Dzieci OnLine

Do śmiechu - Kawał o Jasiu.

Inversja - Czw 20 Sty, 2005 12:44
Temat postu: Kawał o Jasiu.
Może go znacie ale zaryzykuje bo mi sie bradzo podoba!!

Jasiu słucha muzyki:
mniej niż zeroo,jesteś szalona mówie ci,mocniej,mocniej,mocniej,przeżyj to sam...
Na drugi dzień pani pyta się Jasia w szkole:
-Jasiu ile jest 2x2
Jasiu na to
-mniej niż zeroo
Jasiu bo pójdziemy do dyrektora!
-Jesteś szalona mówie ci!!
Jasiu u dyra dostaje nieźle w skórę i krzyczy:
-Mocniej!,Mocniej!,Mocniej!
Przychodzi do domu tata pyta się Jasia
-Jasiu jak było w szkole?
Jasiu na to- Przeżyj to sammm...
Anonymous - Czw 20 Sty, 2005 13:51
Temat postu:
Ja znam ten kawał bardziej rozwinięty: (pisze sama więć jakieś błędy cy wyrazy bez łądu i składu są możliwe)

Jasio idzie z dickmenem do szkoły. Pani pyta w szkole ,, Ile do jest 2+2 '' a Jasio ,,Mniej niż zero'' Idziemy do dyrektora , na to Jasio ,,Jesteś szalona mówie ci''. Dyrektor bije Jasia, a on krzyczy ,,Mocniej mocniej''. Dyrek się wkurzył i wyrzucił Jasia przez okno, a Jasio śpiewa ,, Widziałem orła cień''. Jasio przychodzi do szkoły i spotyka mamę, a ta pyta ,, Dostałeś jakąłś jedynkę'' a Jasiek ,,Jedyneczka jedyneczka'' Później idzie do taty, a tato pyta ,, Jak tam w szkole'' Jasio ,,Przeżyj to sam''

No sorka że Cię poprawiam ale przedstawiam własną wersię tego kawału... Laughing
Inversja - Czw 20 Sty, 2005 16:20
Temat postu:
Też znam tš wersje ale nie ciałomi się tyle pisać Wink
krzysiek1234 - Nie 01 Kwi, 2007 14:28
Temat postu:
Jasio poszedł z babcia do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wspominki:
"Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila..."
Jasio słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcię za rękaw:
"Babciu, chodźmy stąd, bo on nas wszystkich zadusi!"


--------------------------------------------------------------------------------

- Jasiu, powiedz nam - pyta ksiądz na lekcji religii - Co musimy zrobić, aby otrzymać rozgrzeszenie?
- Musimy grzeszyć, proszę księdza - pada odpowiedź.


--------------------------------------------------------------------------------

Jasio przychodzi do domu. Mama krzyczy:
- Dlaczego masz takie brudne ręce???
- Bo bawiłem się w piaskownicy!!!
- Ale dlaczego masz czyste palce???
- Bo gwizdałem na psa!!!


--------------------------------------------------------------------------------

- Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka
- Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie.
- No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów dodać dwadzieścia jeden komputerów?...


--------------------------------------------------------------------------------

- Jasiu kim jest twój ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.


--------------------------------------------------------------------------------

Nauczyciel polecił uczniom napisać wypracowanie na temat: "Jak trzeba się uczyć?". Jasio napisał:
"Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Więc po co się uczyć?!".


--------------------------------------------------------------------------------

Lekcja biologii.
- Jak się nazywa największy zwierz mieszkający w naszych lasach? - Pyta się pani Jasia.
- Dźwiedź.
- Chyba niedźwiedź?
- Jeśli nie dźwiedź, to ja nie wiem.


--------------------------------------------------------------------------------

- Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka biologii trzymając w ręku wypchanego ptaka.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.


--------------------------------------------------------------------------------

- Karolinko, czemu płaczesz?
- Aaaa, bo wujek spadł z drabiny i połamał szafkę i stłukł lustro....
- I co, żal Ci wujka? Stało się mu cos?
- Nieeee, ale mój brat to widział, a ja nieeeeeee.....


--------------------------------------------------------------------------------

- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...


--------------------------------------------------------------------------------

Nauczycielka w klasie kichnęła i Jasiu krzyknął:
- Na szczęście!
- Dziękuję Jasiu, ale nie mówi się 'na szczęście' tylko 'na zdrowie'.
Na to Jasiu:
- Na szczęście się pani ryło nie rozerwało.


--------------------------------------------------------------------------------

Jasio przewrócił się, stłukł kolano i zaczął głośno przeklinać. Przystaje przy nim jakiś mężczyzna i mówi:
- To nieładnie! Jesteś za mały, żeby tak przeklinać!
- Wszyscy mi tłumaczą, że jestem już za duży, żeby płakać! To co ja mam robić, kiedy sobie stłukę kolano?!
mała 13 - Pon 02 Kwi, 2007 16:50
Temat postu:
częœć znam ale wszystkie sš dobre RazzP
Słupek - Pon 02 Kwi, 2007 17:57
Temat postu:
A ISO 8859-2 znasz?
Marcia10 - Sro 04 Kwi, 2007 18:31
Temat postu:
ja znam jeszzcze inna wersję:
jasiu wieczorem oglada tv. Na 1 kanale leci "Mniej niz zerooo", na 2 " przezyj to saaam", na 3 "Jestes szalona mowie ci", na 4"Latawce, dmuchawce wiatr". Nastepnego dnia idzie do szkoly. W szkole pani pyta Jasia " jasiu, ile jest 2 razy 2?" a Jasiu na to "Mniej niz zeroo". Pani "Jasiu, do dyrektorki!" U dyrekstorki " Jestes szalona, mowie ci!" Dyrektorka " Jasiu, jeszcze raz, to wylecisz przez okno!" A Jas " Jestes szalona, mowie ci!". Wylecial przez okno i po drodze spiewal " latawce, dmuchawce, wiaatr". Przychodzi do domu i tata sie pyta Jasia " Jak bylo w szkole?" "Przezyj to sam..."
Memi - Pią 06 Kwi, 2007 13:05
Temat postu:
Kawały o Jasiu są żenujące.
kamus07 - Pią 06 Kwi, 2007 13:54
Temat postu:
dlaczego? ja je lubie, niektóre sa takie smieszne ze aż głupie np. ten: (trochę nie na temat)
Siedzi dziadek na ławce a babcia też ma trampki ;]
Ja się z tego śmiałam chyba pół godziny Wink Ale miałam głupawke to nie ma sie co dziwić Wink
A co do tego dowcipu o jakim jest temat to ja znam tylko pierwszą wersję, którą napisała autorka Wink
I te co pisał krzysiek1234 to znam większość ;]
pozdrawiam
mała 13 - Sob 07 Kwi, 2007 12:38
Temat postu:
kamus07 napisał/a:
Siedzi dziadek na ławce a babcia też ma trampki ;]
Ja się z tego śmiałam chyba pół godziny


kamus, a z czego sie tak smialas ? przeciez to jest taki po*ebany kawal jak nie wiem.... dziwne masz poczucie humoru...

[ Dodano: Sob 07 Kwi, 2007 11:40 ]
Słupek napisał/a:
A ISO 8859-2 znasz?


a o co ci biega ??
Słupek - Sob 07 Kwi, 2007 13:53
Temat postu:
Cytat:
częœć znam ale wszystkie sš dobre P

O to.
kitka10 - Wto 19 Cze, 2007 13:04
Temat postu:
Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!




Nauczycielka zwraca się do uczniów:
- Pamiętajcie dzieci, zawsze trzeba słuchać rodziców!
- To ja mam problem - mówi Jasio - moja mama śpiewa w zespole disco polo!



Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!




Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje
Jasiowi standardowy zestaw pytań :
- A ile masz lat ?
- Siedem ...
- A do kościółka chodzisz ?
- Chodzę ...
- Co niedziela ?
- Co niedziela ..
- Z całą rodziną ?
- Z całą ...
- A do którego ?
- Do Carrefoura ....







Mama pyta się swego synka:
- Jasiu, jak się czujesz w szkole?
- Jak na komisariacie: ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.







Jaś z tatą są w operze. Jaś pyta:
- Tato, czemu ten pan grozi tej pani kijem?
- On jej nie grozi, on dyryguje.
- To czemu ta pani krzyczy?




Pani od biologii pyta Jasia:
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce.
Na to Jaś:
- 2 małpy i 3 słonie.
Marcia10 - Wto 19 Cze, 2007 14:06
Temat postu:
pare znam...
Ejj to ja mam inne wersje "smiesznych" kawalow mniej wiecej tego samego typu:

-Siedzi dziadek na ławce i babcia tez ma sandały

- Jedzie dziadek na koniu a babcia tez ma różowe skarpetki.

-Wchodzi babcia do windy a tam schody.
Magwill - Wto 19 Cze, 2007 16:26
Temat postu:
Hehe!!!!!!!!!! Very Happy
Dobre, dobre. ...znam kilka kawałów o Jasiu, ale normalnie inne to mnie rozśmieszają, aż do łez.... Very Happy Very Happy Very Happy
Anonymous - Wto 19 Cze, 2007 16:49
Temat postu:
krzysiek1234 napisał/a:
Jasio przychodzi do domu. Mama krzyczy:
- Dlaczego masz takie brudne ręce???
- Bo bawiłem się w piaskownicy!!!
- Ale dlaczego masz czyste palce???
- Bo gwizdałem na psa!!!

krzysiek1234 napisał/a:
- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...

Głupie to.
Laki - Wto 19 Cze, 2007 22:34
Temat postu:
Natalie Hetfield, Głupie, ale nie musisz tego mówic, zatrzymaj dla siebie.
Tritron - Sob 23 Cze, 2007 20:43
Temat postu:
Większość chyba bylo ale tego nie widzialem:

Małgośia wejdziesz na drzewo jezeli dam ci lizaka?
Tak
(Jasio podgląda jej majteczki)
Na drugi dzień:
Małgosia wejdziesz na drzewo jezeli dam ci pobawic sie w piaskownicy?
Tak
(znowu to samo)

Nagle zawołała ją mama
Małgosia wiesz ze on podgląda twoje majteczki?
Wiem tym razem się zabezpieczylam, nie zalozylam majteczek..
Fajne ale glupie P;
Magwill - Sob 23 Cze, 2007 22:15
Temat postu:
Tak jak napisałeś Fajne ale głupie
Anonymous - Pon 25 Cze, 2007 12:43
Temat postu:
Laki napisał/a:
Natalie Hetfield, Głupie, ale nie musisz tego mówic, zatrzymaj dla siebie.

Jest w tym jakiś problem?
Laki - Wto 26 Cze, 2007 00:02
Temat postu:
Nie za dużo tych słów?
Tritron - Sro 27 Cze, 2007 20:25
Temat postu:
Only spam;)

Jasio idze do kosciola i nie wie gdzie zostawic rower ksiądz mowi zostaw doch swienty popilnoje
Następnie w kościele W imię ojca i syna
Jasiu a gdzie duch siwenty?
Roweru pilnoje
Słupek - Sro 27 Cze, 2007 20:49
Temat postu:
Bez Jasia, ale za to w nawiązaniu do poprzedniego:

Spotyka sie dwóch księży.
- Ktoś mi ukradł rower - skarży się pierwszy.
- Wiem jak go odzyskać - radzi drugi - jutro podczas mszy wymień dziesięć przykazań i obserwuj twarze wiernych.
Na słowa "Nie kradnij" jeden z nich na pewno się zaczerwieni.
Po mszy spotykają się ponownie.
- No i co z tym rowerem?
- Zrobiłem tak jak mówiłeś.
- I kto okazał się złodziejem?
- Nikt, kiedy doszedłem do "Nie cudzołóż" przypomniałem sobie, gdzie zostawiłem rower.
Marcia10 - Czw 28 Cze, 2007 13:16
Temat postu:
Ejjj ortografia sie klania Tritron,
uje sie nigdy nie kreskuje
I w ogole.
Ninka - Czw 28 Cze, 2007 14:43
Temat postu:
No tak. nie kreskuj uje bo dostaniesz dwóje Rolling Eyes

Nie o Jasiu, ale nie am żadnego fajneo innego Laughing

Są dwa ołówki i jedna kredka z kim kredka zaszła w ciążę??









Z tym bez gumki...
Magwill - Czw 28 Cze, 2007 20:30
Temat postu:
Nie znam, ale podobne troche do tego z dziadkiem na ławce i babcią Very Happy
danly - Pon 24 Lis, 2008 18:21
Temat postu:
heh ja mam pare ale o jasiu tylko pare:

Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mowi:
- Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają członka?
Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
- Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
- A czy dziecko przy porodzie nie powybija mi zębów?
---------------------------------------------------------------------

Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
- Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta go:
- Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
Lekarz odpowiada:
- Rak, proszę pani, rak.
--------------------------------------------------------------------
Pewnego razu, teściowa postanowiła sprawdzić swojego zięcia. Za pierwszym razem przy nadażającej się okazji, wskoczyła do studni i zięć uratował ją. Nazajutrz obok jego mieszkania stał fiat z dedykacją "dla kochanego zięcia, teściowa".
Sytuacja powtórzyła się. Za trzecim razem zięć nie uratował jej i teściowa zginęła. Nazajutrz pod jego domem stał mercedes z dedykacją "dla kochanego zięcia, teść".
---------------------------------------------------------------------
Jasiu był jedynym chłopakiem w klasie wsród 17 dziewcząt i strasznie przeklinał. Na przerwie podchodzi pani do Jasia i mówi:
-Jutro nie przyjdziesz do szkoły ponieważ przeklinasz a przychodzi jutro komisja !!!!
Na to Jasiu:
-Przyjdę!!!
Pani znowu krzyknęła, Jasiu zaprzeczył.
Pani podeszła do dziewczynek i mówi:
-Jeżeli Jasiu przeklnie macie wyjść wszystkie z klasy.
Następnego dnia przychodzi komisja i pytają się dzieci:
-Co nowego budują w naszym mieście?
Dzieci odpowiadają:
-pałac kultury
-drapacz chmur
Podchodzą i pytają Jasia :
-Dlaczego nic nie mówisz?
-Pani mi nie pozwoliła.
Pan z komisji pyta :
-To co nowego budują w mieście ?
Jasiu na to
-BURDEL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczęta wychodzą z klasy a Jasiu krzyczy :
-A wy Ku....gdzie dopiero fundamenty stoją.
..............................................................................................
Był polak, rusek i niemiec. Założyli się kto pierwszy wypije beczkę bimbru, pocałuje ręke niedzwiedzicy i przeleci eskimoskę.
Pierwszy Niemiec "Łyk" wpadł do jaskini, usłyszał ryk niedzwiedzicy i uciekł. Drugi Rusek "Łyk Łyk" wpadł do jaskini, usłyszał ryk niedzwiedzicy i uciekł. Trzeci Polak "Łyk Łyk Łyk" wpadł do jaskini (*łup łup łup*) wychodzi
i się pyta gdzie ta eskimoska, którą miałem w ręke pocałować.
-----------------------------------------------------------------------------

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group