Robal napisał/a: |
Właśnie mówiąć że "gorszą" obrażasz. Inną, po prostu inną. A kto wie jaki naprawdę jest Bóg i która ścieżka jest lepsza? Czy lepsza jest ta która pozwala szybciej dotrzeć do ludzi z mniejszym ich zrozumieniem, czy też ta, która umożliwia głębsze zrozumienie człowieka i pojecia rodziny, choć uniemożliwia czasem pełne poswięcenie się posłudze? Może on ocenia ludzi za to jak żyją a nie w jaki sposób się modlą (jeśli to robią)? Kto to wie? spadam spać. |
gosia_vip napisał/a: |
Mam mały prblem. Jest u mnie w klasie jedna dziewczyna (jechowa). Nikt jej nie lubi, nie ze względu na wiare. Tylko ,że jest wielką peplą. Raz z nią gadałam... Doszłyśmy do tematu wiary. Namawiała mnie ,żebym przyszła na spotkania. Powiedziałam jej ,że nie moge, bo spotkania odbywają się wtedy gdy przeważnie jestem w kościele. A ona zaczeła mnie wyzywać . Nie wiem co w nią wstąiło. Zawsze gdy mnie widzi mówi o tych spotkaniach. No zawsze znajduje jakieś wymóki. Głupio mi jest powiedzieć, że mam jej religie gdzieś.. Co mam jej powiedzieć?? |
Cytat: |
KOsciół może nie, ale jego przedstawiciele tak. |
Robal napisał/a: |
Tylko w jakim sensie religią? Czy tylko z punktu widzenia katolickiego, czy np zatrudnianie katechetów róznych wyznań, a dopiero w przypadku osób niewierzących lub niechętnych etyka?
Osobiście wolałem religię w kościołach- inne dzieciaki, zupełnie inny klimat. NIe traktowało sięreligii jak kolejnej lekcji i był wybór między prowadzącymi (i zupełnie mi nie przeszkadzało, że były to zakonnice). U mnie była etyka w liceum- prowadzona przez tego samego księdza który prowadził religię. NIe potrafił sie hamowac, więc ludzie siedzieli na korytarzach, bo jak ktoś to zwałna świadectwoei i tak była to religia. CO do diakonatu- jak stanie się popularny u nas to jestem ciekawy, czy będzie nazywany powrotem do tradycji czy nowością. |
Otwieracz napisał/a: |
Jeśliby za pewne usługi się księdzu nie płaciło, to z czego by żył? |
Otwieracz napisał/a: |
Jeśliby za pewne usługi się księdzu nie płaciło, to z czego by żył? |
KleO napisał/a: |
żyją z własną wiarą nie nakłaniając innych do niej. |
Robal napisał/a: |
Śluby kościelne w 99% są wyprute z jakiejkolwiek duchowości. Liczy się jak panstwo młodzi byli ubrani, jak ksiądz powiedział kazanie (a długośc i jakość kazania jest uzalezniona od wpłaty- przynajmniej w Toruniu- 2 tyg temu byłem u kumpeli na ślubie więc się podowiadywałem paru rzeczy bo moze ja też kiedyś...niedługo...), ile razy sie walnął w międzyczasie (kumpela uboga więc się ksiądz nie przygotował. Pomylił imiona, nie poświęcił obrączek...organista zagrał Ave Maryja jak juz para młoda opuściłą kościół bo pił herbatkę w zakrystii), jakie potem były prezenty itd.
Dla mnie, od kiedy sakramenty zrobiły się płatne (bo ciężko dziś dostać jakikolwiek sakrament za darmo), stały się sprowadzeniem moralności do biznesu, posługi do usługi. W przypadku małżeństwa to po prostu odpłatna moralizacja kopulacji i tyle. Zresztą popatrzcie na pierwsze komunie- co jest dla dziecka ważniejsze- komunia czy prezenty? A religii ze szkół nie wycofają, bo za religię w kościołach płaciły kurie a w szkołach opłaca podatnik. Tysiące katechetów wziąc znów na swój garnuszek? A w życiu... Co do dobrowolności to nie wiem jak jest teraz, ale gdy ja chodziłem religia była jako przedmiot wpisana w pismo urzędowe jakim jest dziennik szkolny, figurowała na zwykłym świadectwie szkolnym a nie oddzielnym (czyli nawet szukając pracy człowiek jest zmuszony ujawniać swoje wyznanie na śwadectwie maturalnym), a za nieobecności na religii wychowawca urządzał piekło, i dobrowolność uczęszczania na ten przedmiot nie miała miejsca. Z rozczuleniem wspominam religie w kościele. Zakonnice prowadzące zajęcia, fajny klimat, czasem przenosiliśmy się do kościelnej kapliczki, czasem szliśmy na spacer do parku...Zajęcia tam były o religii a nie stanowiły mieszanki godziny wychowawczej, religii i plotek z życia szkoły. I pierwsza komunia znaczyła więcej niż nowy komp, rower, komórka itp. |
Graffitiasz napisał/a: |
Ale ja nie mam nic przeciwko mszom za zmarłych! Mógłbym dawać nawet parę tysięcy złotych za mszę. Tylko to chyba powinno być bezinteresowne, bo księża biorą kasę i nie wiadomo co z nią robią. |
nasty_girl napisał/a: |
jakis czas temu szlysmy z kolezanka i widzialysmy ksiedza jakim autkiem jezdzi.. pozatym mam na przeciwko okien kurie biskupia wiec widze jakie auta sie zjezdzaja na parkingu dla ksiezy jak jakis zjazd maja... jest czego pozazdroscic.. |
KleO napisał/a: |
właśnie, dlaczego ksiądz nie moze miec zony? |
Cytat: |
przeciez Bóg nas stworzyl abysmy sie kochali, rozmnazali i czynili dobro |
KleO napisał/a: |
widze, ze malo wiesz. czy nasz gatunek ma calkowicie zginac? |
Cytat: |
nie wiem jak ty ale nie czytam testamentu jak moja babcia i biblii |
Cytat: |
jak tak dobrze znasz religie to sam powinienes odpowiedziec na swoje pytanie |
Shaleniec napisał/a: |
otwieracz, dobrze poinformowany jestes.. juz wiemy czym sie zajmujesz na boku:) |
Shaleniec napisał/a: |
otwieracz, dobrze poinformowany jestes.. juz wiemy czym sie zajmujesz na boku:) |
kicp napisał/a: |
KleO: ciagle najezdzasz na ksiezy, jakby to mielibyc nie-ludzie i wyrzekac sie wszelkich dobr materialnych. Ksiadz tez moze sobie pojsc do kina, czy kupic ubranie/samochod, NIE JEST Mnichem Buddyjskim, o ktorych juz pisalem |
Cytat: |
e naciągają nawet starsze babcie, które ledwo mają jak się utrzymywać, a na dobra materialne kościoła potrafią wydać wszystko co mają w portfelach.. |
KleO napisał/a: |
Czytasz ze zrozumieniem czy z dupą pozamieniałeś się na miejsca? ;P
Czy ja mówię, że ich za to oskarżam...? |
inspektor_nr4 napisał/a: |
Przepraszam że włączam się do tej dyskusji jak tramwaj w tory, ale chciałem napisać coś od siebie. Znam osobiście kilku jechowych i są to moim zdaniem ludzie którzy mają nieźle poprzestawiane w głowie (jeden już z tym zerwał) |
inspektor_nr4 napisał/a: |
Na tzw. "spotkaniach" robią im pranie mózgu. Szerzą tam nienawiść do chrześcijan, wyznawców innych religii oraz ateistów. |
inspektor_nr4 napisał/a: |
Uczą ich też jak rozmawiać na ulicy z innymi ludźmi i jak skutecznie werbować. W ich sekcie pracują (za pieniadze) również specjaliści od socjotechniki i manipulacji, istnieje tam ścisła hierarchia władzy i wymagana jest całkowita lojalność. Ludzie którzy chcą z tym zerwać są szykanowani. |
inspektor_nr4 napisał/a: |
Moja rada dla wszystkich: nie wdawać się z tymi heretykami w dyskusje, powiedzieć wprost "przepraszam, z jechowymi nie rozmawiam" i koniec. |
frigg napisał/a: | ||
moja babcia jest calkiem normalna, i nie ma poprzestawiane w glowie, a przynajmniej nie bardziej niz kazda starsza pani |
frigg napisał/a: | ||
ta jasne, byles ze wiesz? i moja babcia mnie kocha, nawet jako ateistke... |
frigg napisał/a: | ||
nie zwerbuja nikogo, jak ten ktos nie bedzie chcial byc zwerbowany..... |
frigg napisał/a: | ||
z tym sie akurat zgodze - nie masz ochoty z nimi gaadc to nie gadaj, ja tez nie gadam, babci tez mowie, ze nie mam ochoty o tym gadac i babcia nie gada... |
Cytat: |
ciecie sobie glow maczetami na chwale allaha |
Cytat: |
przede wszytskich motyw księdza z subaru impreza pod kosiciołem pochodzi z niemiec...u nas nie ma takich akcji... |
Cytat: |
wracając do ataku na księzy katolickich to co powiecie o metropolitach prawosławnych posuwających w koronach i złotych togach?hmmm |
altruista napisał/a: | ||||
fakt, proboszcz mieszkajacy 'za plotem' [kosciol dwie ulice dalej] nie posiada subaru imprezy, ma jedynie audi a8, beemke siodemke i jakas tam lancie czy cos
to samo co o paradujacych podobnie [vide: jankowski], aczkolwiek skromniej purpuratach. Przy okazji, pragnalbym zadac pytanie: po kiego wuja w kosciolach te wszystkie rzezby, obrazy, ornamenty, wszystko kapiace od zlota? |
altruista napisał/a: |
ok, a teraz po co? Nie lepiej sprzedac te precjoza i nakarmic glodne dzieci? |
Pan_Feanor napisał/a: |
Wówczas znaczy to zę mówi przez niego SZATAN ZŁO I MROK ! |
Lavile napisał/a: |
Ludzie, czytam to i mnie za przeproszeniem SZLAG TRAFIA ! Po pierwsze-nie Jehowi czy jakos inaczej tylko Swiadkowie Jehowy. Sekta czy religia? Jak najbardziej religia. Czym sie kierujecie, mowiac, ze to sekta ? Tym, ze ksiadz w kosciele powiedzial ? Nastepna sprawa-nawracanie. Powiem tak: jak i wsrod Katolikow sa ludzie szajbnieci tak i wsrod Swiadkow. Ale kurde nie oceniajcie wszystkich miara jednego czy 2 glupich. Ja bym tez mogla skreslic wszystkich Katolikow i gadac na nich tak jak wy na mnie. Uwazacie sie za ludzi tolerancyjnych a wcale tacy nie jestescie. Myslicie, ze daja pieniadze, co ? To dlaczego wszystkie pijaczki nie sa u swiadkow ? Uuuu, dziwne ! o_O Wy na nas nachrzaniacie, tak ? I to jakies bajki, na ktore dowodow nie macie. A jak ja powiem, ze sa ksieza pedofile ? Zaczniecie mnie bluzgac ? Ciekawa jestem, bardzo.
A w to, ze jak mowisz, ze nie chcesz zaczyna cie bluzgac, to sorry, ale nie wierze. Chrzanisz jak nie wiem. Bo jesli tak robi, to Swiadkiem na pewno nie jest. |
Ant0n napisał/a: |
chyba zaczne tu na nowo wchodzic, glupota nadal w modzie. |
Cytat: |
definicja sekty jest zupełnie inna. To "wyznanie" nielegalne, niezarejestrowany kościół. |
Cytat: |
Natomiast jehowi mają pełne uprawnienia, są zarejestrowaną wiarą. |
Gościówa napisał/a: |
Jest to tez odlam chrzescijanstwa - tak jak katolicyzm. |
Gościówa napisał/a: |
Mam w rodzinie jehowych - moją chrzesną z mężem i dziećmi... |
gosia_vip napisał/a: |
Mam mały prblem. Jest u mnie w klasie jedna dziewczyna (jechowa). Nikt jej nie lubi, nie ze względu na wiare. Tylko ,że jest wielką peplą. Raz z nią gadałam... Doszłyśmy do tematu wiary. Namawiała mnie ,żebym przyszła na spotkania. Powiedziałam jej ,że nie moge, bo spotkania odbywają się wtedy gdy przeważnie jestem w kościele. A ona zaczeła mnie wyzywać . Nie wiem co w nią wstąiło. Zawsze gdy mnie widzi mówi o tych spotkaniach. No zawsze znajduje jakieś wymóki. Głupio mi jest powiedzieć, że mam jej religie gdzieś.. Co mam jej powiedzieć?? |
Słupek napisał/a: | ||||||||
Już kiedyś się z Shaunrim spierałem, co można nazwać sektą a co nie i w końcu nie ustaliliśmy niczego sensownego.
Nie w każdym kraju.
Odrzucają dogmat o Trójcy św., dlatego inne wyznania chrześcijańskie nie uznają ich za chrześcijan.
Z tego co wiem, chrzestnym w Kościele katolickim może zostać jedynie katolik. BTW, nie można by tego tematu jakoś ładnie i ortograficznie nazwać? Załatwione ; ) // Monik |
Cytat: |
Jehowi nie są sektą...
definicja sekty jest zupełnie inna. To "wyznanie" nielegalne, niezarejestrowany kościół. Natomiast jehowi mają pełne uprawnienia, są zarejestrowaną wiarą. |
Cytat: |
To że chodzą po domach - fakt jest troche natrętne i często zle spostrzegane przez ludzi, ale wg. nich oni naśladują tym chrystusa ktore rowniez chodzil i glosil wiare. |
Cytat: |
A tak naprawde wyznanie to jest bardzo podobne do katolicyzmu z nieiwelkimi roznicami |
Cytat: |
Jest to tez odlam chrzescijanstwa - tak jak katolicyzm. |
stefcio napisał/a: |
Świadkowie Jehowy nie sązarejestrowani w Polsce jako kościół, ale jako związek wyznaniowy. To ogromna różnica, dlatego można ich nazwać sektą. |
stefcio napisał/a: |
Podstawowe odłamy:katolicyzm, prawosławie, protestatyzm. Skąd pochodzą Świadkowie Jehowy ? |
Cytat: |
co do konopii, to na pewno trzeba walczyć z marihuaną, ale czy marihuana jest z konopii? |
Chippy napisał/a: |
Tak, ale mi chodzi o to, że głównie sekciarze to ćpuny(nie pijaki tylko ćpuny), np. wciągają bagienne ziele :) |
Tremere napisał/a: | ||
jehowi nie cpaja, nie pija i nie pala ;p sekciarze cpaja? boze skad wy sie ludzie bierzecie. a narkomani i alkoholicy TO SA normalni ludzie, zacznijcie szanowac ludzi ktorych nie rozumiecie. |
Shaunri napisał/a: |
Simon - Akurat alkoholicy i narkomani normalnie chodzą po ulicy : ) |
@siex napisał/a: |
Ja trzymam się przy swoim są bardzo mili i moja kolezanka wcale nie wciska ksiązeczak. Jak do mnie przychodzą tacy to zamykam dżwi i muwie nie dziękuję! |
SIMON300195 napisał/a: |
Wysłany: Sob 14 Mar, 2009 12:00 @siex napisał/a: Ja trzymam się przy swoim są bardzo mili i moja kolezanka wcale nie wciska ksiązeczak. Jak do mnie przychodzą tacy to zamykam dżwi i muwie nie dziękuję! koleżanka książeczek drzwi mówie popraw |
SIMON300195 napisał/a: | ||
ale śmierdzą okropnie :lol: FUjjjj |
Tremere napisał/a: | ||||
jestes najbardziej dziecinna osoba na tym forum. naprawde. narkomani w polsce to w wiekszosci ludzie zamozni, ktorych stac na swieze dawki regularnie. myslisz ze to sa brudasy ktorzy pala crack jak w stanach? za duzo filmow. |
violetLily napisał/a: |
Simon, ten post tez bez sensu. Tylko, zeby nabić xd
A ja w sumie mam podobne podejście jak @siex. Zalezy kto z czym się spotkał. |
SIMON300195 napisał/a: |
jestes najbardziej dziecinna osoba na tym forum. naprawde. narkomani w polsce to w wiekszosci ludzie zamozni, ktorych stac na swieze dawki regularnie. myslisz ze to sa brudasy ktorzy pala crack jak w stanach? za duzo filmow.
|
Tremere napisał/a: |
PRZESTANCIE Z TY NABIJANIEM, krew mnie zalewa jak czytam te wasze oskarzenia o nabijanie.
lily w sumie moglabys nie odpowiadac na takie posty, wydawalo mi sie ze jestes madrzejsza od tego dziecka. |
dobo napisał/a: |
Ludzie przestancie sie czepiac papierzy... Przeciez, co oni z zycia maja ? Nic... Musza glosic rozne prawa, ciagle sa w niebezpieczenstwie, przed pojebami jakimis i w ogole... Niech se kupi te okularki za 500 zł buciki za tysiaka i tak je bedzie nosic z rok czy 2 bo mu sie nie zniscza wiec przestancie juz |