mam problem z moja mama! ona widziala mnie juz z 2 chlopakami jak szlam za reke! poniewaz mieszkam w malym miescie moja mama stwierdzila ze wkoncu nie starczy dla mnei chlopakow! chodzi o to ze zawsze jak widzi mnie z jakims chlopakiem (nie za reke - moim kolega) twierdzi ze napewno z nim tez chodze albo bede! a ja kocham tylko jendego chlopaka(ktory jest wstydliwy jak juz napisalam w innym poscie a wczoraj mi przez sms-y wyznal ze nie chcial gadac ze mna przez to ze musial pogodzic sie z tym ze nie bedzie chodzil z dziewczyna w ktorej byl(juz nie jest) zakochany, ale nie wiem czy wkoncu bede z nim chodzila:() CO MAM ZROBIC Z MAMA I JAK JEJ WYTLUMACZYC ZE MAM ROZNYCH KOLEGOW I TO NIE ZNACZY CHLOPAKOW!!! Bo probowalam juz jej to wielokrotnie wytlumaczyc, ale wiem ze ona mi nie wierzy:(
moze poprostu staraj sie na oczach mamy bardzo czesto spotykac z dziewczynami a zeby z chlopakami sporadycznie cie widziala to najlepszy sposob
_________________ Szkola jest jak WC -
trzeba do niej chodzic
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 21 Paź, 2003 22:49 powiedz
Myśle, że powinnaś jej to wprost powiedzieć, myśle, ż etwoja mama to zrozumie bo jestes w okresie dojrzewania i chormony szaleją u mni etz ale mama o tym doskonale wiem. Twoja mama troszczy sie o Ciebie i to jest normalne u każdej mamusi:) zobacysz bedziesz miała swoje dziecko to zrozumiesz:)Ja raczej tez hihi
Jeśli jej wiele razy tłumaczyłaś, a ona nie wierzy, to nie pozostaje Ci nic innego, niż pogodzić się z tym.
Jeden z moich znajomych mawiał "Ty masz rację, a ja mam spokój". Niech sobie mama nazywa każdego Twojego kolegę chłopakiem. A może zazdrości Ci trochę i przypomina sobie swoje dawne czasy? Najważniejsze, że Ty wiesz najlepiej i spotykaj się dalej z kim lubisz!
nono... fajnie macie ze u was szczere rozmowy pomagaja! ja za kazdym razem probuje jej uswiadomic to wszystko ale nie daje sie:( ostatnio nawet czytala przez przypadek moj pamietnik i tam jest wszytko jasno opisane (+sprawy przez ktore teraz mam przesrane:P ale mniejsza z tym)!!! tez myslalam o tym ze ja przypominam jej siebie z dawnych lat chociaz ona mowi ze byla pozadna i nie "latala za chlopakami" nie wiem nie chce zeby to tak wygladalo ze wciaz mam innego chlopaka poprostu mam wielu przyjaciol i sa to zarowno chlopacy jak i dziewczyny!!! wiec nie wiem czy ja mam zaczekac z chodzeniem za reke do slubu czy jak???
Mojm zdanie powiedź jej to tak jak nam teraz.
-Mamo ja przeciez nie mogę mieć tylu chłopaków na raz.Nie mogę mieć kolegów i przyjaciół?Proszę przestań do mnie w ten sposób mówić!
Ja tak powiedziałam i mama to zrozumiała
Twoja mama bardzo źle postąpiła czytając Twój pamietnik. ja bym zrobiła tak. wpisałabym w pamietniku że któregoś tam dnia "mama wzieła mój pamietnik, jestem na nia zła i jej tego nie wybacze" dokładnie takie zdanie bym wpisała. później pamietnik położyłabym na widocznym miejscu żeby mama znów go wzieła. jak by przeczytała to zdanie to na pewno zrobiłoby jej sie przykro.
może to jest troszke wredne ale ja nie wymyśle innego sposobu
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Wto 11 Lis, 2003 21:22
Girl_in_black:popieram.
I ja bym jej naprawde tego nie wybaczyła...Przeciez to okropne...Rozumiem gdybym gdzieś zagineła czy coś i by czytała mój pamietnik,żeby wiedzieć,czy miałam jakieś zamiary i gdzie mogła uciec...Ja bym powiedziała mojej mamie w prost
-Mamo mam 14 lat(w twoim przypadku). Zaczynam mieć juz swoje prywatne sprawy a to jest jedna z nich. Nie widzisz różnicy miedzy chłopakiem a przyjacielem? To,ze w waszych czasach w moim wieku się krowy doiło to nie znaczy,że ja też musze tak robić!
Ta wersja jest raczej dla mam z poczuciem humoru. Odradzam stosowania u mam nerwowych
A ja osobiscie uwazam ze twoja mama złamała prawo dziecka czytając twoj pamietnik. "mam prawo do tajemnic i własnego zdania" TWOJA MAMA NIE MA PRAWA CZYTAC TWOJEGO PAMITNIKA!!!!! I myśle ze to na tyle :-D Powiesdz jej to jak juz inni muwili
dziewczyna_14latek Gość
Wysłany: Czw 20 Lis, 2003 19:33
yhy! powiedzialam jej to ze to bylo nie fair ze to zrobila i ze to jest moja sprawa co tam pisalo (chociaz dowiedziala sie teraz ze pilam i stwierdzila ze nie moze i ufac;() teraz moze i juz jest lepiej bo staram sie z nia rozmawiac o tym i mowic ze juz nie pije itd ale nie wiem za kazdym razem jak spoznie sie do domu ona ma jakies podejrzenia wr...;( a co do chlopakow to jak kiedys szlam z moim eks za reke i widzieli mnie wtedy zrobila im sie dziwna mina a w domu uslyszalam male kazanie: ze chyba jestem jeszcze za mloda na chodzenie z chlopakami za reke i ze niem usze z kazadym nowo poznanym chodzic;( nie wiem tez jak by zachowali sie kiedy bym zaprosila do domu starszych kolegow z ktorymi sie trzymam moje qmpele zapraszaja do domu chlopakow i jest wszystko oka! ale ja boje sie ze moglo by sie czasem zrobic nie ciekawie! nie mam pojecia jak zareagowali by rodzice ... i czy byliby wstanie ich wyprosic;(??? POMOZCIE...
Ja uważam trzymanie chłopaka lub dziewczyny za rękę za jeden z najmilszych gestów w miłości. Myślę, że lepiej trzymać chłopaka za rękę niż myśleć o seksie z nim. Dlatego też uważam, że jeśli chcecie, to powinniście chodzić trzymając się za ręce. Wiek 14 lat w niczym tu nie przeszkadza.
Gorzej, jeśli Wasi rodzice są temu przeciwni. Wtedy macie dwa wyjścia - albo im się podporządkujecie, albo nie. Szczerze mówiąc na Waszym miejscu ja dalej chodziłbym trzymając za rękę. Miłość górą. A ten delikatny dotyk dłoni doskonale potrafi przekazać to, co trudno powiedzieć słowami.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Nie 23 Lis, 2003 11:32
Dopiero teraz zauważyłam ten temat... I szczerze powiem, że trochę zszokowały mnie Wasze posty.
To, że mama przeczytała pamiętnik, to rzeczcywiście nie był najlepszy pomysł, ale postawcie się na jej miejscu. Mogę się założyć, że jak same będziecie matkami 14 letnich córek, to bedziecie chciały znać ich sekretne sprawy ... i dzięki temu powspominać trochę swoje czsy szaleństw i młodości.
Moja mama też "przypadkowo dowiedziała się" co jest w moim pamiętniku. Byłam strasznie wkurzona, ale mama przprosiła mnie i powiedziała, że więcej tak nie zrobi. Wybaczyłam jej, bo jak można nie wybaczyć mamie ?
Zrobiłam tak jak pisała Girl_in_black: napisałam w pamietniku: Dzisiaj mama przeczytała mój pamiętnik ... Jestem na nią wkurzona jak diabli, ale wybaczyłam jej. Czy postąpiłam dobrze? Czy mama nie może trzymać nosa w swoich sprawach?
Zamknełam pamiętnik tam, gdzie zawsze go chowam. Na drugi dzień mama powiedziała: "Dobrze córuś, że napisałaś to w pamiętniku... Tak zawsze czytałabym go, przepraszam. Teraz wiem, co zrobiłam."
Ja oczywiście mamie wybaczyłam, a całą historię z pamiętnikiem zapisałam w pamięci jako lekcję dla mnie i dla mamy.
A co do trzymania za ręce, to moja mama się nie czepia i uwarza dokładnie tak jak Deg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach