Dzieci OnLine

SEKS - 'Seks' przez komórke.Jak postępować?

Adzia11 - Czw 29 Kwi, 2010 17:43
Temat postu: 'Seks' przez komórke.Jak postępować?
Za kilka dni będę masturbować się z pewnym facetem przez komórkę...Jak mam postępować?Czego będzie ode mnie oczekiwał?Ma ponad 20 lat. I nie piszcie zebym z tego zrezygnowała bo to już jest w pełni przemyślana decyzja.Proszę o 'normalne' odpowiedzi...
Riaga - Czw 29 Kwi, 2010 17:49
Temat postu:
*umiera ze śmiechu, podcinając żyły linijką*

Po pierwsze - forum jest dla dzieci. Młodzieży. Osoby powyżej 18 lat nie zaliczają się do tych kategorii. Aczkolwiek pomoc udzielimy wszystkim : )

"Jak mam postępować? Czego będzie ode mnie oczekiwał?"

Co do "jak mam postępować" - skąd mamy wiedzieć? To tak samo, jakby ktoś się pytał o "normalny seks". Postępuj...No, zwyczajnie.

Czego będzie oczekiwał - tlenionej blondynki przebranej w bikini z podobizną hefalumpa. A tak serio - skąd mamy wiedzieć? Chyba nikt nie uprawiał seksu przez komórkę z tym osobnikiem, z którym ty zamierzasz wykorzystać sieć Plus/Heyah/Orange do niecnych czynów.

A tak podsumowując - wydaje mi się, że to prowokacja : ))
Adzia11 - Czw 29 Kwi, 2010 17:53
Temat postu:
chciałam normalne odpowiedzi ;/
Skoro uważasz ze to prowokacja to po co odpowiadasz?Chciałam się dowiedzieć bo mam 14 lat i nie wiem co mam robić...
nasty_girl - Czw 29 Kwi, 2010 17:55
Temat postu:
13 lat..

Chyba za stara jestem na to forum.
Riaga - Czw 29 Kwi, 2010 18:07
Temat postu:
Adziu - odpowiedziałam po części normalnie : )

A jak nie wiesz, co masz robić - zerwij kontakty z tym mężczyzną, i po prostu...Nie rób xD
To by było najmądrzejsze, co możesz zrobić.

A ile ten facet ma lat? Możesz go zgłosić jako pedofila, hłehłehłe, o ile to on proponował, hłehłe. No, ech, fakt...
Adzia11 - Czw 29 Kwi, 2010 19:24
Temat postu:
Problem jest taki ze ja go chyba kocham.Ma około 23 lat.Bardzo fajnie nam się razem rozmawia i nie chcę zrywac z nim kontaktu...
nasty_girl - Czw 29 Kwi, 2010 19:36
Temat postu:
Kochasz, a nawet nie wiesz ile masz lat.

Jako forumowa emerytka powiem Ci, odpuść sobie Wink
Riaga - Czw 29 Kwi, 2010 19:43
Temat postu:
Dołączając się do Nasty - uwierz, zerwij z nim kontakt. I jeśli ma tyle lat, i proponował ci seks, chociażby przez komórkę - to jest karalne przez prawo (pedofilia). Jeśli masz odwagę, zgłoś to na policję. Uratujesz wtedy więcej istnień : ) Jeśli nie - po prostu zostaw gościa, nie jest wart, jeśli proponuje seks czternastolatce.

I mówiąc ot tak - w wieku młodym miłość nie istnieje. Tylko jakieś przelotne zauroczenia. Gdzieś i kiedyś już to mówiłam.
pitrasia - Czw 29 Kwi, 2010 20:29
Temat postu:
Eeeee.... To mnie rozwaliło całkowicie. Myślę, że najlepiej zgłoś rodzicom i z nimi na policję. Bo to pedofilia...
Tremere - Czw 29 Kwi, 2010 20:57
Temat postu:
Riaga napisał/a:

I mówiąc ot tak - w wieku młodym miłość nie istnieje. Tylko jakieś przelotne zauroczenia. Gdzieś i kiedyś już to mówiłam.

w kazdym wieku milosc wyglada inaczej co nie znaczy ze nie istnieje :]
Słupek - Czw 29 Kwi, 2010 20:58
Temat postu:
Miłość XXI wieku, zaprezentowana w tym temacie, jest przerażająca :]
Akacja12 - Czw 29 Kwi, 2010 21:16
Temat postu:
Wiesz, on trochę inaczej to postrzega, chociaż jak dla mnie takie zachowanie jest dziwne niezależnie od wieku.
Riaga - Czw 29 Kwi, 2010 22:51
Temat postu:
Tremere - może to i prawda lub nie, ale ja uważam, że jak jakaś osoba, w moim wieku, czy też młodsza, może nawet i starsza o kilka lat, nie wie co to jest miłość. To są tylko zauroczenia. Nawet niektórzy dorośli nie potrafią kochać, jak się rozwodzą, etc. Jesteśmy za młodzi (i za głupi)żeby się tak serio-serio zakochać.

Bo w tym wieku, niestety, część dziewcząt i chłopców leci na kogoś tylko dlatego, że jest ładny, przystojny, czy coś w tym guście, lub dlatego, że jest lubiany/a wśród znajomych.
A takiego "lecenia" miłością raczej nazwać się nie da.
Akacja12 - Pią 30 Kwi, 2010 00:00
Temat postu:
Tak, tak, a Twój chłopak na pewno będzie miał garb, pryszcze czy co tam jeszcze i będziesz uważała że jest brzydki, ale przecież ma taką piękną osobowość.
Miłość w wieku 13-lat jest równie silna jak ta późniejsza, jednak ewentualnie zmienia się częstotliwość zakochiwania się Smile chociaż tego też nie byłabym taka pewna.
Shaunri - Pią 30 Kwi, 2010 08:21
Temat postu:
Riaga - Naprawdę się zdziwisz jak w wieku 20 lat dojdziesz do wniosku że nic się nie zmieniło i to dalej są tylko te Twoje "zauroczenia" : )
Też gdzieś i kiedyś już to mówiłem - to miłość, jakkolwiek tego nie nazwiesz. Dzieci kochają, dorośli kochają, a poza tym wszyscy są dziećmi : )



Apropo tematu - Przepraszam, wyjdę na jakiegoś niedoinformowanego, ale co to jest "seks przez komórkę"?
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 08:23
Temat postu:
Akacja - ale mi nie chodzi o to, że na sam charakter należy uwagę zwracać, bo nie tylko o to. Tylko chodzi mi o to (ale powtórzeń ^^ ) że w tym wieku przeważnie zwraca się uwagę tylko i wyłącznie na takie czynniki jak wygląd, czy to, że ktoś jest lubiany.

A patrząc po wszystkich...Wszystkich osobach (choćby z mojej szkoły), to nie znajdzie się "pary", w której "chodzi się" ze sobą tylko ze względu na charakter. Bo chodzi się tylko z najfajniejszymi, najbardziej lubianymi chłopakami, i takimi samymi dziewczynami.

Nie ma już w tych czasach młodych osób, które zwracają uwagę na to, czy będą miały o czym porozmawiać na ewentualnym spotkaniu, etc.

A osoby z takim podejściem do sprawy...No przepraszam, ale chyba za bardzo nie można nazwać takiego czegoś "miłością"? "Zauroczenie". Czy jak to tam. Się zwało.


I jeszcze dodam, co do pierwszej części twojej wypowiedzi...Owszem, ja również nie uważam, że zwracam uwagę tylko i wyłącznie na charakter, aczkolwiek nie mówię, że ja jestem na śmierć zakochana, że miłość prawdziwa i najprawdziwsza, etc. Bo wg mnie moje uczucie to też tylko i wyłącznie zauroczenie, przejściowe i chwilowe.
Shaunri - Pią 30 Kwi, 2010 11:13
Temat postu:
że w tym wieku przeważnie zwraca się uwagę tylko i wyłącznie na takie czynniki jak wygląd, czy to, że ktoś jest lubiany.

I w późniejszym też przeważnie zwraca się uwagę tylko i wyłącznie na takie czynniki.
Tak po prostu zwierzątka są stworzone, że kto bogaty, kto przystojny, ten pociągający, nie udawajmy że jest inaczej.

A że na szczęście dochodzi tutaj jeszcze troszkę innych czynników, to czasem się "zdarzy" że i brzydki i brzydka na kogoś natrafią. Jednak nie ukrywajmy - mało przystojny facet nigdy nie zostanie mr.Lopezem wyrywającym panienki na imprezach, jak i mało ładna kobieta nigdy nie zostanie tą wyrywaną na imprezach : )

Więc jak widzisz z czasem niewiele się wbrew pozorom zmienia : ) To nie jest tak że po przekroczeniu jakiejś magicznej bariery nagle wygląd przestaje mieć znaczenie i wszyscy zaglądają sobie do duszy ; )
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 12:10
Temat postu:
Shaunri - ja wiem, że to nie jest "hop siup", że z soboty na niedzielę, tylko tak jak, hm, np. z rośnięciem...Nie 10 cm od razu, tylko powolutku, po milimetrze, i osiągnie się w końcu 160. I oczywiście rozumiem, że nawet niektóre osoby dorosłe (co oznacza dla mnie, mieszkające bez rodziców i powyżej osiemnastki + dojrzałe psychicznie), też nie umówiłyby się z osobą, która jest, hm, niezbyt przystojna.
No ale na szczęście istnieją na świecie osoby, które nie zwracają uwagi tylko i wyłącznie na wygląd - i te osoby wg mnie potrafią prawdziwie kochać.
Shaunri - Pią 30 Kwi, 2010 13:08
Temat postu:
"Zainteresuj mnie wyglądem, zatrzymaj charakterem" - Znasz to? I tak przez całe życie, no bo przecież inaczej chyba być nie może : )
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 13:20
Temat postu:
Ni znom : P Więc dziękuję za zapoznanie : )

No i niestety taki jest fakt, że opakowanie ładne, ale produkt przeterminowany/zepsuty/niesmaczny.

Ale i tak najpierw trzeba zakupić owy produkt ("bo ładnie wyglądał") a potem się przekonać, że jednak "to nie to" ^ ^
Anonymous - Pią 30 Kwi, 2010 13:26
Temat postu:
Daj se siana i tyle ;].
Shaunri - Pią 30 Kwi, 2010 13:42
Temat postu:
Ale kupujesz jednak produkt który Ci się podoba najpierw z wyglądu, prawda? : )
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 14:22
Temat postu:
Aczkolwiek, aby móc go kupić, należy sprawdzić datę przydatności, cenę, etc, porównać z innymi ofertami w różnych sklepach, oraz powąchać, czy aby nie zepsute : P

Ej, bardzo fajnie się rozmawia metaforami : )
pitrasia - Pią 30 Kwi, 2010 14:25
Temat postu:
Przecież jak niemowlak też kocha swoją mamę. (Naukowcy tak mówili). A na pewno taki nastolatek jest bardziej rozwinięty od takiego maluszka Smile
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 16:37
Temat postu:
Niemowlak nic nie 'umi' i nie 'rozumi'.

A miłość matki do córki, córki do matki, ojca do babki i córki od strony matki etc. jest naturalna...Nawet jak nie chcesz, to kochasz.

Zresztą porównywanie miłości niemowlaka do osoby starszej o x lat w porównaniu do "miłości" nastolatka do osoby w takim samym wieku, lub też 1-2-3-4-5 lat starszej, jest jak porównywanie miłości dinozaura do szynszyli z miłością krowy do byka.
Cóż za trafne porównanie : )
Gunia - Pią 30 Kwi, 2010 17:23
Temat postu:
Riaga, bez urazy ale powiedz szczerze.. Ile razy oglądałaś "Galerianki"??

Moim zdaniem wszystko zależy od charakteru tej "drugiej połówki". Np. Ja i mój chłopak jesteśmy całkiem różni.. On jest starszy, że najpiękniejszy powiedzieć też nie można, czasem mamy odmienne zdania i są kłótnie.. A jednak coś mnie przy nim trzyma..

Zauroczeniem jest chwilowe uczucie którym obdarzamy osobę, która się nam podoba i nic więcej bo jej nie znamy, nie wiemy jaka jest.. "..może i ładna, ale za to pusta.." tak mi powiedział kumpel gdy zagadał dziewczynę, która mu się podobała..

(nie wiem czy jasno się wyraziłam)
[wszelkie reklamacje prosimy zachować dla siebie] xD Very Happy
Adzia11 - Pią 30 Kwi, 2010 17:32
Temat postu:
Miałabym go zgłaszac na policję?! I skad wiecie ze to on mi zaproponował?Zadałam na pewnej stronce pytanie o techniki masturbacji,on odpowiedzial a ja mialam jeszcze kilka pytań.On odpowiadał na wszystkie i pozniej powiedzial ze pomagał swojej koleżance w masturbacji,przez komórkę.Mówił że dostała niesamowity orgazm...I ja mu coś tam napisałam takiego,że wyglądało na to,że ja tez bym tak chciała.Napisał ze jesli chcę to może mi pomoc.I tyle.
A teraz tak bardzo go polubiłam...I nie zakochałam się w nim ze względu na wygląd,bo ja go nawet nie widziałam!Widze po jego zachowaniu jaki jest uroczy...I jak wspaniale nam się razem rozmawia :*
swierk84 - Pią 30 Kwi, 2010 17:35
Temat postu:
Riaga-Blednie myslisz.Milosc istnieje u kazdego czlowieka,nie wazne ile ma lat.To jest naturalna emocja,ktora mamy w siebie wrodzona.Nawet nie wiedzac co to prawdziwa milosc mozesz sie zakochac w kims.Nie potrzeba ci o tym wiedzy,bo to jest nawet podswiadome.Mniej lub intensywniej,ale istnieje.Poziom dojrzania rownierz nic do tego nie ma,taki maly plus do tego.
Riaga - Pią 30 Kwi, 2010 18:22
Temat postu:
Guniu - "Galerianek" nie oglądałam. Aczkolwiek z grubsza orientuję się, o co w nich chodzi (słuchy), i to się chyba nijak ma do tematu.

Wg mnie miłości po prostu nie ma. Guniu, i tu nie chodzi o różnice w charakterze, tylko o to, czy charakter danej osoby pasuje TOBIE, a nie DO CIEBIE.
To znaczy - czy osoba, z którą się umawiasz, jest pustym chłopczykiem, który o niczym nie ma pojęcia i nie da się z nim inteligentnie porozmawiać, a zwróciłaś uwagę tylko dlatego, że on jest ładny? Nie mówię tak, po prostu dałam przykład.

Swierk - mi nie chodzi takowoż o wiedzę, bo wiedza od uczuć daleko ma, bo już mamy "wbudowane" w mózg rozpoznawanie różnych rzeczy...Tylko że miłość do matki/ojca się różni od "miłości" do rówieśnika.
I właśnie: jeśli ktoś "zakocha" się w jakiejś osobie, i po miesiącu/tygodniu już się odkocha, bo poznał/a kogoś "przystojniejszego" - to chyba miłość nie jest.
A wśród nastolatków przeważnie tak jest, że po miesiącu/dwóch przejdzie.

Riaga mówi, że miłość nie istnieje w takim wieku, to jest Riagi stwierdzenie i Riaga je głosi ^ ^ Tak na podsumowaniu mówiąc.
Gunia - Pią 30 Kwi, 2010 18:57
Temat postu:
Poruszając temat galerianek.. Oto jeden cytat.. "Miłość w naszych czasach nie istnieje [...]" xD Smile
swierk84 - Pią 30 Kwi, 2010 20:51
Temat postu:
Masz racje,ze milosc taka o jakiej mowisz jest inna.Jednak przypadek nastolatkow jest wyjatkowy-Wtedy produkujemy najwiecej hormonow odpowiedzialnych za takie czynnosci,a gdy ich duzo sie produkuje..Ujrzysz piekna blondynke,blond wlosy,dobrze rozwiniete piersi,zgrabne cialko,krotka kuszaca spodnica,idzie sie tylko zakochac (jesli jest do tego naprawde naprawde piekna)
A na drugi tydzien,podobna zauwarzysz-wtedy do tamtej nic juz nie czujesz,a za ta szalejesz.Tak to jest,jednak obojetnie ile masz lat,taka milosc jak juz mowilem nie zalezy od wieku,czy poziomu dojrzania,lub calkowitej doroslosci-To uczucie jest po prostu potrzebne,oprocz milosci w rodzinie po jakims czasie potrzebujesz milosci innej osoby,poza rodzina,choc czasem nie calkiem (czesto zakochac sie mozna np w kuzynce albo w mlodej ciocii) ale to rownierz,zapewniam cie,nie ma nic do wieku itp.. Smile
Słupek - Sob 01 Maj, 2010 01:26
Temat postu:
Shaunri napisał/a:
Ale kupujesz jednak produkt który Ci się podoba najpierw z wyglądu, prawda? : )
Czy jeśli szukam opinii o produkcie w Internecie to coś ze mną nie tak? :]
Adzia11 - Sob 01 Maj, 2010 07:04
Temat postu:
Miłość istnieje...Ja z moim chłopakiem byłam ponad 1,5 roku i zapewniam Cię,że go kochałam.Nie kocham swoich rodziców ani nikogo z rodziny,to znaczy to,ze nie mialabym w sobie w ogóle miłości?Nie ma różnicy w jakim wieku się kogoś kocha.5-letnie dziecko także się może zakochać w rówieśniku ale będzie traktowac go inaczej niz np.15-latka.Bo z wiekiem zmienia się przecież postrzeganie miłości...Ale kochać można zawsze!!
Shaunri - Sob 01 Maj, 2010 10:31
Temat postu:
Strasznie dużo ostatnio piszecie, a Ja zbyt zajęty jestem żeby to wszystko czytać, więc tylko jedna sprawa:

I właśnie: jeśli ktoś "zakocha" się w jakiejś osobie, i po miesiącu/tygodniu już się odkocha, bo poznał/a kogoś "przystojniejszego" - to chyba miłość nie jest.


Czemu? Jakiś deadline kiedy jest zauroczenie, a kiedy miłość?
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 10:34
Temat postu:
Miłość - jak ktoś bliżej pozna daną osobę, będzie gotów się dla tej osoby zabić (błe, głupio brzmi), dostrzeże w tej osobie kogoś więcej niż "fajną dupę" czy "fajnego kolesia", i będzie go kochać bez względu na wszystko, przez długi długi czas.

Zauroczenie - gdy zwróci się uwagę tylko na wygląd, charakteru w ogóle nie weźmie się pod uwagę, lub gdy ta osoba nam się podoba tylko ze względu na jej miejsce w szkolnej hierarchii. I nie tylko szkolnej.
pitrasia - Sob 01 Maj, 2010 10:42
Temat postu:
To ja ci powiem, że na prawdę kocham Chippiego. Jestem w stanie się dla niego zabić. Ważne jest, by on był i miał się dobrze. Kocham go bez względu kim jest i jak wygląda. Kocham go mimo iż mam dopiero 13 lat. I ufam mu, szanuje go i zawsze mu wybaczam.
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 10:51
Temat postu:
Nie wiem, czemu wtedy tak pisałam (w moim poprzednim poście), ale i tak uważam, że w takim wieku miłość NIE IST NIE JE. (Na niemiecki ułożyłoby się "nie ma, nie je") :]
To tylko zauroczenia.
pitrasia - Sob 01 Maj, 2010 10:59
Temat postu:
Eh. A ja nadal uważam, ze Kocham Chippiego. Bo:
1. Nigdy się z nim nie widziałam.
2. Ja z nim tylko gadam i kocham go za to kim jest.
3. Czuję, ze on jest częścią mnie.

Napisała bym coś jeszcze, ale mi się nie chce Smile
(Właśnie przygotowuję niespodziankę dla Chippiego. Ale ciiiii)
Wiem, że Chip to i tak przeczyta, ale mu nie powiem co to za niespodzianka Smile
swierk84 - Sob 01 Maj, 2010 11:38
Temat postu:
Co innego jak nagrany zlo-jakosciowa kamera striptiz na patyku z majtkami babci?
Anonymous - Sob 01 Maj, 2010 11:43
Temat postu:
swierk84, shut the fack up. Jak chcesz udowodnić swoją wyższość to nie zaczynaj, bo podobne teksty mieli moi koledzy 2,3 lata temu.
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 11:52
Temat postu:
Nie mogę się powstrzymać : )

Świerk - i kto tutaj jest dziecinny? : )
Akacja12 - Sob 01 Maj, 2010 11:58
Temat postu:
Riaga napisał/a:
Miłość - jak ktoś bliżej pozna daną osobę, będzie gotów się dla tej osoby zabić (błe, głupio brzmi), dostrzeże w tej osobie kogoś więcej niż "fajną dupę" czy "fajnego kolesia", i będzie go kochać bez względu na wszystko, przez długi długi czas.

Zauroczenie - gdy zwróci się uwagę tylko na wygląd, charakteru w ogóle nie weźmie się pod uwagę, lub gdy ta osoba nam się podoba tylko ze względu na jej miejsce w szkolnej hierarchii. I nie tylko szkolnej.

Jest jednak cos pomiędzy "zabić się za tę osobę" a brać pod uwagę tylko wygląd...
pitrasia - Sob 01 Maj, 2010 12:00
Temat postu:
Eh. Czy wy się musicie wszędzie kłócić?

P.S.: Chippy nie zmieniaj awatarów! Ten pierwszy był najlepszy Smile
Riaga - Sob 01 Maj, 2010 13:23
Temat postu:
Akacja - to niech będzie, że pomiędzy miłością a zauroczeniem jest bariera z teflonu : )

Można z teflonu zrobić barierę? Mogę spróbować, ale mam tylko patelnię do naleśników.
swierk84 - Sob 01 Maj, 2010 13:59
Temat postu:
Riaga-I kto wszedzie wpieprza swoj chleb? Smile
Shaunri - Sob 01 Maj, 2010 14:31
Temat postu:
Riaga - Zabawne, i będzie go kochać bez względu na wszystko, przez długi długi czas. to jakby stwierdzenie że nigdy nikogo nie Kochałem.

Przedziwną masz tą definicję, naprawdę : )
SIMON300195 - Sob 01 Maj, 2010 21:36
Temat postu:
Co to znaczy sex przez komórke?



To wyrazenie jest kosmiczne Shocked
Akacja12 - Sob 01 Maj, 2010 22:27
Temat postu:
Autorka napisała seks w cudzysłowie, to oznacza że zdaje sobie sprawę że to nie jest do końca seks, więc nie czepiaj się słówek, bo doskonale wiesz o co chodzi.
Shaunri - Nie 02 Maj, 2010 10:30
Temat postu:
Ale Ja poważnie nie wiem o co chodzi, nie żartuję : )
pitrasia - Nie 02 Maj, 2010 11:07
Temat postu:
O to, że ona ma go masturbować przez telefon. Nie wiem jak, ale mają to robić. (może będzie do niego dzwonić, a on będzie miał telefon ustawiony na wibracje)
Shaunri - Nie 02 Maj, 2010 14:01
Temat postu:
O_o Poddaję się, Ja tak naprawdę nie chciałem tego wiedzieć : )
Akacja12 - Nie 02 Maj, 2010 14:06
Temat postu:
Podobają mi się Wasze wizje, jeszcze może ktoś ma jakąś propozycję jak to może wyglądać ? biggrin
Słupek - Nie 02 Maj, 2010 14:24
Temat postu:
Sterowane siecią GSM, wywołujące odczucia seksualne, implanty w rdzeniu kręgowym.
http://www.wprost.pl/ar/11188/Orgazm-na-zyczenie/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Transhumanizm
KaMciaA - Pon 03 Maj, 2010 22:16
Temat postu:
Riaga - masz racje że miłość przez msc to nie jest prawdziwe . i popieram twoje zdanie co do miłości w tym wieku . Szczerze śmieszy mnie to jak np .13 latka mówi że chodzi dajmy z takim Grześkiem to mi tylko jedno w głowie (chyba jedynie po bułki do sklepu ) hah .
a co do tego seks telefonu , radziłabym zostawić to w spokoju , ty masz 14 lat on 23 lata i nie chcesz kończyć tej całej znajomości uwierz mi na lepszą osobę cię stać . Smile
pitrasia - Wto 04 Maj, 2010 13:05
Temat postu:
Jej! Jak Ciebie tu dawno nie było!
Apropo tematu. Myślę, że ten facet, to pedofil, których nie mało. Jeszcze raz proponuje iść na policje i zgłosić rodzicom.
KaMciaA - Sro 05 Maj, 2010 17:44
Temat postu:
Pitrasia - jestem cały czas . ;p tylko się nie udzielam . Smile

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group