eee...parę razy już ostatnio byłam tak zdesperowana,że miałam ochotę się pociąć,ale,kurde,cyrkiel zgubiłam = =' a mój tata nie używa zyletki,więc nie miałam czym I ostatecznie,żeby wyładować złość,mało co nie rozwaliłam szafy xDDD
_________________ Wakaaacje!Znów będą wakaaacje! xD
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 13 Kwi, 2005 13:46
Ja sobie troszke żyletka i nożyczkami palce pociełam ale nawet nie boli i krew prawie nie leciała :-/
Próbowałam na ręce ale tylko sobie włoski ściałam xD
Myślę, że samokalecznie ma na pewno tzw. "podłoże psychiczne". Problemy, zmęczenia, czy co najgorsze jedno i drugie... początki depresji... Są takie dołki... Może zamiast wielkiego halo pogadać z samym sobą (trudno, będzie trudno) i zadać sobie pytanie "czemu?". Potem nie starać się hamować w zadawaniu sobie bólu... Co najdziwniejsze osoba, która np. wbija sobie igłe w rękę nie czuje bólu... Na początku, potem jednak na pewno tak...
Ja mam rankę w okolicach nadgarska. Byłam w okolicach którejśtam operacji i nie chciało mi się żyć, bo za wiele miałam problemów. Łatwo... igła..., ale tylko "porysowanie" sobie skóry do krwi... Nikt i tak nie zwrócił uwagi...
Ktoś kto sam się nie ciął nigdy nie zrozumie takiej osoby. Tak samo jak "czysty" nie rozumie ćpuna, czy alkoholika. To jest jak nałóg. Sama też się cięłam. Cyrklem, igłami od strzykawek, żyletką, wkońcu nawet nożem. Doskonale zdaję sobie sprawę że to niczego nie rozwiąże i że to jest chore zachowanie. Ale nic na to nie poradzę, to mój sposób na odreagowanie. Na chwilowe pozbycie sie poczucia winy, własnej beznadziejności i nienawiści do siebie. To jest chore, bo jak można sobie samemu robic krzywdę, ale ja inaczej nie potrafię. Kiedy mam doła, wszystko zawalam, i doskonale wiem że to moja wina, to po prostu muszę coś zrobić. Ukarać się za to że jestem jaka jestem. I tak koło się zamyka. Teraz już sie nie tnę, bo obiecałam przyjaciołom, ale są inne sposoby. Głodzę się, kilka razy wzięłam dragi. Głupio to zabrzmi ale nienawidzę narkotyków, ale kiedy przychodzi dół to specjanie to robię, żeby poczuć się źle, żeby odpokutować, i po raz kolejny udowodnić, że nic dobrego mi sie nie należy. Tylko najgorszy syf...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach