Niedźwiedź był strasznym pijakiem i wszystkie pieniądze przepijał. Natomiast zajączek był prawym zwierzakiem. Pewnego razu niedźwiedź widzi zajączka jadącego Fiatem 126 i pyta:
- Skąd to masz?
- Jak się oszczędza to się ma!
Na drugi dzień zajączek jedzie Polonezem Caro i mijając zalanego niedźwiedzia woła:
- Jak się oszczędza to się ma!
Na trzeci dzień zajączek idzie do sklepu, przechodzi przez ulicę, a tu wprost na niego jedzie Porsche 911. Samochód hamuje z piskiem opon, wysiada zalany, jak zwykle, niedźwiedź i mówi:
- Jak się sprzeda butelki to się ma!
[ Dodano: Wto 20 Mar, 2007 15:44 ]
Franek mówi do kolegi:
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.
- A ile chcesz za nią dostać?
Na pustyni wyczerpany turysta pyta Beduina:
- Jak dojść do Kairu ?
- Cały czas prosto, a w czwartek w prawo
- Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomóc teściowej przy przeprowadzce ?
- Wykluczone !
- Bardzo dziękuję, wiedziałem, że mogę na pana liczyć...
_________________ 'Lean on each other's strenghts; forgive each other's weaknesses.'
Przychodzi do sąsiadki kuma i prosi o termofor bo ją w krzyżu łupie
sąsiadka na to że nie ma termoforu ale stosuje na wszelkie bóle kota
Więc kuma bierze kota i następnego dnia sąsiadka idzie odebrać kota
ledwo otworzyła drzwi a kot jak strzała w długą - a kuma cała podrapana
(S) co się stało?
(K) Pani kot do diabeł wcielony
(S) Jak to sie stało? zawsze był milutki i łagodny jak baranek
(K) proszę pani , jak włożyłam mu wężyk w tyłek to jeszcze było ok. ale jak zaczęłam NALEWAĆ WRZĄTKU TO DOSTAŁ SZAŁU....
wes firianus co to krcze jest?? wkurzasz mnie juz 3 razy to twoje go*** widze i mnie wkurzasz
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 22 Lis, 2008 16:02
Firanus - jesteś nienormalny. To jest post o kawałach, a nie o nabijaniu punktów w jakiejś MMOG.
--
Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać "wielkim" pisarzem.
Gdy spytano go, co dla niego oznacza "wielki" odpowiedział:
- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!
Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie.
Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach.
Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
- Tetris..(pomyślał)
Wraca informatyk do domu, patrzy,a żona naga w łóżku z obcym Chłopem. A oczy u nich jakieś Takieś chytre. Rzuca się do kompa...faktycznie: zmienili hasło.
Jedna z korporacji branży IT opracowała dyski twarde o nieskończonej pojemności. Mają trafić na rynek jak tylko skończą się formatować.
Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
Napis na grobie informatyka:
"kowalski.zip"
- Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewnien, że 1km to 1024m.
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
- Co mówi informatyk do żony na zakończenie kłótni?
- a href="do kuchni"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach