Witam! Przez ostatni czas eh...tzn. przez ostatnie kilka miesięcy, nie zbyt dbałam o figure, objadałam się słodyczami i innymi łakociami jak nigdy, a teraz rezultatem tego jest to, że przytyłam i strasznie się z tym czuje. Nie byłoby źle gdyby nie to iż patrząc na mnie od pasa w górę jestem szczuplutką dziewczyneczką a od pasa w dół natomisat trochę bardziej przy kości
Chciałabym wiedzieć jakie są dobre ćwieczenia na pośladki (moja pupa stała się troszkę odstająca) i na nogi, konkretnie to uda....jednak chodzi mi o ćwiczenia które mogę wykonywać w domu
Słyszałam, że rozciąganie wysmukla sylwetkę? Jednak nie wiem co z tymi nieszczęsnymi pośladkami(?)
Do wakacji jeszcze trochę czasu zostało i muszę coś ze sobą zrobić
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 16 Lut, 2005 20:43
Rowerek... wiesz o co chodzi kłądziesz sie na plecach i nogami wymachujesz...
chodz na basen, to pomaga, najlepiej cwiczy sie w wodzie i przeciez to sama przyjemność bieganie moze nie codziennie ale co 2 dni wieczorkiem albo rano lub w weekendy.
1.Jazda na rowrze(obecnie sie ni da bo jest snieg,ale idzie wiosna,po zatym jest jeszcze rower trekingowy;) )
2.Zwykłe dziwczenia rowerka
3.Krążenie bioder
4.Wieczorne spacery, biegi...
Oczywiście jak moje poprzedniczki polecam Ci rowerek, scyzroki (jesli wiesz co to jest (jak nie to wytłumacze w następnym poście)) I takie cuda..... Kładziesz się na plecach, wkladasz ręce pod pupe (bez skojarzeń ) I nie odrywając tłowia podnosisz wyprostowane nogi jak najwyżej, spuszczam ale żeby nie dotknęły podłogi i tak dalej (mam nadzieje że mnie zrozumiałaś )
Dobrym ćwiczeniem na pośladki jest unoszenie bioder przy leżeniu na plecach, z podciągniętymi nogami. Wykonanie parudziesięciu takich podniesień przy napięciu odpowiednich mięśni daje dobre rezulataty. Możesz zawsze spróbować z ćwiczeniami izometrycznymi, skoro zależy ci, aby pracować nad sylwetką w domowych warunkach. One nie wymagają wychodzenia na żadne fitnessy czy siłownie. W sumie, jeżeli już o tym mowa, to bardzo dobrym sprzętem do ćwieczenia ud jest wioślarz, więc jeżeli kiedyś się skusisz na szaleństwo na siłowni, to polecam:)
. Ja w swieta sie nie oszczedzalam. Zarlam ile wlezie. A noworoczne postanowienie, by piekna byc- trza wypelnic! Wiec codziennie rano cwicze. Min. 0,5h. Wczesniej polykam l-karnityne direct, ktora zamieenia moj tluszcz w energie . I po kilku dniach juz widze roznice w sylwetce. Wiec polecam przede wszystkim ruch.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach