Dzieci OnLine

Bezkręgowce - Mrówczy ogródek

Anonymous - Sro 14 Gru, 2005 03:47
Temat postu: Mrówczy ogródek
Witam Smile
Nie wiem, czy ktoś z forumowiczów zetknął się już tym tematem Wink
Może w filmie czy programie telewizyjnym, może w prasie a może nawet w necie - mrówcza farma, ogród, sztuczne mrowisko - od lat popularne wśród dzieci na zachodzie, powoli staje się coraz bardziej znane i u nas Smile
Dwa kawałki przezroczystego materiału (szkło, plexi), pomiędzy nimi piasek i żyjące w nim mrówki - formicarium (terrarium przeznaczone dla formic, formica = mrówka) Smile
W każdym razie idzie o nowość wprowadzaną powoli do przedszkoli czy szkół - mini miasto, wymagające minimum czasu pracy, kosztów a oferujące wspaniałe obserwacje życia rodzinno/społecznego, idealnej harmonii pośród wieloma osobnikami tego samego gatunku, bezkonfliktowa współpraca, idealne poświęcenie dla dobra ogółu - prawie socjalizm biggrin
A poważnie - skąd ten post... - mam córkę (Sylwia- obecnie 3,5roku), zastanawiałem się swego czasu nad zakupem dla Niej "komputerowej niani", bądź "elektronicznego pieska", zabawek uczących opieki, odpowiedzialności i sumienności już u najmłodszych (pieska się karmi, wyprowadza itd, w przeciwnym wypadku jest smutny i nie skory do zabawy itp.). Sam jestem zoologiem, moje biuro to istne zoo - były i mrówki Wink Jakże się zdziwiłem, gdy okazało się, iż to one właśnie wyręczyły mnie z zakupu (drogiej bądź co bądź) elektronicznej zabawki - Sylwucha dosiadła się do mojego formicarium i wyciszyła... karmiła mrówki :> Codzienne pytania i proźby o możliwość opieki nad nimi, przekonały mnie, że mogą być świetnym (a żywym i ładnym) zamiennikiem dla elektroniki.

Tak wyglądać może "mrówcza farma" - FORMICARIUM

Oczywiście post ten jest również "kryptoreklamą" - od pewnego czasu realizuję swój pomysł, wyrabiając "chałupniczo" właśnie sztuczne mrowiska, kilka z nich ulokowanych jest już w placówkach oświatowych i robią furrorę, jednak nie klientów tu szukam - interesuje mnie raczej to, jaki wydźwięk będzie miał zarzucony temat, wśród rodziców, nie zaangażowanych dotychczas w kwestie wychowania dzieci w bliskości przyrody.
Czy bardzo się mylę uważając iż większość z nas jako dzieci, zafascynowana była właśnie mrówkami pod domem i jedynie nawał innych zajęć w trakcie dorastania nie pozwolił aby to zainteresowanie się rozwinęło ??:> Czy przypadkiem czytając tę wypowiedź nie przypominacie sobie własnego dzieciństwa ?? Napiszcie - czy bardzo się mylę ?? Wink Czy sama myśl o mrówkach w domu, jest dla Was bardziej interesująca, bulwersująca czy pomijana z uśmiechem obojętności ? Wink
Czekam na oddźwięk Smile
choredusze - Wto 03 Sty, 2006 10:15
Temat postu:
czemu świadomość, że w moim domu miałoby mieszkac stado mrówek aż tak mnie przeraża?
Kinga - Wto 03 Sty, 2006 10:19
Temat postu:
Bardziej mi sie podoba akwarium na mrówki wypełnione nietoksycznym odżywczym żelem :p

I jesli mialabym owe stworzonka trzymac to tylko tak biggrin ladniej wyglada to po pierwsze


Anonymous - Wto 03 Sty, 2006 23:35
Temat postu:
Junior Smile
Bo widocznie nie masz ochoty na kontakt z "tym światem" który prezentuję - nie dziwię się... mnie np. przeraża sama myśl o buchalterii w firmie - w takim razie nie dotykam się papierków biggrinbiggrinbiggrin Nie każdy jest stworzony z potrzebą obcowania z przyrodą w taki sposób do jakiego zachęcam i spox Wink
Kinga Smile
Różnica jest taka, jak pomiędzy wigilijnym karpiem pływającym w wannie w przeddzień "gwiazdki" a ławicą karasi w zarośniętym oczku wodnym w ogrodzie... sama sobie resztę dopowiedz, pytaj, bądź poczytaj gotowe już artykuły Smile
ToJa - Wto 03 Sty, 2006 23:53
Temat postu:
Dla mnie już sam obrazek "śmierdzi" sztucznością. Nie wiem po jakie licho otaczać się czymś takim. Mało wokół sztucznych roślin, asfaltowych alejek w parkach i innego dziadostwa? Jeśli miałabym postawić w domu coś takiego to wolę powiesić plakat z mrówkami Laughing
Już jakiś czas temu próbowałam "namówić" Rodziców na mróweczki Razz , ale kicha z tego wyszła - A co będzie, gdy te robactwo rozlezie się po mieszkaniu i zetnie ci tyłek? Mało masz mrówek na działce? - i skończyły się marzenia.
Kinga - Sro 04 Sty, 2006 12:10
Temat postu:
Curtus napisał/a:
Junior Smile
Bo widocznie nie masz ochoty na kontakt z "tym światem" który prezentuję - nie dziwię się... mnie np. przeraża sama myśl o buchalterii w firmie - w takim razie nie dotykam się papierków biggrinbiggrinbiggrin Nie każdy jest stworzony z potrzebą obcowania z przyrodą w taki sposób do jakiego zachęcam i spox Wink
Kinga Smile
Różnica jest taka, jak pomiędzy wigilijnym karpiem pływającym w wannie w przeddzień "gwiazdki" a ławicą karasi w zarośniętym oczku wodnym w ogrodzie... sama sobie resztę dopowiedz, pytaj, bądź poczytaj gotowe już artykuły Smile


No wiesz Razz moze to wynika z tego ze kontaktu z naturą mam az zanadto biggrin Kilka kroków do Parku narodowego a na podwórku staw z rybkami ( nie oczko ) :DDD piesu ... i dlatego nie potrzebuje otaczac sie wieksza iloscią natury ;P
Robal - Sro 04 Sty, 2006 13:34
Temat postu:
To już bardziej polecam patyczaki, liśćce czy modliszki. Te przynajmniej są bardziej efektowne, a do tego można je wypuścić, pobawić się z nimi (choć jak one do tej "zabawy" podchodzą, to nie wiem), zmieniać co tydzień wystrój klatki i nie bać się, że rozejdą sie po mieszkaniu. Nawet jak taki owad ucieknie to zwykle nie zachodzi daleko od klatki, zanim dalej odejdzie to pierwszy lepszy pająk go upoluje, a dodatkowo, co najważniejsze, nie robi spustoszenia w kuchni.
No i modliszki oraz straszykowate są tanie w utrzymaniu, bo ze względu na swoją znikomą ruchliwość bardzo mało jedzą (co oznacza również, że i bardzo mało brudzą). Ewentualnie może się rozejść pokarm dla modliszek, dlatego zamiast go hodować można po prostu kupować niewielkie porcje.
Hodowałem kiedyś mrówki- odechciało mi się, jak spadło mi akwarium na podłoge. Potomkowie do dziś dnia mieszkają mi pod parkietem i nie potrafię ich wyplenić od parunastu lat.
A jak ktoś w okolicach Torunia chce straszyki kolczaste lub rogate (są też patyczaki wietnamskie, indyjskie i rogate) to niech się zgłosi- pomnożyły mi sie i nie mam co z nimi zrobić. Darmo- byle się nimi dobrze opiekował.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group