Wysłany: Nie 09 Lis, 2008 17:18 chłopak - jak zwykle
Hej : )
Mam problem albo może po prostu doła. Poznałam fajnego chłopaka, chodzi do tej samej szkoły. Byliśmy na imprezie, wybawiłam się z nim za wszystkie czasy, potem mnie odprowadził do domu, i stał jeszcze ze mną przez godzinę. Ogólnie to się chyba zauroczyłam i zaczęło mi zależeć. Tylko kurcze, zastanawiam się czemu pierwszy nie wykaże inicjatywy i nie odezwie się do mnie? Jak dotąd w szkole wymienialiśmy tylko "cześć" ew. kilka minut rozmowy (oczywiście ja ją pierwsza zaczynałam). Dał mi kilka powodów do tego żebym mogła przypuszczać że mu się podobam. Tylko jak sprawdzić czy to prawda? znamy się krótko ale na tej imprezie chyba się zbliżyliśmy.... niósł mnie kawał drogi na rękach (nie, nie byłam pijana, tylko but mnie obcierał ), poza tym napisał mi ładny komentarz na nk.... nie wiem co mam dalej robić. pomóżcie
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Nie 09 Lis, 2008 21:38
Może jest poprostu nieśmiały albo boi się pierwszy zacząć. Rób dalej tak jak teraz, zagaduj go na przerwach, spytaj czy pójdzie się z tobą przejść w jakiś dzień itp.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pon 10 Lis, 2008 22:54
Jezu, że kobiety Trzeba uczyć jak faceta chwycić w obcęgi ; )
Skoro się już znacie, to podjedź do niego na przerwie i powiedz że szykujesz w domu "noc filmową", pooglądacie filmy i będzie fajnie, niech się czuje zaproszona.
Jesteś szczera? To powiedz że zapraszasz go i już.
Umiesz kłamać? To powiedz że będzie też Twoja przyjaciółka, potem powiesz że nie mogła przyjść.
Mozliwości jest masa, ta pierwsza przyszła mi do głowy.
A apropo "jak sprawdzić czy mu sie podobam?" - Nie da się. Jeśli masz wyczucie, to to zobaczysz, jeśli nie - to po prostu spróbuj go gdzieś zaprosić.
Chyba już mam pomysł
W każdym razie nie zmieniam światopoglądu, że to chłopak powinien zabiegać o dziewczynę, skoro dał jej już do zrozumienia, że nie jest mu obojętna.
Nie chcę się mylić, o jak bardzo. Tylko boję się, że on nic nie zrobi, wtedy ja będę musiała, wtedy zaś może się okazać, że się tylko wygłupiłam. I wszystko pryśnie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Wto 11 Lis, 2008 20:57
Jeśli go niezobowiązująco gdzieś zaprosisz, czy to ze znajomymi, czy sam na sam, to żadnego głupka z siebie nie zrobisz - najwyżej grzecznie odmówi, od co.
Hmmmm... pisałam mu coś w zasadzie, tak pół żartem pół serio co by powiedział na pizzę, to stwierdził, że to nie tak, że nie ma ochoty, tylko ma teraz urwanie głowy. Czuje się jakbym dostała ogromnego kosza. Ale nie wiem co mam o tym myśleć.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 12 Lis, 2008 06:24
Akacja - A co jeśli jego ruchu nie będzie : )?
Memi - No cóż, bądź co bądź najłatwiej spławić kogoś mówiąc że się czasu nie ma, prawda : )? Ja bym Ci powiedział żebyś sobie go darowała, ale jak znam życie i tak tego nie zrobisz, a wśród swoich znajomych widzę że kobieta jak chce faceta zdobyć, to znajdzie sposób - tylko cierpliwość jest potrzebna : )
Pewnie powiecie, że jestem głupia ale dziś naprawdę się uśmiechnęłam bo odezwał się do mnie, pierwszy! Wiem, to pewnie z zewnątrz nic nie znaczy? ale dla mnie tak. Chyba będę musiała jednak czekać, nie poganiać go. No cóż, zaczekam do weekendu. Jest szansa że będziemy oboje na tym samym "spotkaniu" (sam mnie namawiał, żebym przyszła) i wtedy przyjrzę mu się z bliska
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 12 Lis, 2008 20:53
Memi - Widzisz, jeśli chodzi o takie podejście do sprawy (Czyli - "Wow, odezwał się do mnie, napewno mu się podobam") to bardzo różnie z tym bywa. Nie mówię tego żeby Cię do niego zrazić, broń boże, chcę tylko powiedzieć, żebyś starała się za bardzo "nie napalać" na całą tą sytuacje, bo różnie to wyjść może.
W życiu jeszcze zdarzy Ci się pewnie wiele takich sytuacji, kiedy trafisz po prostu na mężczyzn, którzy wobec kobiet zachowują się bardzo swobodnie, co może często być odbierane jako właśnie swego rodzaju zainteresowanie - A czasem nim nie jest. Dokładnie tak samo sprawa ma się w odwrotnej sytuacji "mężczyzna-kobieta" i głównie z takiej Ją znam : )
Tak czy owak pozostaje życzyć szczęścia - staraj się z nim dużo rozmawiać, nikt nie każe Ci go nachalnie podrywać, po prostu utrzymaj kontakt, czasami wystarczy kilka dni, czasami trzeba kilku lat żeby chłopak Cię zauważył ; )
No właśnie nie powiedziałabym, aby jego zachowanie było "swobodne" w takim sensie jak to określiłeś. Nie ma dziewczyny od roku. Jest nieśmiały. Nie należy do "takich" chłopaków, dlatego w ogóle sie nim zainteresowałam.
Postaram się to jakoś rozegrać i po prostu się dowiedzieć. Jak nie to trudno, jego strata
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Sro 12 Lis, 2008 22:09
Dokładnie. Ja też jakiś czas temu poznałam nieśmiałego chłopca, a jak już się dowiedział że ktoś (czyt ja) go zechce, to teraz do każdej dziewczyny aluzje robi i zachowuje się dziwnie (do mnie też, chociaż mógłby sobie darować). Takich nie rozumiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach