Od paru dni męczy mnie swędząca wysypka na rękach, udach i twarzy. Nie dość, że wygląda okropnie, to potwornie swędzi. Wiem, że to uczulenie, ale kłopot jest taki, że nie wiem na co, a moja mama twierdzi, że "Nie ma po co robić testów, miałaś po 2 tygodniach od narodzin..." Tak, mądre stwierdzenie, testy jako niemowlak. 13 lat minęło...
Ale do rzeczy. Nie mam w domu wapna, bo nikt nie miał takich uczuleniowych wpadek, są jakieś sposoby na złagodzenie swędzenia? Proszę... pomóżcie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach