wiem ze to zabrzmi głupio ale mam wrażenie że mój bisut się zmiejszył, wydaje mi sie że w tamtym roku był większy, może jest to spowidowane tym ze urosłam i schudła , bo w tamtym roku miałamm 167 i ważyłam 57 a teraz 172 i 55 kg. nie mam pojęcia
staniki są na mnie dobre te cowtedy miałam
a i jeszcze jedno, jeżeli mi się nie zmiejszył to czemu od dłuszego czasu nie urusł
wiem ze to zabrzmi głupio ale mam wrażenie że mój bisut się zmiejszył, wydaje mi sie że w tamtym roku był większy, może jest to spowidowane tym ze urosłam i schudła , bo w tamtym roku miałamm 167 i ważyłam 57 a teraz 172 i 55 kg. nie mam pojęcia
staniki są na mnie dobre te cowtedy miałam
a i jeszcze jedno, jeżeli mi się nie zmiejszył to czemu od dłuszego czasu nie urusł
O ile się nie myle to biust nie rośnie przez cały czas. Jak skończysz rosnąć to biust też powinienen też przestać rosnąć nio chyba że tyjesz a to raczej nie w twoim przypadku.
_________________ Wisła Kraków duma wszystkich Polaków!!!
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 03 Maj, 2003 19:18
Słuszałam, że jak się tyje to biust się powiękasza, a jak się chudnie to się zmniejsza. Heh...jakby wyglądała chuda kobieta z tam ogrumnym biustem ? A gruba z małym ? heh jakoś dziwnie. Szczupła kobieta ma normalny biust
Wiecie co, ludziska?
Coraz częściej jestem tu niepotrzebny .
Mądrze odpowiadacie, nawet nie mogę się do czegoś doczepić .
Niedługo chyba przejdę na emeryturę.
Dodam tylko jako ciekawostkę, że wielkość biustu zmienia się również podczas cyklu miesiączkowego.
I dodam też, że wielkość biustu nie ma związku z gruczołami mlecznymi - jest ich zawsze tyle, by wykarmić Wasze przyszłe dzieciaki. Cała "objętość" biustu to właśnie tkanka tłuszczowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach