| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Oj, buba: nowa mitologia
Autor Wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Wto 16 Gru, 2008 15:09   Oj, buba: nowa mitologia

Będe zamieszczał tutaj coraz więcej rozdziałów.
A tutaj jest zawsze prapremiera każdego podrozdziału : www.chippy.mblog.pl


ROZDZIAŁ 1 (www.zw-ftp.yoyo.pl/rozdzial1.pdf)

Większość pierwszego rozdziału poświęcę Bertiemu, który raczej na to nie zasługuje. Jest on moderatorem forum na temat "oltskólu". Słynie z niezwykłej aktywności "ósówania bżytkih postuw", a dokładniej dopisywania do nich jeszcze więcej błędów interpunkcyjnych i gramatycznych.

Po nocy szatańskiej edycji musi iść do szkoły. Naukowcy z całego świata nie rozumieją, jak 17 latek może chodzić do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Wyjaśnię to znanym hasłem reklamowym pewnej firmy: Wszystko jest możliwe.

W szkole nie ma Berti zbyt dobrze, ponieważ wytykają go koledzy i koleżanki z klasy:

- O, to ten, co nie zdał 10 razy ! ! ! Dekiel, dekiel! - krzyczy "rówieśnik"

- Zamknij dupę - odpowiada grzecznie Berti

Jak widać, Berti jest doskonale wychowywany przez rodziców, którzy mają zapotrzebowanie na alkohol 50l/tygodniowo, jeśli nie dziennie. Mieszka w warunkach, których mógłby pozazdrościć mu nawet Bill Gates - w końcu pod Biedronką nie jest tak źle...

Niestety, kokaina, alkohol i papierosy zniszczyły jego życie. Niektórzy sądzą, że jest to powodem padaczki co 66minutowej, która kończy się utknięciem w kominie elektrowni węglowej, która jest oddalona zawsze o 666km. Zna go również cały Wszechświat z anomalii wszystkich galaktyk spowodowanej nadzwyczajną obstrukcją.

Kiedyś, w powrocie ze szkoły, otoczyła go rosyjska mafia:

-Koka albo ded !

-Poczuj siłę lwa.

Na pogrzebie tych członków mafii, którzy go napadli miał kompleksy, ponieważ wpuścił przy wybuchu do atmosfery dużo trujących gazów i powstała druga dziura ozonowa. Nie zarejestrowano jeszcze takiego lwa, co by to zrobił nawet po 8000 litrach grochówki.

Miał także, o dziwo, zalety, do których należy m.in. wysoka znajomość ortografii, przez co ma "pierwszorzędne" oceny. Gdy nastała ciemność, zdzierał koszulę, spodnie, worek na ziemniaki oraz pampersa, i chronił świat przed przestępcami. Ze względu na "odwagę", nazywano go Facetem w negilżu.

Berti bardzo wyczekiwał wakacje, więc gdy nadeszły, spalił inteligentnie na stosie wszystkie podręczniki, aby próbować nie iść znowu do pierwszej klasy. Właśnie szedł po działkę kokainy, gdy poczuł uderzenie.

- Co się, co się, co się stało?

Był przywiązany do krzesła, a koło niego był ktoś niezwykle podobny do niego. Siedzieli razem w jakiejś zabarykadowanej melinie, gdzie wszędzie było czuć swąd ruskiego alkoholu.

- Jest tam kto?

Berti na próżno wołał, słyszał tylko śmiech, rozmowy i odgłosy stukających się szklanek. Próbował zagadać do tej osoby koło niego, ale ona wyglądała, jakby spała. Nagle otworzyły się drzwi, które wyglądały zupełnie jak ściana.

- I cło, macie tu za swłoje !

Jakiś dryblas wziął ich na barana i przywlókł do pomieszczenia, które wyglądało trochę jak dom Palikota.

- Któryż to zabił naszą połowę teamu? - powiedział dryblas

- Idź do komory próźniowej i przetestuj ich gazy. - odpowiedzieli chórem meliniarze.

Znaleźli się w dziwnej komorze testowej, gdzie ścianą były pudełka od jajek. Stały tam 2 mikrofony i miski z grochówką, a przez szybkę wyglądał ten sam dryblas coś piszący na komputerze z Windows Vista.

- Skierujcie odbyty na mikrofony, i zjedzcie grochówkę.

Postąpili tak jak kazał. Pierwszy zjadł, nic się nie stało. Za to gdy drugi zjadł, na chwilę pokój się zazielenił, a dryblasowi wyskoczyło coś na komputerze niebieskiego. Przybrał wkurzoną minę i wrzasnął:

- BLUE SCREEN, K***A !

I w jednej chwili stały się trzy rzeczy na korzyść Bertiego. Najpierw na sznurek zawiesiła się szyba, z której wyglądał dryblas, który bez osłony stał się niematerialny, i to, że drugiego porwanego nic to nie wzruszyło.

Gdy uciekali, drugi porwany powiedział Bertiemu :

- Słuchaj, ty jesteś do mnie podobny!

- No a co, nie?

- Bo może mi nie uwierzysz, ale....

- ale?

- Jesteś moim bliźniakiem, stary....

-CO?

Wnętrzności Bertiego mało co z wrażenia nie wydaliły
ponownie grochówki.

-Rodzice to skrywali, bo bali się, że spełni się jakaś
przepowiednia o nas.

-To znaczy, że może się coś stać?

-Głównie stać dla rodziców.

-Co masz na myśli?

-Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia.

-Ok, muszę ciebie poznać, powiedz coś mi o sobie.

-Nazywam się Barti, mam 17 lat i chodzę do 1 klasy.

-To ty jesteś moim prawdziwym bliźniakiem!

-No i ?

Berti rozmawiał z Bartim o tym, gdzie był chowany
przed nim, rozmawiał o wszystkim, to był jedyny jego przyjaciel (już po pięciu
minutach). Gdy w końcu wyszli z rosyjskiej meliny, ukazała się im szkoła.

- To rosyjska melina jest tuż obok szkoły?

- Jak widać, tak.

- Nie możemy wrócić do domu, przecież rodzice nie mogą nas razem zobaczyć!

- Też o tym myślałem, musimy się gdzieś schować i zakwaterować, tylko nie tam, gdzie rodzice!

- Wiesz co, mam plan.

- Jaki?

- Może ukradniemy księżyc?

- Co ty za pierdoły opowiadasz, Barti?

- Ach, to tylko fantazja.

Po półgodzinie wsiedli w pociąg, pojechali siną w dal izaszyli się w dziupli jakiegoś wielkiego drzewa. Barti zrobił dziurę podobną do okna, lecz bardziej podobną do komina. Znaleźli na pobliscej łące telewizor lcd, kino domowe, oraz wyżywienie. Gdy znaleźli papier toaletowy, Berti zapytał brata:

- Może od teraz będziemy się załatwiać przez to dziwnie zakrzywione okno?

Mieli tam doskonałe warunki, po prostu żyć, nie umierać. Co pewien czas wychodzili tylko na eksplorację terenu, znajdowali bowiem bardzo często różne majątkowe rzeczy, które mogą po śmierci rodziców sprzedać na Allegro.pl lub wystawić na jako "oldskól" na swoim forum.

Berti jednak nie czuł się zbyt dobrze z tego względu, że nigdzie nie znaleźli biurokraty z TP, tak więc instalacja Neostrady i "ósuwanie bżytih postuw" było niemożliwe. Postanowił jednak, że kiedy dotrze do domu, zabije rodziców i zabierze im Neostradę.

Po 8 dniach od zamieszkania obudził ich znajomy głos:

- Toż to wy rozniescyli naszą superajną kryjówkę?

Berti znowu poczuł, jak ktoś go uderza, słyszał jakieś jęki, krzyki. Po chwili obudził się w tym samym miejscu, co przedtem.

- Barti, nic ci nie jest ?

- Nie, a tobie?

- Mnie nic.

Usłyszeli warczenie zwierza, które po chwili rzuciło się na nich i rozniosło na strzępy.

Tak więc udało mi się go opisać w niecałym rozdziale, ponieważ podrozdziałów jest 5, a na początku czwartego został zabity. Ale to nie powód do zmartwień, on w którymś tam rozdziale się odrodzi. Zajmijmy się innym debilem.

- Edzio, nie pal tyle!

- Ale mamo, ja się hartuję!

Edzio to 30latek z nadwagą i jest nałogowym palaczem. Od pewnego czasu lubi grać w pasjansa i sapera, przez co ma duże obrażenia ciała. Ma nadzwyczaj troskliwą matkę, która opiekuje się swoim malutkim synkiem, i nawet nie szuka dla niego partnerki.

Jego życie jest podobne do życia Bertiego, różni się tylko tym, że jest od niego starszy o 13lat i chodzi do trzeciej klasy podstawówki. Też cierpi na obstrukcje, też ma padaczki kokainowe, i są tak samo durni(no, może Berti trochę bardziej).

Od pewnego czasu spotyka się z Sztaunrim na forum.doroslionline.pl, aby przedyskutować, gdzie dostanie działkę koki lub konopii.Niestety, czasem z powodu "kłutni" nie dostawał koki, wtedy miał padaczkę zakończoną utkwieniu w kominie elektrowni węglowej oddalonej od miejsca początku padaczki o 66km.

Był też dumnym posiadaczem podkręconego do 50000ghz, 8-rdzeniowego, superszybkiego C64, który właściwie był ENIAC'em.

Uwielbiał parówki, oraz banany. Prawdopodobnie przez podobieństwo do pewnej rzeczy...

Edzio był jednak bardziej kulturalny od Bertiego, czego przykładem jest jedna z scen w szkole:

- Edzio, przykro mi, ale twoja stara pogryzła mojego wilczura....

- Zamknij dupę, psie.

Tak więc koledzy przymykali oko na jego wybryki, bluźnierstwa i niewychowanie. Lecz gdy Edzio naprawdę przebrał miarę, porywali Sztaunriego, przez co pozbawiony koki Edzio był skazany tylko na siebie i na swoją padaczkę. Przepraszał więc kolegów i postanawał tak nie robić, ale po oddaniu Sztaunriego nadal tak robił.

Edzio nie miał parterki, lub chociaż partnera, ponieważ jego wygląd skutecznie odstraszał. Szukał nawet na sympatia.pl , ale znalazł tylko partnerów.

Od tego właśnie brały się powody do jedzenia, palenia i mrożenia koki Edzia, które były wręcz niemożliwe do wyleczenia. Lecz pewnego dnia zapukał ktoś do jego drzwi, otworzył:

- Cześć Edeq, to ty mi zapr wysłałeś?

KONIEC ROZDZIAŁU 1, rozdział 2 już za 5 dni.

Wersja edycji 0.7, specjalnie dla forum.dzieci-online.pl :)


Ostatnio zmieniony przez dnia Sro 17 Gru, 2008 14:30, w całości zmieniany 5 razy
Przejdź na dół
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Wto 16 Gru, 2008 17:43    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Naprawdę Ty to napisałeś? No, no, no, jestem pełen podziwu.

Pomijając treści fabularne, których po prostu mój mózg nie jest w stanie pojąć, skupiłem się na elementach stylistyki, gramatyki i ogólnego "conceptu" - no i jest naprawdę nieźle : )

Gramatyka - wiadomo, bezbłędnie, gratulacje.

Stylistyka - Niestety tutaj jest nieco gorzej, parę zdań jest praktycznie niezrozumiałych:
"Na pogrzebie wszystkich członków części napadającej go miał kompleksy..."

To zdanie idealnie objaśnia o co mi chodzi - gdyż nie wiadomo o co tu chodzi : ) Troszkę za mało przecinków, no i taka troszkę nijaka składnia : )


Co mnie zachwyciło to styl - styl Twojego pisania coś mi przypomina, prawdopodobnie pisarstwo Pilipiuka - Oczywiście w nieco minimalistycznej wersji, ale mimo to bardzo pozytywnie.



Inaczej mówiąc - ćwicz, ćwicz, ćwicz, bo jakiś potencjał w tym jest : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Wto 16 Gru, 2008 20:55   

Shaunri napisał/a:
Naprawdę Ty to napisałeś?


Masz jakieś wątpliwości? biggrin

Dziękuję za komplementy, z moimi wszystkimi opowiadaniami jest tak, że są raczej niezrozumiałe a bawią, i chciałbym dowiedzieć się, kto to Pilipiuka.

"na pogrzebie wszystkich członków części napadającej go miał kompleksy"
Na pogrzebie - wiadomo co z nimi uczynił
Części napadającej go - bo nie napadła by na niego cała mafia rosyjska, nie?
miał kompleksy - a to trzeba dalej doczytać, bo jest jeszcze " ponieważ wpuścił przy wybuchu do atmosfery dużo trujących gazów", wiemy o jakie gazy i o jaki wybuch chodzi (podpowiem : odbytniczy) Smile

[ Dodano: Wto 16 Gru, 2008 19:59 ]
Jeżeli styl pisania ci się podoba, na pewno w realu byłbyś moim przyjacielem Smile
Powrót do góry
Shaunri Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 127 razy
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 3847
PostWysłany: Wto 16 Gru, 2008 21:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Chippy -

Pilipiuk to pisarz, głównie komediowy cechujący się prostym, acz nie prostackim stylem pisania. Wydał bardzo popularną ostatnio serię przygód wiejskiego egzorcysty "Jakuba Wędrowycza", oraz pare innych - równie dobrych - powieści.

Nie ma za co - komplementy sa, bo jest co komplementować : )

Co do zdania - po prostu dziwnie się miejscami to czyta, akurat w tym przypadku pewnie chodzi głównie o "części napadającej go" - Wygląda to tak jakby napadali go ciągle, codziennie, ewentualnie przez wieczność : ) Taki mały błąd - ale błąd : )


Pomijam już fakt, że jak to czytam to przypomina mi się genialne opowiadanie o Arxelu i jego różowych glanach - jeśli ktoś kojarzy : )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 17 Gru, 2008 11:06   

Ok, teraz już z 2 podrozdziałów są cztery, wydarzyło się w 4 coś strasznego Smile

Z tego względu, że tylko Shaunri skomentował moją pracę, jest tam ukryta wzmianka o nim Smile

[ Dodano: Sro 17 Gru, 2008 13:32 ]
Zakończyłem cały rozdział 1, za 5 dni będzie rozdział 2.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |