedzi - W takim razie możesz odpowiedzieć sobie sam.
swierk84 - Czw 23 Kwi, 2009 00:43
Temat postu:
Akurat w takim czyms jak pieklo mam rozpowszechnione doswiadczenie.Owszem pieklo istnieje,wywodzi sie ono z belzebuba,ktory jets "mozgiem" wszystkiego.Demony mu sluza,to oni opentuja ludzi itp...Z tad w kosciele jest cos jak "egzorcyzm".Demony to duchy o sile negatywnej (tak na to mowie) to sa aniolowie ktorzy sie nie poddali woli bozej i odeszli do nazywanego "piekla" ktory rzekomo pod ziemia jets (rownierz na to mam dowody).A co do tematu,to sie kochana nie martw,z tego co wiem to 98% populacji sie masturbuje (masturbowalem sie raz ale to pare lat temu,i mam to gdzies) nie trafisz do zadnego piekla,kosciol w sredniowieczu wymyslil cos w tym stylu,to sie nazywa "inkwizycja" czyli wmawiali ludziom ze jezeli grzechow nie wymowia to ich diabel lub zly demon opeta...Zwykle bzdury.Istnieja,ale tak latwo nie przyjda do ciebie.Jestes mloda,bog ci wybaczy,wie ze (moze) nie jestes w 100% swiadoma tego co robisz,ale pamietaj powiedz to smialo nawet ksiedzu oczysc swoja duszyczke od tego po to stworzyli cos jak spowiedz Smile
Wiem powiesz zapewne ze latwo mi tak mowic bo na twoim miejscu nie jestem,ale nie martw sie "symulowalem" to zanim o tym napisalem.A do zainteresowanych-Chcecie bardziej poznac cechy swiata astralnego to pisac,chetnie sie doswiadczeniem wymienie z wami Smile
wonx - Nie 03 Maj, 2009 03:16
Temat postu:
Boga nie ma... Piekła nie ma... Masturbacja jest naturalna... Nikomu o niej nie trzeba mówić /thread
krystian603 - Sob 16 Maj, 2009 22:07
Temat postu:
Adzia11, nie przerażaj się nie trawisz do piekła, dopiero zaczynasz dojrzewać i zaczynasz odkrywać reakcje twojego ciała. I tak się pójdziesz pewnie wyspowiadać , w życiu pewnie zrobisz większe grzechy.
smoczek250 - Sro 20 Maj, 2009 09:06
Temat postu:
Zacznę.... Jezu Maria! - proste, jestem Ateistą a kościół jest po prostu idealnym narzędziem do ingerowania w nasze życie... a [przy okazji zarabia sporo. Zobaczcie w ile rzeczy naszego codziennego życia ingeruje kościół? Ludzie są łatwowierni - kiedyś byli... a teraz tylko powstrzymują tradycję. zresztą coraz więcej wyników badań naukowych sprzecza się z tym co jest zapisane w Biblii - a taką "książkę" może napisać każdy.
Shaunri - Sro 20 Maj, 2009 13:59
Temat postu:
smoczek - Wiara a nauka to dwie różne sprawy, już wiele razy Kościół prezentował swoje stanowisko w tej sprawie.

W dzisiejszych czasach Kościół i tak nie ma praktycznie żadnej władzy, ani żadnego majątku w porównaniu do czasów zamierzchłych.
smoczek250 - Czw 21 Maj, 2009 07:46
Temat postu:
Cytat:
W dzisiejszych czasach Kościół i tak nie ma praktycznie żadnej władzy, ani żadnego majątku w porównaniu do czasów zamierzchłych.

Masz racje mam niej... ale tak ingeruje w życie normalnych ludzi, manipulując nimi, bo wieżą. A utwardzają w tym wiele zakazów...
Poczytaj sobie w necie: jak kościół manipuluje ludźmi... czytałem już wiele takich artykułów, ale sam stwierdziłem to o wiele wcześniej...
Shaunri - Czw 21 Maj, 2009 22:38
Temat postu:
smoczek - Kościół istnieje tylko i wyłącznie dlatego, że ludzie go potrzebują. To, że bandzie rozwrzeszczanych protestujących ateistów się to nie podoba, to inna sprawa. Kościół jest potrzebny, dlatego egzystuje tak długo i nie zapowiada się na jego upadek.

I nie ingeruje w życie ludzi przymusowo - ludzie chcą żeby w ich życie ingerował. Chcą pomocy, chcą być prowadzonymi za rączkę.

I nie ma co robić tutaj szumu o nic.
smoczek250 - Pią 22 Maj, 2009 23:26
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
To, że bandzie rozwrzeszczanych protestujących ateistów się to nie podoba,

Większości ateistów nie interesuje nic z dziedziny Boga.
Ja jednak nie mogę powiedzieć że Boga nie ma - bo nie wiem... po prostu dla mnie nie ma żadnego znaczenia co będzie ten ktoś o tym sądził - jakie pieklo, jakie niebo... Skoro tam jest tak dobrze, bądź źle, a Bóg wie o wszystkim to po jasną cholerę jest ten świat?
Zresztą skończmy ten temat. Interesuje się religią jednak nigdy nie zakładałem że Bog istnieje.
Każdy ma wolną rękę, może wieżyc w co chce i jak chce.
Shaunri - Sob 23 Maj, 2009 10:08
Temat postu:
Większości ateistów nie interesuje nic z dziedziny Boga.

I bardzo duży błąd - nie wiedzieć czemu się sprzeciwiać, to niedobrze.



Masz rację, każdy ma wolną rękę - jednak zakładanie że Kościół został stworzony żeby "manipulować społeczeństwem" jest błędne i bazuje tylko na dzisiejszej sytuacji Kościoła : )
Jaś - Sob 23 Maj, 2009 11:57
Temat postu:
Kościół to nie tylko kościół katolicki, który w głównej mierze jest odpowiedzialny za to co się potem dzieje. Ostatnio w telewizji podawano że w Irlandii zakonnice i księża prowadzili ośrodek wychowawczy dla dzieci i w tym ośrodku dzieci były bite, zmuszane do pracy i gwałcone przez księży, Papież w tej sprawie milcy, a potem się dziwić ze winnym programie pokazywano jak inne kilkuletnie dzieci zmuszały zastraszone dziecko, do innych czynności seksualnych i nagrywały to na komórki.. Sama religia jest wychowawcza, problem jest w tym że miłość ludzi do tych spraw duchowych wygasła, ludzi bardziej interesuje przemoc i seks jak wartości duchowe. To nie Religia ponosi odpowiedzialność za to co się obecnie dzieje, tylko ludzie i ich wypatrzone umysły. Dawniej jak ja chodziłem do przedszkola, wychowawczynie miały dziwny sposób karcenia, źle zachowującym się dzieciom za karę zdejmowały dolną część ubrania. Zboczone baby, i co z takich dzieci wyrasta, jak przykład idzie z góry.
nasty_girl - Sob 23 Maj, 2009 12:01
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Większości ateistów nie interesuje nic z dziedziny Boga.

I bardzo duży błąd - nie wiedzieć czemu się sprzeciwiać, to niedobrze.



Masz rację, każdy ma wolną rękę - jednak zakładanie że Kościół został stworzony żeby "manipulować społeczeństwem" jest błędne i bazuje tylko na dzisiejszej sytuacji Kościoła : )



A dlaczego tak sądzisz? Chyba mówisz o zbuntowanych 13latkach, rysujących znaki szatana?
Shaunri - Sob 23 Maj, 2009 15:01
Temat postu:
nasty - O czym co sądzę? Mówię o różnych ludziach, tak i dorosłych uznających się za ateistów, jak i dzieciach rysujących znaki szatana.
nasty_girl - Sob 23 Maj, 2009 15:26
Temat postu:
Aj.. chodziło mi o te pierwsze, zacytowane przez Ciebie zdanie. A zamiast skopiować fragment wrzuciłam całą twoją wypowiedź ;p
Słupek - Sob 23 Maj, 2009 15:32
Temat postu:
Sęk w tym, że religii jest tyle, że ciężko się we wszystkich połapać. Co z tego, że kiedyś sporo wiedziałem o doktrynie katolickiej (jakiś czas temu przestałem się tym zajmować i coraz mniej pamiętam) i widziałem jej niespójności, skoro powinienem znać dobrze jeszcze islam, hinduizm czy bahaizm, aby także te religie świadomie odrzucić? Póki mi ktoś nie podsunie pod nos twardych, zakładam, że byty nadprzyrodzone nie istnieją, tak jak nie istnieją smoki, elfy i krasnoludki.

A co do wpływu Kościoła, jak pokazują przykłady innych państw, laicyzacja społeczeństwa zwykle nie jest jednoznacznie dobra. Nie mówię o rzekomej demoralizacji, a o tym, że niestety w miejsce religii pojawiają się inne pozanaukowe przesądy (wzrost popularności wróżek, medycyny alternatywnej, ufologii i innych cudactw). Tak więc nie idzie o wybór między społeczeństwem religijnym i racjonalistycznym, a raczej religijnym i quasi-religijnym.

W temacie wynaturzeń w instytucjach podległych Kościołowi powiem tyle, że rzecz jest sztucznie rozdmuchana. Po prostu temat pedofilii czy przemocy w Kościele jest bardziej nośny niż w instytucjach świeckich, każdą sprawę molestowania ministrantów nagłaśnia się więc dużo bardziej niż molestowania w szkole. Bo lud woli słuchać i oburzać się w takich sprawach.

W temacie genezy religii, powstają one z różnych przesłanek, często są zakładane przez ludzi, którzy faktycznie wierzą w to co głoszą, ale rzecz wygląda tak, że jeśli jakieś wierzenie zyskuje na popularności, to z automatu przyciąga osoby, które będą chciały wykorzystać religię do swoich celów. Często służyło to chociażby do konstytuowania władzy (chociażby koronacja przez papieża), dziś jednak tej roli nie pełnią kapłani, ale to temat na całkiem inną dyskusję.
Shaunri - Sob 23 Maj, 2009 15:36
Temat postu:
nasty - Aaa, no to pozostaje mi potwierdzić - nie tylko dzieciaki zachowują się jak dzieciaki : ) Tona dorosłych pali krzyże po domu, bo "tak fajnie być wyzwolonym ateistą". W świecie gdzie Kościół kojarzy się jak manipulacja społecznością, ateizm kojarzy się jako wyzwolenie. Proste ; )
Jaś - Nie 24 Maj, 2009 13:10
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
nasty - Aaa, no to pozostaje mi potwierdzić - nie tylko dzieciaki zachowują się jak dzieciaki : ) Tona dorosłych pali krzyże po domu, bo "tak fajnie być wyzwolonym ateistą". W świecie gdzie Kościół kojarzy się jak manipulacja społecznością, ateizm kojarzy się jako wyzwolenie. Proste ; )
To że kościół uzależnia, cos w tym jest.. Nie jeden zabił by w obronie swej wiary. Historia pokazywała że z powodów religijnych i ich przekonań, ludzie ludzi prześladowali i toczyli wojny między sobą, a najbardziej znienawidzonym narodem z powodów religijnych, uważa się Żydów.
Maziak - Wto 26 Maj, 2009 10:49
Temat postu:
Zależy ja naprzykład jestem chrześcijanką ale nie lubię chodzić do kościoła.
Trzeba bardzo głęboko wierzyć żeby móc stanąć w obronie wiary.
violetLily - Wto 26 Maj, 2009 23:02
Temat postu:
Maziak, a czego nie lubisz chodzić do kościoła? Bo Ci się nie chce?
Religia też wymaga zaangażowania..
Maziak - Sro 27 Maj, 2009 09:48
Temat postu:
Nie tyle co mi si nie chce jak ja formułki księdza znam na pamięć. Wałkują ciągle jedno i to samo, monotonia.
Lubię chodzić na cmentarz albo do pustego kościoła jak już.
Ostatnio zainteresowałam się neokatechumenatem ale nie wiem czemu koleżanka mojej mamy jest zdania że to jest złe.
No ale nie odbiegajmy od tematu Wink
Słupek - Sro 27 Maj, 2009 13:17
Temat postu:
Neokatechumenat to ZUO. Taki neoszamanizm. Już wolę gości, których jarają msze po łacinie.
Maziak - Sro 27 Maj, 2009 13:48
Temat postu:
ale co wy macie do tego neokatechumenatu? Mi się tam podoba Wink
anonimz - Pią 29 Maj, 2009 17:44
Temat postu:
Według mnie to to jest grzech ciężki: nieczystość. Dotyczy o nietylko oglądania pornografii itp.
Jaś - Pią 29 Maj, 2009 23:19
Temat postu:
anonimz napisał/a:
Według mnie to to jest grzech ciężki: nieczystość. Dotyczy o nietylko oglądania pornografii itp.
Masturbacja to grzech ciężki, Hmm Question W biblii nie ma wzmianki na ten temat, no coś tam było, ale raczej chodziło o wylewanie nasienia do ziemi i bardziej pasuje do antykoncepcji.
Akacja12 - Pią 29 Maj, 2009 23:24
Temat postu:
A jak się masturbujesz to nasienie dajesz do banku spermy ?
Jaś - Pią 29 Maj, 2009 23:54
Temat postu:
Akacja12 napisał/a:
A jak się masturbujesz to nasienie dajesz do banku spermy ?
Nie oto chodzi, nie chce mi się szukać z biblii żeby dokładnie napisać o co chodzi, ale chodziło o to że ktoś nie chciał spłodzić komuś potomka i wylewał swoje nasienie, czyli robił tak zwany stosunek przerywany i Bóg Izraela potępił go za to i kościół Katolicki daje to jako argument że antykoncepcja to grzech. Ja nie jestem Katolikiem więc podaje to tylko jako ciekawostkę.
Maziak - Sob 30 Maj, 2009 13:30
Temat postu:
Nie, kościół preferuje antykoncepcję naturalną czyli; wstrzemięźliwość, mierzenie temparutury i określanie dni płodnych. Takie są według kośioła odpowiednie metody antykoncepcji
Tremere - Nie 31 Maj, 2009 17:04
Temat postu:
Jaś napisał/a:
Akacja12 napisał/a:
A jak się masturbujesz to nasienie dajesz do banku spermy ?
Nie oto chodzi, nie chce mi się szukać z biblii żeby dokładnie napisać o co chodzi, ale chodziło o to że ktoś nie chciał spłodzić komuś potomka i wylewał swoje nasienie, czyli robił tak zwany stosunek przerywany i Bóg Izraela potępił go za to i kościół Katolicki daje to jako argument że antykoncepcja to grzech. Ja nie jestem Katolikiem więc podaje to tylko jako ciekawostkę.

Onan od Judy. I to akurat uzasadnione ze nie chcial splodzic potomka (zonie swojego zmarlego brata) bo jego postepowanie odbiegalo od przyjetych wowczas norm lewiratu. I jak to zwykle bywalo Bog go zabil dlatego ze Onan czcil pamiec o zmarlym bracie. Jak te czasy sie zmieniaja.
Jaś - Nie 31 Maj, 2009 17:28
Temat postu:
Maziak napisał/a:
Nie, kościół preferuje antykoncepcję naturalną czyli; wstrzemięźliwość, mierzenie temparutury i określanie dni płodnych. Takie są według kośioła odpowiednie metody antykoncepcji
Maziak@ Kościół co innego preferuje z co innego robi. dlaczego tak piszę? Przede wszystkim trzeba odpowiedzieć czym jest kościół? , czy to budynek, a może duchowieństwo, a może laicy wyznawcy relingi danego kościoła.. Kościół to społeczność na którą się składają pasterze i owieczki, czyli duchowieństwo i laicy będący emocjonalnie związani z daną grupą religijną. To ludzie tworzą kościół, Zbór czy Gminę, kościół różnie się nazywa. Wyznania, protestanckie kościół nazywają Zborem. Żydzi tworzą Gminy Żydowskie i tp. Wracając do tego co napisałaś, kościół co innego mówi a co innego robi. Wiele praw i nakazów, zaleceń w kościele to puste przepisy, wszystko przez to że wyznawcy tych kościołów tak naprawdę nie traktują tego co wierzą poważnie. Ludzi chodzą do kościoła bo zostało im to wczepione (poza wyjątkami) a nie dlatego że w to wierzą. Przykładowo, kościół mówi o wstrzemięźliwości jako o antykoncepcji, a ludzie co robią, wieku 13 czy 14 lat współżyją ze sobą, są i zdrady w rodzinach. Wielu jako antykoncepcję stosuje aborcję, czyli zabija a kościół zakazuje zabijać i innych rzeczy, nie cudzołóż, nie kradnij. Ludzie należący do kościoła i tworzący go, to robią, więc śmiało można napisać że co innego kościół mówi i pisze a co innego robi. Gdy uczniowie Jezusa Chrystusa pytali się go, po czym można poznać prawdziwą wiarę?, odpowiedział. Po owocach poznacie ich, jak dobre drzewo wydaje dobry owoc i nie może wydawać złych, tak samo i złe drzewo wydaje złe owoce i nie może wydać dobrych, tak wiec po owocach poznacie ich. W innym miejscu powiedział, Nie każdy to mówi do mnie panie, panie nie wejdzie do królestwa Bożego, do królestwa Bożego wejdzie ten co wypełnia wolę mego ojca.

[ Dodano: Nie 31 Maj, 2009 21:18 ]
Tremere naprowadziłaś mnie i szybko udało mi się znaleźć ten opis. Jest w 1 Mojżeszowej ( Księdze Rodzaju) w Rozdziale 38 wersetach od 1 do 10. Onan miał starszego brata Era ale on był zły to Bóg go zgładził po nim została wdowa Tamar. Juda kazał Onanowi zawrzeć związek lewiracki z Tamar aby wzbudził potomstwo bratu. Onan wiedział że potomstwo było by nie jego tylko jego brata więc nie chciał spłodzić bratu potomstwa dlatego wylewał to nasienie i tu zaingerował sam Bóg. Uśmiercił z tego powodu Onana bo nie chciał wzbudzić potomka bratu. Myślę że skoro Bóg dał Patriarchom takie prawo, to miał prawo egzekwować je od ludzi. Widocznie uśmiercił Onana dla przykładu żeby w przyszłości ktoś inny nie popełnił tego samego błędu.
Podobnie było jak ktoś z Izraelitów przytrzymał arkę przymierza która zsuwała się z wozu. Bóg uśmiercił tą osobę mimo jej dobrej intencji, gdyż nie była upoważniona do dotykania tej arki. Jak dobrze pamiętam nie był kapłanem.
paulinka - Sro 10 Cze, 2009 19:42
Temat postu:
przeciez nie mozna tak dosłownie odczytywać biblii...
a tak na marginesie to tak masturbacja jest grzechem Smile)
Jaś - Czw 11 Cze, 2009 23:11
Temat postu:
paulinka napisał/a:
przeciez nie mozna tak dosłownie odczytywać biblii...
a tak na marginesie to tak masturbacja jest grzechem Smile)
paulinka Zawyczaj Biblię się czyta dosłownie ,tylko Apokalipsę Jana z nowego testamentu czy niektóre proroctwa Daniela z starego testamentu nie czyta się dosłownie, gdyż proroctwa w biblii są zazwyczaj pisane za pomocą przenośni żeby nie każdy mógł zrozumieć o co chodzi za wyjątkiem osób które chcą zrozumieć co te proroctwa oznaczają i dociekają wykładni. Podobnie i Jezus jak nauczał też nieraz używał przenośni i niektórzy go nie rozumieli. Przykładem niech będą słowa z Ewangelii Jana Rozdział 6 wersety od 51 do 66 . Ja jestem chlebem żywym i kto będzie mnie spoczywał, żyć będzie na wieki. Wielu uczniów wtedy Jezusa opuściło, bo myśleli że nakłania ich do kanibalizmu, a Jezusowi chodziło o życie wieczne dla tych co skorzystają z jego łaski okupu, ciała i krwi jaką miał przelać za nich pod warunkiem że przyjmą jego nauki i staną się jego uczniami, braćmi i naśladowcami.
Shaunri - Pią 12 Cze, 2009 11:23
Temat postu:
Jaś - już był podawany cytat z Biblii mówiący że masturbacja jest grzechem, więc fail kolego.
Słupek - Pią 12 Cze, 2009 11:41
Temat postu:
Jasiu, może jeszcze dookreśl do jakiej organizacji religijnej należysz, bo bez tego to o kant potłuc takie rozważania.
Tremere - Pią 12 Cze, 2009 12:20
Temat postu:
a tak zapytam, co ma karalnosc masturbacji do ekshibicjonizmu?
Jaś - Pią 12 Cze, 2009 22:45
Temat postu:
Wystarczy że coś napisze i od razu forom ożywa, więc po kolei Shaunri jaki werset przytocz go, żebym się mógł ustosunkować.

Słupek do żadnej, ale jestem otwarty na wszystkie ugrupowanie religijne, nawet na opinie ateistów zrodzonych z wielkiego wybuchu i Żydów wierzących w prawo Mojżeszowe. Dzięki takim polemikom, mój światopogląd w dziedzinie wiary jest bardziej klarowny i obiektywny, Sam oceniam w tych rozmowach co jest tu logiczne a co tej logice przeczy, więc jestem wierzący ale nie zrzeszony. Moja doktryna jest zlepkiem doktryn z rudnych wyznań, z każdej wybrałem to co jest najbardziej logiczne.

Słołka Tremere, jak kogoś gorszysz z premedytacją to grzeszysz, gdyż to można w niektórych wypadkach porównać do gwałtu psychicznego. To że ty się masturbujesz w czterech ścianach, to twoja sprawa, kiedy to czynisz publicznie to czynisz zgorszenie. Jest taki cytat z Biblii Chrześcijańskiej w nowym testamencie który przerasta stary testament i prawo Mojżeszowe, gdyż jest jego uzupełnieniem i wypełnieniem w kwestii zbawiciela. W Ewangelii Mateusza w rozdziale 18 i wersetach 6-7 możemy się dowiedzieć od syna Bożego Jezusa że ten kto zgorszy i stanie się powodem grzechu dla tego co wierzy w niego, lepiej by mu było, żeby kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w morzu, a 7 wersecie dodaje, że biada człowiekowi przez którego przyjdzie zgorszenie. Powinnaś mi przyznać rację, że co innego jest spółkowanie w czterech ścianach, a co innego spółkowanie na oczach wielu, w tym dzieci, gdyż to rodzi grzech, a grzech rodzi śmierć.
Shaunri - Sob 13 Cze, 2009 10:22
Temat postu:
Jaś - Grzech Onana, jeśli coś Ci to mówi. Wiem, wiem, że jedni są zdania że Grzech Onana odnosi się do stosunku przerywanego, drudzy że do masturbacji, a trzeci że do obu tych rzeczy, to już kwestia poglądowa.
Tremere - Sob 13 Cze, 2009 11:29
Temat postu:
Jaś napisał/a:

Słołka Tremere, jak kogoś gorszysz z premedytacją to grzeszysz, gdyż to można w niektórych wypadkach porównać do gwałtu psychicznego. To że ty się masturbujesz w czterech ścianach, to twoja sprawa, kiedy to czynisz publicznie to czynisz zgorszenie. Jest taki cytat z Biblii Chrześcijańskiej w nowym testamencie który przerasta stary testament i prawo Mojżeszowe, gdyż jest jego uzupełnieniem i wypełnieniem w kwestii zbawiciela. W Ewangelii Mateusza w rozdziale 18 i wersetach 6-7 możemy się dowiedzieć od syna Bożego Jezusa że ten kto zgorszy i stanie się powodem grzechu dla tego co wierzy w niego, lepiej by mu było, żeby kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w morzu, a 7 wersecie dodaje, że biada człowiekowi przez którego przyjdzie zgorszenie. Powinnaś mi przyznać rację, że co innego jest spółkowanie w czterech ścianach, a co innego spółkowanie na oczach wielu, w tym dzieci, gdyż to rodzi grzech, a grzech rodzi śmierć.

musze powiedziec że nie uznaje nowego testamentu za jakikolwiek kodeks moralny - stary testament to slowa boga, nowy ludzi. dla nas to tylko chrzescijanska ksiega i nie idzie w parze z tora.
i nigdy nie mowilam ze uwazam za dobre uprawianie seksu publicznego - wrecz przeciwnie, uwazam to za chore i niemoralne. ale bez przesady, nie nalezy wszystkiego traktowac tak jak to opisano w starym czy nowym testamencie, to wszystko bylo pisane tysiace lat temu wiec w dzisiejszych czasach powolywanie sie na biblie w tak doslowny sposob to wstecznictwo.
Jaś - Sob 13 Cze, 2009 13:38
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Jaś - Grzech Onana, jeśli coś Ci to mówi. Wiem, wiem, że jedni są zdania że Grzech Onana odnosi się do stosunku przerywanego, drudzy że do masturbacji, a trzeci że do obu tych rzeczy, to już kwestia poglądowa.
Shaunri@ To co kto uznaje jest kwestą poglądową, tylko weź pod uwagę, że każdy pogląd powinien być czymś uzasadniony, jakimś logicznym wyjaśnieniem. Wiele osób przejęło poglądy po swoich rodzicach i się nie zagłębia czy ten pogląd jest zasadny czy nie. Niejeden nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego stosunek przerywany to grzech i dlaczego ma nim być. Co oznacza grzech Onana już przerabialiśmy z Tremere ( wyżej), nie chodziło tu o masturbację, czy stosunek przerywany, gdyż sam opis wskazuje że ta metoda antykoncepcji była znana już w starożytności. Chodziło tu o niewypełnienie prawa nadanego przez Boga w sprawie związków lewirackich po zmarłym bracie, chodziło tu o wzbudzenie potomstwa bratu. Gdyby Onan wzbudził potomstwo swemu bratu i dalej współżył z żoną brata w sposób przedstawiony w Starym Testamencie, Bóg by nie ingerował tej sprawie i w ogóle ten incydent by nie był odnotowany na kartach Starego Testamentu. Uważam że były wtedy przypadki, w których brat bratu wzbudził potomka i dalej z jego żoną spółkował w sposób jaki to robił Onan i nie było problemu, gdyż wypełnił prawo lewirackie. Gdyby masturbacja była poważnym wykroczeniem, to by było pełno o niej wzmianek, zarówno w Starym Testamencie, w prawie Mojżeszowym (pamiętaj prawo leirackie poprzedzało prawo Mojżeszowe) jak i Nowym Testamencie. Pragnę dodać, że Chrześcijan obowiązuje Nowy Testament a nie stary z prawem Mojżeszowym, czy jeszcze starszym prawem lewirackim. Nowy testament znosi cały zakon, Jezus wyraźnie powiedział, że cały zakon mieści się w 2 przykazaniach. Będziesz miłował pana Boga swego....... i bliźniego swego jak siebie samego i w tych przykazaniach jest zamknięte całe prawo Mojżeszowe Mateusza Rozd 22: 34-40. Katolicy próbują udowodnić że masturbacja to grzech, ale Katolicy mają dużo większy grzech, gdyż łamią 1 przykazanie w stosunku miłości do Boga które jest największym przykazaniem, chodzi tu o bałwochwalstwo, Tremere powinna wiedzieć co to jest. Katolicy niestety nie wiedzą, nawet w swych katechizmach pominęli zapis z 10 przykazań z prawa Mojżeszowego mówiącym o tym co to jest bałwochwalstwo. Mnie to śmieszy, jak widzę, jak noszą na barkach obraz Żydówki Marii, chodzą do niego na klęczkach w Częstochowie, do wizerunku jakiejś tam kobiety która pozowała malarzowi, gdyż oblicza prawdziwej Marii nikt nie zna i modlą się do Żyda Jezusa zamiast do jego ojca JHWH (Jahwe). Z drugiej strony, gnębią i prześladują współczesnych Żydów, krewnych Jezusa i Marii przecząc naukom Chrześcijańskim, żeby nie tylko miłować bliźnich, ale i nieprzyjaciół swych, a Żydzi nimi nie są i nie było potrzeby ich palić w stodołach, czy robić pogromy Kieleckie.
Shaunri - Sob 13 Cze, 2009 13:40
Temat postu:
Jaś - Że co zrobił jego bratu? Stary, naprawdę mocno musiałeś uderzyć się w głowę, ciężko przez to zrozumieć ten Twój bełkot.

Ale czyta się go przyjemnie, także gratulacje : )
Jaś - Sob 13 Cze, 2009 13:41
Temat postu:
Tremere tobie odpowiem później.
paulinka - Sob 13 Cze, 2009 14:42
Temat postu:
jaś- z tego co wiem to Jehowi tak dosłownie interpretuje BIBLIĘ.... wiec możne do niech należysz??
Słupek - Sob 13 Cze, 2009 15:22
Temat postu:
W kościołach ewangelikalnych jest taka tendencja.
Jaś - Nie 14 Cze, 2009 02:32
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Jaś - Że co zrobił jego bratu? Stary, naprawdę mocno musiałeś uderzyć się w głowę, ciężko przez to zrozumieć ten Twój bełkot.

Ale czyta się go przyjemnie, także gratulacje : )
Shaunri @ nie możesz zrozumieć z dwóch powodów. Po pierwsze, w tym temacie jesteś laikiem i nie znasz podstaw, to tak samo jak z matematyką gdy nie znasz podstaw których się uczysz w młodszych klasach to nie zrozumiesz równań w starszych i będą dla ciebie te matematyczne równania jednym wielkim bełkotem. Po drugie nie starasz się dociekać i zrozumieć czym jest małżeństwo lewirackie, a omawialiśmy to z Tremere wystarczyło poczytać. Gdybym chciał tak wielokrotnie każdemu tłumaczyć z osobna to zagadnienie, to by te moje komentarze były dość przydługie zresztą już są takie.
Tremere napisał/a:
musze powiedziec że nie uznaje nowego testamentu za jakikolwiek kodeks moralny - stary testament to slowa boga, nowy ludzi. dla nas to tylko chrzescijanska ksiega i nie idzie w parze z tora.
tak jak to opisano w starym czy nowym testamencie, to wszystko bylo pisane tysiace lat temu wiec w dzisiejszych czasach powolywanie sie na biblie w tak doslowny sposob to wstecznictwo.
Tremere Mylisz się, Chrześcijaństwo zrodziło się w środowisku Żydowskim, wszyscy pierwsi uczniowie Jezusa (po waszemu Jeszua) wraz samym Jezusem byli Żydami. Dla muzułmanów Jezus jest prorokiem, dla chrześcijan, Synem Bożym, dla Katolików Bogiem, równym swemu ojcu w trójcy świętej, dlatego się do niego modlą z czym ja się nie zgadzam. Nauki Jezusa niewielu Żydów przyjęło, ale Jezus kazał swym uczniom iść do pogan i obwieszczać im dobrą nowinę o Królestwie Bożym za co potem Jezusa skazano na śmierć, gdyż ortodoksyjni Żydzi bojący się utraty swej pozycji, podpuścili władze Rzymskie zarzutem, że Jezus ogłosił się królem Żydowskim a oni mają króla Cezara. No i Rzymianie go zgładzili z oskarżenia Żydowskich przywódców religijnych. Szczególną zasługę w krzewieniu nowej wiary wśród pogan miał Żyd Paweł (Szaweł). Zdziwiła byś się, ale Żydzi odczekiwali mesjasza który miał przyjść i o tym mesjaszu głosiły proroctwa Hebrajskie np. Micheasza 5:1, Księga Zachariasza 12:10, Psalm 22:17-19. To są proroctwa które wypełniły się na Jezusie, pochodzą z waszych Żydowskich śniętych ksiąg, które jak sama napisałaś, pochodzą od Boga . Proroctwo Daniela :25-26 podaje datę kiedy miał przyjść mesjasz. Od odbudowanie Jeruzalem do mesjasza miało upłynąć 7 tygodni i 62 tygodnie, razem 69 tygodni, czyli dni jest 483, a że to jest proroctwo i miało być zrozumiałe dla tych co są tego godni, nie jest napisane wprost. Użyto tu przenośni, jakiej zobacz, 4 Mojżeszową (księga liczb)14:34 tam każdy dzień został zamieniony na rok, czyli tak naprawdę od odbudowania Jeruzalem do mesjasza miało upłynąć 483 lata, teraz ustal kiedy odbudowaliście Jeruzalem po niewoli Babilońskiej i wszystko się wyjaśni. I jeszcze jedno, zarówno proroctwa Starotestamentowe, jak i z Nowego Testamentu mówią o tym co jest teraz, więc jakie to wstecznictwo.
paulinka napisał/a:
aś- z tego co wiem to Jehowi tak dosłownie interpretuje BIBLIĘ.... wiec możne do niech należysz??
paulinka niestety muszę cię rozczarować, Nie należę do Świadków Jehowy, gdybym do nich należał nie podawał bym wątpliwości to że masturbacja jest grzechem, gdyż dla nich to rzeczywiście jest to grzech. Dla nich grzechem jest nawet oglądanie aktów z kobietami, a ja się z tym nie zgadzam gdyż uważam że kobieta jest dziełem stwórczym i nie jest żadnym wyuzdaniem patrzenie na nią, a oni to twierdzą, Jedynie muszę ci przyznać, miałem z nimi kontakt tak samo jak z Epifanistami i bliżej mi nieznanymi innymi organizacjami religijnymi, gdyż ja rozmawiam z każdym na te tematy, gdyż jestem ciekaw czyjejś interpretacji. W domu mam 3 przekłady Pisma Świętego, Katolicką Biblię Tysiąclecia wydanie 2 i 3, Biblie, Protestancką Brytyjskiego Towarzystwa Biblijnego, oraz, biblię przekładu Nowego Świata, wydaną przez Światków Jehowy, czyli mam w czym porównywać tłumaczenia. Zarówno biblia Protestancka i biblia Światków Jehowy ma łącznie 39 ksiąg starego testamentu, a Biblia Katolicka ma 46 ksiąg. Nowego testamentu wszędzie jest tyle samo, 27 ksiąg. Ciekawe ile Żydzi mają ksiąg pism Hebrajskich, gdyż resztę brakujących ksiąg Starego Testamentu Protestanci i Świadkowie Jehowy nie uznają, uważają je za apokryfy.
Shaunri - Nie 14 Cze, 2009 10:03
Temat postu:
Szczekaj dalej, szczeniaczku, pamiętaj że wyżej już nie podskoczysz ; )
Jaś - Nie 14 Cze, 2009 12:31
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Szczekaj dalej, szczeniaczku, pamiętaj że wyżej już nie podskoczysz ; )
Shaunri@ Jak mam to rozumieć, czy ty mi grozisz,? kim ty jesteś że piszesz jak byś był prorokiem i wiedział co niebawem się stanie?. zajmujesz się okultyzmem? Twisted Evil , a może ty jesteś wyznawcą WDU, Evil or Very Mad zrobisz kukiełkę, rzucisz na mnie jakiś magiczny czar?, a może ty uprawiasz czarną magię i rzucisz na mnie klątwę?. Nie rozumie o co ci chodzi. Oświeć mnie. Idea
Shaunri - Nie 14 Cze, 2009 12:51
Temat postu:
Zabawny jesteś : )
Słupek - Nie 14 Cze, 2009 12:54
Temat postu:
Jesteś wyznawcą Windows Desktop Update? Surprised
Tremere - Nie 14 Cze, 2009 13:34
Temat postu:
Jasiu, jezus jest uznawany przez nas za heretyka bo do boskosci ma prawo tylko Bog. Sa zydzi mesjanistyczni ktorzy uwazaja jezusa za mesjasza, ale w judaizmie jezus nie jest mesjaszem. Prosze cie, dobrze ze czytasz pismo swiete ale nie nadinterpretuj bo my bardzo nie lubimy kiedy mowi sie cos za nas.

A co do wstecznictwa, spojrz na Israel chociazby - myslisz ze gdyby tora byla traktowana tak doslownie to w 60 lat powstalby tam kraj ktory sam potrafi sie utrzymac i wszyscy zyja w dostatku? Tam prawo ustawiaja ludzie, tam prawo jest dla ludzi i nikogo nie dyskryminuje i nalezy postawic mur miedzy prawem a religia. Wystarczy spojrzec co sie dzieje w krajach islamskich gdzie prawo stanowi religia.
Monnaly - Nie 14 Cze, 2009 16:21
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
nie tak łatwo trafić do piekła : )

zgadzam się : ) do piekła mogłabyś trafić, gdybyś np. zamordowała człowieka itp. : )
Słupek - Nie 14 Cze, 2009 17:30
Temat postu:
Jasiu, Ty wierzysz w stworzenie świata w tydzień (wraz z całym dobrodziejstwem inwertarza - ewolucji nie było), to że ten świat istnieje zaledwie kilka tysięcy lat, itd.?
Jaś - Nie 14 Cze, 2009 22:58
Temat postu:
Moi drodzy, obawiam się że za bardzo odbiegamy od głównego wątku jakim jest masturbacja. Owszem możemy tu pisać o masturbacji kontekście religii, ale my wychodzimy daleko poza ten temat , Dlatego proponuję abyśmy prześni w tych rozważaniach do innego działu. Tu niema działu religia. więc założę nowy wątek w tym temacie w dziale Inne pytania. Np. Po co żyjemy? w co wierzymy? Rozstrzygniemy, czy człowieka stworzył Bóg czy to dzieło ewolucji. Dlaczego Żydzi nie uwierzyli że Jezus jest mesjaszem mimo cudów które czynił na ich oczach? Czy Jezus jest Bogiem, czy tylko mesjaszem.?, Czy pójdziemy do piekła i właściwie czym jest piekło tu ukłon w kierunku Monnaly i wiele innych wątków które nam wyjdą z dyskusji.
Tremere - Pon 15 Cze, 2009 00:35
Temat postu:
Wszystkie przemiany judaizmu, czy ortodoksyjny czy postępowy czy nawet liberalny opiera się tylko i wyłącznie na Pięcioksięgu (Torze), nowy testament nie pełni żadnej roli w judaizmie, dawno temu zostal uznany przez naczelnych rabinow za ograniczony historycznie.
To ze pisali go zydzi to jedno, to ze go nie uznaja drugie.
Maziak - Pon 15 Cze, 2009 20:25
Temat postu:
Jasiu błagam cię nie strzelaj takimi wypracowaniami bo i tak ci to nic nie da. Ta dyskusja nie ma sensu i nie kłóć się bo psujesz atmosferę.
Jaś - Pon 15 Cze, 2009 23:22
Temat postu:
Maziak napisał/a:
Jasiu błagam cię nie strzelaj takimi wypracowaniami bo i tak ci to nic nie da. Ta dyskusja nie ma sensu i nie kłóć się bo psujesz atmosferę.
Maziak ja się nie kłócę, tylko prowadzę dyskusję. która mnie uczy i jeszcze bardziej może mnie w czymś utwierdzić, albo zmienić zapatrywania i zmienić kierunek rozumowania. Ja sam nie jestem w stanie dostrzec słabych punktów tego co dotychczas poznałem.
Tremere napisał/a:
Wszystkie przemiany judaizmu, czy ortodoksyjny czy postępowy czy nawet liberalny opiera się tylko i wyłącznie na Pięcioksięgu (Torze), nowy testament nie pełni żadnej roli w judaizmie, dawno temu zostal uznany przez naczelnych rabinow za ograniczony historycznie.
To ze pisali go zydzi to jedno, to ze go nie uznaja drugie.

Tremere właśnie stworzyłem nowy wątek, na pierwszą linie biorę ewolucję w odpowiedzi na Słupka zapytanie, Do ciebie też mam pytanie. napisz w końcu ile macie tych ksiąg. 66 czy więcej, mniej?, A skoro tylko Pięcioksiąg to co z Psalmami, co z księgą Izajasza, Ezechiela, Hioba i tp?. Czy nie są częścią przemian Judaizmu?. Czy nie interesowało cię, dlaczego nowy testament został uznany przez naczelnych rabinów za ograniczony historycznie?.
Tremere - Wto 16 Cze, 2009 00:51
Temat postu:
tora to bereshit, shemot, wayikra, bemidbar i dvarim ale nie mam pojecia co to za ksiegi po polsku.

i naprawde mnie to nie interesuje co z nowym testamentem bo nie jestem praktykujaca, uwazam ze judaizm to czesc tozsamosci zydowskiej i kazdy zyd powinien posiadac wiedze o judaizmie ale nie znaczy to ze powinien sie w to wglebiac. nie moglabym zreszta podwazac dogmatow judaizmu bo to glupota, moja cala rodzina jest gleboko wierzaca i wpoili mi takie a nie inne zasady wiary. to ze zyje inaczej nie znaczy ze mam prawo podwazac ich sens czy wartosc.
Jaś - Sro 17 Cze, 2009 00:14
Temat postu:
Tremere Mamy problem językowy, mimo to chyba da się zliczyć te księgi tobie. Niektóre może po treści dopasujemy Np. Księga Hioba mówi o sporze miedzy Bogiem a szatanem o wierność Hioba. Bóg pozwolił szatanowi wystawić Hioba na próbę, jedynie zabić go nie mógł i szatan sprawił że Hiob stracił majątek dzieci i się rozchorował i jego żona kazała żeby złorzeczył Bogu. Co do mnie ja się urodziłem w rodzinie Katolickiej, mimo to od małego w przeciwieństwie do Katolików interesowałem się biblią. Potem zacząłem rozmawiać z Światkami Jehowy, ku niezadowoleniu rodziców i wystąpiłem z Kościoła Katolickiego. Potem pokłóciłem się doktrynalnie z Światkami Jehowy i z nimi też się rozstałem. Teraz sam studiuję pisma na własna rękę, ponieważ od Światków Jehowy przejąłem pewne umiejętności i potrafię to robić, samodzielnie. Obecnie nie należę do żadnej organizacji religijnej, mimo to, wierzę w Boga i w to co jest napisane w obu testamentach. Ciekawe czy w Izraelu macie podobne przypadki do mnie wierzące i nie zrzeszone z żadnym ugrupowaniem religijnym.
pepe97 - Pon 22 Cze, 2009 12:07
Temat postu:
Adzia11, najważniejsze jest to, że Bóg wie że żałujesz tego co zrobiłaś.
dobo - Czw 10 Wrz, 2009 22:31
Temat postu:
Sa co najmniej 2 regilie ktore mowia, ze jezeli nie bedziemy wierzyc w ich boga pojdziemy do piekla

Co za tym idzie
-Kazdy pojdzie do piekla, bez wyjatkow.
Anonymous - Pią 11 Wrz, 2009 12:40
Temat postu:

nnnina - Sob 12 Wrz, 2009 11:54
Temat postu:
Jeżeli wiedziałaś że jest to grzech ciężki to powinnaś się wyspowiadać, ale może jak będziesz w innym kościele np. na koloniach lub gdzie kolwiek indziej wtedy nikt Cię nie rozpozna . Takie jest moje zdanie
SIMON300195 - Sob 12 Wrz, 2009 12:02
Temat postu:
z tego co wiem że w kazdym kościele jest ten sam Bóg ;/

W każdym kościele ksiądz napewno słyszal ze 100 razy słowo "masturbacja" "sex" itd.
nnnina - Sob 12 Wrz, 2009 12:12
Temat postu:
Zgadzam się ale na przykład w mojej parafii wszyscy się znają i jest to trochę krempujące.
michal88 - Sob 20 Mar, 2010 20:37
Temat postu: Re: Masturbacja...
Adzia11 napisał/a:
Dzisiaj w nocy masturbowałam się...Robiłam to już wiele razy ,jednak nieświadomie...Masturbowałam się tuszem do rzęs...Teraz cały czas nasuwa mi się jedno pytanie...Nie wiem jak to powiedzieć...Hmmm.Czy jeśli się z tego nie wyspowiadam do po śmierci trafie do piekła? Aha i ja za 3 miesiące będę mieć dopiero 12 lat... Sad Proszę odpiszcie,czy gdybym sie nie wyspowiadała to pójdę do piekła?

TUSZEM DO RZĘS??????
to za to pójdziesz do Piekła! Rolling Eyes
piekło to stan..
wymyślony przez wiarę chrześcijańską nie wierzę aby coś takie miało miejsce w zyciu i w czasie rzeczywistym...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group