roznie i takie z przeslaniem i bez
Kaznodzieja, Hitman, Spider-man , Sperman, Batman, Silent Hill, PUNISHER (TO NAJBARDZIEJ), X-men.................
Wiec widac ze bardziej bogatsze w tresc jak i fajne mordobicia
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 27 Lut, 2005 10:56
Aaaaaaaaaaaaa, X-Men!
Jakąś zapaloną fanatyczką nie jestem, ale, jak mi wpadnie w łapy, to przeczytam czasem i po pięć razy. :]
Ano i na tytuły uwagi nie zwracam na tytuły, ale preferuję jakieś teki eem... fantasyczne, lol.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Sob 05 Mar, 2005 17:22
ja mam w domu 3 pudla Marvela - spider-many, punishery i x-many. zawsze chyba najbardziej lubilam spider-mana, taki romantyczny jest
dodaykowo rosinski/van hamme - ale raczej ograniczenie do thorgala i szninkla (to nowe co splodzili jakos mi nie lezy, z reszta w nowszych thorgalach tez kombinuja za bardzo).
no i klasycznie - tytus, romek i a'tomek - mam nawet 1 wydanie 1 tomu, dzielo niemalze zabytkowe.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 05 Mar, 2005 17:52
nidhogg napisał/a:
ja mam w domu 3 pudla Marvela - spider-many, punishery i x-many. zawsze chyba najbardziej lubilam spider-mana, taki romantyczny jest
dodaykowo rosinski/van hamme - ale raczej ograniczenie do thorgala i szninkla (to nowe co splodzili jakos mi nie lezy, z reszta w nowszych thorgalach tez kombinuja za bardzo).
no i klasycznie - tytus, romek i a'tomek - mam nawet 1 wydanie 1 tomu, dzielo niemalze zabytkowe.
Hłeh, zna się kobita na rzeczy :].
Co do Marvela, to moimi ulubieńcami są X-Meni (Wolverine roxxx ). Zaś jeśli chodzi o Spider-Mana, to nie wiem czy słyszeliście, ale w Indiach jest ponoć wydawana ichniejsza wersja Pajęczaka. Z tymi tylko różnicami, że:
A) Spidey nie skaka po amerykańskich miastach, ale po indyjskich (wyobrażacie sobie Spider-Mana na takim Tadź Mahal?? O_o);
B) Głównym bohaterem nie jest Peter Parker, ale jakiś inny gościu (który zresztą ma też na imię Piotr, ale w ichniejszym języku ).
Rosiński i Van Hamme - czy ktoś nie zna tych panów?? (Zresztą, dla mnie człowiek nie znający tych nazwisk: Rosiński, Chmielewski, Christa i z poza komiksu - Smoleń i Laskowik nie jest godzien zwać się Polakiem. :]) Thorgal króluje (chociaż rzeczywiście, późniejsze numery już nie były tak dobre, jak pierwsze)!! Słyszałem, że wyszła gra o Thorgalu właśnie... szkoda, że nie mam skąd załatwić :].
A Szninkiel to legenda komiksu... niedawno na Onetowskim forum ktoś dał takiego pomysła, że mogliby nakręcić film na jego podstawie *_*. Toż to by było wydarzenie roku .
No, i jeszcze do takich klasyków komiksu obok Thorgala, Szninkla i Tytusa, osobiście zaliczam też: Kajko i Kokosz, Kajtek i Koko, Kapitan Kloss, Pilot Śmigłowca, Tajemnica Złotej Maczety, Yans i... jeszcze coś by się znalazło :]. Ach, niezapomniane chwile, kiedy się to czytało z zapartym tchem... *_*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach