Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 09 Maj, 2005 14:30
co innego jak ktos idzie z wlasnej woli i stara sie przestac, zalezy mu na tym a co innego jak kogos wysylaja na sile, marudza ze ma niecpac a i tak robi swoje..
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 02 Kwi 2005 Posty: 1210
Wysłany: Pon 09 Maj, 2005 16:15
Jesli chodzi o te osoby z ktorymi sie spotkałam to ich rodzice tu wysłali albo przez sąd zostali tu skierowani...A teraz doszło do tego, ze oni chca tu byc i dalej sie leczyc. Hm, to jest tak ze oni tam robią wszystko.. sami sobie robią obiady, sprzątają... mają tzw. dzień sportu itp.
Czasem trzeba użyć siły, przymusu...aby zrozumieli...A w koncu to jest juz norma i sie przyzwyczajają. Nie mowie o wszystkich bo bywa roznie.
Ale przez narkotyki naprawde mozna ucierpieć (wow, odkrycie) dochodzi nawet do hm wylewu? O ile dobrze pamietam.. no a potem śmierc...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 09 Maj, 2005 22:28
zapasc.. taki stan bliski smierci, czlowiek nie kontaktuje i jezeli go sie z zapasci nie wyboudzi to grozi mu smierc (po przesadzeniu z tabletami czesto mozna dostac... no ale czasami ludzie dostaja zapasci niecpajac, wiec nie jest to tylko objaw cpania.. )
Tak
Tak, i bede brać dalej
Tak, ale nie mam zamiaru brać
Tak, i mam zamiar brać
hm, czy tylko ja widzę minimum dwie takie same odpowiedzi?
Czy biorę narkotyki... w sumie - każde jedno wzięcie już nas klasyfikuje, że tak, więc zaznaczam tak. I mam zamiar od czasu, do czasu, ale tylko grass i to też bardzo rzadko.
Nasty - altruista dobrze mówi, weź zimny prysznic, bo momentami takie bzdury piszesz, że głowa mała
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach