Dzieci OnLine

[Monnaly]

Hejka! To znów ja! Kolejny problem na moim koncie-tak, tak, znowu chodzi o chłopaka ;] Na wstępie chciałabym wspomnieć o chłopaku, o którym pisałam ostatnio...-to "uczucie" między nami po prostu... ...wygasło! Kumplujemy się, ale nie ma juz tej "chemii" xD No dobra, na początku wyjaśnię, kto jest kim w tym temacie:
Michał-punkt moich westchnień ;] Ma 13 lat.
Agata-jego siostra. Ma 11 lat.
Kuba-syn znajomej mojej mamy. Ma 5 lat.
Mateusz-brat Kuby. Ma 6 lat.

Ok, to teraz opowiadam xD

Znajomość z Michałem zaczęła się, kiedy miałam 6 lat. Zawsze razem się bawiliśmy (jak to dzieci xD). Pewnego dnia (dalej, kiedy miałam 6 lat) coś poczułam... Taką jakby iskrę między nami. Byłam wtedy dzieckiem, nic nie wiedziałam o relacjach między chłopakiem a dziewczyną... Minęło kilka lat (przez ten czas nie widzieliśmy sie ani razu).

Spotkaliśmy się nad jeziorem w wakacje. Wtedy to "coś" sprzed lat odżyło. Czułam to. Byłam tam z moją mamą, Kubą, Mateuszem ich mamą i z Agatą. Prawie w ogóle nie rozmawialiśmy (ja z Michałem). Kiedy siedziałam na pomoście, co chwila czułam na sobie jego spojrzenia. Kiedy uniosłam głowę, natychmiast spojrzał gdzie indziej.
W szkole na przerwach zaczęło się to samo. Ukradkowe spojrzenia.

Kolejny raz spotkaliśmy się wczoraj na urodzinach Kuby. Znowu spojrzenia. Kiedy zostałam sama z Kubą, Mateuszem i Agatą, Kuba powiedział: "Michał zakochał się w Monice (chodzi o mnie ;]). Mówił mi". I się uśmiechnął. Nie uwierzyłam mu zbytnio, wiadomo dziecko lubi fantazjować... Ok, kiedy Michał doszedł do nas do pokoju, chwilę potem Kuba znów zaczął wygadywać to, co mi przedtem... Po wypowiedzianych słowach Kuby: "Michał zakochał sie w Monice", Agata (siostra Michała) zachichotała. Michał zaś spojrzał na Kubę i powiedział ironicznie: "Ale ty jesteś mądry". Po tym wszystkim czułam się, jakby wyrosły mi skrzydła i chciały unieść mnie jak najwyżej. Teraz jeszcze chodzą mi po głowie te słowa wypowiedziane przez Kubę, jednak jednocześnie myślę, że on równie dobrze mógł sobie to wymyślić, w końcu jest jeszcze dzieckiem... I sama nie wiem... Jak myślicie? Co chłopakowi może kłębić sie w głowie?

P.S. Zapomniałam dodać jeszcze jednaj sytuacji... Kiedy wszyscy byliśmy w pokoju, Michał siedział przy komputerze, ja 2 metry za nim na krześle, dokładnie widziałam, jak lekko odwraca głowę do tyłu... (Znów te spojrzenia)...

Więc powracam do pytania: Co chłopakowi może kłębić sie w głowie?

[Shaunri]

Nie co, a raczej kto - nad czym tu się jeszcze zastanawiasz? Chcesz go? Bierz go : )

[SIMON300195]

Chłopak chce z tobą być.... bierz jak to będzie facet z męskimi jajami....

[Monnaly]

Dodam jeszcze jedną sytuację, która właśnie mnie się przypomniała:
Kiedy Michał otwierał szampana na tej imprazie, mały Kuba zaczął krzyczeć: "Zrób, żeby wybuchło! (Chodzi o to, by wysadziło korek )" . Ja osobiście strasznie nie lubię, gdy cokolwiek wybucha, dlatego lekko zatkałam jedno ucho palcami. Jak zobaczył to Kuba, krzyczał: "Ona się boi!". Ja zaczęłam się z nim kłócić (tak na żarty): "Nieprawda!". Wtedy Michał otworzył szampana tak, że nic nie było słychać. Byłam bardzo zadowolona

Ten chłopak jest z natury baaaardzo nieśmiały. Zresztą ja też... Staram się często przechodzić koło klasy, w której ma lekcje Nie wiem, czy tym razem dam radę zagadać... Myślicie, że powinnam zagadać pierwsza, czy czekać na gest z jego strony?

[Shaunri]

W sumie to nie ma znaczenia które z was pierwsze rozpocznie znajomość - potem i tak potoczy się samo : )

[Akacja12]

Nie czekaj, zagadanie to nie zbrodnia, przecież się znacie

[Tremere]

ojaaaaa, az zatesknilam za tymi czasami kiedy wszystko bylo takie slodkie i niewinne i kazde ciche spojrzenie ze strony chlopaka bylo jak mioooood. ah ta starosc.

[Shaunri]

Starość? Tremere, proszę Cię : )

[Tremere]

no tak sie czuje ostatnimi czasy

[quara99]

gdybym ja miała taka sytuację byłabym w siódmym niebie ;] naraziem muszę się cieszyć przyciąganiem kolegi mnie do siebie i próbowaniem mnie pocałować przy zgaszonym świetle na biwakach i gadaniem na przerwach, lekcjach i gg xD
Nie trać czasu!! Zagadaj (nie wiem o czym też mam problem) ;]

Powodzenia