Siedzę w pokoju i... nic. Siedzę, czasem leżę, nie słucham muzyki, nie włączam kompa, nie idę na spacer... Choć jak jakaś koleżanka zadzwoni z propozycją spaceru, zgadzam się od razu - humor od razu mi się poprawia.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 30 Kwi, 2005 14:42
robie samoloty z papieru i "puszczam" je z okna... pomaga mi to. potem schodzę i zbieram je (najczęściej z mojego ogródka z blokiem ) i znowu... uspokajam się i jest lepiej.
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 30 Kwi, 2005 20:10
Ja słucham muzyki,jem coś dobrego, czasem sie wypłacze () albo poprostu ide spać i to wszystko mam w du*pie
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 01 Maj, 2005 13:13
Wczoraj miałam doła (i chyba jeszcze mam) no i tak było (dobry sposób):
- odciełam się od świata (wyłączyłam komórę, na gg byłam na chwilke)
- ryczałam
- grałam w Icy Towera (to gra która mnie rozluźnia)
i jakos lepiej było
leze i slucham smutnych piosenek...albo siedze na kompie i sie zale kumplowi... hmm pomaga..
kiedyś ze złości zaczełam drapać reke (prymitywne...) do krwi...A teraz mam blizne ze cholera ;/ nie polecam tego...bo robimy sobie krzywde pod wpływem doła, obecnej sytuacji, stresu a pozniej hyh...wiadomo ;/
smutnych piosenek nie slucham bo jescze bardziej mi sie chumor psuje.. a zamiast takich sposobow jak drapanie sie do krwi wole trzasnac pare razy drzwiami, pokrzyczec na kogos i porzucac tym co mam pod reka
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 19 Cze, 2005 16:53
Muzyka -> czekolada
Rower -> na max przerzutkach
King Boxing z poduszką
I takie tam
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 19 Cze, 2005 20:01
Co do czekolady - kiedys mi pomagalo, ale teraz juz wole nie Bo sie pilnowac musze :/
smutnych piosenek nie slucham bo jescze bardziej mi sie chumor psuje.. a zamiast takich sposobow jak drapanie sie do krwi wole trzasnac pare razy drzwiami, pokrzyczec na kogos i porzucac tym co mam pod reka
ja wole nie trzaskac, bo jeszcze szyba mi drzwi wyleci ;p poza tym... nie wiem czy by sąsiedzi wytrzymali... skoro kiedyś sie skarżyli na to, że mi drzwi od łazienki skrzypią <
teraz juz napewno nie bede sie drapac itp. bo teraz wiem jakie sa tego skutki ;/ o bleh
rozmowa z chłopakiem(jest wszystkim dla mnie - przyjacielem, kumplem, chłopakiem itd )
lub kiedys lubilam wbijac szpilki pod skóre zamiast ciąć się żyletką (a szpilki nic nie bolą a nawet dawały mi ulge )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach