Kazałeś nam być takimi jakimi jesteśmy,
Kazałeś nam kochac i w pokoju żyć
a tymczasowo sam frustracji nie wytrzymałeś,
sławę odrzuciłeś,
dość już miałeś
i się zabiłeś.
Wiele ludzi, wielu fanów Ci nie wybaczyło
a inni za tobą w ogień wskoczyli.
Były morderstwa, zabójstwa i próby samobójstwa.
Gdybyś tego nie zrobił,
Gdyby ONA się opamiętała,
Tego wszystkiego by nie było...
Ta historia nas wiele uczy,
ta historia smutna jest,
więc aby się nie powtórzyła zaakceptuj się...
(...i COME AS YOU ARE)
wiem, że to z leksza bez sensu...i się nie rymuje prawie wcale ale mi sie wydaje doskonałe (na to co teraz czuje)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach