Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 04 Lut, 2005 00:01
hehe EU ale przecie na nocne sa okresowe wiec o taryfie to tu nie baudzo mowa, z reszta ta akcja z tego co ustalilysmy dzial sie wlasnie w czasie, kiedy na krotko ZTM zrezygnowal z tego - znazcy okresowe nei dzialaly na nocnych, tylko trza bylo kupowac osobny. wtedy wlasnie dziekie tlumy kanarow jezdzily.
a co do zatrzymywania sie ostatnio jak wracalismy autokarem z zajec jakis tam, pan kierowca zatrzymal sie wlasnie z piskiem opon i powiedzial, ze mamy siadac bo mu sie autokar chwieje jak tyle osob stoi i nie ruszy jak nie usiadziemy na miejscach
a co do tloku, to ja wspolczuje panom z wiesbusow, one zawsze zapchane namaxa sa przynajmniej te kolo mnie 709 i 727, u mnie na przystanku czasami nie da sie wsiac do takiego, ale osobiscie jeszce nie widzialam zeby pan kierownik zastrajkowal.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
hehe EU ale przecie na nocne sa okresowe wiec o taryfie to tu nie baudzo mowa, z reszta ta akcja z tego co ustalilysmy dzial sie wlasnie w czasie, kiedy na krotko ZTM zrezygnowal z tego - znazcy okresowe nei dzialaly na nocnych, tylko trza bylo kupowac osobny. wtedy wlasnie dziekie tlumy kanarow jezdzily.
Wiem, wiem, ze okresowe obowiazuja tez na nocnych. Ale jak ktos nie ma okresowego a akurat musi jechac, to placi chyba podowojnie (normalny-4,.
chwieje jak tyle osob stoi i nie ruszy jak nie usiadziemy na miejscach
nidhogg napisał/a:
aco do tloku, to ja wspolczuje panom z wiesbusow, one zawsze zapchane namaxa sa przynajmniej te kolo mnie 709 i 727, u mnie na przystanku czasami nie da sie wsiac do takiego, ale osobiscie jeszce nie widzialam zeby pan kierownik zastrajkowal.
Oj tak, jedna z najbardziej obleganych linii do Piaseczna. Dziwne, ze do tej pory kolej nie ubiegala sie o swoj kawalek tortu w tychże przewozach. Ale nie ma sie co dziwić, skoro tablica porannych odjazdów z Piaseczna do W-wy prezentuje sie nastepujaco: 4.45 5.45 6.14 6.33 6.46 7.32 8.14, gdy analogiczny rozklad ZTM (tylko dla 709) wyglada tak: 7 | 00 07 14 21 28 35 42 50 58. Wiec jak tu mowic o konkurencyjnosci... Osobna kwestia - mieli sie dogadywac co do obowiazywania biletow ZTM w pociagach podmiejskich. Ale jakos marnie im to idzie Choć sytuacja z polaczeniami kolejowymi moze sie niebawem zmienic, ponieważ od poniedzialku wchodzi nowela rozkladu jazdy (stworzona juz nie przez Zarząd PKP ale przez samorządowe Koleje Wiejskostoleczne ). Mialem juz okazje zapoznac sie z linia Warszawa-Zyrardow-Skierniewice i musze powiedziec ze przynajmniej dla tej linii postep jest widoczny!
_________________ Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www)
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pią 04 Lut, 2005 11:56
o wlasnie, hehe popatrz, bo mnie wlasnie glownie ta trasa interesuje, jako ze do ciotki jezdze do radziwilowa mzaowieckiego
i wlasnie ostatnio strasznie ubolewalam, bo jak nie zdarze na pociag o 17 z hakiem to chyba nastepny i ostatni jest 21 cos (w kierunku do wawy) bo jakos tak bylo ze w ciagu 2 miesiecy ostatnich pokasowali polowe pocuagow z tej linni. czy to sie wlasnie zmienilo ?
juz przemilczam fakt, ze mogliby jakies ladniejsze pociagi puscic, bo te strasznie halasuja.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
o wlasnie, hehe popatrz, bo mnie wlasnie glownie ta trasa interesuje, jako ze do ciotki jezdze do radziwilowa mzaowieckiego
i wlasnie ostatnio strasznie ubolewalam, bo jak nie zdarze na pociag o 17 z hakiem to chyba nastepny i ostatni jest 21 cos (w kierunku do wawy) bo jakos tak bylo ze w ciagu 2 miesiecy ostatnich pokasowali polowe pocuagow z tej linni. czy to sie wlasnie zmienilo ?
juz przemilczam fakt, ze mogliby jakies ladniejsze pociagi puscic, bo te strasznie halasuja.
Tak, zmienilo sie troche na lepsze. Kilka pociagow dodali rano dla dojezdzajacych do stolicy. Ponadto jak byl z Radziwillowa ostatni pociag 20.15 bodajze, to teraz ostatni bedzie kolo 23 (22.45 ze Skierniewic). Zauwazylem tez kilka zmian w srodku dnia. Na chwile obecna nie pamietam, ale dzis bede juz znal dokladnie wszystkie zmiany to dam znac.
_________________ Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www)
CO ZA DZIEN! Troche posypalo i system komunikacji usiadl Ale po kolei. Do szkoly na 8.10, totez na 7.53 udaje sie na Ursynow Pln. na 503. Zawsze do Dolnej dojezdza w 7-9. Ale nie dzis. Ide na przystanek, jestem tam kolo 7.48, lukam kupa ludzi. Jak sie okazalo od jakis 15 minut nie podjechal zaden (sic!) autobus. To prawda Rosola byla troche przysypana, aczkolwiek dalo rade jechac (prywatne samochody jakos jezdzily). 7.53 nic. 7.58 nic. 8.00 nic! 8:04 nadjezdza 401!!!!!! Mysle co jest do cholery, 401 na Ursynowie Pln.!!?? Przeca ono jezdzi kolo SGGW. Ikarus 280, przyjechal troszke zapchany, wbilo do niego jeszcze wiecej ludzi, bylo naprawde ciezko. Jako ze stalem kolo kierowcy to zapytalem co jest powodem kursu objazdowego ("Czyzby jakas nowa trasa zjazdu do zajezdni?"). Kierowca tylko na to: "Prosze Pana co ja poradze? Nowoursynowską od Ciszewskiego autobusem nie przejade, nie mam innej mozliwosci jak jechac tedy". Dodam ze moja uwaga byla jeszcze skierowana milym glosem, czego nie moge powiedziec o uwagach innych pasazerow. Daleko ta 401 nie dojechalem, bo tylko do Nowoursynowskiej. Czas: 8 MINUT!!!!!! (przy wysiadaniu spogladalem na zegarek, mijala 8.12. Coz zrobic, trzeba jechac czyms dalej. Ku mojemu zadowoleniu o 8.15 podejchalo 503 (to co planowo winno tu byc 8.14, bo niskopodlogowe). Ale moje pytanie: gdzie sie podzial kurs 7.53 z Ursynowa Pln.? Dodam ze mojego 401 nie wyprzedzalo 503, potem takze nie nadjechalo! Czyzby jedna byrgada zaginela gdzies w zaspach? A jednak dalo sie dojechac planowo, co udowodnil Pan z Neosia. Na Dolną dojechalem o 8.25, czyli po 11 minutach drogi (normalnie 5 minut)! W szkole o 8.35 25 minut spozniony. Z tego miejsca chce podziękować ZDMowi za kapitalny wybor firmy odsniezajacej ulice. ZDM dedykuje tez moje spoznienie do szkoly.
Nidhogg/Frigg (i inne osoby ze stolicy), mieliscie dzis podobne przygody?
Czy w innych miastach tez dzis odchodzily takie akcje?
_________________ Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www)
scv -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 07 Mar, 2005 14:40
U mnie w Mikołowie[woj. śląskie] nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z komunikacją miejską, prywatną też nie, drogi główne mokre, lokalne białe w pełni przejezdne.
Ostatnio zmieniony przez EU07 dnia Czw 31 Mar, 2005 13:11, w całości zmieniany 1 raz
Śnieg jest, ale strasznie dużo go nie ma więc komunikacja działa normalnie
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Pon 07 Mar, 2005 15:19
mnie zawsze fascynuje dlaczego jak jak jade z nowego swiatu (tylko 122 mi pasuje) to on nigdy ale to nigdy nie jest na czas a w zimie to norma, ze wypada jeden czy dwa kursy....kazdy inny numer podjezdza z mniejszym lub wiekszym opoznieniem ale 122 nie podjezdza w ogole...chyba ze 30 minut uznamy za spoznienie....
a co do zimy....to chyba norma ze w trakcie trwania zimy zima zakakuje drogowcow...
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Pon 07 Mar, 2005 19:42
hmm no ja az tak nie mialam, jako ze i autobusem daleko nie jade, 179 przyjechalo chyba puntualnie - bo i tez nie za bardzo ma sie gdzie zgubic, natomiast 107 sie spoznilo, ale to tez nic nowego, bo ono czesto przyjezdza miedzy rozkladami, w zwiazku z czym musze przyznac ze zaspy mnie nie dotknely za bardzo, a na odcinku romera-surowieckiego-do statoila na ursynowie jakos bylo spokojnie jechalam chyba normalnie.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach