Witam, mam 13 lat (prawie).
Mam taki problem z penisem (chyba) bo skorka nie zsuwa sie z niego w calosci z napletka. Tzn. zsuwa sie prawie ale nie calkiem, moze i by sie zsunela ale gdy probuje to zrobic czuje ze troche boli i boje sie zeby cos sie nie 'zepsulo'. Co powinienem zrobic? a moze wszystko w porzadku?
Hej!
Jeśli problemem w odciągnięciu napletka jest zbyt mała średnica napletka, to prawdopodobnie masz do czynienia ze stulejką. To taka wada napletka. Sporo informacji na ten temat znajdziesz na stronie http://www.stulejka.com. Stulejkę leczy się przez prosty zabieg - nacięcie napletka.
to chyba nie to, nie moge jej sciagnac bo przeszkadza mi chyba wezidelko ktore laczy skorke i penisa od pewnego momentu niestety u mnie zaczyna sie to zlaczac troszke za wysoko i moze dlatego nie moge sciagnac tej skorki wystarczajaco?
PS: czemu jest to wazne aby skorka sciagala sie z napletka?
Moment - węzidełko normalnie zaczyna się niemal w miejscu gdzie kończy się ujście cewki moczowej (czyli ta mała szparka ). Nie może zatem zaczynać się za wysoko chyba, że zarasta ujście cewki moczowej.
Czy potrafisz odciągnąć (bez bólu) napletek tak, aby cały żołądź był widoczny? Jeśli tak, to wszystko u Ciebie OK nawet, jeśli węzidełko masz napięte. Jeśli nie - powinieneś porozmawiać o tym z rodzicami lub lekarzem. Wiem, że to BARDZO krępujące, ale warto dla swojego zdrowia.
Dlaczego ważne? Tak jesteśmy zbudowani. To tak jakby pytać dlaczego to ważne, że głową można obracać w prawo i w lewo .
A ponadto - nie zapominaj, że ułatwia to dbanie o higienę.
Odciągając napletek powinieneś widzieć cały żołądź. Trudno mi powiedzieć ile to jest procent penisa - sprawdź . Ale tak na oko to Twoje wyliczenia są OK.
sorki chyba pomililem pojecia
ja ta skorke moge sciagnac tak, ze schodzi mi z czegos takiego szerszego a potem ten penis jest o milimetr wezszy, tylko ze to sie zsuwa z jednej strony w miare latwo (nie jestr to przyjemne ale schodzi) ale z tej strony gdzie jest to wezidelko to niestety nie schodzi, no bo moze to wezidelko jest poprostu jakies za krotkie?
heh no dokladnie tak <chodz ta animacje niejest najlepszej jakosci >
pawelcio_ Gość
Wysłany: Nie 11 Maj, 2003 18:26
no wlasnie mi nie zsuwa sie calkowicie z tego fioletowego (w tej animacji), czuje ze moze i by sie zsunelo ale to troszke boli gdy probuje, tzn. z jednj strony zsuwa sie bez bulu ale z drugiej czuje ze cos trzyma i nie moge zsunac calkiem
Napletek powinien dać się zsunąć całkowicie bez bólu. Jeśli Ty nie jesteś w stanie zsunąć napletka bez bólu - to nienajlepszy sygnał. Wiem, że to trudne, ale powinieneś porozmawiać o tym z Twoim lekarzem - pediatrą. Nie bój się za bardzo - albo Cię uspokoi, że wszytko OK, albo wymyśli sposób na "naprawę" napletka. Na szczęście napletek łatwo naprawić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach