A ja Ci słodzić nie będę. Bo za bardzo nie mam za co.
W pewnym momencie wiersza zgubiłaś rytm. Potoczył się gdzieś ale zaraz wrócił, dwie linijki niżej. Pilnuj go następnym razem by nie uciekał, zwłaszcza przy wierszach rymowanych. Kolejny zarzut: ta "krwa mać". Używasz gdzieniegdzie podniosłych słów, poetyckich. A tu nagle taka "koleżanka" wyskakuje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach