Dzieci OnLine

[LoveHerMadly]

Zeszłam do końca
Dotknęłam skamieniałego dna
Krok suchej wody zaszczerbotał
Lasy glonów zamilkły
Upadam coraz niżej
Nie mogę się wycofać
Decyzja raz podjęta
Nie uwolnię się od niej
Czas mnie przegonił
A ja już nie mogę uciec...


'Proszę o opinię... i ocenę...

Tak szczerze... Jak każdy to odbiera...

Najprostszymi słowami tak jak potraficie.. Wasze odczucie...

[Shaunri]

Napiszcie choć raz coś optymistycznego, proszę : )

[LoveHerMadly]

Tak mnie naszło... Ale prosze o ocenę..

[ Dodano: Nie 07 Gru, 2008 20:41 ]
Ech, czy nie ma nikogo, kto mógłby dokonac subiektywnej oceny?
Pierwszy raz publikuję w sieci coś własnego.
I chciałabym poznać opinię innych.

[easyrider]

Mnie się podoba. Wiersze pisze się przecież także wtedy kiedy jest komuś smutno.

[Shaunri]

easyrider - Przejrzyj wiersze na forum, widać sami pesymiści tutaj ; )

[LoveHerMadly]

Dzięki easyrider.

Chyba zmieniłabym coś w "Krok suchej wody zaszczerbotał".
Jak myślicie?

[Shaunri]

Ostatnio nie mam za bardzo czasu, ale jak znajdę nieco to przejrzę cały wiersz i coś tam naskrobię : )

[LoveHerMadly]

Czekam z niecierpliwością.. ;P ;]

[Shaunri]

A więc tak, wybacz że tyle musiałaś czekać - Święta idą, masa roboty, mało czasu wolnego : )

No cóż, pozwolisz że tematykę pozostawię bez oceny - bo bardzo to pesymistyczne, a Ja pesymistycznych rzeczy nie lubię, tak więc skupmy się na formie : )

A tu w sumie jest całkiem nieźle - szczególnie na tle innych forumowych twórczości.

"Zeszłam do końca
Dotknęłam skamieniałego dna
Krok suchej wody zaszczerbotał
Lasy glonów zamilkły"

Wyraźnie najlepszy element w całym wierszu - mimo że troszeczkę gubi się tutaj jakakolwiek rytmika, to całkiem niezłe metafory. Powiem szczerze - uznając że wszystkie te cztery wersy to twój zamysł i efekt jest zamierzony - tutaj nic bym nie zmieniał. Jest dobrze, może nie idealnie, ale całkiem dobrze. Troszeczkę wersy się ze sobą gryzą, dodatkowo w żaden sposób ich ze sobą nie łączysz - w całym wierszu nie znajdziemy jednego spójnika ; )

To odnośnie tej "lepszej częsci" - Niestety dalej jest nieco gorzej.

Po pierwsze kolejne wersy są bardzo proste - zrezygnowałaś z jakichkolwiek przenośni - rzucasz wszystkim czytelnikowi w oczy tak, że może On oślepnąć, naprawdę : )


"Upadam coraz niżej
Nie mogę się wycofać
Decyzja raz podjęta
Nie uwolnię się od niej"

Z tymi czterema wersami jest niestety najgorzej - (już pomijam ciągłość błędów z poprzednich wersów, o których pisałem wcześniej) i nawet mimo tego że wszystko jest ładnie ułożone i całkiem przyjemnie się czyta (spójniki!), to po tak dobrym wstępie robi to po prostu złe wrażenie ; ) Wydaje mi się że końcówka nie jest do końca przemyślana i można by tam wiele poprawić : )




Podsumowując - jest nieźle, naprawdę. Powinnaś poćwiczyć nad kluczowymi słowami łączącymi kolejne wersy, bo naprawdę czyta się to jakby był to zlepek "Kal jeść banan.". Prócz tego - pisz cierpliwie. Nie kończ za szybko, bo widać że na początek pomysł był całkiem niezły, a końcówka to tylko pańszczyzna odrobiona.

Mimo to gratuluję, jakiś potencjał w tym jest : )

[LoveHerMadly]

Dziękuję, nieźle się rozpisałeś
Dobrze wiedzieć co dobrego jest w moim wierszu, a nad czym muszę popracować.
Spodziewałam się mocnej krytyki, a tu się mile zaskoczyłam.