Dzieci OnLine

Psychologia - Złość

Shaleniec - Wto 12 Lip, 2005 21:43
Temat postu: Złość
hmm osatnio mam cos takiego, ze np. gadam z kims na gg i ktos cos napisze.. no np. z cyzm ja sie nei zgadzam albo wiem ze to nieprawda.. niby to ejst zupelnie niewaznie, ale mnie cso takiego ttoalnie wytraca z rownowagi, czuje w sobie taka wscieklosc, ze mam ochote wszystko rozwalac! wczensiej nigdy nie mialam tak.. takie uczucie absolutnej zlosci, jakby agresja byla we mnie i nie miala ujscia. jak sobie z tym radzic? bo takie naprawdy zlsoic koncza sie u mnie zazwyczaj wrzeszczeniem na druga osobe, waleniem cyzm popadnie o sciany etc. =(
HELP!
opętana - Wto 12 Lip, 2005 22:02
Temat postu:
Może jesteś nerwowa? Rozne czynniki silnie wpływają na Twoją psychike i stad to wszystko...ja mam tez tak czesto...Niektorzy ludzie naprawde mnie wkurzają...to dlatego, ze nerwus ze mnie ; ]
Ombre w Pelerynie - Sro 13 Lip, 2005 02:58
Temat postu:
Otóż, jak powiedziałaś, że to Ci się nigdy nie zdarzało... czyli dawne stłumione uczucia zostały uwpoolnione i ujawniają się przy każdej błachostce, prawdopodbnie wywołane jest to przez okres dojrzewania. Mała porada. Radze sobie znaleźć osobę na której się wyrzyjesz porządnie i nie ma być to osoba z gg czy skype, tylko wyładuj się na osobie w realu, bo inaczej staniesz się okropnie złośliwa, cyniczna i sarkastyczna, a to na pewno nie najlepeiej będzie oddziałowywało na Twoje życie towarzyskie. Wiem, że osoby z ciętym językiem i szybkim umysłem są powarzane w niektórych kręgach, lecz jeś jeszcze masz serce, to może być Ci później przykro z tego powodu, iż zraniłaś kolege/przyjaciela/kochanka.
Tremere - Sro 13 Lip, 2005 06:32
Temat postu:
Może czas zacząć parzyć melisę przed snem? ;p Ponoć uspokaja.
Anonymous - Sro 13 Lip, 2005 07:25
Temat postu:
Nie wyżywaj się na osobie z realu!!!
Jeśli jesteś zła, możesz:
-Narysować karykaturę osoby (na którą jesteś zła) na kartce, dziobać ją, rwać itp.
-Pójść na dwór i trzepać dywany, niby to ktoś, kogo nie lubisz,
-Gnieść plastelinę w rękach
-Zapisać się na jakiś sport, może na siłownię ...

Te sposoby pomagają!
Aha! I gdyby każdy wyładowywał się na każdym, to na pewno byśmy do niczego nie doszli
Shaleniec - Sro 13 Lip, 2005 08:16
Temat postu:
dziekuje wam za rady, postaram sie z ktorejs z nich skorzystac, lecz keidy mam takie napady agresji, raczje trudno mi myslec racjonalnie..
Anonymous - Sro 13 Lip, 2005 10:39
Temat postu:
ja tez jestem a gresywna odkąd uzależniłam się od kompa :]
mowie ci,naprawde wina leż y w kompie nawet po części ..
Ombre w Pelerynie - Sro 13 Lip, 2005 11:13
Temat postu:
Nie mogę się z Tobą zgodzić Kosta, bo kiedyś też tak próbowałem i się nie udałoRazz Ten tekst pisałem z doświadczenia, dlatego, że się nie wyżyłem raz... a porządnie. A kilku moim znajomym to pomogło. Karykature robimy zazwyczaj powszechnie i dla jaj. Trzepanie dywanów nie daje satyswakcji, szczególnie pacyfistom:P Z gnieceniem plasteliny nie skapowałem, więc się nie wypowiadam:P Siłka, może pomóc w sumie=] Ale chciałbym coś zauważyć. Nielicząc karykatury, wszystkie Twoje sposoby sprowadzają się do wyrzycia się fizycznego0_o
Anonymous - Sro 13 Lip, 2005 12:48
Temat postu:
No, ja też pisałam z doświadczenie. Tyle, że ja z tego powodu chodziłam do pedagoga. A przez wyżywanie się na przyjaciołach, można ich stracić.
Shaleniec - Sro 13 Lip, 2005 12:53
Temat postu:
Ombre, moze i pisala o sposobach fizycznych.. ale rpzeciez nie na nikim zywym tlyko na rzeczahc martwych i to w sposob niokomu nie szkodzący.. a na nikims ei wyzywac nie zamierzam =/ na mnei ojciec sie zawsze wyzywa, wrzesczy na mnie =( i ja nie chce zeby ktos sie cuzl tka jak ja kiedy on na mnie krzyczy...
Anonymous - Sro 13 Lip, 2005 23:16
Temat postu:
Nie lubię takich pacyfistów. Mają usyfione dywany.
somebody - Sro 13 Lip, 2005 23:36
Temat postu:
Nie dziwota,skoro ciagle rzucaja w nie czym popadnie.
nnnina - Sob 12 Wrz, 2009 20:26
Temat postu:
Ja też tak mam i najczęściej zaczynam nie lubić tej osoby i zaczynam ją olewać gdy tak robi. No cóż każdy jest inny i ma inne poglądy na świat. A życie jest nie fair i trzeba się do tego stosować bo świat nie dostosuje się do nas.!! Sad
SIMON300195 - Sob 12 Wrz, 2009 20:56
Temat postu:
nnnina napisał/a:
Ja też tak mam i najczęściej zaczynam nie lubić tej osoby i zaczynam ją olewać gdy tak robi. No cóż każdy jest inny i ma inne poglądy na świat. A życie jest nie fair i trzeba się do tego stosować bo świat nie dostosuje się do nas.!! Sad


Pamiętaj o datach i nie odkopuj tematów
Akurat ten jest z 2005 a teraz mamy 2009....

Za odnawianie tematow jest ostrzeżenie... Więc zalecam przestanie tykać tematów które od napisania ostatniego postu minęły 3 tygodnie
nnnina - Sob 12 Wrz, 2009 21:08
Temat postu:
dzieki za radę na pewo ją zastosuje jestem tu dopiero dzień więc...

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group