Poszerz swoją wiedzę, zanim coś powiesz, bo jak już powiesz, to nie wiadomo z której strony patrzeć.
Jak to? Przecież chciał żeby religia wliczała się do średniej (no, to może nie jest coś sprzed lat, ale dobra), wprowadził mundurki, chciał też podzielić szkoły (czy klasy, nie pamiętam) na żeńskie i męskie. Mało?
Przecież chciał żeby religia wliczała się do średniej (no, to może nie jest coś sprzed lat, ale dobra),
I mało tego... Ci, którzy mają inną wiarę i nie chodzą na religię będą mieli inny przedmiot. Nie pamiętam jak to się zwało, ale coś takiego jak etykieta xD To raczej jest sprzed lat ;P
Nie ? Etyka nie jest o układaniu sztućców na stole.
Tylko że dawniej religia była w kościołach - a nie w szkołach Monik.
Przynajmiej chciał się trochę rozprawić faktycznie z przemocą w szkołach (fakt że złymi metodami, ale to inna sprawa), czego inni ministrowie raczej nie robili.
A ja Wam powiem, że jak już ta etyka gdzieś jest, to bardzo często prowadzona przez katechetę albo wychowanka jakiejś katolickiej uczelni, więc wybór w sumie żaden.
U mnie w szkole jest etyka (nawet nie wiem kto prowadzi, więc nie wiem czy to potwierdza w/w), ale w jakichś śmiesznych godzinach i nie znam nikogo, kto by na nią chodził.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Dyskusja rozstrzygnięta. Nowy minister edukacji nie chciał, aby religia, czyli przedmiot nadobowiązkowy był wliczany do średniej ocen, ale zdecydowana inaczej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach