Szczepionek nie ma się co bać ;p .
Przyznam szczerze, że w 6 podstawówki też ostro się bałem...
Bo kilka dobrych lat szczepionek nie miałem xD .
Ale cóż, stanąłem bokiem, lekkie ukłucie i tyle ;p .
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 655
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2009 13:11
Kiedyś też strasznie się bałam w ogóle zastrzyków, dochodziło do tego, że uciekałam z piskiem z przychodni xP Ale to było jakieś.. Hymm.. 6 lat temu? Tak, raczej tak.
Tak samo było z dentystą xd W podobnym okresie darłam się w niebogłosy jak jechałam na przegląd ;d
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Twilight ;*
Myszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 22 Kwi, 2009 18:23
zalezy jakie .Ja będe szczepinoa przciwko Błonicy ,tężcowi i krztuścowi i się okropnie boje. U mnie w klasei niekturzy skączyli już 13 lat i będom szczepieni a inni co nie skończyli nie będom...i dodtsłam juz skierowanie na 6 maja a niekturzy maja i mówi że okropnie boli
O Jezu xD To u mnie się zacznie wyliczanko!
- klaustrofobia
- lęk wysokości
- kynofobia (strach przed psami)
- strach przed lataniem samolotem
- strach przed jeżdżeniem/pływaniem/lataniem wszelkimi środkami lokomocji (poza rowerem) to mnie dobija : /
- strach przed lekcjami matematyki...
- strach przed napaściami/napadami/terroryzmem
- boję się duchów i zombie O.O (na serio, czasem zasnąć nie idzie)
- tanatosofobia (strach przed śmiercią)
- strach przed jazdą windą
- strach przed byciem samą w domu
- i, co najdziwniejsze, czasami przerażają mnie duże chmury na zachmurzonym niebie.. i szarym.... ale tak serio, nie wiem czemu
Kto mnie pobije?
Widocznie masz delikatna duszyczke
Ja przewaznie boje sie szczepien,mam zle wspomnienia zwiazane z tym z dziecinstwa.
Byl jakis post ze sie bal smierci,to mowie-Nie martw sie,twoja dusza jest wieczna,mozesz otrzymac "dar nowego zycia" poprzez reinkarnacje duszy,a twoje cialo stanie sie zwyklym "proszkiem" podobnym do maki.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 24 Kwi, 2009 19:46
A do mnie doszła pokemonofobia, czyli lęk przed biegnącymi na mnie (Tremere, chodzi mi o głupie i bezmyślne pokemonki) pokemonami z "rzalem" na ustach .
Kiedyś problemem były dla mnie otwarte okna ;-)
A później nadeszli oni -
https://kniz.pl/
I stolarka okienna w Krakowie i Nowym Sączu przestała być problemem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach