| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Całowanie
Autor Wiadomość
Robal Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 200
PostWysłany: Sro 23 Lut, 2005 20:15    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Niestety Frigg i ja to inna epoka (bez obrazy- nadal jesteś młodziutka Wink to tylko ja jestem stary jak węgiel, jak twierdzi moja pani), u nas się o takich rzeczach nie mówiło publicznie tylko szeptało między najbliższymi znajomymi. Z jednej strony żyło się w jakiejś fajnej dziecinnej nieświadomości, z drugiej to można wam zazdrościć takiej wolności. A że siksy...cóż- wyrobiłem sobie taką opinię po kursie pedagogicznym w szkole. Pomimo, ze miałem wprawę, dużo nerwów mnie kosztowało poradzenie sobie z nastolatkami.
To ja jestem strasznie do tyłu- po raz pierwszy całowałem się w swoje 18te urodziny (okres przedszkolny pomijam choć wtedy to nawet chodziłem razem sikać z ukochaną), zaraz potem dziewczyna poszła się wywnętrzyć...mam nadzieję, że to dlatego, że była pijana jak mops, a nie dlatego, że ja dałem plamę Wink
Ale w sumie takie forum jest dobre- przynajmniej jak się dochowam potomstwa, a to już pewnie będzie w ciągu najbliższych paru lat, to będę wiedział, by nie myśleć o nastoletnim synu czy córce jako o niewinnym stworzonku z uczesanymi myslami.
Widać jednak, że kultura jednak znacząco wpływa na pewne zachowania. Pomimo, że popęd ten sam, to jednak pokolenie lat 70-80tych inaczej do takich spraw podchodziło.
Przepraszam jak bredze nieskładnie- dopiero sie obudziłem i jeszcze mi się myslenie nie uruchomiło.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5301654
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 23 Lut, 2005 20:39   

Robal, niestety z pokoleniem twoich dzieci będzie jeszcze gorzej... ze mną nie jest tak źle, ale koledzy siadają i z każdym od razu zaczynają gadać o masturbacji i o ulubionych pozycjach... of cours prawiczkowie...
Powrót do góry
frigg Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 25 Lis 2004
Posty: 809
PostWysłany: Sro 23 Lut, 2005 23:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

robal - mowisz o kulturze innej - pomysl ze one nie pily nigdy wody z saturatora i nie zuly gumy donald (mozna ja bylo przez tydzien trzymac w szkalnce z woda i nie tracila smaku - to dopiero czysta zywa chemia) i nie wiedza ze pomarancze to byl frykas na swieta.........alez sie rozrzewnilam hahaha
a zeby nie bylo ot - nie chce myslec ze moze byc gorzej Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Robal Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 200
PostWysłany: Czw 24 Lut, 2005 00:23    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Nooo- woda z saturatora, ze szklanki na sznurku a wokół 1000 os...to był czasy. Lizaki z uchwytami w kształcie żołnierzyków, historyjki z donaldów, kolejki z babcią po kartki i kawę, Warszawy, Zaporożce i Wołgi na ulicach, mleko w butelkach, domowy makaron, twaróg...wszystko domowe...konina którą ojciec w stanie wojennym załatwił i wszyscy się zażerali póki się nie przyznał z czego te smakowite kiełbaski... komenda milicji po drugiej stronie ulicy gdzie czołgi parkowały...toporne zabawki, piękne graficznie ruskie bajki w TV...Jest co wspominać. Zupełnie inna epoka. Roztkliwiłem się.
Nasze dzieci będą miały nudno-mniej fantazji więcej konsumpcji. ALe co tam-historia toczy się dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5301654
stotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 24 Lut, 2005 10:32   

Robal napisał/a:
Nooo- woda z saturatora, ze szklanki na sznurku a wokół 1000 os...to był czasy. Lizaki z uchwytami w kształcie żołnierzyków, historyjki z donaldów, kolejki z babcią po kartki i kawę, Warszawy, Zaporożce i Wołgi na ulicach, mleko w butelkach, domowy makaron, twaróg...wszystko domowe...konina którą ojciec w stanie wojennym załatwił i wszyscy się zażerali póki się nie przyznał z czego te smakowite kiełbaski... komenda milicji po drugiej stronie ulicy gdzie czołgi parkowały...toporne zabawki, piękne graficznie ruskie bajki w TV...Jest co wspominać. Zupełnie inna epoka. Roztkliwiłem się.

Jakbym słyszała moich braci [siostrę też Wink]. Razz [ten sam rocznik, co Ty] Wink
Ostatnio doszło do rozmowy między mną a jednym z bliźniaków (brat) i wniosek końcowy był taki, że za ok. 10 lat dzieci będą jeździły na wieś oglądać krowy i robić pamiątkowe zdjęcia. Wink
Powrót do góry
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 24 Lut, 2005 21:05   

Ja pamiętam gumę Donald biggrin historyjki też i że byłam taka mała, ze zawsze ją połykałam, a ojciec mi tłumacyzl, ze nie wolno.... dobra była =)
Powrót do góry
Robal Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 200
PostWysłany: Pią 25 Lut, 2005 14:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

PAtrząc na zmiany klimatu to już teraz wiem, że będę moim dzieciom opowiadał do czego w zamierzchłej epoce poprzedniego tysiąclecia służyło to drewniane coś co stoi w piwnicy a nazywa się "sanki". Świat się zmienia...ale przynajmniej nie jest nudno Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5301654
frigg Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista

Pomogła: 13 razy
Dołączyła: 25 Lis 2004
Posty: 809
PostWysłany: Pią 25 Lut, 2005 16:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Robal napisał/a:
PAtrząc na zmiany klimatu to już teraz wiem, że będę moim dzieciom opowiadał do czego w zamierzchłej epoce poprzedniego tysiąclecia służyło to drewniane coś co stoi w piwnicy a nazywa się "sanki". Świat się zmienia...ale przynajmniej nie jest nudno Very Happy

ale byc moze nie bedzisz musial tlumaczyc co to chirurgia plastyczna, bo twoja 13 corka przyjdzie do cibie 'bo ja musze prosty nos a nie z tym malutkim garbkiem' Wink


Ostatnio zmieniony przez frigg dnia Pią 25 Lut, 2005 17:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ajeczka11 Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 11 Lut 2005
Posty: 501
PostWysłany: Pią 25 Lut, 2005 17:31    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Fajne fajne! Ciekawe ...

_________________
http://ajeczka.funtest.pl/ <-znasz mnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
7060479
stotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 09:28   

frigg napisał/a:
Robal napisał/a:
PAtrząc na zmiany klimatu to już teraz wiem, że będę moim dzieciom opowiadał do czego w zamierzchłej epoce poprzedniego tysiąclecia służyło to drewniane coś co stoi w piwnicy a nazywa się "sanki". Świat się zmienia...ale przynajmniej nie jest nudno Very Happy

ale byc moze nie bedzisz musial tlumaczyc co to chirurgia plastyczna, bo twoja 13 corka przyjdzie do cibie 'bo ja musze prosty nos a nie z tym malutkim garbkiem' Wink

Podejrzewam, że wtedy operacje plastyczne będą "ofiarowane" np. na urodziny czy dzień dziecka. Razz Wink
Powrót do góry
Robal Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 200
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 09:46    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Po tatusiu to bedzie miała nos prosty. Wielki, ale prosty. A jak będe miał jej coś zoperować to zafunduje wszczep inteligencji do mózgu. Nie chce mieć w domu cyborga- a jeśli już to niech to bedzie cyborg praktyczny a nie estetyczny- mogę jej fundnąć wszczep np funkcji zelazka, pralki czy jakiegoś chipa z przepisami kucharskimi, ale wydać kasę na poprawianie nosa? Marnotrastwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5301654
nidhogg Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 25 Lis 2004
Posty: 604
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 10:37    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

haha krowy to nie na wsi a w zoo - juz jakis czas temu slyszalam, ze maja takie cos wprowadzic bo terazniejsze dzieci tez czasami nigdy krowy na zywo nie widzialy, wszak na wsiach tez to coraz rzadziej spotykane.
hyhy nom teraz na 1 komunie zamiast roweru czy zegarka - nowy nos Wink piekna wizja Wink
mi to jeszce brakuje warszawy... pustego placu 3 krzyzy, kina moskwa - takie 'historyczne' miejsce a juz nie ma Sad
ah a za 'naszych' (moich i frigg - czyli chwile pozniej) czasow to ja pamietam, ze nawet byly jednorazowe kubeczki w ostatnich saturatorach Smile

_________________
It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name

It`s not that gold
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Gladiatorpl Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Sie 2003
Posty: 352
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 10:52    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

a za moich czasow sie bralo kija do baseballa (chyba tak sie pisze) i sie szlo na miasto zadymy robic ło tyle wam powiem Mr. Green

A tak serio to jak bylem na koloni to widzialem goscia 13lat z garbem Rolling Eyes chamsko to wyglodalo ale dzieciak caly czas z gameboyem. patrzec sie nie da na kogos kto ma 13lat i ma garba Mad
A ja jestem prosty i sie ciesze ze nie mam gameboya, a teraz lece do kumpla na miasto narka Wink


Ostatnio zmieniony przez Gladiatorpl dnia Sob 26 Lut, 2005 10:53, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
4217189
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 10:53   

A ja widziałam krowę, a nawet do niej gadałam, nie byłam zbyt trzeźwa, ale co =) krowa w zoo? Już do tego doszła jak dla mnie to schizo... więcej wsi... jescze mi poiwedzieice, ze są takie dzieci, któe nie slęczały nad krzakiem jagód wyjadając je wprost z krzaka (ulubione zajęcie w sezonie)
Powrót do góry
Gladiatorpl Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 31 Sie 2003
Posty: 352
PostWysłany: Sob 26 Lut, 2005 10:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

nie no bez jaj zawsze mozna zrobic emulator na kompa pod tytulem "sezon w lesie" Twisted Evil
Ja lubie jesc jagody jak jestem w lesie, ale to jak jestem gdzies na wyjezdzie, kolonie itp, bo tak z domu to mi sie nie chce isc na jakies spacery, no chyba ze z kims to juz co innego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
4217189
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |