To się bierze z tego, że ludzie chcą być modni...
Każdy stara się byc 'na topie' i 'trendy' a teraz jest moda na róż...
Mnie osobiście strasznie wkurzają tacy ludzie, jak widze w szkole taką osobe od razu mnie mdli.
Hm...zgadzam się z Małą...nietoleruję nietoleracji...Fakt sama ubieram sie na czarno nosze kostke,glany ale nic nie mam do dziewczyn,które ubieraja sie na różowo...Po porstu denerwuje mnie jak wyskoczy mi jakas super mega metalowa ktora skrytykuje kogos za rozowy sweterek... Co innego kiedy laska ma tonę tapety na twarzy, bluzki odsłaniające pępek i pół tyłka odsłoniętego aż mi sie niedobrze robi jak to widze co nie znaczy ze takie dziewczyny sa nie do zniesienia...Dlatego nie kierujcie sie stereotypami i nie skreslajcie od razu "barbie" dlatego ze maja dzinsy i rozowa bluzke...
Ja nie znosze takich barbie chociaz czasami potrafia byc mile. Ale gdy ktos mi zaczyna mowic ze cos tam ejst takie slittt i widze ze uzywa zupelnie innego jezyka jak ja to sorry ale sie nie sqplujemy. U ans w budzie jest taka 5klasistka nadziana i wszytsko markowe ma. Ostatnio maila urodziny i przyszla do szkoly ubrana doslownie jak DZI.W.KA. No moze nie byla ubrana na rozowo ale miala mikroskopijna mini czarna, czarne rajstopy i cerwony zakiecik ze sztruksu. Moze wygladala fajnie ale zbyt odwaznie do szkoly. Podejrzewam te ze miala tapete na twarzy. A swoj ubiur tlumaczyla tym ze ma disiaj urodziny... Ostatnio w dzin kobiet wystepoiwala na akademi i znowu mini, bluzeczka ,loczki sobie nawet zrobila, na akademi miala sciagawki na nogach i buty na obcasach!! To przechodzi ludzkie pojecie. A potem zamaist sie przebrac byla tak samo ubrana tylko buty zmienila na trampki. Poprostu chodzi jak ladacznica. Nie mwoie ze mam cos przeciwko mini ale to raczej nie do budy taki ubior.
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 17:28
ostatnio jest moda na bycie niemodnym...mnie by to sie podobało :>
ostatnio jest moda na bycie niemodnym...mnie by to sie podobało :>
Hyh, mi też :>
Miracle rozumiem,że to moze być denerwujące ale znasz chociaż ta dziewczynę,gadałaś z nią? Nie możesz jej od razu przekreślać dlatego,że na specjalnie okazje ubiera się w spódniczkę... .
Heh co wy macie do rozowego koloru? ;P
Niom Tsej ma racje jest moda na bycie niemodnym i mi osobiscie sie to niepodoba ;p Argh jak slysze po raz enty teksty andergralndowych dziolszek ortodoksow nawolujacych do ubierania sie w innym kolorze od rozu to mnie leb peka Zreszta powiedziecie mi czy widzicie wszedzie jakiejs lasencje u ktorych minimalne roznice katu z pod jakiego na nie patrzymy rzutuja na to czy widac ich majteczki? Nie? A no wlasnie wiec nie jest to modne.
Kazdy ubiera sie jak chce i zrodlo przyjemnosci jakie sie odczuwa podczas noszenia stroju jest nie wazne czy to jest nim moda czy zwiekszona szansa na bycie wyrwanym na dansingu czy to ze stroj jest wygodny badz sie podoba. To naprawde niewazne
Pozdrawiam.
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Też chciałam założyć taki temat.
Ktoś od stóp do głów ubrany w róż, na twarzy kilo tapety= odpada.
Ale ja znam wiele takich osób, które krytykują kogoś(nawet lekko) za to, że np. nałożył różową bluzkę. Nie rozumiem tego !!!
Mi osobiście nie przeszkadza, to że ktoś pokemoniasto się ubrał. Przecież każdy może nosić co chce, a nam nic do tego. Mogę to porównać do np. metali, którzy całe życie noszą czarne ciuchy. Czemu nikt ich nie krytykuje?! Czarny to kolor(tak jak różowy).
Przytoczcie sobie stare jak świat przysłowie ,,Nie szata zdobi człowieka"
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 22:18
Tsej napisał/a:
ostatnio jest moda na bycie niemodnym...mnie by to sie podobało :>
Szkoda, ze to do nas nie doszło... ja się ubieram w to co mi się podoba... z reguły modne to nie jest, bo nienawidze chodzić tak jak wszyscy =/ czasem w zwykłych sklepikach osiedlowych są świetne ciuchy pochowane po kątach.
Po za tym nie mam nic do dziewczyn w różowym sweterku, ale jak widze taką w podwiniętych spodenkach, szpileczkach i rówym sweterku zróżową tapetą jeszcze mierzącą mnie wzrokiem, bo nie jest cool laska tekno girl to mnie roznosi. No albo co gorsza 3 laski tak samo na różowo ubrane i ryjące się ze wszystkiego z petem w dłoni jak najwyżej żeby wszyscy widzieli, ze są cool bo palą
ja do wczesniejszych wypowiedzi Tenchiona
popieram ze najladniejsze sa naturalne dziewczyny
ale sprzeciwiam sie oceniania ludzi po ubraniu bo to nic nie pokazuje, co najwyzej twoja glupote
ktos zalozy jednego dnia dresy to jest debil, a jak na drugi dzien zalozy juz jeansy to juz jest wogole spoko madry itp tak?
_________________ wszyscy maja podpis, mam i ja
tralalalal
Sum 41 rulez
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 22:36
różowy to oczojeb
ja tam chętnie nosze długi korzuch, brązowo biały szalik bawełniany i czapke taką na w pół jak beret,ale to czapka szkocka...sztruksy i brązowe skórzane rękawice,
ważne by było wygodne tyle
równie dobrze moge biegać nago ale ostatnio to za zimno na takie figle
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 12:02
elfkaNenar napisał/a:
Szkoda, ze to do nas nie doszło... ja się ubieram w to co mi się podoba...
pomarańczowe kabaretki! do kolan! w duże dziury!!! koniecznie!! [ani razu ich nie ubrałam od roku ale co tam]
ostatnio jest moda na bycie niemodnym...mnie by to sie podobało :>
Hyh, mi też :>
Miracle rozumiem,że to moze być denerwujące ale znasz chociaż ta dziewczynę,gadałaś z nią? Nie możesz jej od razu przekreślać dlatego,że na specjalnie okazje ubiera się w spódniczkę... .
Tak znam ja. Nasza szkola jest tak mala ze wszyscy wszystkich znaja. Nie nalezy do zbyt milych osob ale wszyscy u nas uwazaja ze ze swoim wygladem czesto przegina. A okazja np. urodziny chyba nie upowaznia kogos zeby przyszedl do budy w mikromini gdzie jej widzacz majtki a jak sie pochyli calyt tylek. W trzeciej klasie podstawowy w zimie przyszla do kosciola w cieniutkim plaszczu dzinsowym na lato umalowana jakby szla na jakas imprezke.Ta dziewczyna poprostu za czesto przegina. I zazwyczaj wyglada jak dziwka i wszystkie dziewczyny w starszych klasach ja tak nazywaja jak jest tak ubrana.
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 12:56
Nie oceniam ludzi po wygladzie ale poprostu nielubie jak ktos chodzi jak dziwka i jeszcze co drugie slowo to słit ... zygnac mozna. Nie jstem jakas metalowa ubieram sie no roznie. Ale nie tak jaskrawo no ale niebieksie zielone czarne oki ale czy nie uwazacie ze jak dziewczyna wyjdzie w mini i jeszcze sala na rozowiasto i z tona tapety to ludzie czesto maja o niej neizbyt dobre mniemanie...
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 13:04
Ja tam czasami lubię jak panna ma mini, ale za to różowy kolor jest raczej obleśny (zwłaszcza, że zwykle chodzą w nich takie różne "kluchy").
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach