Dzieci OnLine

Między nami chłopakami... - Zamiłowanie do wojen

Papierowa Tęcza - Pon 24 Sty, 2005 18:09
Temat postu: Zamiłowanie do wojen
Tak to właśnie jest ;] - od małego bawimy się w wojny, bijemy się w szkołach, szukamy zwady. Później sami walczymy na wojnach, giniemy dla ideałów, wiary.

Czemu według Was tak jest? - czy wierzycie w teorie, że mężczyźni nie potrafią żyć bez wojen i prędzej czy później znajdą sobie jakiś spór? Czy wierzycie w to, że w krwii mężczyzn jest wpisane zamiłowanie do potyczek, rywalizacji? Smile Osobiście - uważam, że jest w tym dużo prawdy - chociażby dlatego, ze wszystkie wojny i spory na tym świecie zostaly wszczęte właśnie przez mężczyzn. To mężczyźni wielbili i czcili wojnę - wikingowie, naziści etc.. A jakie jest Wasze zdanie?
panienka_wierzba - Pon 24 Sty, 2005 19:57
Temat postu:
czy faceci powiadasz, a tu bym sie pokłóciła =)
wiesz, mężczyzn zawsze brano na wojny, (kobiety przecież musiały rodzić dzieci, zajmować się domem kiedy facetów nie było, wychowywać te dzieci oraz zdbać o wszystko ...) to mężczyźni zajmowali przez wiele wiele długich stuleci znaczące miejsca w państwie, u włądzy, to mężczyźni pełnili najważniejsze funkcje (jesli akurat kobiety mogły pełnić jakiekolwiek inne prócz "tej żony, tej obok" dzieciorodki, pani domu i wychowanki) i dopiero szczerze powiedziawszy nie tak dawno kobiety mogły dostać się do większej władzy itp.
A pamiętasz może Carycę Katarzyne? : > nie co Ty, ona wogóle nie lubiła wojen, bijatyk itp ^^
Papierowa Tęcza - Pon 24 Sty, 2005 21:27
Temat postu:
Cytat:
A pamiętasz może Carycę Katarzyne? : > nie co Ty, ona wogóle nie lubiła wojen, bijatyk itp ^^
"o Katarzyno! Koronę carów! Sen taki jak ten, może ci tylko zdjąć" - taa - pamiętam Smile
No ale pamiętajmy, że wyjątek potwierdza regułę ;] - A to raczej chłopcy od dzieciństwa lubią się bawić w wojny i bić ;]
panienka_wierzba - Wto 25 Sty, 2005 11:00
Temat postu:
wiedziałam wiedziałam że użyjesz
Cytat:
wyjątek potwierdzający regułę
normalnie jasnowidz jesiem ^^
moze i tak, w gruncie rzeczy kobiety starają się hm.. pokojowo załawtiać/?/ (taaa ^^ a potem rwą sie za włosy wyzywając od kur** i dziw** hyhy Mr. Green) no nieco chociaz trzeba przyznać że porywcze z Was ludziki i lubicie się sprawdzać siłowo =], taka zabawa w wojne ^^
Papierowa Tęcza - Wto 25 Sty, 2005 13:55
Temat postu:
Cytat:
taaa ^^ a potem rwą sie za włosy wyzywając od kur** i dziw** hyhy
ale przynajmniej takimi kobietami coś kieruje - mają jakiś powód - a tak przypomnijmy sobie co robila szlachta polska przed zaborami... ilu słynnych wojów zginęło w bezsensownych pojedynkach o byle co?..
panienka_wierzba - Wto 25 Sty, 2005 14:30
Temat postu:
dlatego faceci to tylko bydło i kupa mięcha która lubi ze sobą rywalizowac Wink a kierowac i tak zawsze kierowały nimi kobiety Mr. Green
Papierowa Tęcza - Wto 25 Sty, 2005 15:42
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
dlatego faceci to tylko bydło i kupa mięcha która lubi ze sobą rywalizowac Wink a kierowac i tak zawsze kierowały nimi kobiety Mr. Green
pokaż mi kobietę, która kierowała Iwanem Groźnym, albo Stalinem? ;]
Anonymous - Wto 25 Sty, 2005 15:59
Temat postu:
ale to przecież od zawsze tak jest że faceci imponują siłą a kobiety rozumem
pozatym kobiety też sie biją, troche gorzej od facetów w troche innych dziedzinach ale sie biją i są mniej popularne bo to wzbudza większe oburzenie niż bijatyki męższczyzn, tyle
a co do tego kto kierował stalinem czy iwanem groźnym to pewnie była to żona czy jakaś ukochana kochanka itp bo zna sie takie przypadki że facet chciał zaimponować kobiecie i wyzwał kogoś tam na wojne zdobył miasto itp.
Papierowa Tęcza - Wto 25 Sty, 2005 18:45
Temat postu:
Cytat:
a co do tego kto kierował stalinem czy iwanem groźnym to pewnie była to żona
mówi się, że Stalin nie ufał nikomu.. oprócz Hitlera (który i tak go zdradzil) - nie sądzę, że tak mu zależało na Polsce dlatego, że jego żona (czy on był żonaty? O_o) bardzo chciała mieć na własność ten kraj. Co do Iwana Groźnego - nie pamiętam dokładnie, ale w życiu małożeńskim to mu się chyba najlepiej nie układało.. xD
Anonymous - Wto 25 Sty, 2005 20:06
Temat postu:
mamuś....
taaaa? czego znowu chcesz?
stalin miał żone???
a miał

więc stalin miał żonęSmile ale tu nie chodzi o niego konretnie to był przykład a jeśli pragniesz słońce koncertów [jakby co to sory ale to slońce mi sie w krew weszło] a jeśli chodzi o baby to hm.... pan Menelaos i wojna Trojańska w sprawie Heleny? poszło o miłość a co do kobiet wojujących to była jeszcze Elżbieta I Toudore [chyba tak to sie pisało o ile pamiętam] i jakże najwspanialsza Mechtylda z Medenburga - założycielka beginek [i tu nie dam sobie nic wmówić - jestem beginką] która to potem stworzyła ŻEŃSKIE wojska [same kobiety] walczące pod Grunwaldem!
Papierowa Tęcza - Wto 25 Sty, 2005 21:05
Temat postu:
Cytat:
wojna Trojańska w sprawie Heleny?
mhm.. świetny przykład z mitologii Razz... tyle, ze nie masz na to zadnych - prócz odkrytego historycznego miasta - Troja - dowodów Razz.
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 14:28
Temat postu:
no sory wojna trojańska to nie mit no ja w nią eee nie do końca wierze ale nie musi od razu być mitem

a pozatym niemoge sobie wybaczyć że zapomniałam o Joannie d`Arc - ona to sie biła jak żadko który facet
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 16:46
Temat postu:
Ja mam taki mały pociąg do walk itd. nie biję się z nikim ale np. gram w warhammera kocham oglądać film LOTR Smile zgadzam się, mężczyzna ma taki pociąg do walki moze nie wszyscy do fizycznnej ale np. tak jak ja lubią golądać filmy itd. Ale mnie nie ruszają takie bijatyki jak np. w Matrixie ja muszę zaspokoić mój ,głód waleczny, walkami ŚREDNIOWIECZNYMI SmileSmileSmile
Papierowa Tęcza - Sro 26 Sty, 2005 16:51
Temat postu:
W podstawówce kochałem bitwy starożytne (Rzymskie) i średniowieczne
Noid - Sro 26 Sty, 2005 16:53
Temat postu:
Tak, tak... średniowieczne bitwy to jest to co tygryski lubią najbardziej Mr. Green
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 17:00
Temat postu:
No to chłopcy widzę że lubimy mniej więcej to samo Smile Tenchion ty lubisz Slipknot,a ? bo widziałem na liście przebojów że dodałeś People=shit Smile
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 17:01
Temat postu:
Aren napisał/a:
No to chłopcy widzę że lubimy mniej więcej to samo Smile


a no danke ja nie być chłopcem?Smile ale to wasze forum w końcu no ja sie zamykam^^
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 18:48
Temat postu:
Mówcie mi, że jestem głupi, ograniczony itp., ale:
Cytat:
BEGINKI, rel. stowarzyszenie kobiet (poczštkowo niezamężnych), prowadzšcych wspólne życie i oddajšcych się dobroczynnoœci bez składania œlubów zakonnych; powstało we Flandrii w XII w., następnie rozszerzyło się na teren Niderlandów, Francji i Nadrenii; znalazło naœladowców również na ziemiach pol. w XIV w. (Wrocław, Œwidnica); beginki były zobowišzane do przestrzegania czystoœci, posłuszeństwa wobec przełożonych i zasad postępowania zbliżonych do reguły zakonów żebraczych; utrzymywały się z pracy własnych ršk, czasem z jałmużny lub kwesty; zajmowały się tkactwem, nauczaniem, pielęgnowaniem chorych w domu; 1311 oficjalnie zniesione z powodu ulegania nieortodoksyjnym poglšdom rel., w praktyce przekształcone w szereg zgromadzeń zakonnych; do czasów współcz. przetrwało kilka domów beginek katolickich w Belgii; gałšŸ męska ruchu: begardzi.
(z encyklopedi PWN: www.pwn.pl)
Anonymous - Sro 26 Sty, 2005 18:49
Temat postu:
no i co w tym złego? racje piszą? jakieś konkretne zarzuty co do beginek??
Papierowa Tęcza - Sro 26 Sty, 2005 22:09
Temat postu:
Aren napisał/a:
No to chłopcy widzę że lubimy mniej więcej to samo Smile Tenchion ty lubisz Slipknot,a ? bo widziałem na liście przebojów że dodałeś People=shit Smile
kiedys sluchalem... z pol roku temu ;] maniakalnie slipknota sluchalem - teraz jestem już nudziarzem i maniakiem kaczmarskiego
panienka_wierzba - Czw 27 Sty, 2005 09:57
Temat postu:
a kto tu mówił o średniowiecznych bitwac =D (taak dziecko złapało motyw ^^) ja tez kce ja tez kce =p ^^
no niby jakas rywalizacja między facetami zawsze była, zresztą miezy kobietami tez, tylko kobiety wolą:
bardziej subtelne i wyszukane sposoby rywalizacji ^^
ewentualnie kryć się pod powłoką męża: okrótnego władcy, zabójcy, walecznego króla Wink
Anonymous - Czw 27 Sty, 2005 10:35
Temat postu:
Chociaż... mężczyźni walczą między sobą np. w jakiejś tam bitwie, a kobiety z wałkiem w ręku idą do sąsiadki z krzykiem -Co robiłaś wczoraj w nocy ty jędzo! Razz ^^
panienka_wierzba - Czw 27 Sty, 2005 10:41
Temat postu:
jazz ^^ lol =Dteraz jzu raczej w bitwach faceci nie walczą Wink (no ewentualnie taki Irak, ale tam przecież kobiety tez są =]) przecież jeśli kobieta zdradzi faceta to fen facet (powiedzmy nr1) nie wypowie wojny drugiemu =p (powiedzmy nr2) tak samo jak kobieta nr 1 nie wypowie wojny kobiecie nr 2 ^^ logika =p
Anonymous - Czw 27 Sty, 2005 11:15
Temat postu:
panienka_wierzba napisał/a:
jazz ^^ lol =Dteraz jzu raczej w bitwach faceci nie walczą Wink



no jak nie??? 14.04.1410 co roooku
panienka_wierzba - Czw 27 Sty, 2005 12:06
Temat postu:
mysiulciu ^^ tak ale to one som zazwyczaj ustawiane (zazwyczaj blehehe =D) ale takie normalne walki = (
Anonymous - Czw 27 Sty, 2005 12:09
Temat postu:
a ty widziałaś żeby jakieś leniwe samczysko sie biło samo z siebie?..... no chyba że po procentach czy po duuużej dawce adrenaliny a tak to se możesz pomarzyćRazz
panienka_wierzba - Czw 27 Sty, 2005 12:19
Temat postu:
po proscentach widziałam kupe razy ^^ no po dawce adrenaliny szczerze też =) ale czy samemu od siebie hm.. czemu nie? =)
Anonymous - Sob 29 Sty, 2005 18:12
Temat postu:
Chodziło mi o to, że nie znalazłem nic o tym, by beginki się tłukły.

W wojsku owszem, zdarzajš się obecnie kobiety, ale jest ich mało- sš zwykle mniej skuteczne i bardziej wymagajšce.
Michuś - Sob 29 Sty, 2005 20:31
Temat postu:
chyba masz rację Tenchion że to siedzi w nas Arrow może mamy więcej niż dziewczyny agresji w genach dlatego od małego się bijemy z braćmi albo kolegami Exclamation no i wychowanie ma też na to wpływ Arrow pamiętacie pierwsze zabawki Question pistolety, żołnieżyki, samochody to nam się podobało Arrow teraz gry o podobnej tematyce Shocked rodzice też inaczej traktują chłopaków niż dziewczyny i np inne kary mają Confused nie wiem jak jest u was chłopaki ale chyba podobnie jak się nazbiera to jest krótka rozmowa z tatą i jego paskiem Question wogóle to chyba każdy chłopak chce być silny i wysportowany no i też umieć się bić jak by doszlo co do czego żeby się umieć obronić i swoją dziewczynę Arrow dlatego lubimy się sprawdzać w sporcie i trenować jakieś sztuki walki Arrow i w końcu to nas się wciela do wojska a dziewczyny to idą jak same bardzo tego chcą Laughing
Holy Knight - Wto 03 Maj, 2005 02:10
Temat postu:
Sory za odświeżanie tamtu ale to mit z ta znacznie wieksza agresją i kierowanim się siła , w kwestiach psychologi walki kobiety znowu się tak znacznie od męzczyzn nie róznia są równie żadne władzy co faceci a nawet gorzej bo jest naukowo potwierdzone iż sa bardziej msciwe. A kiedys kobiety nie walczyły dlatego że rownieczesto umierały przy porodzie jak faceci na wojnach jakby kobiety jeszcze walczyły to by nasz gatunek wymarł . Teraz jak medycyna poszła na przód i utrzymanie ciąży nie jest takim niebezpieczeństwem jak chociazby 100 lat temu to jak widać kobiety tez już walcza na wojnach ze tych około 1500 poległych w iraku amerykanów około 50 to kobiety.

A co do władzy to byscie się zdziwili Caryca katarzyna to nic w porównaniu z Elażbietą i jej Arcywroginia siostrą przyrodnia królowa szkocji chyba Marta Stewart sie nazywała ale nie wiem one ze soba tyle wojen stoczyły i wysłały na smierc tylu ludzi ze Stalin by się tego nie powstydził. Srosunek kobiet przy władzy w stosunku do męzczyzn w histori ludzkości wynosi 1 do 4 albo nawet 1 do 3 . A Np taka Kleopatra to ona manipulował Juliuszem Cezarem a potem Markiem Antoniusze swego czasu byli to najpotezniejsi ludzie na ziemi a to baba nimi kierowała , a według niektórych źródeł pod Akcjum to nawet sama walczyła.
tak poza tym w średniowieczu nawet nie tak żadko sie zdarzaly kobiety z "syndromem Eowiny" które przebieraly się za meżczyzn i szły na wojne a zwłaszcza w okresie krucjat zdażały się takie fanatyczki religijne . A tak apropo fanatyczek Joanna D'Arc pierwszą bitwe wygrała w wieku 15 lat , świeta ? psychiczna ?? a moeże geniusz wojskowy ??? albo wszystko na raz Razz

panienka_wierzba napisał/a:
jazz ^^ lol =Dteraz jzu raczej w bitwach faceci nie walczą Wink (no ewentualnie taki Irak, ale tam przecież kobiety tez są =]) przecież jeśli kobieta zdradzi faceta to fen facet (powiedzmy nr1) nie wypowie wojny drugiemu =p (powiedzmy nr2) tak samo jak kobieta nr 1 nie wypowie wojny kobiecie nr 2 ^^ logika =p
Sensu stricte nie ale biorac pod uwage relacje interpersonalne tak i to własnie jest logiczne powiedz szczerze ile szalonych gimnazjalistek w twojej szkole robi sobie świństwa i nienawidzi za to ze jedna drugiej odbiła chłopaka ?? a jak taka pokrzywdzona ma wpływy to do wojny przeciwko drugiej potrafi wciągnac swoje kolezanki albo nawet wynając drechów by druga załatwiły znam 3 takie przypadki na samym ślasku
panienka_wierzba - Wto 03 Maj, 2005 11:31
Temat postu:
no niby tak
ale czy to jest wojna?
wojnę ujęłam trochę szerszych rubrykach
a to? to jest zwykla 'bitwa'
Mornariel - Sob 07 Maj, 2005 00:47
Temat postu:
Hehe. A ja pomimo tego, że jeste dziewczyną to pamiętam, że w przedszkolu ciąge chciałam się bawić z kumplem w policjanów i złodziei. XD I wolałam bawić się z chłopcami. No z dziewczynami ewentualnie guma czy hula-hop. XD

A teraz ciągnie mnie na obóz przygodowo-militarny. :]
Anonymous - Sob 07 Maj, 2005 11:08
Temat postu:
jestes pewna ze ejstes dziewczyną....sprawdzałaś?
Kinga - Sob 07 Maj, 2005 11:21
Temat postu:
Mornariel napisał/a:
Hehe. A ja pomimo tego, że jeste dziewczyną to pamiętam, że w przedszkolu ciąge chciałam się bawić z kumplem w policjanów i złodziei. XD I wolałam bawić się z chłopcami. No z dziewczynami ewentualnie guma czy hula-hop. XD

A teraz ciągnie mnie na obóz przygodowo-militarny. :]



Uwielbiam obozy tego typu ... bylam juz pare razy sa swietne ! ...
Jedz jedz biggrin
Mornariel - Sob 07 Maj, 2005 15:10
Temat postu:
Tsej napisał/a:
jestes pewna ze ejstes dziewczyną....sprawdzałaś?

Hehe, bo wolałam policjantów i złodzieji niż lalki? XD

tak, to ostateczna odpowiedź XD
Inspektor 5 - Sro 03 Sie, 2005 00:41
Temat postu:
Eh tak na was patrze i widze ze wszycy tu lubią bittwy sredniowieczne Confused
Ja za to przepadam za bitwami II wojennymi walki w terenia np Kursk albo walki w miescie np Arnhem to to co tygryski lubią najbardzi Twisted Evil ale nie Tygrysy Smile
A tak btw. Nie tylko co roku jest rozgrywana co roku. jest wiele grup rekonstrukcyjnych które tez walczą np http://www.poloniamilitaris.pl/?tryb=news&id_news=223
Pozdrawiam
Anonymous - Sro 03 Sie, 2005 01:45
Temat postu:
Moim zdaniem walka obronna Polski byla lepsza.Samochody pancerne wz.34 przeciwko ciezkim czolgom i opancerzonym pojazdom Niemcow.Nie wiadomo czy sie smiac czy tez plakac,ale z tego okresu wyszlo duzo fajnych plastikowych modeli do sklejania,aktualnie mam nawet w planach mala makietke,i nie chwalac sie,udalo mi sie dorwac bardzo trudno dostepny model wz.34 z plastiku Smile.

Inspektor:Niezla strona,szczegolnie spodobala mi sie idea rekonstrukcji bitwy pod Bzura.
Ciekawe czy beda uczestniczyc samochody pancerne.Zauwazylem ze w rekonstrukcji 2003 jeden byl.
Inspektor 5 - Sro 03 Sie, 2005 12:32
Temat postu:
Ja osobiście (na serio) zajmuje sie rekonstrukcja PSZ (Polskie Siły Zbrojne)
Jest to rekonstrukcja dośc tania ale efektowna Very Happy
Narazie raczkuje mam tylko hełm Mark II ale na allegro jestem w trakcie aukcji 4 przedmiotów zwiazanych z psz :]

[ Dodano: Sro 03 Sie, 2005 11:37 ]
PS
http://www.bigredone.webpark.pl/galeria.htm niezła ta grupa skoro mają juz Willysy i nawet M3A1 Halftrucka Shocked
Anonymous - Sro 03 Sie, 2005 12:55
Temat postu:
Ja tam wole sobie posklejac,pomalowac i postawic na wlasnorecznie zrobionej dioramie modele,figurki,i bitwa gotowa Very Happy
Chociaz trzeba przyznac,rekonstrukcja to tez bardzo fajne hobby.Nie wiedzialem ze w Polsce istnieja grupy,ktore sa tak dobrze wyposazone.
Inspektor 5 - Sro 03 Sie, 2005 13:00
Temat postu:
Ale to nic w ameryce jedna grupa zrobiła sobie Messerschmitta Me 262A "Schwalbe" Shocked i sobie nim latają.
Widziałes zdjecia z Arnhem? Normalnie wsiadaja w Dakoty i skacza na spadochronach. We włoszech pewna grupa przyjmuje tylko jak masz licencje skoczka spadochronowego

[ Dodano: Sro 03 Sie, 2005 12:01 ]
PS. A masz jakieś zdjęcia może tych swoich wojsk? Byłbym wdzieczny
Anonymous - Sro 03 Sie, 2005 13:29
Temat postu:
Ci goscie od Arnhem maja strone internetowa,masz jakies zdjecia ich rekonstrukcji?

Niestety,nie posiadam cyfrowki ani skanera,moze uda mi sie sfotografowac wz.34 gdy ja skoncze i pozycze aparat od kumpla.ale niestety nie moge nic obiecac.
Inspektor 5 - Sro 03 Sie, 2005 13:37
Temat postu:
http://img24.exs.cx/my.php?loc=img24&image=DC3-paradrop10x7.jpg nie jestem pewien ale chyba to.
JEszcze poszukam

[ Dodano: Sro 03 Sie, 2005 13:59 ]
http://www.arnhem1944.civ.pl/rekonstrukcje1.html warte obejzenia na stronie głównej jest pokazany szybowiec Hors i spadochroniarze
http://www.7abteilung.prv.pl/ tu zajzyj do dzialu linki
Yarpen_Abbil - Sro 17 Sie, 2005 11:47
Temat postu:
Osobiście jestem zadeklarowanym pacyfistą... Nie pamiętam kiedy ja kogoś zaatakowałem... Jednak zaatakowany bronie się i uczę się bronić... Nie przeszkadza mi to jednak w np. sadystycznym zachowaniu na sesjach RPG, lub w grze w gry wojenne... Jestem jednak wielkim i zagorzałym wrogiem wojen jako bezsensownego przelewu krwi w imię wyższych racji wymyślonych sobie przez chorych polityków i grube, tłuste świnie na górze (czyt.: także politycy):

"Wszyscy walczą o pokój, aż krew się leje..."
plejer - Sro 09 Lis, 2005 00:13
Temat postu:
A ja sie w rekonstrukcje bawie, w kolekcje bardziej ale PSZ/Z mam kompletny do rekonstrukcji + WH równiez, ale czesciej sie w tym drugim pojawiam z przyczyn losowych, oraz faktu ze pod moim MKII (1941 rok ;p) nie mieszcza mi sie włosy i nie mam jak ich ukryc, a pod zwyklym niemcem sie da ;]

2 wojna to moja pasja od dawna, kolekcje mam spora i sie pochwale chamsko ze mam kilka absolutnych rarytasow ;P

ostatnia moja bitwa to były Wyry 2005 ;p
Anonymous - Sro 09 Lis, 2005 18:27
Temat postu:
E tam,mnie bardziej bawi pierwsza wojna.Fioletowe Fokkery,Albatrosy malowane w "zebre",Sopwithy 1½ "Comic Fightery" i te sprawy.
Anonymous - Czw 10 Lis, 2005 16:05
Temat postu:
Na konferencji dotyczącej kultury gier komputerowych i ich psychologicznego oraz sociologicznego wymiaru ich rozwoju w obszarze mediów pojawiła sie teoria iż w przyszłości wojny nie będa toczone między państwami tradycyjnami mtodami ale w wymiarze reywalizacji wewnatrzwirtualneych za pomoca odpowiednich do tego gier komuterowych. Co wesołe przykładem tego jest elekt funkcji prezydenta Południowej Korei, który został wybrany własnie przez graczy komputerowych. Warto zwrócic swa uwage ku tym własnie sferom rozwijającym sie bujnie w kulturze naszego świata.
Anonymous - Czw 10 Lis, 2005 18:56
Temat postu:
To już Arabom zdarzało się toczyć bezkrwawe wojny- o zwycięstwie plemienia decydowało zwycięstwo jego poety w rywalizacji z poetą innego plemienia.
Anonymous - Czw 10 Lis, 2005 19:35
Temat postu:
może lepiej bys sie pochwalił co twój nick znaczy, bo słowa "kir" w nim nie widze :> a to jedyne ktore znam
Anonymous - Pią 11 Lis, 2005 00:08
Temat postu:
Ariamehr- tytuł, jaki przybrał ostatni szach Iranu, a znaczący tyle co "Słońce Ariów"; wiem, jestem skromny.
Anonymous - Pią 11 Lis, 2005 13:47
Temat postu:
zwykła mania mniejszości
Anonymous - Pią 11 Lis, 2005 13:50
Temat postu:
W sumie racja- niedługo potem szach musiał uciekać z Iranu.
Anonymous - Sob 26 Lis, 2005 09:47
Temat postu:
grzeczny chlopiec zawsze
chce wygladac groznie
nosi ciezkie buty
i podwija spodnie
;]
Anonymous - Sob 26 Lis, 2005 12:55
Temat postu:
Analogsi są tacy sobie, drogi Antonie. Kiedyś byli nieźli, ale jest z nimi coraz gorzej.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group