Ja finansowo niestety pomóc nie mogę
Skończyły mi sie juz pieniądze na kwiecień i tonę w długach do czasu, aż mi uczeń za korepetycje zapłaci
Jadnak mam pewne doświadczenia w zbiórkach pieniędzy na cele charytatywne. Kiedyś razem z klasą organizowaliśmy taką akcję dla chorej na białaczke koleżanki.
Waszą siłą i waszym atutem jest to, że chcecie pomóc! i wbrew pozorom możecie bardzo dużo zrobić. Jesteście młodzi i chodzicie do różnych szkół. Wystarczy zgłosić się z tą sprawą do wychowawcy klasy albo pedagoga szkolnego. Omówić sytuację, przedstawić argumenty, może porozwieszać plakaty. Razem z tym opiekunem udać się do dyrekcji szkoły i poprosić o możliwość przeprowadzenia zbiórki pieniędzy na terenie szkoły, lub koncertu czy przedstawienia charytatywnego.
Oczywiście sami możecie go zorganizować
Wielu z was pisze w dziale POEZJA. Przeprowadżcie konkurs poetycki w waszej szkole. Zgłoszone prace opublikujcie (poprostu obróbcie graficznie na kompie), powielcie na ksero i sprzedawajcie w szkolnym sklepiku za symboliczną złotówke, na cel charytatywny
Na pewno każdy z was jest w czymś dobry i może coś podobnego zorganizować
Jeżeli znajdziecie poparcie u chociaż jednej dorosłej osoby i własne chęci, to macie już bardzo dużo możliwości.
Pomyślcie ile uczniów jest w waszej szkole. 1 zł od każdego...
Forum i serwis mogą przecież w zamian zamieszczać prace uczniów (przy innych okazjach).
MOżecie za jednym zamachem zebrać pieniądze i nagłośnić serwis.
Tyle tu głów
Tyle pomysłów...
Jeżeli rzeczywiście chcecie pomóc, to możecie to zrobić
ToJa - trzymam kciuki
i w modlitwie twoją rodzinę powierzam w opiekę Janowi Pawłowi II, bo to przeciez Ojciec całego Narodu Polskiego
postaram sie otym powiedziec w szkole i tam moglaby cyc zorganizowana zbiorka pieniedzy. nauczyciel prowadzacy samorzad uczniwski na pewno by sie zgodzil. bedziemy razem z wami postaram sie zrobic to jak najszybciej.
Dość długo mnie tu nie było i dopiero dzisiaj trafiłem na ten temat
Bardzo przykra sytuacja, ToJa bardzo Ci współczuję.
Teraz niestety nie stać mnie na pomoc finansową mam zbyt niską rentę, ale gdy tylko,
pojawi się na koncie nieomieszkam przesłać jakiejś (niestety nie mogę obiecać zbyt wielkiej) kwoty.
Prosiłbym na PW o numer Konta, na które można wpłacać pieniądze.
_________________
"Ut Salutas, Ita Salutaris"
To znaczy, jak pozdrawiasz tak będziesz pozdrawiana/ny
Mnie rowniez nie bylo spory czas ale jakos tak mi sie zatesknilo za tym forum, ja napisalem do redakcji pewnego programu ktory pomaga w takich sytulacjach narazie nie bede sie nic rozpisywal zeby nie zapeszyc tylko poczekam az odpisza, warto probowac byc moze sie zainteresuja. wszystko bedzie dobrze Aga caly czas myslami jestesmy z Toba i twoja rodzina
agag ja juz na pierwszej stronie myslalam o zbiorce w szkole bo u mnie w domu siostra zaczeła by sie smiac ze mnie ze mowie o tym. Na poczatku roku powiadomie wychowawce i porozmawiam, aby u mnie w szkole odbyla sie taka zbiorka. Bede robila co mogla. W koncu jak od jednej osoby 1zl to duzo bedzie bo u mnie jest gimnazjum z podstawowka
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Wto 23 Sie, 2005 13:11
Ja chyba zrobię plakaty i rozwieszę je w szkole i nie tylko. Dzieci powiedzom rodzica.... i tak dalej... cale miasto i wiecej bedzie o tym wiedziec. W pazdzierniku bede miec drukarke wiec juz bedzie zalatwione
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Pixa -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 31 Paź, 2005 12:31
ja nie mogę pomóc szkoda ale będę wspierać
[ Dodano: Pon 31 Paź, 2005 12:33 ]
ja nie mogę pomóc szkoda ale będę wspierać
Jak byłam małym dzieckiem moja mama miała guza w gardle
[ Dodano: Pon 21 Lis, 2005 20:07 ]
Tarczycę... Poprawiam sama siebie... Już tu nie piszcie bo nic twórczego nie da się napisać.
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Wto 03 Paź, 2006 14:17
Uwaga!
Dowiedziałam się, że ta akcja jest nadal aktualna!
Nie udało się zebrać odpowiedniej kwoty na Temodal a nie mogliśmy dłużej
czekać z chemią. Grzegorz dostał inny lek. Po 3 miesiącach okazało się, że
nie poskutkował - guz zaczął rosnąć. Już bez żadnej łaski został mu
przyznany Temodal, bo to jedyny skuteczny i dostępny w Polsce lek. Guz
zaczął się zmniejszać a od jakiegoś czasu "stanął". Temodal trzyma go w
ryzach. Teraz to walka organizmu z trucizną (Temodal truje nie tylko guz,
ale zatruwa też cały organizm). Za zebrane pieniądze kupowaliśmy preparaty
wspomagające. Są piekielnie drogie i bez pomocy nie jesteśmy w stanie sobie
poradzić.
Niezorientowanych użytkowników wysyłam na http://www.dziecionline.pl/pomoc/
Tam znajdziecie szczegółowe informacje na temat choroby pana Grzegorza (taty ToJi - dawnej Adminki naszego forum).
Czy ktoś mógłby w stanie pomóc ?
Jeśli nie jesteście w stanie pomóc finansowo możecie zamieścić banner strony http://www.dziecionline.pl/pomoc/ na swojej stronie, blogu. Kod jest właśnie na tej stronie.
Bardzo spółczuje mogę się pomodlić,i mam nadzieje że wszystko będzie dobrze.Jestem z wami całym sercem.Niestety nie moge pomóc finansowo,pozdrawiam serdecznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach