Mam 14 lat i prawie codziennie doprowadzam sie do wytrysku lubie pornografie ale to jest silniejsze odemnie czy mozesz dac mi pare rad bo psycholog nawet o tym nie wie a ja sie wstydze o tym mowić .moj adres e mail to metallico@o2.pl
Cześć!
Dobrze, że tutaj nie wstydzisz się o tym rozmawiać.
A rad wiele Ci nie dam, bo z Tobą wszystko ok. Masturbacja to forma rozładowania popędu (napięcia) seksualnego. Popęd u chłopaków w okresie dojrzewania jest naprawdę duży więc potrzeba jego rozładowania też. Ponieważ zwykle w tym czasie nie mają okazji rozładować swojego popędu podczas stosunków seksualnych, zatem wybierają masturbację. Nie ma w tym nic dziwnego, wsydliwego czy złego. Masturbując się raz dziennie zapewne daleko Ci do rekordu świata .
Z wiekiem będziesz miał więcej okazji do rozładowania popędu (i coraz mniejszy popędu), więc sytuacja będzie się "normalizować". Choć, jak już pisałem, w Twoim zachowaniu nie ma nic nienormalnego.
ja tez mam 14 lat i od czasu do czasu masturbuje sie. Jedank nie wiem czy to aby na pewno takie normalne- otóż część napletka oderwala mi sie od żołędzia. Czy to niebezpiczne, zrośnie się czy tak zostanie? mam nadzieje ze odpowiecie...
pozdrawiam
ufuhc
Napisz coś więcej na ten temat. Napletek powinien być "oderwany" od żołędzi. Łączy je jedynie węzidełko - taki fałd skóry w dolnej części członka. Węzidełko nie powinno przeszkadzać w całkowitym zdjęciu napletka z żołędzi. Jeśli u Ciebie jest inaczej - pisz.
Po pierwsze - nie z żołędziem (bo takie rosną na dębach ) a żołądziem.
Po drugie - mam nadzieję, że nikt poniższego schematu nie uzna jako pornografii:
Duże, fioletowe pole oznaczone "glans" to żołądź. Żołądź jest najbardziej wrażliwym elementem penisa (odpowiednik łechtaczki u dziewczyn). Aby nie był cały czas podrażniany, zasłonięty jest fałdem skóry zwanej napletkiem (u dziewcząt łechtaczka też jest osłonięta fałdem skóry, prawda?) - na schemacie bezpośrednio nie oznaczonym, ale mam nadzieję, że dostrzegacie skórę przykrywającą żołądź na tym schemacie.
Przepraszam że nie odpowiadałem. Ale czy napletek powinien być połączony poniżej żłądzi ze penicem czy nie? Ciężko mi wytłumaczyć jak wygląda to u mnie... Największy problem to jednak to, że czasami po "mocnej" masturbacji to miejsce mnie po prostu piecze Jeżeli kgoś to zainteresuje bo ma ten sam problem, to polecam w czasie masturbacji używania śliny- zdecydowanie mnie boleśnie jest potem.
pozdrawiam
Nie za bardzo rozumiem
Napletek połączony jest z penisem tylko w miejscu oznaczonym jako "sulcus" (oczywiście dookoła penisa), oraz z dołu - węzidełkiem (to taki mały fałd skóry).
U mnie sytuaca wygląda tak: Na żołedziu znajdują siem jakby zaćiśnięte wargi przez które płynie mocz. U mnie od tych "warg" poprzez żołędzia linią prostą jest widoczna jakby żyłką. Można ją nawet dotknąć. Czy to normalne?
Wysłany: Pią 04 Kwi, 2003 21:38 niechche sie wtracac...
hej, niechche sie wtracac... ale zajrzyjcie tez tuna ta strone:) tu ejst pokzanae jak poiwnien sie "zsuwac" ten napletek:D jest animacja:D -> http://www.circumstitions.com/Works.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach