a moze to po prostu jest tylko przyjazn? Wiem ze mu sie podobam bo cos takiego kiedys mojej kolezance pisal.. pocalowac go!! A potem spalilabym sie ze wstydu ech.. mi nie dana jest miłość.. niestety..
_________________ i znów zadaje sobie pytanie...: czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 10:58
Moim zdaniem to całowanie tak wcześnie,kiedy nawet nie wiesz,czy chłopak się w Tobie zakochał to zły pomysł(chyba,że chodzi o tego chlopaka, z innego postu ). Chłopak może się przestraszyć tego,że tak szybko wkraczasz do akcji( ) i nawet więcej na Ciebie nie spojrzeć. Ja bym Ci raczej radziła po porstu narazie sie z nhim przyjaźnić-masz świetnego przyjaciela,ciesz się Potem możesz się delikatnie dowiedzieć czy coś do Ciebie czuje a jeśli tak to...wiesz co dalej Co do ministarntów to znam wielu chłopaków,kt óórzy są ministrantami i mają/mieli dziewczyny. To,ze jest ministrantem, to nie znaczy od razu,ze księdzem
Mróweczka
Witam.
Z całowaniem to nienajlepszy pomysł... Ale jeszcze bardziej się zbliżyć, dać mu jakiś znak, że jednak nie tylko z jego strony coś iskrzy uważam za warte uwagi rozwiązanie. Bo czemu nie? W jaki sposób? Hm...Może przez szczerą rozmowę przy jakiejś...Sprzyjajacej temu okazji? Sama powinnaś tę okazję wyczuć.
Pozdrawiam
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 25 Lis, 2004 17:12
Moim zdaniem kochanie się w 6 chłopakach na raz to raczej nie miłość,tylko drobne zauroczenia. Prawdziwa miłość zdarza się rzadko,na pewno nie w wieku 13 lat w stosunku do 6 chłopaków na raz
Mojim skroonym zdaniem to nie rób pochopnych ruchów. Zrób tak:
-Rozmawjaj z nim dużo na przerwach
-Jak chodzi do twojej klasy i jedziecie gdzie na wycieczkę to siadaj obok niego jak jest miejsce.
-Spędzajcie poprostu dużo czasu razem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach