A u mnie w szkole nie ma czegoś takiego jak niećwiczenie z powodu niedyspozycji..
No u nas tez nie.
A jak sie ktos uprze, to mi wpisuje punkty ujemne i brak stroju czy coś w ty stylu. tak że generalnie jak chcesz nie cwiczyc, to musisz przynieść zwolnienie...
_________________ ... to wszystko zależy od ciebie, do kogo będziesz strzelał
to wszystko zależy od ciebie, za co i kogo bedziesz umierał ...
Ja kiedyś powiedziałam, że jestem "niedysponowana"
to głupia facetka od w-f zaczeła się przy cąłej klasie pytać czemu....
i się smiać wogole a ptrzeciez nie powiem przy wsxzystkich, że mam okres!!!!!!! to była jeszcze podstawówka!!!!!!!!!!Ta facetka to głupia dobrze, że juz jestem w gimnazjum i mnie nie uczy.....
_________________ Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem
pamiętałam żeby żaden kamień nie stał się głazem,
żeby droga była prosta, a sumienie czyste...
Ja kiedyś powiedziałam, że jestem "niedysponowana"
to głupia facetka od w-f zaczeła się przy cąłej klasie pytać czemu....
i się smiać wogole a ptrzeciez nie powiem przy wsxzystkich, że mam okres!!!!!!! to była jeszcze podstawówka!!!!!!!!!!Ta facetka to głupia dobrze, że juz jestem w gimnazjum i mnie nie uczy.....
A czu nie powiesz?
Przecież one tez maja, więc czego sie wstydzić...
_________________ ... to wszystko zależy od ciebie, do kogo będziesz strzelał
to wszystko zależy od ciebie, za co i kogo bedziesz umierał ...
Gość
Wysłany: Wto 16 Wrz, 2003 14:38
[quote="Bike_chan"
A czu nie powiesz?
Przecież one tez maja, więc czego sie wstydzić... [/quote]
One mają?Chodzi przy całej klasie chłopaki też tam są!
Oszalałeś?
W moim gimnazjum dziewczyny 3 razy w ciągu semestru mogą zgłosić niedyspozycję, z tego co pamiętam, co nam nauczyciele nawijali na lekcji organizacyjnej. Hmm... to raczej niezbyt dobre rozwiązanie, bo przecież okres mają częściej niż 3 razy w ciągu semestru, czasem wfy są dwa dni pod rząd i w ciągu jednego okresu mogą stracić dwie niedyspozycje :/.
U nas w gimanzuj nie pozwajlają nie ćwiczyć bez zwolnienia. NAwet jesli masz okres jestes zmuszona ściwczyc ( w podstawówce tak nie bylo :/)
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Monia:)13 Gość
Wysłany: Czw 18 Wrz, 2003 16:51
U mnie w gimnazjum pan od w-f powiedział, że można nie ćwiczyć z powodu niedysozycji, ale trzeba przynieść zwolnienie od pielęgniarki
A jak to nie pomoże lub jak się wstydzicie to możecie przecież poprosić mamę aby napisała Wam zwolnienie z powodu przeziębienia
Ja tak robiłam w podstawówce
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 21 Wrz, 2003 22:06
cze!
Według mnie nie można wtedy ćwiczyć. No wiesz...Kiedy masz okres i wysilasz się fizycznie leci baaardzo dużo krwi. Zależy jakiego masz nauczyciela(lepiej nauczycielke ) np. moja koleżanka powiedziała do faci " dostałam pierwszy okres moge nie cwiczyć?" Inne(które już maja pare okresow za soba) mówia bez tego "pierwszy". I im pozwala. Zależy z kim ty masz.
ja jeszcze nie mam okresu wiec nie mam problemu ale myśle że bałabym się powiedzieć pani od wf że jestem niedysponowana...nawet pani chyba probowalabym cwiczyc a jak nie no to bym powiedziała ze mnie strasznie boli noga i nie moge ćwiczyć. Jakoś bym się wykręcałą
Anya ale nie każda tak ma...są takie dziewczyny które naprawdę nie mogą ćwiczyć!
Ja mam szkoołe the best! (w porównaniu z tymi co tu czytam)
Gdy u nas dziewczyny zgłaszają niedyspozycję to nie ćwiczą!
Fajnie mamy nie? Nio chybaże któreś chcą ćwiczyć....to wtedy obowiązkowo są zwolnione (i tego pilnie sie u nas w szkole przestrzega) z ćwiczeń wysiłkowych (np. biegi, sprawdziny...)
I naprawdę nie pojmuję jak można być takimi egoistami
Eee...po co nosisz grubą podpaskę?Wydaje Ci się,że ona więcej chłonie?Wcale nie,ja jeszcze nie mam miesiączki,ale w szóstej klasie,przybyła do naszej szkoły taka pani,która przeprowadziła 1 lekcję.Udawadniała nam to,że gruba podpaska wcale nie wchłania lepiej,od,np.3 milimetrowej
Wstrzymanie się od wszystkich trudniejszych ćwiczeń jest ważne nie z powodu bólu, ale z powodu możliwości wystąpienia krwotoku. Nie lekceważcie tego. Okres = rezygnacja ze wszystkich trudniejszych ćwiczeń i wogóle ze wszystkiego co wymaga siły.
Bo nie każdy wysiłek spowoduje krwotok.
Wysiłek zwiększa RYZYKO wystąpienia krwotoku.
Gdy już będziesz miała krwotok, to musztarda po obiedzie - nie będzie co z tym zrobić. Dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć i przez te kilka dni wstrzymać się od cięższych prac i ćwiczeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach