Popełniacie wielki błąd, a raczej zachowujecie się jak niewdzięcznicy - kto inny jak nie ojczyzna wychowała Was?
rodzice? Znajomi w wieku bardzo mlodzienczym? Telewizja? Jakos ani chamy z czasow demokracji szlacheckiej, ani totalitarysta pilsudzki nie wydaja mi sie wzorem na ktorym winno sie opierac moje wychowanie, a dowolny element skladowy hasla 'bog, honor, ojczyzna' wymienie na kebab, nawet za doplata.
Tenchion napisał/a:
Kto inny jak nie nasi dziadkowie - Polacy - walczyli o to, abyście teraz mogli żyć?
nikt nie walczy by zyc. Walczy sie, by zabijac.
Tenchion napisał/a:
Nie szanujecie tego w co wierzyli nasi ojcowie przez ostatnie 1000 lat.
szacunek ≠ podzielanie pogladow
przyznaje, naprawde heroicznym czynem jest utrzymac zacofane panstewko przy zyciu, i wielkiej odwagi i braku wyobrazni wymaga wszczecie walk partyzanckich z powodow czysto politycznych i zrownanie z ziemia wlasnej stolicy w walkach. Chwala im, bohaterskim choc glupim.
szanuje, ale sie z tym nie zgadzam, ba, jestem przeciwny patriotyzmowi, bo patrioci miewaja czasem takie pomysly:
Tenchion napisał/a:
dobra polityka Izolacjonizmu nie jest zła
a to prowadzi do zalamania gospodarki, polityki pienieznej i zaostrzenia stosunkow dyplomatycznych. Izolujcie sie ile wlezie, ale najpierw ja spierdalam do jakiegos normalnego kraju.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Jestem Polakiem i tak, jestem z tego dumny. Dlatego, bo nie patrze tylko na to co sie dzieje teraz, otaczający syf, korupcję, biedę itp. itd., ale patrze też przeszłość, w głąb duszy Polaków, historie i mentalność Polski. Wierze w to, że jesteśmy dżentelmenami, że jeśli będzie trzeba rzucimy się w z góry przesadzoną bitwe, aby walczyć o dobro ogółu, aby mówić po Polsku, żyć tak jak się chce, znać i kultywować tradycje. A ludzie, którzy powiedzą teraz, że bycie Polakiem ich brzydzi, są według mnie najzwyczajniejszymi w świecie szmatami, nie ludźmi, którzy zaslugują na to by mówić o sobie "jestem Polakiem".
_________________ "You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Dla mnie Polska jest i w sumie czuje sie jakaś tam patriotką.
Nie taka krzyczaca o tym ... ale tak w sercu
Mam szacunek do polskiej flagi ... godła
Mam sentyment do tego państwa ... nie jest mi obojetne
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2005 20:50
Ja nie chce zyc historia, trzeba patrzec w przyslosc (oczywiscie nie pomijajac terazniejszosci ;]]). Wychowali mnie rodzice, dziadkowie i rodzina, a gdybym nie przyszedl na swiat w Polsce to urodzil bym sie w innym miejscu, ktore musial bym "pokochac". Dziedkowie walczyli, poniewaz chcieli wolnosci, mozliwosci wyrazania wlasnych pogladow, poslugiwania sie jezykiem Polskim. Nie moge tego szanowac w ten sposob, jaki proponujesz, bo ja juz w Polsce sie urodzilem i bylem przygotowany do zycia w tym kraju.
Dodam jeszcze, ze mialem mieszkac w Stanach. Kraj mozliwosci, dostatku, w ktorym na 99% mialbym zapewniony dobry byt. Teraz nie zaluje, ze sie nie udalo. Nie tylko dlatego, ze mam tutaj juz uporzadkowane zycie, ale tez dlatego, ze.. dobrze mi sie tu zyje. Chociaz moze to byc tez kwestia przyzwyczajenia ;p. (Mam tez swiadomosc ograniczen, na jakie napotykamy w Polsce, jednak chyba juz sie z nimi pogodzilem ;] {no moze oprocz tego, ze nie moge sobie sprawic koszulki Yellowcard :<<})
rodzice? Znajomi w wieku bardzo mlodzienczym? Telewizja? Jakos ani chamy z czasow demokracji szlacheckiej, ani totalitarysta pilsudzki nie wydaja mi sie wzorem na ktorym winno sie opierac moje wychowanie, a dowolny element skladowy hasla 'bog, honor, ojczyzna' wymienie na kebab, nawet za doplata.
a ich kto wychował? ich rodzice, a kto wychował ich rodziców? ich rodzice i tak wkółko - wszyscy Ci ludzie Tworzyli i nadal tworzą społeczeństwo - a czymże innym jest ojczyzna jak nie społeczeństwem czczącym pewne zasady i zwyczaje - przekazywane z pokolenia na pokolenie?. Co do "B/H/O" - i Twojego swierdzenia o wymianie na kebab (co prawda - kebaby rox) to kiedy to przeczytałem przeszedł mnie dreszcz... jak możesz?
Cytat:
przyznaje, naprawde heroicznym czynem jest utrzymac zacofane panstewko przy zyciu, i wielkiej odwagi i braku wyobrazni wymaga wszczecie walk partyzanckich z powodow czysto politycznych i zrownanie z ziemia wlasnej stolicy w walkach. Chwala im, bohaterskim choc glupim.
szanuje, ale sie z tym nie zgadzam, ba, jestem przeciwny patriotyzmowi, bo patrioci miewaja czasem takie pomysly:
taa! lepiej było dać się zabić! lepiej było nic nie robić, aby uwolnić swój kraj spod jarzma Hitlerowskiego! Co z tego, że im się nie udało? Ważne jest, ze próbowali!
Cytat:
a to prowadzi do zalamania gospodarki, polityki pienieznej i zaostrzenia stosunkow dyplomatycznych. Izolujcie sie ile wlezie, ale najpierw ja spierdalam do jakiegos normalnego kraju.
co do polityki izolacjonizmu to to był sarkazm - poza tym, Japonia żyła sobie baaardzo długo odizolowana od reszty świata (bodajże do 1868 roku - kiedy to zakończyła się era Edo, shogunat obalono i cesarz przejął władzę) i jakoś jej się wiodło.
Gdy zaś Japonia otworzyła się na świat w krótkim czasie kraj bardzo się wzmocnił.
owszem wzmocnił się, ale zatraciła w b. dużym stopniu swoją przepiękną kulturę (jeszcze w 1868 roku na ulicach można było spotykać samurajów na pęczki) [czy jak sie to mowi ;p]
Nie jestem patriotka bo sie nie ciesze z tego co sie tu dzieje chociaz rok jestesmy w unii i zmieniło sie ponoc na plus.Polska jest i tak biedna,pełno tu bezrobocia,gwaltow,rozboi,kradzieży,blablabla..Chociaz dumna jestem z tego że cenia nas za nasze srodowisko naturalne,mamy czyste tereny [gdzieniegdzie ] zdrową żywnosc i wogule..
Chociaz i tak z tad wyjade jak dorosne,bo Polska raczej tak szybko sie nie rozwinie jak inne kraje są obecnie.
Nie jestem patriotka bo sie nie ciesze z tego co sie tu dzieje chociaz rok jestesmy w unii i zmieniło sie ponoc na plus.Polska jest i tak biedna,pełno tu bezrobocia,gwaltow,rozboi,kradzieży,blablabla..Chociaz dumna jestem z tego że cenia nas za nasze srodowisko naturalne,mamy czyste tereny [gdzieniegdzie ] zdrową żywnosc i wogule..
Chociaz i tak z tad wyjade jak dorosne,bo Polska raczej tak szybko sie nie rozwinie jak inne kraje są obecnie.
pff - a za granica to co? pokój i sielanka? :/ jesteś niesprawiedliwa i patrzysz na zachód z nałożonymi różowymi okularami - tam to dopiero jest niebezpiecznie. Co do Unii - to tutaj nie bede dyskutowal, bo co do niej mam odmienna opinie ;P. Dumna to Ty powinnas byc z heroizmu naszych przodkow, a nie z tego, ze mamy srodowisko dosyc czyste ;P - co do zdrowej zywnosci to juz nie dlugo ;] - niech tylko panowie z Telawiwy (co sie bedziemy oszukiwac; P) wprowadza te wszystkie swoje zasady co do zywnosci - to bedziemy mieli STRASZNIE zdrowa. O! A jak jeszcze wzrosna ceny to dopiero bedize wesoło - jak sie ostrzegało to nie słuchali - teraz zobaczymy ;]
patriotyzm ma wiele obliczy
nie da się tego opisać i stwierdzić : jestem albo nie jestem
Trzeba to czuć.
Czasm poprostu sytuacja w której się znajdziemy jest takim sprawdzianem z patriotyzmu. Ile razy nieświadomie go w życiu zdajemy, a ile razy nie... To jest kwestia indywidualna.
Co do wojen i zabijania. Rzeczywiście to była walka "o coś".
teraz wielu z nas , polaków tez walczy: walczy z korupcją, walczy z przestępczością, huligaństwem, wangalizmem... to też walka o ojczyznę
wielu z nas walczy o możliwość bytu, choćby socjalnego, by miec środki na wychowanie dzieci właśnie w kraju.
Zobaczmy chociaz na strajki pielęgniarek. czy to jest patriotyzm czy nie?
w pewnym sensie jest. Bo w gruncie rzeczy mogłyby wyjechac z rodzinami za granicę, tam gdzie proponują im wysokopłatne posady. A mimo wszystko decydują się zostac w polsce (co jest pewnym przejawem patriotyzmu). i walczą o życie w lepszych warunkach choćby finansowych..
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
Zobaczmy chociaz na strajki pielęgniarek. czy to jest patriotyzm czy nie?
w pewnym sensie jest. Bo w gruncie rzeczy mogłyby wyjechac z rodzinami za granicę, tam gdzie proponują im wysokopłatne posady. A mimo wszystko decydują się zostac w polsce (co jest pewnym przejawem patriotyzmu). i walczą o życie w lepszych warunkach choćby finansowych..
tutaj się niestety nie mogę z Tobą zgodzić, gdyż nie nazwałbym tego zjawiska patriotyzmem, lecz strachem przed tym co nie znane, mimo wszystko wyjazd do obcego kraju - w wielu przypadkach nie znając języka - wcale nie jest lepszą wizją niż praca tutaj ;]
ile zyc ocalilo zrownanie warszawy z ziemia? Konkretne liczby.
Tenchion napisał/a:
a ich kto wychował? ich rodzice, a kto wychował ich rodziców? ich rodzice i tak wkółko - wszyscy Ci ludzie Tworzyli i nadal tworzą społeczeństwo - a czymże innym jest ojczyzna jak nie społeczeństwem czczącym pewne zasady i zwyczaje - przekazywane z pokolenia na pokolenie?.
to skoro ojczyzna to grupa spoleczna kultywujaca jakies tradycje, to czy ojczyzna nadal nie bedzie taka sama po aneksji kraju? Cos ci sie ideologia kupy nie trzyma.
Tenchion napisał/a:
Co do "B/H/O" - i Twojego swierdzenia o wymianie na kebab (co prawda - kebaby rox) to kiedy to przeczytałem przeszedł mnie dreszcz... jak możesz?
proste: dla osoby x kebab ma mneijsza wartosc niz te hasla, dla mnie wieksza, dokonujemy wymiany za ktorej sprawa usatysfakcjonowane sa obie strony.
Tenchion napisał/a:
taa! lepiej było dać się zabić!
to zrobili powstancy moj drogi, nawet wiecej - dali sie zabic ludnosci cywilnej wawy.
Tenchion napisał/a:
lepiej było nic nie robić, aby uwolnić swój kraj spod jarzma Hitlerowskiego!
dokladnie - armia czerwona byla 50 km od wawy, wystarczylo poczekac na ustabilizowanie ruskich taborow i powitac 100x lepiej przygotowanych do walki radzieckich soldatow chlebem i sola na warszawskiej starowce, a nei an jej gruzach.
Tenchion napisał/a:
Co z tego, że im się nie udało? Ważne jest, ze próbowali!
wojna to nie paraolimpiada, tu licza sie zwyciestwa.
Tenchion napisał/a:
co do polityki izolacjonizmu to to był sarkazm - poza tym, Japonia żyła sobie baaardzo długo odizolowana od reszty świata (bodajże do 1868 roku - kiedy to zakończyła się era Edo, shogunat obalono i cesarz przejął władzę) i jakoś jej się wiodło.
watpie zeby japonia roku 1867 miala chociazby 1% ilosci eksporterow i importerow polski.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2005 21:21
Armia Czerwona mogła spokojnie wesprzeć powstanie, tylko Stalin chciał zagłady AK.
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2005 21:25
Tenchion napisał/a:
Gabra napisał/a:
Nie jestem patriotka bo sie nie ciesze z tego co sie tu dzieje chociaz rok jestesmy w unii i zmieniło sie ponoc na plus.Polska jest i tak biedna,pełno tu bezrobocia,gwaltow,rozboi,kradzieży,blablabla..Chociaz dumna jestem z tego że cenia nas za nasze srodowisko naturalne,mamy czyste tereny [gdzieniegdzie ] zdrową żywnosc i wogule..
Chociaz i tak z tad wyjade jak dorosne,bo Polska raczej tak szybko sie nie rozwinie jak inne kraje są obecnie.
pff - a za granica to co? pokój i sielanka?
nie o to mi chodzi -.-
u nas jest to wszystko złe NAJBARDZIEJ NASILONE
przynajmniej ja tak uwazam :p
nie twierdzę że zachowanie wszystkich pielęgniarek ma podłoże patriotyczne. Ale u części z nich "coś" z patriotyzmu jednak jest, a wiem to z osobistych rozmów z kilkoma (niezamężnymi) pielęgniarkami
a podałam ten przykład tylko ze względu na wieloaspektowosc tego zagadnienia
widzę jednak ze dyskusja obrała inny tor, więc usuwam się na bok
_________________ a życie toczy, toczy swój garb uroczy,
toczy, toczy się los...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach