Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Mam problem z ściągnięciem napletka

NekUmen - Sro 28 Kwi, 2010 17:31
Temat postu: Mam problem z ściągnięciem napletka
Mam 13lat gdy się kompie to wiadomo że trzeba też umyć się w miejscach intymnych xD gdy obciągam penisa żeby go umyć to wszystko jest spox nic nie boli spokojnie schodzi, ale gdy nieraz przy kąpaniu mi tak się już wyraże "Stanie" to jak obciągam go to napletek schodzi mi do połowy żołendzia a jak chce go całkiem obciągnąć to muszę troszkę siły użyć i wtedy mnie zaczyna piec skurka czyli napletek po prostu tak jak bym miał za dużego penisa i za mało skurki czy też za mały napletek. Czy to znaczy że mam stulejkę (jak miałem z 8lat to już miałem stulejkę i lekarz mi wyleczył czyżby ona powróciła xD A jeśli to nie stulejka to co mam robić ??? prosze o pomoc Sad
swierk84 - Sro 28 Kwi, 2010 21:05
Temat postu:
Kiedy sie masturbowales ostatnio,jak ci tak stawal?Mysle,ze mozliwe bylo ze przez dlugi czas bez masturbacji napiecie rosnie ci na tym punkcje,ze az boli.Musialbys w takim razie czesciej sie masturbowac.
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010 08:18
Temat postu:
Ja już tej masturbacji mam dosyć, nie daje mi spokoju.
pitrasia - Czw 29 Kwi, 2010 14:32
Temat postu:
W sensie, ze jej nie chcesz, a musisz czy ciągle chcesz?
SIMON300195 - Czw 29 Kwi, 2010 15:35
Temat postu: Re: Mam problem z ściągnięciem napletka
NekUmen napisał/a:
"po prostu tak jak bym miał za dużego penisa i za mało skurki czy też za mały napletek."



od tego trzeba zacząć że ta skórka jest bardzo rozciągliwa więc powinno sie "zmieścić"



jeśli uważasz ze to coś nie pokojącego to zalecam powiedzieć mamie (jak wstydzisz tacie) i iśc do lekarza, przynajmniej coś ci powie co ci dolega, jeśli sie boisz, to gdzieś w jakimś temacie były omawiane metody które można "zrobić podczas kąpieli"
Postaram sie poszukać tego tematu....

Świerku to było chyba w twoim temacie???
Anonymous - Czw 29 Kwi, 2010 18:30
Temat postu:
pitrasia napisał/a:
W sensie, ze jej nie chcesz, a musisz czy ciągle chcesz?


U mnie to wygląda tak że muszę a nie chcę to ze 3-5 razy w dniu, uzależnienie czy co?!
SIMON300195 - Czw 29 Kwi, 2010 20:51
Temat postu:
z przykrością zawiadamiam ze tej strony nie znalazłem... Sad


Michał nie jestes uzależniony ale przystopuj troche bo będziesz bezpłodny
Słupek - Czw 29 Kwi, 2010 20:58
Temat postu:
NekUmen napisał/a:
Czy to znaczy że mam stulejkę

Po mojemu masz.
swierk84 napisał/a:
Kiedy sie masturbowales ostatnio,jak ci tak stawal?Mysle,ze mozliwe bylo ze przez dlugi czas bez masturbacji napiecie rosnie ci na tym punkcje,ze az boli.Musialbys w takim razie czesciej sie masturbowac.
Bzdura.
SIMON300195 napisał/a:
bo będziesz bezpłodny
Bzdura.
swierk84 - Pią 30 Kwi, 2010 17:55
Temat postu:
Słupek napisał/a:
swierk84 napisał/a:
Kiedy sie masturbowales ostatnio,jak ci tak stawal?Mysle,ze mozliwe bylo ze przez dlugi czas bez masturbacji napiecie rosnie ci na tym punkcje,ze az boli.Musialbys w takim razie czesciej sie masturbowac.
Bzdura.


Uzasadnij..
Simon,szczerze to nie pamietam,ale tak mysle
Michal,to normalne,seks to czynnosc ktora powinna byc regularnie powtarzana,prawie podstawowa rzecz do szczescia (no coz,ze wzgledu na wchodzace tu niektore dzieci nie rozwine tego tematu) i nie ma nic nadzwyczajnego,ze musisz to nawet kilka razy robic w dniu.
Słupek - Sob 01 Maj, 2010 01:22
Temat postu:
swierk84 napisał/a:
Uzasadnij..

Mam wrażenie, że już któryś raz Ci to wysyłam i nadal nie zrozumiałeś:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciężar_dowodu
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 10:24
Temat postu:
Świerk - napięcie "w penisie" rosnąć nie może, ojoj jak to brzmi. Napięcie, jeśli chodzi o masturbację, to psychiczne, seksualne, to, które trzeba rozładować.
Psychiczne napięcie nie ma wpływu na napięcie fizyczne, czyt. to nie przez to.

Postaram się jakoś inaczej to w słowa ubrać: *tłumaczy na polszczyznę*:
Ty mówisz, że przez to, że "bardziej się mu chce" (chce mu się, bo ma ochotę - myśli o tym xD). A myśli wpływu nie mają na..y...ciśnienie.

Mam nadzieję, że już rozumiesz ^ ^ Oczywiście czekam na dwustronną konwersację na temat Czemu Riaga Się Myli, ale się to tam jakoś przetrwa.

Pozdrawiam.
swierk84 - Sob 01 Maj, 2010 11:22
Temat postu:
Nic nie pozostaje mi jak sie smiac z takiej dziecinady,Slupek.Jesli chcesz cos obalic,to przy argumentach,bo w tym momencie,moge skomentowac link jaki mi podeslales,i komentuje go- BZDURA
Fajnie czytac takie odpowiedzi?Jak dla ciebie tak,to mamy naprawde rozne poglady.
Akacja12 - Sob 01 Maj, 2010 11:59
Temat postu:
Jest też jakieś fizyczne napięcie, skoro jeśli chłopak długo nie uprawia seksu, to kończy szybko, a jeżeli przed chwilą odbył stosunek, to następny będzie dłuższy...
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 13:25
Temat postu:
Tak, ale mi chodzi o to, że nie wpływa to na wielkość "ciśnienia", ani na wielkość erekcji.
swierk84 - Sob 01 Maj, 2010 13:57
Temat postu:
Wlasnie Riaga ze tak.Spermatozoidy sie wytwarza non stop (900-1000 na sekunde) i jesli dlugi czas przez orgazm ich nie uwolnisz,to w wiekszej ilosci wyjda,po prostu zgromadza sie z czasem.
Shaunri - Sob 01 Maj, 2010 14:37
Temat postu:
Mylicie kilka pojęć, dlatego nie możecie się dogadać.

Maksymalna wielkość możliwej erekcji nie zależy od ilości plemników wyprodukowanych przez jądra, oraz śluzów przez dodatkowe gruczoły płciowe. Erekcja to tylko zwiększony przepływ krwi w żyłach prącia wywołany wyłącznie podnieceniem - a więc to ile się żołnierzyków nagromadziło nie ma żadnego znaczenia.

Natomiast ma znaczenie w przypadku długości stosunku, wielkości ładunku spermy.

W przypadku braku odpowiedniej ilości plemników (A więc w znanym pewnie cześci już przypadku wymęczenia biednego chłopaka, który już piątego razu w ciągu dnia nie przeżyje powiedzmy) nie dojdzie do erekcji, nie dojdzie do podniecenia, ponieważ biologicznie nie miałoby ono sensu : )

W przypadku nagromadzenia zbyt dużej ilości plemników następują znane już wszystkim i wielokrotnie na forum omawiane polucje nocne.



Wszyscy załapali : )?
nasty_girl - Sob 01 Maj, 2010 14:59
Temat postu:
swierk84 napisał/a:
Nic nie pozostaje mi jak sie smiac z takiej dziecinady,Slupek.Jesli chcesz cos obalic,to przy argumentach,bo w tym momencie,moge skomentowac link jaki mi podeslales,i komentuje go- BZDURA
Fajnie czytac takie odpowiedzi?Jak dla ciebie tak,to mamy naprawde rozne poglady.


<oburza się>
Anonymous - Pią 07 Maj, 2010 19:47
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Mylicie kilka pojęć, dlatego nie możecie się dogadać.

Maksymalna wielkość możliwej erekcji nie zależy od ilości plemników wyprodukowanych przez jądra, oraz śluzów przez dodatkowe gruczoły płciowe. Erekcja to tylko zwiększony przepływ krwi w żyłach prącia wywołany wyłącznie podnieceniem - a więc to ile się żołnierzyków nagromadziło nie ma żadnego znaczenia.

Natomiast ma znaczenie w przypadku długości stosunku, wielkości ładunku spermy.

W przypadku braku odpowiedniej ilości plemników (A więc w znanym pewnie cześci już przypadku wymęczenia biednego chłopaka, który już piątego razu w ciągu dnia nie przeżyje powiedzmy) nie dojdzie do erekcji, nie dojdzie do podniecenia, ponieważ biologicznie nie miałoby ono sensu : )

W przypadku nagromadzenia zbyt dużej ilości plemników następują znane już wszystkim i wielokrotnie na forum omawiane polucje nocne.



Wszyscy załapali : )?


W pewnym stopniu.
dobo - Sob 10 Lip, 2010 23:23
Temat postu:
noo, ale im dluzej sie nie masturbujesz np; przy porno (i tez dlugi czas go nie ogladasz) to bardziej cie to podnieca, przy czym masz wiekszy wytrysk... biggrin

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group