| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Okruchy rzyci
Autor Wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 15 Lut, 2010 17:53   Okruchy rzyci

Nudzi mi się i zaczynam pisać coś co w ogóle nie będzie przypominać opowieści o pijakach
itd.

Okruchy rzyci

wstęp

Problem leżał w tym, że to że piszę to opowiadanie to coś dziwnego. Dawno opowiadań nie pisałem , a moje życie zmieniło się diametralnie. I pozytywnie, i negatywnie. Jestem niewyobrażalnie inteligentnym draniem, który przypomina dr.House’a. Ale skąd wiecie że ja przypadkiem nie kłamię?
Problemem jest też fakt, że już nie jestem uważany za komputerowego geeka. Więc nie mam się niestety z czego wyżalić, niestety moje życie jest zbyt szczęśliwe by pisać fajne opowiadanie. Nie zraża mnie to. Przypomnę wam coś z życia wziętego:

-Kaśka, umaluj się bo radośnie wyglądasz

Czy wam się wydaje, że z rok temu wiedziałem że mam w sobie niewyobrażalny talent muzyczny? Że mam doskonałą pamięć, a mój seksapil przykrywa wszystkich na całym świecie?
Nie ?
To jesteście zbyt mądrzy, by czytać dalej. A może zbyt głupi? Co kto woli – jak tego nie przeczytacie to jesteście grube krowy.


Cz.1


Ziomowi puściły przerzutki w swoim leciwym rowerze, a jako że nie miał większych zdolności mechanicznych musiał iść na piechotę. Po drodze pośliznął się na zamarzniętej kałuży i skręcił sobie kostkę. Wrócił do domu, zadzwonił do rodziców że z losowego powodu nie znajdzie się w progach szkoły. Założył na nogę bandaż (po cholerę mu to) i zaczął komponować. I pisać opis do utworu.
„ Dzisiaj jest 05.01.10, mój piękny dzień. Pewna Alicja chce ze mną chodzić i wszystko wskazuje , że się zgodzę. Nie wiem czemu ….
-Kurde, ktoś dzwoni. Pitrasia, walić ją.
… wszyscy nagle się mną interesują i nie uważają mnie za geeka. W utworze wykorzystałem…
-Jezu! Teraz ze swoimi przygłupawkami. Wyłączam to zasrane skype
…sample od...
-AAA!! DZWONI DO MNIE!! Pierdzielę ten opis, idę się zdrzemnąć.
Śni mu się duch, kroczy powoli w jego stronę. Aż nagle BUC!
„Ale urwał!”
„źle stanął, to go teraz obijają”

Ziewając Ziom wstał i zobaczył przez okno, jak samochody przejeżdżają koło jego domu i wpierdzielają w srebrne taxi pod akompaniamentem szczerych komentarzy. Z taką zimą to nic dziwnego.
Jedzie jakiś samochód, strasznie szybko, coś niebezpiecznie. Oho , stracił panowanie, skręca na inny samochód….. BUM! Ale urrrwał! Znowu!
- Póki tutaj mieszkam, zawsze będą kraksy
Ziom od niechcenia włącza komputer – co mu przecież zostało , a jest 9 rano.
Wczoraj był na pewnej osiemnastce. Niestety, nie była zbyt udana. Ale na pewno niezapomniana.
Włożył kasetę do magnetofonu i zaczął słuchać CC.Cath. Po minucie znudziło mu się to i postanowił skoczyć po pizzę.
Wrócił bez pizzy, ale za to z drugą skręconą kostką.
- Synek, nie ma takiego skręcania– powiedział jego tata, który czekał na niego w domu.
-Bo jak ja ci skręcę, to cie krew zaleję. Co ty sobie robisz, co?
-No ale pizza… - zaczął Ziom
-Co kurde pizza? Koniec jedzenia! Dziękuję, do widzenia, marsz do łózka.
Zdemotywowany poszedł spać.
Śnił mu się wielki, odważny człowiek, wspinający się po piorunochronie…


Ta historia jest z życia wzięta, serio! Smile.

Cz.2 napewno napiszę....

[ Dodano: Pon 15 Lut, 2010 19:17 ]
cz.2



Pierdyknął go prąd, Internet się rozsypał i nie żyje koleś.
Siedzi Ziom przy komputerze, jest 1 po południu. Mocno się wyspał się.
Pisze posta na pewnym forum:
„od 4 miesięcy nikt mnie nie zna jako osobę która pierwsza zrobiła polski serwer prywatny do Sretina3. Jakie to demotywujące, nie pamiętają teraz dzieci kim był ten …
ZNOWU DZWONI, tym razem na komórkowy. Dobra, ciekawe co ma do mnie.
-Słuchaj wejdziesz na skype? - prosi
-A po co – pyta Ziom znudzonym głosem
-A po jajco – ripostuje Pitrasia i słychać po niej tylko przerywany dźwięk w słuchawce.
..Chippy.. gdyby nie ja to ciągle byście się męczyli z jakimiś Chinolami.”
Z triumfalną twarzą wciska enter. Niestety nagły skurcz spowodował paradoksalne wciśnięcie CTRL + A i BackSpace, co bardzo zdenerwowało Zioma. Jednak ten ambitny człowiek ponownie napisał to, co miał w głowie i już trafił (myszką) na przycisk „Post”.

Wieczorem odebrał telefon, był to głos Ali. Bez namysłu powiedział „TAK!” upajając się swoją decyzją. Za długo czekał na takie coś by teraz odmówić. Zdecydowanie za długo…

Na jutrzejszy dzień postanowił sobie, że przesiedzi od południa do samego wieczoru dzień u Ali. W domu nie miałby co robić, ten złom zwany komputerem 486 nie nadaje się już do komponowania a krzyki i wrzaski są nie do zniesienia. Dlaczego nikogo nie obchodzi to że on serio potrzebuje środowiska do komponowania?


Chcę przekształcić smutek swego życia na nieopanowaną satyrę :].
Przejdź na dół
pitrasia Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 333
PostWysłany: Wto 16 Lut, 2010 15:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ja przepraszam, ale czemu jestem złym charakterem? Przecież ja ci nic wtedy nie zrobiłam! (Bynajmniej sobie nie przypominam.) Mam się obrazić? Czy to znak, że mnie nie lubisz?

_________________
------------
I Believe I Can Fly!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7416497
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Wto 16 Lut, 2010 15:15   

To znak że wtedy byłem zbyt zajęty, by odbierać ciągłe rozmowy o pupie maryni i zbyt głupi by wiedzieć do czego to doprowadzi.
Powrót do góry
pitrasia Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 333
PostWysłany: Wto 16 Lut, 2010 15:21    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Eh. Proszę nie przesadzać. Przypominam, że gadaliśmy zazwyczaj z Madi lub z moją Koleżanką. Rozmowa polegała zazwyczaj u ciebie na słuchaniu jak gadamy, albo my słuchałyśmy jak komponujesz. A do czego to doprowadziło, bo ja nie pamiętam Razz

_________________
------------
I Believe I Can Fly!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7416497
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Wto 16 Lut, 2010 15:24   

Słuchanie jak gram ograniczało się tylko do krzyków bym przestał rzępolić a ciągle zmuszaliście mnie do gadania. A doprowadziło do tego co mi w walentynki zrobiłaś.

Dobra, koniec kłótni ;].
Powrót do góry
SIMON300195 Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 957
PostWysłany: Sro 17 Lut, 2010 10:19    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Chippy



Mr. Green fajowskie Wink Będą kolejne części?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 17 Lut, 2010 14:23   

bęędą, przecież obiecuję ;]
Powrót do góry
pitrasia Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 333
PostWysłany: Sro 17 Lut, 2010 17:24    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Mam jedną uwagę? Kiedy ja ci odpowiedziałam jajco? Nigdy! Więc czemu piszesz bzdury. Jak wykorzystujesz moją postać, to chociaż pisz prawdę!

_________________
------------
I Believe I Can Fly!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7416497
SIMON300195 Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 957
PostWysłany: Sro 17 Lut, 2010 19:40    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

pitrasia napisał/a:
Mam jedną uwagę? Kiedy ja ci odpowiedziałam jajco? Nigdy! Więc czemu piszesz bzdury. Jak wykorzystujesz moją postać, to chociaż pisz prawdę!



pitrasia ty sie kłócisz o taką pierdółkę może nie chodziło o ciebie


wyobraź sobie że na blogu piszesz że "taka Ola z mojej szkoły jest głupia"

a w szkole jest 100 dziewczyn o imieniu Ola i co każda sie domyśla "Kurcze to ja jestem głupia?"


Sytuacja bardzo podobna do ciebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 17 Lut, 2010 20:11   

pitrasia, czy wszystko co piszę musi być szczerą prawdą? Jak tak, to szukaj w Witnicy Bertiego :].
Powrót do góry
pitrasia Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 08 Wrz 2009
Posty: 333
PostWysłany: Czw 18 Lut, 2010 18:00    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

A kim jest Berti? Mogę go poszukać Ziomku.

_________________
------------
I Believe I Can Fly!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7416497
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 18 Lut, 2010 21:14   

chippy.mblog.pl
Powrót do góry
Ria Płeć:Kobieta


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 28 Sty 2010
Posty: 18
PostWysłany: Sob 20 Lut, 2010 10:38    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ludzie tam na górze, spokojnie! : ) Pitrasia, chyba za bardzo przeżywasz. To jest opowiadanie o życiu Chippy'ego, ubarwione delikatnym sarkazmem i humorem, więc wszystko, co powie dana postać, nie musi być w deska w deskę cytatem : ) Relax...

Chippy, hackerze osobisty, moje zdanie już znasz : ) Das ist tres genial, mieszając 2 języki ze sobą.
Co więcej powiedzieć? Sarkazm delikatny da się wyczuć, takie jakieś...Coś pogardzające światem, życiem, a la pani Szymborska...

Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi się podoba twój sposób pisania, geniuszem jesteś wprost! : P
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
8400593
Chippy
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 21 Lut, 2010 11:31   

Ekhem... dziękuję Smile. Jutro albo nawet dziś będzie nowa część.

[ Dodano: Nie 21 Lut, 2010 10:41 ]
Szczęśliwie doszedł do szkoły. Tam czekała na niego grupa osób które miały nieopanowaną chęć rzucenia w niego śnieżką, mimo tego, że poprzednie rzuty często kończyły się połamanymi nosami (rzucających). Reakcja nie zmienił się w stosunku do poprzednich rzutów. Pierwsza, druga, trzecia, czwarta, piąta, szósta lekcja – i do domu.

Widział Alę, ale Ala go unikała. Chociaż ostatnio wszyscy zbliżyli się dość do niego – ale nie tak bardzo by go lubić.

Nie było sensu tworzyć muzyki – teraz Ziom skupiał się wyłącznie na jak najlepszym stosunku innych do niego. Za tydzień ma być dyskoteka – koniecznie musi pójść z Alą, jak inaczej!

Cz.3


7 Lutego Ziom czuł się spełniony. Ma koncept na album, cały dzień siedział u Ali (grali w chińczyka) i ogólnie to czuł się zajefajnie. Tak samo dzień później, nawet tydzień później …. Aż do poniedziałku, 12 lutego.
W szkole usłyszał pewne plotki, jakoby Ala nie chciała go znać. Mimo że się wystraszył, uznał to po prostu za bujdy i zapytał się o to obiekt główny czyli ją samą. Niestety, potwierdziła te plotki.

Wrócił do domu z obstawą wszystkich kolegów jakich znał, nie wyobrażał sobie że w takiej chwili znajdzie się ktoś, kto go pocieszy – a jednak. Żal go ogarniał coraz bardziej, tym bardziej że jutro dyskoteka. Z drugiej strony skompletował wszystkie utwory do albumu – i postanowił go wysłać do Internetu.

Na dyskotekę poszedł z kolegą, jednak bawił się dość dobrze – tańczył z wyrwanymi przez niego dziewczynami, których było dość dużo.
Powrót do góry
SIMON300195 Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 957
PostWysłany: Nie 21 Lut, 2010 12:38    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

świetnie będą kolejne części ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |