| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
To się jeszcze na razie nie nazywa:P
Autor Wiadomość
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Pon 22 Mar, 2004 15:35   To się jeszcze na razie nie nazywa:P Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Epilog
Każda z nich jest zupełnie inna. Co do tego Martyna nie miała żadnych wątpliwości. Praktycznie nic ich nie łączyło. W każdej było coś, czego wprost nienawidziły inne. A jednak...Cztery super przyjaciółki. Jak to ładnie brzmi. Na dobre i na złe. Z początku były w grupkach: Martyna była przyjaciółką Nicoli, Nicola Martyny. Zuzia była nalepszą przyjaciółką Darii, Daria zaś Zuzi. I wszystkie były dobrymi koleżankami. Aż w końcu przerodziło się to w jedną, prawdziwą przyjaźń. "Nie to się tak nie moze po prostu skończyć!"-myślała Martyna ale co mogła na to poradzić? Pewnego dnia Daria postanowiła powiedzieć Martynie i Zuzi "parę słów prawdy". Wrzeczywistości opis Martyny w ogóle do niej nie pasował. O wiele właśnie bardziej pasował do Darii. Że od początku szóstej klasy zachowuje się jak jakiś przygłup. Że za dużo gada z chłopakami, popisuje się przed nimi. Że o wiele fajniejsza była w czwratej klasie. Daria wytykała jej także to,że opuściła się w nauce i wcale nie jest zabawne to kiedy na lekcji w ostatniej ławce gada z chłopakami. No i co jej do tego? A w nauce az tak bardzo się nie opuściła! Trochę się pod koniec postara i może będzie miała z paskiem. Świadectwo oczywiscie. Martyna parę dni nie odzywała się do Darii. Poparła ją największa(przynajmniej do tej pory) przyjaciółka Darii, Zuzia. A za Darią postawiła się Nicola. W ten właśnie sposób powstały takie dziwne obozy. Jednak Martyna wiedziała, jak bardzo kocha swoje przyjaciółki i nie mogła wytrzymać po prostu patrząc na to wszystko. Pogodziła się z Nicolą i Darią. Ale za to Zuzia...Ta to się uparła i koniec. Pamiętała dokładnie tą rozmowę...
-Zuzia, pogodzisz się z Darią?
-Nie
-Dlaczego?
-Bo nie?
-Ale dlaczego nie?!?!?!
-Bo jak patrzę na ten jej ryj to mi się rzygać chce.
I do tej pory nic. Daria chciała by się z nią pogodzić. Ale tylko na kolezanki. A jeszcze gorsze było to, jak Martyna dowiedziała się,że Nicola już też nie chce być przyjaciółką Zuzi. I wtedy wszystko zaczęło się walić...Jak domek z kart. Skończyło się tak: Martyna jest pogodzona ze wszystkimi dziewczynami i każdej z nich chce być przyjaciółką. Ale reszta dziewczyn nie może już czegoś takiego powiedzieć...Nicola jest pogodzona zupełnie z Darią a z Zuzią są tylko koleżankami. A niby taka wielka przyjaźń...Martyna już wie,że sie nie pogodzą. Wszelkie starania by zgodzić Zuzię i Darię poszły na marne...A do tego pokłóciła się niedawno ze swoim chłopakiem. I ma wątpliwosci,czy z nim nie zerwać. Po prostu wszystko w jej życiu zaczeło się walić...Miała nawet myśli samobójcze...A największa jej wada< z którą z resztą powinna isć do psychologa> to chyba to,że jest...
-------------------------------------------------
sorki,że ten post taki mało ciekawy,następne już będą ciekawsze,ale jakos trzeba zacząć i Was wtajemniczyć w to, o co dziewczyny się pokłóciły Smile Nie dopisujcie nic narazie, chcę TWORZYĆ sama Very Happy Oczywiscie bez urazy, ale NA RAZIE nic nie dopisujcie. A co jest taką wadą martyny to juz sie niedługo dowiecie:D

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tisiana Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Dołączyła: 11 Cze 2003
Posty: 366
PostWysłany: Wto 23 Mar, 2004 07:28    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

jest....jest kim?...oh nie mogę się już doczekać....super opowiadanko...proszę napisz jak najszybciej następną cześć bo nei doczekam....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1104532
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Wto 23 Mar, 2004 21:13    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 1
-Teraz to juz kompletnie wszystko zepsułam- powiedziała sama do siebie Martyna. Siedziała teraz na żółtym płotku, na środku polany. Brązowy kundelek imieniem Snupi biegał radośnie z wielkim patykiem w mordce.
"Ten to ma przynajmniej życie"-dodała w myślach-"Zero zmartwień, nie musi się przejmować głupimi przyjaźniami i miłościami...Nie musi ich wszystkich codziennie oglądać w szkole". O mało się nie rozpłakała. Spojrzała na swoje ręce. "Nie było tak źle...Dobrze,że w porę się opanowałam...Już prawie się zagoiło". Zaczęło lekko mżyć. Martyna odrzuciła swoje długie, jasne włosy do tyłu,żeby sprawdzić gdzie jest Snupi. Nienawidziła nosić rozpuszczonych włosów. I pewnie teraz miała by je jak zwykle, związane gdzieś z tyłu głowy(wtedy nie wyglądała jak pospolita barbie a włosy wygladały na nieco ciemniejsze) gdyby Adrian jak zwykle nie ściągnął jej gumki. Dupek. "Wszyscy faceci to dupki"- podsumowała po chwili choć i tak wiedziała,ze to nieprawda. Zdarzają się przecież wyjątki..."Ale kiedy to w końcu się skończy? Kiedy skończą się te bezsensowane myśli samobójcze, wypominanie sobie wszystkiego?" Martyna zrobiła w myślach krótką charakterystykę każdej z nich...
Daria- no cóż. Najlepsza z tej czwórki z nauki. Ale strasznie lubi się popisywać! Nie było dnia, kiedy nie próbowała byc w centrum zainteresowania. Chodzi na JUDO, gitarę, kółko hitoryczne i religijne. Ale w niczym nie jest tak dobra, co najwyżej przecietna(chyba że w historii czy religii bo przecież w szkole te kółka i to jest o nauce). Żeby wykonać jakiś rzut(JUDO) musi człowieka dobrze złapać, popatrzeć czy dbrze ma nogi ustawione itp. co zajmuje jej co najmniej 5 minut przy czym Martyna sobie trochę poziewa i w końcu pójdzie. A Daria jest zadowolona, ze jej super idzie JUDO. Na gitarze brzdąka tylko pojedyncze nuty. Martyna pamieta, jak Daria zachwalała się na Dzień Chłopaka,ze zagra im "Sto lat". Wyszły na idiotki...Poza tym Dariauważa sie za super kumpelę chłopaków...Raczej ich odstrsza. Specjalnie ubiera obcisłe bluzki i wypycha te swoje sylikony...Nie żeby Martyna jej azdrościła. Martyna to sie akurat garbi. Chlopacy zaliczaja ją do desek. I dobrze. Po prostu jest chwilami smieszna. Podeszłą do mamy i zapytała się jej,czy w klasie 3 gim bedzie mogła być metalem Laughing Nie widzi róznicy pomiedzy hip-hopem a metalem ale ona musi być "ql" pożycza od chłopaków byle jakie płyty hh i metal zeby byc na topie.Poza tym Daria uważa się za taką, która jest od Martyny we wszystkim lepsza. "O ty umiesz to zrobić!"-krzyknęła raz gdy Martyna na wf-ie w siadze płotkarskim dotknęła głową kolana.
-No a co ty myślisz? Od zawsze to umiem zrobic! To nie jest jakieś super hiper trudne ćwiczenie!
-No tak ale ty zawsze na wfie taka łajza i kaleka....
No comments...
Zuzia- najbardziej ze wszystkich dziewczyn jest otyła. Ale nie przysadziście gruba. Ma świetne poczucie chumoru, świetnie dogaduje się z chłopakami. Rzadko kłóci się z Martyną, ale kiedy pokłóciła się z Darią...Nie ma zamiaru się pogodzić. Zupełnie,jakby miała jakiś kaprys.
Nicola- jest najlepszą przyjaciółką Martyny od poczatku 5 klasy. BARDZO RZADKO sie kłócą a sa to sprzeczki 15-minutowe. Martyna nie pamieta,kiedy ostatnio płakała. Chyba w 3 klasie.Nienawidzi spódniczek i nie jest barbie. Bardzo łatwo się dogadują. Nicola ma inną wiarę-nie chodzi na religię.Najwyzsza z całej czwórki.
Martyna- hm...Nie uczy sie najlepiej ale też nie najgorzej. Kocha jazdę konną, harcerstwo, Evanescence, zwierzęta,internet...I ostatnio tylko dla zwierząt własnie żyje. Ma jeszcze jedna przyjaciółkę. Ineternetową- Migotkę. Zyje tylko dla zwierząt i dla niej. Ma nadzieję,ze kiedyś sie spotkają. Jej życie ostatnio się wali...
"Tak moje zycie ostatnio się wali". Znowu prawie sie rozpłakała. Zawołała Snupiego, bo coraz bardziej zaczęło padać. Martyna jeszze na chwile zatrzymała sie w klatce. Uwielbiała taką pogodę. Deszczyk nie za mocny i słońce...
***********************************
Znowu już nie mogła wytrzymać...Nie miała siły...Stanęła przed szafką...Wyjęła szkło...Było ta od czasu kiedy Martyna razem z siostrą zbiła szybę w drzwiach ich pokoju...kawałek szkła.Zawsze była tylko ręka. Nigdy nie doszła dalej. Z reszta nie wiedziała czy była gotowa. Ostatnio na pamieta nawet jak to robiła. Po prostu powstała taka jakby "smutna buźka" . Wszystkim mówiła,ze podrapał ją kot. Kciuk wyglądał jak...lepiej nie mówić. To był taki jej sposób na rozładowanie napiecia. Kiedy była zła siegała własnie po szło i...no właśnie. "Nie,muszę być silna, nie otworzę tej szafki"-pomyślała i całą siła woli wyszła z pokoju.
ROZDZIAŁ 2
Już nie miała na nnic siły. Poszła do szkoły z przymusu. Już w szatni natknęła się na Nicolę i Darie(Daria ostatnio zaczęła odbiarać Martynie najlepsza przyjaciółkę). Męczyły jakiegoś robaka w słoiku którego nazwały Ferdek a z racji etgo,ze zamienił się w kokon postanowiły pokazać go na przyrodzie. Daria trzymała szczelnie obwinięty słoik ręcznikiem "biedny robak"-pomyślała Martyna i wyszła z szatni.
-A ona wie o tym?- powiedziała Daria głosem szczerze zdziwionym. Dziwne,ze Nicola jeszcze nie pochwaliła się,że opowiadała Martynie wczoraj przez telefon o Ferdku. Przecież takie wielkie przyjaciółki nie maja żadnych tajemnic...Bez słowa skierowała sie w strone sali. Słyszała za sobą głosy typu "Martyna...Martyna!Ej co ci?". Rety...Jak ona tego nie nawidziła. Na pierwszej przerwie wyszła na dwór. Oczywiscie za nia przybłąkały sie Nicola i Daria.
-I co? Twój plan nie wyszedł?-zaczeła Daria
-Że co proszę?
-Że nie będziesz sie do nas odzywać, poczekasz aż samo wszystko sie ułoży.
I wtedy do Martyny dotarlo wszystko. Plan przed tygodnia. Była na skraju załamania-prawie tak bardzo jak teraz. Powiedziała o tym tylko Nicoli. Ale cóż, Nicola i Daria to takie wielkie przyjaciółki...Martyna odwróciła się na pięcie i ruszyła w zupełnie inną stronę.
-Bo chyba dzisiaj mało isć to w ruch,nieprawdaż?-znowu powiedziała Daria
"A co cię to kur** obchodzi!!!"-pomyślała Martyna.
-No to jak Martyna...Dzis? Pierwsze ostrzeżenie?-zaczęła Nicola a Daria spojrzała na nią podejrzliwie. Dziwne,ze jeszcze nie wiedziała,ze Martyna chce zerwać z Maksem. Albo przynajmniej da mu pierwsze ostrzeżenie jak to nazwała Nicola. Gadała o tym wczoraj z Nicolą przez telefon. Dziwne że Daria nie wie. To takie wielkie przyjaciołki...
-O! NO TO LOL NIE POWIEDZIAŁAŚ O TYM JESZCZE DARII? CO CI SIE STAŁO? TAKIE WIELKIE PRZYJACIÓŁKI...-powiedziała Martyna do Nicoli
-SŁUCHAJ! cO SIE Z TOBĄ DZIEJE ! nIE WIEM O CO CI CHODZI!!-zaczeła Daria. Krzyknęła to jak zwykle bardzo głośno. Pół boiska oczywiście to słyszało, Daria uwielbiała robić sceny. Potem oczywiście obraziła sie i poszła do szkoły. "Będzie trudniej niż myślałam..."-dodała w myśli Martyna.
*******************
Jej chłopak nie odzywał się do niej pare dobrych dni. Sprawiał wrazenie,jakby była jego wrogiem. I dlatego właśnie odważyła się to zrobić.Na przyrodzie kiedy Nicola i Daria stały na środku klasy czekając na rzełomowy moment kiedy bedą mogły podniecać się kokonem Martyna dostała kartkę od Maksa. "Wszyscy cię kochają,dlatego sie do ciebie nie odzywają". I razem z siedziacym z nim innym dupkiem pokładali się ze śmiechu. Martyna postanowiła skorzystać z okazji. Nie pozwoli soba pomiatać.
-No to w takim razie THE END-napisała
-Z kim?
-A jak myślisz? Ja nie widze w tym najmniejszego sensu skoro traktujesz mnie jak wroga.
-OK. Będę zachwoywał sie tak jak przed naszym chodzeniem.
-NO TO LOL. JESTEM SZCZĘŚCIARĄ!!!
-W dupe Jacha!(nieprzyzwoity rysunek)
-No widzisz? Wcale nie traktujesz mnie jak wroga!<od końca>
-Jestem troche wkurzony ale mi przejdzie.
-O co jesteś wkurzony? P.S. Powodzenia z Darią.
-Kiedy ty do h*** zrozumiesz,że ja jej NIE KOCHAM???
-Dobra nie ściemniaj. O co jesteś wkurzony?
Maks podarł kartkę. Zachowywał się przy tym jakby w ogóle na niczym mu nie zależało.
****
Martyna juz powoli miała dosć tego dnia. Przed dziewczynami zachowywała się tak, jakby cieszyła się,ze z Maksem zerwała. Czuła się jednak okropnie. Dodatkowo miała dzisiaj 7 lekcji. Przed j. niemieckim podszedł do niej Flip, kompan Maksa.Obok niego czuwał oczywiscie Maks
-Martyna czemu ty własciwie z Maksem zerwałaś?
-Bo on chciał
-Ja nie chciałem-wtrącił sie Maks
-No włąsnie to ty z nim zerwałąś-dodał Filip
-Ale on chciał. To widac.
-Ale ty nie chciałaś?
-No...nie.
-No to dlaczego...
-KONIEC DYSKUSJI
-Czyli chciałabyś z nim chodzić
-TAK KURDE ODWAL SIE
-Czyli ze sobą chodzicie.
Maks wygladał na coś BARDZO ROZMYŚLAJĄCEGO.
***
Przynudna lekcja g.wychowawcza. Nicola gada sobie z Filipem i Maksem
-Maks kochasz Martyne?
"Boże ta baba się naprawdę nudzi. Czy ona nie rozumie ze to koniec?"
-Tak
"O mój Boże...I włąsciwie nie wiem,czy ja z nim chodze czy nie. Nicola i mFilip musieli wszystko zepsuć. Najchętniej odciełabym się od świata"-rozmyslała wracając do domu. Dziewczyny tarktują ją jak jakąś trędowatą i jeszcze Max...Szkoda gadać...
----------------------------------------
narazie nic nie dopisujcie jeszcze. Ale mam pomysł. Piszcie, co byście radzili zrobić Martynie. Losy Martyny są w Waszych rękach! Wink

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tisiana Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Dołączyła: 11 Cze 2003
Posty: 366
PostWysłany: Sro 24 Mar, 2004 09:32    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

miałam podobny problem...niemal takiego samego doła...i wtedy też nei wiedziłam co robić...i wtedy przez całą noc nie spałam...myślałam...i postanowiłam...następnego dnia nie poszłam do szkoły...chciałąm sprawdzić czy im(moim przyjaciołom i chłopakowi) zależy an mnie...no i po skończonych lekcjach wszyscy przyszli...okazało się że to ja bezsensu wmawiałam sobię rzeczy które nie koniecznie musiały istnieć...byłam bardzo zazdrosna o wszystkich...nicola ma prawo mieć innych przyjaciół...może teraz powinny chodzić w 3...a jeżeli maks nie zerwał z martyną i nie zaczął z draią chodzić to chyba on ją kocha...ona powinna bardziej ufać swojemu chłopakowi niż jakimś plotkom..ja jej radze aby zrobiła tak jak ja...a wtedy się przekona....
PS.Super opiwiadanko a tamten wcześniejszy mój post wywal on ejst nei potrzebny... nei przeczytałam tej informacji na dole aby nie pisać sorkas...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1104532
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Sro 24 Mar, 2004 14:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

ROZDZIAŁ 3
"Nie,nie mogę tego zrobić..."-myślała ale to było silniejsze od niej. Otworzyła szufladę. Wyciągnęła szkło...Kiedy już było po wszystkim miała okropne wyrzuty sumienia. Chyba to było coś związane z jej nerwami. Bo kiedy nie była smutna nie robiła tego.

***********

Na lekcje Martyna przyszła ok. 5 minut przed czasem (dziwne, zawsze się spóźniała). Nicoli i Darii jeszcze nie było. "Pewnie przyjdą razem jak na najlepsze przyjaciółki przystało"-pomyślała Martyna, wstała i weszła do sali bo właśnie przyszłą pani. Kiedy mówili sobie "dzień dobry" do sali jak oparzone wbiegły Nicola i Daria.
-Ty mi zawsze musisz humor psuć?Już myślałam,ze nie przyjdziesz-powiedziała dla żartu Martyna do NIcoli, która zajęła miejsce obok niej. Chwilę później przyszła Daria
-Masz długopis?-spytała NICOLI
-A w ogóle jak tam Wasz męczony Fredek, Ferdek, Pierdek czy jak on tam ma?-zaczęła Martyna ale juz nie usłyszła odpowiedzi bo Daria o zwykły żart jak zwykle się obraziła.
Nicola popchnęła swoją temperówkę a ze środka wyleciały "obierki od ołówka"(jak zwykła na to mówić Martyna). Pani zdenerwowała się na nie ale one przynajmniej sie trochę posmiały bo "obierki" były wprost wszędzie:na włosach Martyny, na ławce, na spodniach Nicoli...I znowu Martyna poczuła,że Nicola jest jej najlepszą przyjaciółką. Przed następną lekcją,informatyką Martyna razem z Zuzią wygłupiały się, tańczyły i śpiewały do piosenki, którą Martyna wymyśliła dzień wcześniej(która kompletnie sensu nie miała). Już sie bała,że Zuzia ma ją głęboko gdzieś... Na informatyce siedziała z Zuzią i Nicolą. Jak zawsze. Przed angolem do Nicoli i Martyny podszedł Maks. Serce Martyny zaczęło bić szybciej...
-Max, ale ty chodzisz z Martyną prawda?
Rety czy ta baba musi się wszystkiego czepiać?!
-No pewnie że tak!
To ze on woli Darie to nieprawda!Przecież wczoraj powiedział,ze mnie kocha!Martyna była taka szczęśliwa,że az nie miała co powiedzieć.
Na przyrodzie, czwartej i ostatniej lekcji Martyna siedziała pomiedzy Zuzią i Nicolą. Daria jak zwykle uznała"że ona się trzyma z samymi chłopakmi" i usiadła gdzieś z tyłu na odludziu. Martyna,Nicola i Zuzia wygłupiały sie arzem z chłopakami ale tylko Martyna jak zwykle dostała jedynkę! Już czwartą w tym roku za "brak dyscypliny pracy na lekcji..". Ta facetka się chyba na ia uparła! "i co ja teraz mam zrobbić?"-myslała. Moi rodzicie jak sie dowedzą...Po lekcjach Martyna jak zwykle wyszła ze Snupim na polanę. Na płotek nie usiadłą,bo był cały mokry, zimno uderzało ja mocno w twarz. Padał deszcz."Oby taka pogoda była w niedziele. Nie nawidze jeździć na padoku". Ze Snupim wyszła na zaledwie 5 minut, tak było zimno. Ale na temat dzisiajszego dnia nie musiała dużo myśleć(na polance najlepiej jej się rozmyslało o problemach). Było super! Tylko jak pogodzić Zuzię z Darią? Żeby chociaż daria była taka jak dawniej,żeby nie uważała sie za lepszą od wszystkich...
___________________________________

podpowiedzcie Martynie, co powinna teraz zrobic bo czynicie cuda!Smile Martyna jest coraz wiekszego przekonania,ze Maks kocha ją, nie Darię Smile

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Weronika
Gość
PostWysłany: Pią 22 Paź, 2004 17:25   

napisz że Daria zaprzyjaźniła się z Izą - która jest opuszona w rozwoju :-p
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |