Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - ...

Anonymous - Sob 23 Sie, 2003 16:16
Temat postu: ...
Kochani!
Przedewszystkim musze przynac, ze ta stronka jest siwetna! ale do rzeczy.mam pytanie: czy w czasie okresu , uzywjac tamponu, mozna chodzic na basen??
Narvana - Sob 23 Sie, 2003 17:57
Temat postu: .....
tak ale najlepiej by było aby po wyjściu z wody go wymienić..........
Alice_10 - Wto 26 Sie, 2003 19:50
Temat postu:
Poto sa chyba (przecierz wiecie ze ja nigdy nie jestem pewna:) )tampony Cool
Cytryna - Wto 26 Sie, 2003 21:52
Temat postu:
Heh co za pytanie??!! No pewno ze tak....i to nie tylko kiedy idziesz na basen Razz
Dzięki bogu ze takie coś istnieje Razz
girl_in_black - Sro 27 Sie, 2003 21:15
Temat postu:
A ja się boję używać tamponów. Nigdy nie mialam założonego tampona bo się boję że sama aplikacja boli a przy wyjmowaniu że np. urwie się sznureczek albo będzie bardzo bolało.
Nieznajoma13 - Czw 28 Sie, 2003 15:52
Temat postu:
Ja używam tamponów,
podczas kompieli w basenie i wogóle...
I trzeba go właśnie przedewszystkim zmienić,
gdy wyjdzie się już z wody!
Mnie nic nie boli jak go używam!
To dobrze... :-)
deg - Czw 28 Sie, 2003 20:11
Temat postu:
girl_in_black: Sznureczek napawdę jest solidnie przymocowany do tamponu. O to bać się nie musisz.
A poza tym - trudniej jest włożyć tampon niż go wyciągnąć.
Iśka - Czw 28 Sie, 2003 21:27
Temat postu:
Eee... Deg... a Ty skąd wiesz ? Razz

Heh, to oczywiście żart... ale i tak boję się używać tamponów Confused
deg - Czw 28 Sie, 2003 21:51
Temat postu:
Weź tampon i spróbuj mu urwać sznurek.
Poważnie.
Iśka - Czw 28 Sie, 2003 22:02
Temat postu:
No już wpadłam na ten pomysł Deg Very Happy... ale wcale nie byłam zadowolona z tego eksperymentu... Zrobiłam tak:

Wzięłam zwykły suchy tampon i próbowałam mu wyrwać sznureczek... nie do wykonania... siłowałam się z nim chyba z 15 minut i i tak nic nie zdziałałam...
Potem wzięłam tampon lekko zamoczony (naprawdę lekko Smile ) i po około 10 minutach (no, może mniej) w jednej ręce trzymałam sznureczek, a w drugiej resztę tamponu... i wcale się siłować nie musiałam...
Ten zamoczony tampon, to tak jak zużyty tampon ("pobrudzony" okresem) i... eee... nadal tampony mnie nie przekonują...
Z drugiej strony chciałabym przestać się bać, bo jeżdżę na basen co tydzień i raz w miesiącu okres mi strasznie przeszkadza Smile... Już nawet chciałam go użyć (tamponu, oczywiście Very Happy), ale w ostatniej chwilce zrezygnowałam... "w końcu basen nie jest taki ważny" pomyślałam Smile
deg - Pią 29 Sie, 2003 19:15
Temat postu:
Zapomniałaś tylko, że wyjęcie tamponu to kilka sekund, a nie 10 minut siłowania Smile
Cytryna - Pią 29 Sie, 2003 20:50
Temat postu:
Nie chcę tu nikogo zniechęcać, ale szczerze mówiąc to wkładanie tamponu niekiedy mnie boli i wcale nie jest to takie przyjemne. Staram się używać ich jak najmniej i do tej pory jakos mi to wychodzi.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group