Otwieracz napisał/a: |
Twoja mama to maskotka...ba najlepsza...i cholera do tego kwiatek jeszcze tyle podtekstow to nawet Freud nie znajdzie i kompleks Edypa sie kłania .....ja nie wiem co ty ze swoja stara wyprawoiaszw ogródku i na jakich obiektach botanicznych i w jakichy pozycjach mnie to wogule nie obchodzi i powiem ci zachowaj to w rodzinie....takie rzezy lepiej by sie nie rozchodzili....co powiedzą...ludzie no nie wiem ale dzieci....kurde...
P.S. twoja stara ma dziwne imie |
Tsej napisał/a: |
o przepraszam..panem świata ...jeszcze... nie jestem ale jak zauwazyłas...to czysto ironiczna i intertekstualna interpretacja twojego wiersza...innymi słowy...kiepskie ujecie ciekawych zagadnien...cos jak bubel, i serio wiersz brzmi na zboczony |