Mam 13 lat 167cm wzrostu i ważę 44 kilogramy. Prosze powiedzcie jak tu przytyć .Plissss!
JA już tego niezniosę ,ale ty jesteś chudziutka, ale ty jesteś chudziutka. Bardzo dużo jem ale to niepomaga nawet dużę ilośći słodyczy i co ani niejestem grubsz prosze poradźcie coś.
POdobno tyje sie bardzo latwo, ale to nieprawda! Nie jestes bardzo chuda, chociaz przyznam ze gruba to ty nie jestes. Jedz kaloryczne jedzenie, najlepiej placki na oleju. Z cukrem oczywiscie. i takie podobne. I nie martw sie tym!Jest w okresie dojrzewania krutki okres w ktorym sie tyje. Ja utulam malo, wcale tego nie widac!. Utyjesz, ale nie zgrubniesz. To bardzo kozystna budowa ciala. Naprawde. Inne dziewczyny beda sobie odmawialy wielu zeczy dla loini a ty bedziesz szczupla i juz. Ale wszystko z umiarem
Wiem co czujesz....mi tez wszyscy mowia :"o jak ty jestes chudziutka,sama skóra i kości "itp.... jestem z tego powodu bardzo zla...co do diety to juz wiele razy probowalam jesc wiecej ale poprostu nie potrafie!!!!!!! I moim zdaniem jest duzo łatwej schudnąć niż przytyć...
ja tam mam 173 wzrostu i waze 52 kilo niewiem czy to odpowiednia waga czy nie ale mi z tym dobrze i [cenzura] mi tam co inni mowia
Gość
Wysłany: Pon 23 Sie, 2004 10:22
Dziewczyny trzeba sie cieszyc przecierz teraz to jest nie modne,m ale za pare miesiecy, chudzielce beda na topie i co? Trudno wam bedzie schudnoć. Ja mam13 lat i warze 31kg czy to duzo:)??? Przy wzroscie 167.Ja ciesze sie z tego.A wam to mozliwe trudno bedzie grubiec jezeli macie taka budowe ciala.Ja takiej nie mam ale ja uprawiwm jogging,chodze na silownie,na basen.Chciala bym miec takie ciałko,nie do grubnniecia.no niestety,chwila mojej nie uwagi i stane sie beczuszka.Ale sluchajcie to jest okropne.Odmawaiwac sobie batonika.Chipsów, cukiereczka. Przez to odmawianie raz bylam w szpitalu bo caly czas mdlalam, z braku pozywienia w organizmie. Karmiki mnie kroplówką. FAJNIE NIE!?No ale skoro chcecie to tyjcie
POZDROWIONKA
o jeszcze cos sobie przypomnaielm
"... waska w pasie dobrze wchodzi ..."
no wiec to chyba dobrze ze jestes chuda
Tavion Gość
Wysłany: Pon 23 Sie, 2004 10:45
Heh, chwila nieuwagi i będę grubiutka jak beczka : P
167 - 31 kg. - to raczej niedowaga
Ja przy wzroście 176 ważę 56 kg
To ja chyba jestem gruba, prawda?
Tavion ... hm .. ;d . 167 wzrostuu ... 56 kg .. Wiesz co .. ja kiedys mialam taką strone .. i tam sie wpisywało wage i wzrost .. i pisalo tam cos ;p . Ale jak dla mnie , masz dobrą wage
Sory ze nie dałam tej strony w tamtym poscie ... ale musialam poszukac ... http://www.zdrowie.civ.pl/wagaman.php . Oto ta stronka . No .. tamta byla inna ... ale tu jest takie samo
Można być szczupłym ale nie CHUDYM. Myśle że kobieta poeinna miec tu i uwdzie troche ciała..zn biodra, pupa, uda itd. Taka jest uroda kobiety..oczywiscie nie mówie tu o gróbości ale na 167cm wazyc 31 kg to jest starszna niedowaga..przeciez ona jest chyba anorektyczką..a co do autorki postu 167cm i 44 kg..n o troche lepiej ale tez za mało..do tych 50kg mogłabyc dociągnąc jak tu ktos napisał ja ma około 164-165cm i waze 48-50 kg i i tak niektórzy uwazają ze jestem za szczupła a co dopiero ty...wiem ze przytyc nie jest łatwo i nie opychaj sie na siłe..ale powinnas jesc 5 posiłków dziennie:
1. Sniadanie
2 Drugie sniadanie
3 Obiad
4 Podwieczorek
5 Kolacja
Jedz duzo zmieniaków, mięsa, kanapek-od tego sie tyje. No ale nic na siłe..jak czujesz ze więcej juz nie zjesz to nie jedz.
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
JEDZ DUZO KALORYCZNYCH POTRAW I SLODYCZY. I NIE WIEM. NO WEDLUG MNIE TO PRZYTYC JEST LATWO. ALE JA NIE RADZILABYM CI TYC. ZA PARE LAT NIKT NIE BEDZIE NAZYWAL CIE "CHUDA" TYLKO "SZCZUPLA". ZOBACZYSZ CHLOPCY BEDA SIE ZA TOBA OGLADAC NA ULICY!!!
_________________ to ja powróciłam- kasia 14latek. marcin, wciąż Cię kocham i nigdy nie przestanę....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach