jezeli juz sie ucze [co sie zdaza niezmiernie rzadko, naprawde:P jak sie stotka uczy to jest to niemalze swieto narodowe:>] to zakladam sobie jakis cel... np. naucze sie to wyjde gdzies, zjem cos, pojde do kina, poloze sie, kupie nowa plyte itd. a jak sie nie naucze to tego nie zrobie. i pomaga
Owszem, mam. jeśli pani zada wam nauczyć się wszystkich planet układu słonecznego to ustalasz np. jowisz to kosz, ziemia to biurko itp. Ten sposób bardzo pomaga i miałem z nim doczynienia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach